oliwka86

Evvve oj ja moja przebieram codziennie albo po kapieli, spi w tym w co ja ubiore, i wciagu dnia(pod warunkiem ze nie zwymiotuje, zbytnio nie uleje, obsika sie itd) z jednego pajacyka juz mi wyrosla a te na 62 cn duuuzo za duze jeszcze....kapie co drugi dzien, ale jak myje ja na "sucho" -pod warunkiem ze mi sie tezzbytnio nie zarzygala, bo wtedy kapletna kapiel murowana. aha mnie ratuja sliniaki, kupilam pare na rzepke i takie ladne ze wygladaja z przodu jak bluzeczki:) i czasem wystarczy tylko je zmienic:)

A_B moja ma podobnie jezeli chodzi o spanie jak Twoja, tylko ze godzine czuwania ma o 17.00 przewaznie, teraz spi, bede kapac kolo 21, 22. bo 19 sie u nas nie sprawdzila Ide sie wykapac, bo juz ktorys raz po kapieli malej zasypialam z nia w lozku w ubraniu i prysznic o 3 rano nie za bardzo mi pasuje :P chyba tez zaczne niedlugo klasc ja w nocy do spania w lozeczko przesypia mi ladnie noc, tylko mam problem- ona usypia mi tylko na lezaco, na rekach za chiny ludowe nie usnie, a ona na kazda probe przeniesienia budzi sie. A jak juz zasypia i ja tez probowalam przeniesc to sie rozbudzala, chyba ze musze jeszcze nad tym popracowac Nikola wali kupki co 2 dzien o tej samej porze, jak w zegarku:)))

tutaj norma jest jezeli dziecko pzrybiera 100-150 gram na tydzien, co kraj to obyczaj:) a tesciowa sie nie martw, ja pamietam jak moja babcia futrowala, wmuszala we mnie jedzenie nieustannie i bylam dzieckiem PACZKIEM, moja siostra nie byla jej oczkiem w glowie tak jak ja i byla i jest szczupla ja natomiast mam tendencje do tycia:((( bo babcia chciala dobrze......ale nie dziwie sie jej bo to pokolenie wojenne a wtedy dzieci nie bylo czym nadziewac

wiosenna mamo widze ze kuzyneczka ma tak samo na imie jak moja:)) skarpetki tez mam identyczne:) born 2011 ZEW w takim razie powodzenia:) nic biore sie za obiad i zaczne porzadki, zeby miec mniej do zrobienia, w srode tez bede miala gosci wieczorem i jade na caly dzien do znajomej. wiec musze wykorzystac dzisiejszy i jutrzejszy dzien na doprowadzenie domu do lsnienia.

roznie to bywa czasem sie tak rozbudzam ze trudno mi znow usnac, a dzis rano z prawej piersi tak mi polecialo ze przemoczylam wkaldke, pizame i bluzke swojego faceta......niezazdroszcze Wam tak krotkiego macierzynskiego,

Martka 77 to ile w sumie musialas czekac na @, ja czytalam ze karmienie piersia wydluza ten okres oczekiwania, tak to jest 9 miesiacy bez podpasek to za to teraz ta kasa idzie na pampersy- tylko ze u mnie paczka podpasek np libresse 10 szt to koszt 29 nok, a paczka pampersow 27 sztuk- 19 nok:), a 96 szt 50 nok,wiec ja zaoszczedzilam:) ale znajac ceny w Polsce wiem ze jest na odwrot:(( wogole jak rozmawiam z mama i jak ona zali mi sie jak wszystko idzie do gory to mi sie wlos jezy na glowie:( zastanawiam sie czy nie zaczac odciagac pokarmu nocnego? lub porannego, ZEW orientujesz sie w tej sprawie?

Martka77 jak narzie wlosy farbowalam tydzien temu wiec musze dac wlosom odpoczac hmmm musze sie przyjzec tym pampersom, wczoraj akurat kupilam nowa paczke jedynek 27 sztuk. zauwazylam ze moja musze kapac po 21 bo jeszcze o tej godzi przewaznie spi, a jak sie obudzi np o 18.00 to jest taka gloda ze placze i po kapieli az mi cycka zjesc chce zywcem calego, wiec daje jej pospac do 20, 21, kapiel, cyc i spanko (roznie to bywa)jakos wtedy jest spokojniejsza

