oliwka86

moja Nikola dzisiaj caly dzien w lozeczku:) a to dlatego ze w niedziele mam gosci i moj facet musi przeniesc sie do sypialni i to oni zajma sofe w salonie. U mnie nawal sie skonczyl, , bo zaczely mi sie robic az nieprzyjemne, twarde guzki w piersiach. Nie mam tez apetytu, zmuszam sie do jedzenia dla pokarmu. mdli mnie starsznie.

jestem w szoku, pzrebralam dzis garderobe i wchodze w rzeczy sprzed ciazy, ale tak jeszcze 3 kilo byloby fajnie zrzucic, bo mam takie ulubione jeansy z big stara:) mi osobowiscie pas neoprenowy pomogl w ujedrnieniu skory, fakt efektow jezeli codzi o wyszczuplenie drastycznych nie zauwazylam, ja dodatkowo smarowalam sie pod nim kremem z eveline tym czerwonym, ale nie wszyscy znosza takie polaczenie- parzy:) ja tez daje malej po jednej kropelce esputiconu przed karmieniem kiedy jest bardziej aktywna, ma gazy i przez to jest niespokojna, poza tym jest cos leniwa w jedzeniu...mam nadzieje ze to nie zwiastun jakis problemow medycznych, zoltaczki nie miala i nie ma.

aha propo obwislej skory. ja robie tak 1. pas neoprenowy http://allegro.pl/neoprenowy-pas-wyszczuplajacy-24cm-gwarancja-i1564736313.html ja mialam ten- http://allegro.pl/neoprenowy-pas-wyszczuplajacy-24cm-gwarancja-i1564736313.html swietnie wypaca(polecany na spacerki) a przez to skora staje sie jedrniejsza a tali wysmuklona-pozbywamy sie szkodliwych prodoktow pzremiany materii-toksyn zawartych w tluszczyku DZIEWCZYNY tylko nie za dlugo, lub noscie go pzy nieduzej aktywnosci fiz, bo jak spala sie tkanke tluszczowa to z do pokarmu dostaja sie szkodliwe substancje. 2. peeling z kawy, masaz szczypankowy:)szczypiemi, szczypiemy 3. maseczka kolagenowa do twarzy- jak klade na brzuch:) ja chwale sobie firme Clarena( maja tez fantastyczny balsam do biustu push-up) maseczki tej nie trzeba zmywac wchlania sie jak krem. 4. dac sobie troszke czasu i cierpliwosci:)

kochane jestescie , aja myslelam ze cos zle robie, u mnie dzis pogoda niefajna starsznie wieje!!!! wozka nie wystawie bo mi go przewroci, poza ty zauwazyla ze kola sa nie napompowane wiec lipa. moja budzi sie tylko raz w nocy na karmienie, ja sie budze czesciej bo ona mi mruszy i pojekuje przez sen-nie wiem czemu. zauwazylam tez ze stan czuwania wlacza sie jej o 21, pozniej jest juz senna, wczorajsza kapiel byla duzo spokojniejsza:) kikut niedlugo odpadnie:) Nikola tez zaczyna wodzic oczkami, tzn jak czasem biore ja sobie na poduszke i daje na kolana, kolysam zeby ja ululac w ciagu dnia, usypia mi, ja zaczynam ogladac tv, zerkam na nia a ona znow oczy otwarte szeroko, po czym je zamyka i szczela usmiech:))))) wczoraja mojemu M zrobila tak samo jak poszlam sie kapc wieczore, myslal ze ja ululal, zaslo mu sie, otworzyl oczy a ona szyderczo:) na niego patrzy i sie usmiecha...... Mikolajka trzymam kciuki:) moja jak narazie nie ma alergii, jem platki z mlekiem, maslo raz za czas i jest okei, tylko zastanawia mnie fakt bo na poczatku po karmieniu mi ladnie zasypiala i jak robila kupke to nie mruczala, nie prezyla sie, teraz jest na odwrot, czasem zakwili, zrobi sie czerwona, zaprze sie, zdenerwuje....kupe zrobi ..hmmmm a w szpitalu jadlam to samo co w domu

