Mar78

...po perlaku...nawet fest zaawansowana choroba obojga uszu razem z głuchotą nie jest podstawą do przyznania renty. Niestety :( ps.bo z tym da się podobno normalnie żyć.

Dziś światowy dzień kundelka...więc psitulajcie swoje futrzaki...do uszu :P :D Pozdrawiam :)

Witam :) To nie jest tak że nikt tu nie zagląda...nie odpisuje. ...bo ileż razy można wałkować wszystko w kółko? Drewnozlasu ... wynik mówi że trzeba zrobić TK i wtedy się okaże co się dzieje. Nikt tu nie czyta z kryształowej kuli . Martylinda ... miałaś pecha z tym uczuleniem ; najważniejsze że specjalista w porę zareagował a Ty cierpliwie czekaj aż się zaleczy. Człowiek to nie ciasto drożdżowe ; gojenie się zawsze trwa ... nawet jeśli to wysypka. Pozdro :)

Jakie 5 tygodni?! Najwyżej kilka dni :)

Moi drodzy...życzę Wam wszystkim wesołych świąt! Pyszności na stole,zajączków stadko i wody odrobinę w poniedziałek :D:D:D:D Allelujaaaaaa :) :) :) :) :)

Dutkasrutka... ...dobry szpital znajdziesz w każdym większym mieście...nikt tu niestety nie poda na tacy namiarów ; bo nawet nie wiemy gdzie mieszkasz. ...nie ma czegoś takiego jak "coś za coś". Jeśli perlak uszkodził kosteczki słuchowe to i faktycznie ze słuchem może być kiepsko. Nie zmienia to faktu że lekarze starają się oszczędzić słuch , jeśli istnieje taka możliwość. Jeżeli mówisz/piszesz że niedosłuch masz lekki to może się zdarzyć że po zabiegu będzie lepiej. Na dwoje baba wróżyła. Zabiegi usunięcia perlaka są refundowane...więc kosztami się nie przejmuj. jeśli chodzi o czas oczekiwania na zabieg , to bywa z tym różnie ; im ośrodek bardziej znany - tym dłużej. Więc lepiej szukać szpital w dawnych wojewódzkich miastach. Bez paniki dziecko drogie :)

ps. na pewno mocne zawroty głowy czy wymioty,ostry ból ucha skłonić Cię powinien do natychmiastowej wizyty na ostrym dyżurze !

Czasami coś pobolewa...trudno powiedzieć czy od perlaka , który de facto dokładnie zobaczę na TK w marcu... czy może od przeziębienia , które trzymało mnie od tygodnia jak w termosie .

Trudno powiedzieć czy coś się stanie po roku czy dwóch. Ja wiem po sobie że jak oleje perlaka to co miesiąc wycieki czyli non stop antybiotyki i krople. Cała ta sytuacja na pewno nie jest jakimś fajnym przeżyciem dla naszego słuchu i ogólnego stanu ucha. Z drugiej strony ileż tu nas czasami żyło w nieświadomości ... czas leciał ; lata i miesiące mijały a klocek rósł w najlepsze . Nie podlega dyskusji że im szybciej tym lepiej ; dotyczy to każdego leczenia.

Małgorzato... ...jeśli Cię stać to czemu nie ? Można też szukać w innych placówkach gdzie terminy bywają bardziej ludzkie.

Enabio... ...Twój perlak mógł pojawić się dopiero przed rokiem , więc nie pisz proszę że nie byłaś odpowiednio leczona przez 10 lat. Perlak jest klockiem,który lubi pojawiać się w gratisie przy przewlekłym zapaleniu ucha...nie odwrotnie. choć sam w sobie zaostrza przebieg choroby.

Radzę nie odrzucać leczenia tradycyjnego na rzecz akupunktury , konchowania uszu itp.etc.

W zasadzie otosklerozę można potwierdzić na 100% tylko śród operacyjnie :O

Wera... ...piszesz/mówisz że "prawdopodobnie" masz otosklerozę ; więc jednoznacznej odpowiedzi nikt Ci nie udzieli odnośnie bólu : potrzebna trafna diagnoza. Mnie nigdy uszole nie bolały z powodu otosklerozy. Nie pozostaje Ci nic innego jak czekać na dalsze konsultacje aby się dowiedzieć co i jak :)

...się opierrrrdzieliny przydały...się rozpisały :P :D Jak ktoś chce przeć na te Kajetany to proszę bardzo...nie trzymam. Ale uprzejmie donoszę że jest grooo placówek w Polsce wraz z super specjalistami , którzy mogą spokojnie "konkurować" z Kajetanami :P Nie koniecznie muszą to być profesory :D