wiosenna mamo ja jestem rocznik 86 jak nick wzkazuje, dziekuje za komplement ale zgadzam sie z ZEW, tez dalabym Ci 18 lat, masz takie delikatne spojrzenie, i ta buzia Twoja. Karolcia ma swietny fryz:)))) U nas pogoda znow w kratke, deszcz na zmaine ze sloncem, zimnym wiatrem, ogolnie ....duuupa a propo rozmiarow pampersow, pisalyscie juz o tym, moja ma zaledwie 4 tyg i juz mysle przejsc na 2, a wy jak z tym macie,mialyscie, wydaje mi sie ze te 1 jak sa pelne to juz jej tak wisza, sa ponizej pepka, i nie moze wyprostowac nozek. Zobacze teraz ma 2 jak nic z niej nie wyleci to przejde na wieksze.

ZEW to zdj z czrnymi wlosami jest spzred 3 lat:)))wtedy bylam baaardzo wypoczeta, zaczelam wtedy uwodzic swojego obecnego faceta:))))) oj PIEGOW to ja nie oddam ale teraz na nosku one zbiegly sie w jedna wielka brazowa plame i miejscami zaczela schodzic skorka i wyglada to nieestetycznie:( kolo ust tez mi sie zrobily jakies dziwne kolory:( ja wlosy scielam do ramion, bo koncowki mialam straszne wiec po co chodzic z takimi piorami, az ogolnie wlosy rosna mi szybko, decyzja nie byla trudna. Moja tez macha rekami jakby chciala odleciec. Anka1976 zazdroszcze Ci ze mala spi w lozeczku, ja tez bede musiala zmusic sie do wyszkolenia w niej samodzielnego zasypiania, bo jak narazie metoda na cyca jest dominujaca :P sprobuje klasc ja na brzuszek po karmieniu.....a nie zwymiotuje mi wtedy?

dodalam- prosze WAS o opinie, bo mnie kreci znow na czarno:))

zew ja mam zielone oczy i wlosy taka czekolade, ale czarne tez mialam nie raz w przyplywie emocji:)ostatnio tez myslalm czy znow nie zafundowac sobie czarnych-moze doadm zdjecie do galerii jak takie mialam i poprosze WAS o opinie:) Nikola ma jak obec ciemnenie niebieskie oczeta, ciekawe czy jej sie zmienia, moja mama ma zielone, moj ojciec, moj facet i jego ojciec braz ale za to tesciowa ma niebieskie....zobaczymy. Mnie zastanawiam Twoj kolor wlosow, farbujesz czy to naturalny?podoba mi sie, z reeszta ja lubie czeste zmiany ale bez szalenstw:)

aha fajnie zobaczyc Cie ZEW, widze ze ty tez zeszczuplalas sporo. Tez marzy mi sie parka.dziewczynke juz mamy amoj facet powiedzial ze dopoki chlopca nie bedzie to nie da mi spokoju:)))) mam nadzieje ze uda sie za nastepnym podejsciem odrazu:P

ZEW ja przewijam mala na lozku, zoorganizowalam sobie taki koszyczek w ktorym mam pampersy, mate do przewijania siusioodporna, kosmetyczke Nikoli:) i pieluchy tetrow, sliniaczek, wkladki lakt-akurat w nocy musze zmieniac i az zal ze tyle pokarmu idzie w te wkladki:( w koncu zamowilam sobie kosmetyki na allegro, mylsalam ze juz nigdy tego nie skoncze dzisiaj znow zostalam obrzygana.....twarz, cycki ehhh sama radosc :P Martka wspolczuje, niezazdroszcze Moja slicznotka juz spi, wiec lece sie ukapac.....wiecie mama ochote na grysik z owocami:))))) aha i tak wspominajac, tak sie martwilam czy zrzuce kilogramy po ciazy a tutaj taka niespodzianka, zeszlam szybciutko i malo brakuje zeby zeszla nawet ponizej wagi sprzed ale pilnuje zeby do tego zbyt szybko nie doszlo, bo skora moze odmowic posluszenstwa

heheh zawsze jak pisze ze 2 dzien mi kupki nie robi to ona wlasnie ja strzela:)))))))) jednak lezenie w wiekszym pamersie chyba jej pomaga, bo lezy mi tez spokojnie, zaczela sie drzec jak nawalila w pieluche:))

co do herbatki, jezeli karmi sie piersia to dopajanie herbatka nie jest wskazane.