kochane nie wiem jak mam sobie poradzic, chcialam dzisiaj moja wystawic choc do wozka na zewnatrz, problem w tym ze ona mi zasypia przy cycku od razu a jak chce ja ubrac chociazby w taki leciutki kombinezonik to mi sie rozbudza i zasnac nie chce:((( a robie to naprawde delikatnie i wolniutko. praktycznie od godziny 11 do pozniego wieczora ok 22 ona jest aktywna, nie spi gleboko, albo jak biore ja do odbicia to ona znow potem chce cycka i tak wkolko macieju:( przeciez nie bede wiecznie siedziala z nia w domu:(((( jestem zrezygnowana jest tak od paru dni. jak wychodzilam ze szpitala to bylo okei, ukapalam ja rano, potem nakarmilam i wio do nosidelka. spala mi pzrez 3 godziny............bede wyc:(((((

karolp wspolczuje, mnie tez czekaja pielgrzymki, w niedziele mama i siostra mojego faceta, potem moi rodzice i ojciec mojego, jeszcze pozniej druga siostra mojego M ......ale cholera ja bym pozastrzelala jakby mi takie cyrki goscie robili jak Tobie--to tak szczerze to zero wyobrazni mieli czy co? zwrocilas im chociaz uwage? tez musze wszystko przygotowac a potem wszystko ogarnac, pranie ,prasowanie, -ja juz jestm chora:( jeszcze myslec o obiedzie...ehhh nie martw sie kochana, nie daj sie nastrojowi bo dzicko to odczuje, z reszta sama widzisz te pielgrzymki juz na nie wplynely, ja zaprosilam moich rodzicow na 19 maja, akurat wtedy bedzie miala miesiac, troszke mi nie na reke tylko ta wizyta za tydzien, ale nie moge tez babci odmowic zobaczyc wnuczki zwlaszcza ze przylatuje z Wloch specjalnie.

lolita jeszcze calvadoss widnieje w nie rozpakowanych, poprawisz?:) obylo sie bez proszkow, musialam dluzej pospac poprostu. w nocy mala obudzila sie tylko raz na karmienie wiec chyba wyczula moj stan:) ZAKA pisalas o masazu, powiedz mi robicie go po kapieli i jak nakarmisz dziecko? jak na niego reaguje malenstwo?

Dzieki:)) przetestuje:))))) dzisiaj mam spadek formy....boli mnie glowa od 2-och dni- czyzby przemeczenie? moge wziasc ibuprom? czy lepiej polopiryne?

Evvvve rozumiem Cie, mi zew radzila ze by moze karmic mala tez pare minutek, dawac ja do odbicia i znow karmic, moze dasz tak rade, bo moja to oderwac od cyca sie nie da:) taka z niej pijawka, probowalam nawet delikatnie ale ona wtedy w odwecie bardziej sciskala mi brodawke wiec terroryzm ma ona opanowany:) a powiedz mi jak twoja robi kupke to sie tez napina i slychac takie bulgotanie w pieluche? glosnie bulgotanie:)

aha czyli moja urodzila sie w srode wiec poczekam moze do niedzieli bo pogoda jest inna niz w Polsce- m,in duzo chlodniej wiec wpierw moze od jutra zaczne ja werandowac jak zacznie zasypiac, czyli tak: ona mi zasypia ja ja ubieram spacerowo, wsadzam do wozka i wyprowadzam na zewnatrz przed dom , czy moze lepiej wozek dac do okna balkonowego? i zakryje pieluszka budke zeby zminimalizowac wiatr....tak bedzie dobrze?

ZEW hhehehehe ja codziennie na mopie lece..heheheh myslalam ze ja mam tylko hopla:)))) ale musze dac sobie na wstrzymanie bo sie wykoncze na wlasne zyczenie:) za tydzien w niedziele przylatuje mama i siostra mojego lubego, musze to przetrwac, ale bedzie ciezko bo z jednej strony mala potrzebuje mnie caly czas, a tutaj jeszcze trzeba bedzie zajac sie goscmi, a na spacery ta z nia jeszcze nie bardzo?co? rzadko spi mi dlugo w dzien...wiec nie wiem co mam zrobic z tym fantem:((

