Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mar78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mar78

  1. Ja się staram o refundację z NFZ :P Ten Baha kosztuje furę pieniędzy...chyba nie wielu stać na takie cudo. Jakże się ciesze....tralalalalalalalalalalalaaaa.... :-))
  2. Już wróciłam z pierwszego spotkania w Medicusie! :P Zrobiono mi badanie słuchu i przeprowadzono wywiad. Na dniach odezwie się do mnie pan konsultant i umówimy się na konsultację we Wrocławiu. Pani z Medicusa w Jeleniej Górze wstępnie zarezerwowała termin 2 lub 3 marca,a więc nie tak odległy ;-) Jaka ja jestem szczęśliwa;że już coś się dzieje w tej sprawie! ;-)) Normalnie będę odliczać dni i godziny do wyjazdu ! :D Aż żyć się chce! Pozdrawiam Was mocno! :-))
  3. Do Olivki : może się tak zdarzyć że po usunięciu perlaka słuch się poprawia...on sam potrafi np"przygnieść"kosteczki słuchowe...to wszystko zależy gdzie się usadowił. A i też ciągłe zapalenia z wyciekami-ropą (perlak sprawia że te nawroty zapaleń są częstsze i bardziej intensywne ) ...osłabiają słuch. A więc nic w tym dziwnego że smerfik lepiej słyszy....nic tylko się cieszyć :-D U mnie ta teoria się sprawdza....był czas że przez trzy lata zapalenia z wyciekami powtarzały mi się co dwa miesiące! Jak nie jedno ucho to drugie lub oba na raz. Nic cholera nie pomagało! A gdy usunięto mi perlaka.....już osiem miesięcy mam spokój :-)) ....oby nie zapeszyć :P A propos ząbków vs. uszy.... hmmm.... zepsute zęby to bakterie (nie przyjemny zapach z ust itd.) ....a jeśli bakterie....to trują cały organizm ,razem z uszami-leukocyty potrafią szaleć przy zepsutych zębach. Tym bardziej że nasze uszka są bardzo delikatne i wyczulone na jakiekolwiek bakterie i wirusy. Tak więc warto ząbki leczyć :P
  4. ....to może poproś aby wkręcili Ci zaczep za jednych zamachem ; teraz,gdy będziesz operowana :-) nie musiałabyś przechodzić extra kolejnego zabiegu . :-)) Zapytać lekarza o takiej możliwości nie boli.....bo cholera wie co będzie za pół roku czy za rok z tym Baha.....mam na myśli fanaberki NFZ-etu Podziwiam Twoją historię zatrudnienia ....pewnie jesteś piękna kobitka :P Pozdrawiam ;-))
  5. Gosia_a ...jeśli Ci zaproponowali Baha to bierz i się nie zastanawiaj! Ja dowiem się w czwartek jaka sytuacja będzie ze mną..ile czasu trzeba będzie czekać....o ile badania kwalifikacyjne przejdę pomyślnie. Odnośnie tego szumu wokół lekarzy....o tak;są ludzie i ludziska jak w każdej profesji! Mnie też potrzeba było wieeeelu lat zanim znalazłam odpowiedniego człowieka do moich uszu. A wywlekanie takich spraw w niczym nie pomaga ; skarżący się na nowo przeżywa sytuacje i zupełnie nie potrzebnie się stresuje. Nie podoba się lekarz? Uważasz że jesteś zle leczony/a ....to zmień lekarza!!!! Pytam się kurza twarz...po co się wkurzać?! Co to daje?! Nic nie daje oprócz żalu i pretensji do Wszystkich...w efekcie przestajemy ufać lekarzom ;ciągle oceniamy ,patrzymy na ręce i szukamy dziury w całym! PS....każdy ,nawet najmniejszy zabieg zawsze jest obciążony ryzykiem! Zawsze może pójść coś nie tak....nie koniecznie z winy operatora. Ciało ludzkie jest nie przewidywalne:P Trzymajcie się dziewczynki i chłopcy iiiii koniec lamentów ;-))
  6. No problem....pytaj gosiu_a :D ....kto pyta nie błądzi ! :-))
  7. Witajcie moi drodzy :-) gosia_a ....a tak! Już poczyniłam pierwsze kroki w sprawie Baha :D W czwartek jadę do firmy Medicus,która zajmuję się dystrybucją Baha w Polsce. Po pierwsze zrobią mi badanie słuchu a następnie podadzą mi namiary gdzie;w jakiej klinice/szpitalu mam zrobić badania kwalifikacyjne. Rozmawiałam też z profesorem ,który mnie operował i powiedział że z medycznego punktu widzenia ;Baha byłby najlepszym rozwiązaniem dla mnie. Jest też druga strona medalu...NFZ skąpi kasę i nie bardzo chcą rozdawać Baha...bardziej im się opłaca dofinansować zwykłe aparaty słuchowe! Z oczywistych powodów. A mnie nie wolno ich nosić! Mam jednak nadzieje że wszystko będzie po mojej myśli :P Także czekam na ten czwartek jak na zbawienie ;-)) ....no i oczywiście dam znać co i jak poszło.