Martka77 no ja wlasnie poczekam bo czytalam ze do ok 7 dni moge poczekac, ja jestem na karmieniu piersia, raz tylko dalam jej butle. brzuszek miekki ale bakow nie ma za wiele za to mi sie prezy, i wtedy tez nic nie ma ani bakow ani kupy, a wydaje mi sie ze od tego prezenie czesiej jej sie ulewa:(((( co do smoka tez dziala na 5 min, nawet mniej potem wypluwa, woli raczki w buzi. ale na to jej zbytnio nie pozwalam, teraz od godziny lezy kolo mnie, bez pampersa, 2 ray juz zesikala mate, ale moze chociaz to jej troszke ulzy na te gazy?

ehh no ja moge pomarzyc zeby moja lezala samodzielnie, cichutko, coreczka mojej znajomej to zje, ta ja kladzie a ta odplywa w kraine snu, zazdroszcze jej:) moja to taki nerwusek:P ale za jej jeden usmiech jestem w stanie zniesc wszystko:) moja znow 2 dzien bez kupki? mam te czopki glicerynowe ale chce jeszcze z nimi poczekac, na opak pisze zeby dzielic na pol wzdluz, a wy jak robicie? aha mojej ulewa sie tak serwatka, mam sie martwic?

JELOONKA no u mnie dokladnie to samo, tylko ze moja mlodsza niz twoja i 100 ml nie sciagne z jednej piersi najwyzej 50ml, wlasnie wrocilam z zakupow, cudem mala spi!!! moja tez ani w wozku, ani w lozeczku jedynie na rekach, tez sie mojej ulewa jak fix i po tym znow jest glodna i czuje sie jak mleczarnia....noce sa fajne, raz zakwili, daje cyca i spimy do rana do 8.00 dzis rekord 9.00. sutki mam zezarte ale smaruje mascia medea, daje rade. Evvve ja tez nie moge doczekac sie czwartku, przyjezdzaja moi rodzice......ehhhh jak fajnie na 10 dni bede miala domowe SPA:)) dziadkowie zajma sie mala a ja tez nadrobie zaleglosci...

ehhh u mnie tez kiepsko, wczoraj mala od godziny 18.00 wisiala na mnie 2 godziny, z przerwami na zmiane cycka:(((( potem wlaczylo jej sie ADHD, zasnelysmy razem o polnocy...chyba bo nawet nie wiem kiedy oczy mi sie zamknely- z drugiej strony nie pamietam zebym w zyciu tak latwo zasypiala jak teraz :P Mam tez problem bo mala spi mi coraz mniej w ciagu dnia, nie ma jeszcze miesiaca, zje cycka, usypia na chwilke- tzn na 5 min i znow pobudka i niekoniecznie cyc jej pasuje.....Wiem ze pisalyscie ze jak dziecko ssa to robi sobie przy tym drzemke i to tez zalicza sie do snu ale i czasem bez tego ma caly czas otwarte oczeta:((( wczorajszy dzien byl wyjatkiem bo miala 2 dluzsze drzemki i jedna 15 min. Martwi mnie to ze sie moze nie wysypia, ze wplynie to na jej rozwoj.... Zaka fajnie ze jestescie juz w domu, furaginum napewno jej pomoze:)

wiosenna mamo mi podobaja sie turkusy:) cypr, sycylia judyta tez wlasnie skojarzylam ze to moze byc oksytocyna:) zobaczymy....mala zalicza mi 3 drzemke:))) ohhhho chyba sie przeliczylam

ZEW w sumie i moglabym tak zrobic, albo od poniedzialku powolutku po troszku zaczac te porzadki, lub przygotowac wszystko do porzadkow-PLAN, wypiore wczesniej nowe zaslony i wyprasuje zeby tylko powiesic...dam rade :) kazalam kupic mamie ta bio gaje:) moze wreszcie moja sie odgazuje, nie jem nic wzdymajacego, uwazam na diete, dzisiaj dalam jej espumisanku i jakby lepiej od rana ma juz 2 drzemke:) rodzice przylatuja w czwarte,k w piatek to tez bedzie taki dzien szalony, w sobote jada na Fiordy(niespodzianka), ale zostaje przyszly tesciu wiec go wysle z mala na spacer jak pogoda i jej charakterek pozwoli, a ja pojade na miasto. Jak to jest z tym solarium???? Jest z niej taka spryciula ze nic tylko z wtulona w mame potrafi zasnac, strasznie to rozczulajace, probowalam ja dzisiaj wlozyc na zasadach artykulu ktory wkleila jedna z dziewczyn ale srednio mi to wyszlo ale na jednej probie napewno sie nie skonczy :)