aha no tetrowa pod gole malej obowiazkowo, mam tez taki fajny sliniak na rzepke, wogole jej nie uwiera i nawet go chyba lubi:) co do pieluchy miedzy piersiami to mi akurat leje sie i z tej na ktorej leze bokiem i z gornej... moj mezczyzna jest bardzo wrazliwy na kazde jej kwikniecie, boi sie ze moze cierpi wiec woli sobie oszczedzic atrakcji, bo wtedy budzi tez mnie bezpodstawnie, Nasze lozko, fakt jest duze ale ja lubie sie rozlozyc jak ksiezniczka, Nikole mam na srodku i w zaleznosci na ktore piers kolej na ta sie klade:):) Dziewczyny pisalyscie ze waszym malenstwom schodzi skorka, mojej zaczyna odchodzic z dloni, brzuszka, szyjka. jezeli chodzi o kapiel to kupilam Olian i ie doczyt ze jest dop od 1 mies zycia wiec jestem zmuszona uzywac probek ktore dostalam w szpitalu, m.in plyn do kap, olejek i balsam ZEW biustonosz tez musze kupic bo te E sa dobre z rana, teraz czuje ze mnie uwieraja miseczki:(( Mikolajka zobaczysz juz niedlugo bedziesz chodzila na rzesach tak jak my i miala 1000 pytan do:)) i zazdroszcze ci ze mozesz objadac sie swiatecznymi smakolykami, jak myslicie kiedy moge odbyc pierwszy spacer? tzn u mnie pogoda jest taka jak w Polsce miesiac temu, sloncie jest ale temperatury nie ciesza tak jak Was. ogolnie w szpitalu polozne bardzo wietrzyly pokoje wiec mozna by powiedziec ze Nikola jest troszke oswojona ze swiezym powietrzem, no ale......

jejku podziwiam:)) tez spie z mala, lampke mam taka slaba, bo mam bardzo twarde piersi i czasem musze sie nameczyc zeby sutek dobrze wyladowal w jej pyszczku:) nawet uplynniam pokarm w pieluszke tetrowa. Nie mam z tym problemu bo leci mi z piersi jak na zawolanie, dzisaj znow musialam zmienic przescieradlo...dlatego od dzis bede spala w staniku z wkladkami lakt. Najlepiej zasypiam tylko w majtkach bo tak mi i Nikoli najwygodniej. Tak owijam ja w kocyk, podobnie jak w szpitalu, tylko pilnuje zeby mi sie nie przegrzala. a przewijam ja na lozku, mam zawsze pod reka mate nieprzemakalna pieluszke flanelowa, chusteczki, krem ochronny na pupke i pampersa. lozko ma 150cm i cale dla mnie i Nikoli, tata wyrzucony na sofe do salonu ale zawsze rano wraca do nas zeby pomruczec z mala:)) wczoraj mielismy pierwsza kapiel w domu....mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej, chyba mala przejela nasz niepokoj bo byl wrzask:)) To ze mam mala przy sobie mi nie przeszkadza, przezywam druga milosc w swoim zyciu, wiec oddaje sie jej calkowicie:)) z reszta moj mezczyzna rowniez. aha i usnela mi, dalam ja do wozka i mam na oku :)) obiad sie gotuje pranie powieszone, czeka mnie jeszcze prasowanie. z wagi lece, jak przed porodem pod biustem mialam 80 tak teraz 75cm,,zapinam sie na najwezsza napke, za to cyce sa pelne E:)), weszlam tez w rybaczki sprzed ciazy ale do 58 kg pewnie brakuje mi z jakies 5-6 kg to tak na oko-jak nie wiecej, tydzien przed porodem wazylam ok 72kg ale w wiekszosci byla to juz opuchlizna, ktora zeszla calkowicie.

zew czyli moja Nikola moze miec tak samo?w nocy budzila sie 2 razy nacycka, ale za to od 11.30 za chiny ludowe nie chce mi zasnac, nic tylko cyc,cyc,i cyc, cos tam jej sie odbije, uleje i znow seria , aha i krzywi mi buzie,napina sie ale nie ma placzu.......to normalne? przepraszam ze tak pytam ale to moje pierwsze dziewczyny wiec mam tyle pytan:))) do doswiadczonych na tym forum, teraz mi drzemie,czuwa zebym jej nie uciekla:) aha i ma palca w buzi.....ehhhhhhh

anka1976 powiedz mi mala spi w takiej pozycji na brzuszku? nie boisz sie?ma wtedy podkurczone nozki? kurcze moja tez lubi taka pozycje, w szpitalu jak ja przebieralam w buzeczki zakaldane na przemian na pleckach to ona wiadomo zaczynala mi pelzac:) robilam jej tez masowanie pleckow co troszeke uratowalo mnie od zasniecia na stojaco podczas ciezkich nocy.