  8. ...dlatego też nie mam zamiaru pchać się do Kajetan,które są przereklamowane. Na "moim" forum prawie wszyscy tam bywali i opinie są różne ; jednak tych negatywnych jest znacznie więcej . Nie tylko Kajetany potrafią leczyć takie/nasze uszy :P Ja byłam operowana w Poznaniu przez prof.Rydzewskiego i efekty utrzymują się do dziś a minęło już 15 lat ! :-)) Mimo że wtedy oddział nie wyglądał rewelacyjnie to wspomnienia mam pozytywne(przemilczę ból)....ale ten występuje bez względu na miejsce zabiegu. Pozdrawiam :D
  9. Ja miałam operacje radykalne...ale czy to były zmodyfikowane to nie wiem. Jeśli chodzi o kosteczki to też nie wiem skąd je mam ; czy z mojej własnej kości lub chrząstki . Wiem tylko że miałam przeszczepiane. A może i tak być że zostają "stare" kosteczki ,które czasem można "rozruszać". Do tego dokładają cement kostny i gra gitara. Z tego co wiem są też dostępne sztuczne kosteczki-ale z czego one są? ...nie mam zielonego pojęcia :P "Radykalna Zmodyfikowana" hmmm.....a może to po prostu modyfikacja-czyli poprawianie-naprawianie wcześniejszej operacji radykalnej. Ja to tak rozumuję....i nie koniecznie musi być to prawdą :P Ankamyringo....nie bój żaby :-D ...będzie dobrze ;-)) Squizee dobrze mówi...to pan Pikuś :-))
  10. A więc Gosia_a przekazuję Ci część swojej siły! Bierz ile wlezie....NA POTĘGĘ POSĘPNEGO CZEREPU :-)) ;-)) :-)) Taaa....Daaa...hahahahaha. ...sama z siebie się śmieje...z tego tekstu powyżej :-) :-) :-) Gosiu kochana trzeba nam z tym żyć a nie mazać się :P Bo jak zaczniemy się mazgaić to dopiero będzie masakra :P Ściskam :-D
  11. Ano mam długie włosiska :P Zdaje sobie sprawę że porządnie wygolą ale dziś jestem starsza-chyba mądrzejsza :-)) więc akceptuje to. Strasznie cierpiałam będąc dzieckiem. ....irrrokeza se zrobie będzie git ;-))
  12. Słoneczko .....mówisz kwestia szczęścia :-)) No to znaczy się że ja zawsze miałam pecha? hahahahahahahahahaha Raz to mi wredoty prawie pół łeba opitolili :P Alllle miałam wtedy chandre! :evil:
  13. No mnie to zawsze "zakole" za uchem wygalali....bo cieli za uchem. Ale kiedyś miałam operowane ucho przez przewód słuchowy to nikt mi włosków nie golił. Pewnie ma to znaczenie antyseptyczne; coby włosy nie były zbyt blisko rany-raczej oczywiste. Głowy myć nie wolno przez jakiś czas;włosy się robią brudne i tłuste więc pewnie stąd ta asekuracja. Przy wyrostku czasem każą sobie łono wygolić....choć różnie to z tym bywa-jedni każą golić, inni nie. Czyżby humorek doktorka?:P
  14. Gratuluję Cattivella :-)) Cieszę się razem z Tobą ;-) Ściskam :-))
  15. Michał....terakotomia to pojęcie kardiologiczne....zastawki. To literówka czy faktycznie jesteś po takim zabiegu? ...odnośnie zabiegów ,które ja przechodziłam...a było tego sporo... to prawie zawsze zdarzały mi się okropne zawroty głowy i raz wymioty z tego powodu. Bolało nieziemsko. Faktem jest że ostatnie operacje na uszach przeszłam w 95' roku a od tego czasu dużo się zmieniło w kwestii narkozy i środków przeciwbólowych . Kiedyś potrafiłam spać po operacji bite dwie doby (!) Po każdej operacji trzymali mnie ok. miesiąca w szpitalu (!) A teraz dowiaduję się od Was że wypuszczają pacjentów czasami nawet tego samego dnia do domu. A może to ja tak dziwnie reaguję na narkozę...i tak może być. Po operacji kolana ze znieczuleniem ogólnym trzymali mnie dwa tyg. ale myślę że to z powodu rehabilitacji,którą trzeba było natychmiast rozpocząć (w piątek zabieg a w poniedziałek już ćwiczenia)...allle było ała :P i przez ten wykend trzymali mnie na sali pooperacyjnej . Pozdrawiam Was wszystkich :-))