To co teraz napiszę nie będzie zbyt miłe dla "nowych" a stara gwardia...o ile jeszcze czyta ; wyczyta między wierszami o co chodzi. Dlaczego nikt już za bardzo się nie udziela? Dlaczego nowi użytkownicy nie dostają odpowiedzi? ...bo moi drodzy zbyt wiele obiecujecie sobie wchodząc na ten topik. Informacje tu zawarte są prawdziwe ale nie są panaceum na wszystko. Wszystko co tu jest zawarte trzeba brać na poprawkę , ponieważ każdy z nas jest inny...inaczej reaguje na różne przejścia (czyt.zabiegi etc.) Nie wiem czy ta pogoda mnie już dobija ale ostatnio mam nerwa jak tylko widzę kolejne pytanie typu "co będzie?" "też tak macie?" "czy poddać się zabiegowi?" Ludziska kochane...takie pytania należy zadawać specjalistom!!! Bo tylko on widzi waszą chorobę z bliska i tylko on się kształcił w tym kierunku! Już nie wspomnę że jest mi najnormalniej przykro gdy ktoś wlatuje tu jak po ogień...wypytuje bo ma stracha ... a potem żegnaj bambino! Same tylko narzekania ... ale kiedy już ktoś się wyleczy/podleczy to już nie dzieli się doświadczeniami. No bo po co...wpadłem/łam na forum...odpowiedzi dostałam/łem ... niech spadają (delikatnie pisząc). Może topik się wypala albo ja już mam dość tych samych pytań...bo ludzie leniwcami w większości są...czytać się nie chce ale widzieć to by się chciało :O

Topik martwy nie jest . ...jednak nie czytacie dokładnie bo zadajecie wciąż takie same pytania. A że stara gwardia się wykrusza...no cóż...życie.

Aby Święta były wyjątkowymi dniami w roku, by choinka w każdych oczach zalśniła blaskiem, By kolacja wigilijna wniosła w serca spokój a radość pojawiała się z każdym nowym brzaskiem. By prezenty ucieszyły każde smutne oczy, by spokojna przerwa ukoiła złość By Sylwester zapewnił szampańską zabawę, a kolędowych śpiewów nie było dość! Ściskam Was wszystkich :D:D:D:D

Goo ... moim skromnym zdaniem nie masz co liczyć na grupę z taką dokumentacją. Mnie po nastu zabiegach i całej stercie takiej dokumentacji ZUS uzdrowił :O Zawsze większa szansa na jakąś grupę to ewentualnie w PFRON'ie .

Wszystko zależy od lekarza orzecznika ale ogólnie rzecz biorąc szanse są marne. W zasadzie na niedosłuch lub nawet głuchotę całkowitą nie dostaje się grupy/renty. Bo oprócz niedosłuchu człowiek jest niejako zdrowy. Zależy też od tego jaka jest przyczyna głuchoty...ale to j.w. ; wszystko w rękach orzeczników.

....z czasem to uczucie odrętwienia przeminie :)

Krówko...to znaczy że po poprzednich zabiegach masz duże ubytki w kości ; więc trzeba je uzupełnić tzw. cementem kostnym. Rekonstrukcję kosteczek i błony robi się jednocześnie a przynajmniej powinno. _maryanna...u mnie pseudo spece z mojego miasteczka przez pięć lat nie wykukali perlaka a wystarczyła jedna wizyta w MCZ Lubin aby go dojrzeć i natychmiast usunąć ambulatoryjnie - bo tak sobie urósł prawie na wejściu do ucha :P W Kajetanach...w zasadzie 95% pacjentów mówi o taśmówce więc mało w to wierze aby się coś w tej kwestii miało zmienić np. dla Ciebie. A może będziesz miała farta i należycie się Tobą zajmą , któż to wie? :D Ja leczę się w MCZ Lubin , Wojewódzki Szpital w Opolu a kiedyś prof.Rydzewski z Poznania. Mój Luby natomiast chwali prof.Szyftera oraz jego ekipę z Poznania :)

Ja będę pisała jawnie :P Nie twierdzę że specjaliści z Kajetan są do d**y...broń Cię Panie Boże! Ale twierdzę że jest tam "czeski film" ... nikt nic nie wie :P Ani kto przyjmował,prowadził leczenie,operował,opiekował się po zabiegu a już na pewno nie będzie winnego za jakieś komplikacje lub niedociągnięcia. Nie podobają mi się takie sytuacje więc leczę się w mniejszych ośrodkach ; de facto wcale nie gorszych! ps. w zasadzie perlak mógł tak szybko odrosnąć...sam z siebie lub przy poprzednim zabiegu przeoczono drobinkę perlaka a to skutkowało szybkim odrostem. Nie szukaj winnych...jest bardzo trudno usunąć calutki perlak...tym bardziej że często trzeba przy okazji "oszczędzić" resztę ucha .

O jessuuu....namąciłam z tym "sens" i "bez sensu" heh. Mam nadzieje że wiesz o co kaman :)

...mój pesymizm dotyczący uszu umarł w momencie otrzymania implantu wraz z Baha :D ...obym się myliła...oby perlak już nigdy nie wrócił...oby Szogunek dobrze słyszał (na swoich bratanków tak mawiam :) ) Tak , moje słowa zabrzmiały pesymistycznie hmmm....chciałam Cię przygotować na taką możliwość. Sens rekonstrukcji jest zawsze w końcu słuch dziecka jest jego przyszłością. Ale zróbcie to gdy będzie porządnie zaleczony...bo inaczej nie ma sensu. Pozdrawiam.