ZEW u mnie jak narazie jeszcze za zimno zeby mala karmic na spacerku, moze jej by nie zaszkodzilo ale nie chce przeziebic piersi, teraz mi spi, noc tez fajna, przespana. Moj facet poszedl pozniej do pracy zebym mogla sie spokojnie wykapac, zjesc- bo jak powiedzial "jak sie krowa trawy nie naje do mleka nie da" :P dzisiaj np. jest slonce, grad, deszcz, znow slonce:( pogoda w kratke. w ten weekend odpuszcze sobie gruntowne sprzatanie, odloze je na dzien przed przyjazdem rodzinki, po co mam 2 razy sie rozgrzebywac ze wszystkim. dzwonila do mnie polozna, ktora prowadzila mi ciaze. Powiedzialm jej ze Nikola w godzinach popludniowych robi mi sceny, niby chce piers, a zaraz potem ja szarpie denerwuje sie, znow chce cyca, a mleko idzie, wiecdoradzila mi ze byc moze pokarm nie leci tak szybko jakby mala chciala, i ze jak pojde do lekarza to przepisze mi specjalny spray do nosa( z hormonami) ktory mam dawkowac sobie 5 min przed karmieniem, jest to zupelnie nie szkodliwe dla obu stron a mleko zaczyna leciec szybciej:)))) Poza tym dodala ze to jest ten okres "skoku rozwojowego" i mam dawac piers na zadanie, mala tym nie przekarmie, i zebym sie nie denerwowala, niech sobie mala poplacze.....

dziekuje wiosenna mamo:) za tydzien przyjezdzaja moi rodzice, okna mam znow do mycia, firnaki do zmiany....mam nadzieje ze trafie na dzien kiedy moja kruszyna bedzie miala dobry biorytm:) nic ide spac. kochane mam jeszcze pytanko, znow odnosnie podgrzewacza( jak bede miala wieksza laktacje to bede odciagala swoj pokarm) jakis polecacie, mam butelki TT. odnosnie specyfikow na te prezenia i gazy- zapisalam sobie nazwy-zobaczymy, jak na mala nie podziala to moze na mnie tak:) i tak borykam sie jeszcze z hemoroidami, jest lepiej niz bylo ale jeszcze sie pojawiaja, ale najbardziej martwia mnie moja dziasla:( w ciazy krwawily a teraz widze przy szyjkach czerwone ubytki:((( mam nadzieje ze to nie parodontoza:(

dzisiaj mala beczy i ja becze:((( kolki nie ma ale co chwile chce cycka a ja nawet nie mam jak zjesc, piersi prawie puste, mala zwymiotowala.... no wlasnie nie ma sie co nade mna uzalac....MALWISKA25, wiosenna mamo szacunek, zdradzcie secret jak sobie radzicie. ZEW w sumie moglabym olac dom, ale wtedy zle bym sie w nim czula, nie potrafie odnalesc sie w balaganie:( do tego sprawy papierkowe firmy na glowie, co chwile dzwoni telefon. Mi chusta przyjdzie za tydzien razem z moja mama:) moze to mi uratuje zycie.... teraz w koncu Nikola usnela...biedactwo, zjadlam kolacje, musze wyprasowac jej ubranka i zrobic te zakupy allegrowe. Pogadalam z moim M, jak mnie dzis zobaczyl to sie przestraszyl bo oczy przekrwione, rozneglizowana do polowy( po co sie ubierac jak mala co chwile wola o cyca), to chyba do niego doszlo. Wiadomo sa czasem dni kiedy dziecko ladnie przesypia caly dzien, wtedy moge odetchnac, ale sa tez i te gorsze kiedy bede potrzebowala jego pomocy. Dzisiaj to z tego wszystkiego rozbilam lampke nocna, wdepnelam w szklo-musze sie troche wyciszyc bo inaczej dziecko tez bedzie sfrustrowane

ditta7 wlasnie mialam ci pisac wczoraj, mnie polozna pytala sie na ktora strone moja Nocole przekreca czesciej glowe, w ktora strone patrzy, tutaj to sie nazywa Favoritside, tzn strona przodujaca, po tym poznac mozna czy dziecko bedzie prawo, czy leworeczne...tak mi powiedziano