  16. No co ty "mówisz"?! Toż ja zaglądam na to forum każdego dnia! http://sluch.nmj.pl/index.php ....skopiowałam cały adres;teraz spróbuj ;P Ps. jestem pod nickiem "ssiva"
  17. Witaj squizee! Twoje obawy nie muszą mieć miejsca-każdy człowiek inaczej to przechodzi. Jedni spokojnie a inni z "przygodami"...myślę że nie masz się co martwić na zapas. Wygląda na to że trafiłeś na dobrych specjalistów więc im zaufaj ; wiedzą co robić ;-)). Wiem że masz dobre chęci ale po co kolejne forum skoro już istnieją podobne. Np. www.implancik.pl i jest tam też temat dotyczący otosklerozy i z nią związanymi problemami . Wpisów w tym temacie ubogo ale ja nie mogę nikogo zmusić aby tam zajrzał i się wypowiedział...tak jak tu. >Hej Słoneczko...a ja sobie tak czekam na kontakt w sprawie Baha. Tak bardzo jestem ciekawa tego człowieka że aż mnie skręca :P
  18. Spokojna Twoja Rozczochrana ;-)) Nie gniewam się :-)) Hahahaha :DD
  19. No co Wy dziewczyny? Są też plusy...taki ukochany i w ucho zaglądnie i w.... bez czekania w kolejkach :D Dzięki Słoneczko za ewentualny kontakt :D
  20. Anka... w walentynki? Hahaha :D ...no to na bank zakochasz się w jakimś przystojnym laryngologu ;-)) Słoneczko ależ bardzo proszę :-) oto mój adres marta.t.28@wp.pl Adres podaję także dla wszystkich forumowiczów tego topiku ;-) Jeśli macie jakąś sprawę to piszcie bez skrępowania :D
  21. Witam Wszystkich w ten mrozny wieczorek :-) Mam do Was pytanie z innej beczki ; a mianowicie czy jest tu ; na tym forum osoba, która jest użytkownikiem Baha?. Bardzo bym chciała znać odczucia takiej osoby z użytkowania takiego cudeńka. A więc ? :D
  22. ...nie chciałabym być złośliwa ale jeśli chodzi o przeprawy z lekarzami to musielibyśmy stworzyć nowy topik. Na szczęście dla nas i innych chorych ludzi są jeszcze na tym świecie lekarze z powołania. :-)
  23. ...więc niech ta pierdoła wyczyści sam takie ucho! Bo wszem i wobec "dobrzy" specjaliści otolaryngolodzy mówią że człowiek nie powinien czyścić sam uszu-nie pchać samemu patyczków! Ucho jest tak skonstruowane,że powinno samo się oczyścić-a ochronę daje mu woskowina. Owszem,my to robimy;musimy to robić bo nasze uszy są porąbane. Nie wolno nam myć uszków przy pomocy np.paluszka z wodą--co mogą robić "normalni ludzie". I zasranym obowiązkiem lekarza jest czyścić takie/nasze uszy przy każdej okazji! To jest wręcz wskazane! Więc Aniu.... zapomnij o taki fachowcach,nie stresuj się na darmo i szukaj ze świecą człowieka,który nie będzie patrzył na Ciebie jak na dziwoląga :-)) Szukaj do skutku! Ps.ja jestem z dolnegośląska i tu znam jednego dobrego fachowca. Znam również człowieka w Poznaniu. A ty Aniu..... gdzie mieszkasz? Może pomogę ;-) Pozdrawiam w ten mrozny dzionek :8
×