ja tez mam esputicon, dalam malej wczoraj, pzeszlo kochane mam problem, odnosnie kupki zauwazylam ze od dzisiaj rana robi taka zolta i z woda i wyglada jakby sie sciela!!!:((( czy to normalne????? mala duzo tez sika. przed 40 min mi w koncu zasnela, znow byla niespokojna przy cycu. w nocy byly 2 karmenia, rano jedno 0k 7.30 i potem spala mi ponad 5 godzin, obuszila sie dalam cyca, do odbicia, polozylam dostala czkawki, ktora przyszla mi jak zabawienie bo po tych 5 godzinach byly jak balony, akurat zaczelam je odciagac ale dalam malej...i sie zaczal maraton przy cycku i placz, przewinelam uspokoila sie troszke, pomeczyla piersi i zasnela ze mna jakies 40 min temu........ehhhh ktoz mi powie gdzie moze zrobilam blad, moze wczesniej odciagnac pokarm? albo ja wybudzic na to karmienie a nie czekac az sie obudzi :((((((((

co do wczorajszej nocy to malej nic nie pomagalo, moze jedynie jak polozylam ja na brzuszku i masowalam to na chwilke bylo lepiej, a kupa szla za kupa( smolki koniec byla takie zielonkawe) dzisaj jest wiecej siuskow a kupa zolta. mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej, serce sie kraja na widok malenstwa ktore patrzy na Ciebie takimi zmeczonymi oczkami:(((((((

ZEW moja mala je obecnie 15 min, i powiem szczerze nie wiem jak mam ja oderwac od piersi, bo probowalam nawet delikatnie i cholera trzyma cycka jak ostatnia deske ratunku. nie wiem czy nie popelnilam bledu, pzrewinelam ja jak zjadla dostala czkawki( chyba od zimna-wiem ze to normalne i niemowleta odczuwaja ja inaczej niz my, ale to sie przedlozylo na to ze nie chciala zasnac wiec dalam cyca. Jak wy robicie z przewijaniem? i pytanie. ZEW powiedz mi jak mam sobie poradzic z ta jedna piersia, tzn jak zmniejszyc w niej laktacje, w stosunku do drugiej piersi jest dwukrotnie pelniejsza i czuje w niej jakby kamienie guzki- teraz nakarmilam nia mala bo byla jej kolej i niestety musialam recznie pozbyc sie pokarmu, a powiem ze leci ciurkiem:( boje sie dostac zapalenia, teraz po odciagnieciu jest duzo lepiej, zmiekla, nie wyglada jak silikonowy cyc....malo zle, duzo tez niedobrze

zdjecia Nikoli w galerii uciekam pranie czeka i obiadek:))

juz wiem co to zanczy chodzic na rzesach:(((((( Mala mila w nocy kryzys i ja tez- jeju jak ona mi plakala. w dzien ladnie jadla co 2 godzinki i zasypiala, a w nocy koszmar, jadla a z kazdym jedzeniem kupa taka ze hej i tak sie napinala wogole nie mogla zjesc w spokoju bo co zaczela ssac to dostawala skurczy, masowalam brzuszek, nosilam, tulilam no nic nie dawalo w koncu o 4 rano zawolalam plozne, powiedzialy ze kupki normalne, widza ze mam duzo pokarmu, 2 razy Nikola zasikala mi kompletnie przewijak, kobieta mi ja wzielana chwile zebym choc godzine pospala ale tez skapitulowala i pyta czy ma ja dopoic butla....NIE. dalam cyca i nie pamietam kiedy zasnelam,obudzilam sie mala spala ale balam sie juz ja ruszyc. Kochane co to moglo byc?kolki? co do nawalu, zaczelo sie, piersi jak kamienie,przed karmieniem robie cieple oklady, a dzisiaj polozna podstawila mnie do dojarki:) bo jednej piersi nic nie pomagalo, jakos nakarmilam nia mala-to byl warunek poloznej zeby mi odciagnela z niej jednorazowo wieksza ilosc. teraz jak patrze na to mleko widze pozadna smietanke na wierzchu....hmmmm aha i jestesmy w domku:)

mialam dzisiaj kapac mala ale nici, podczas przewijania taka fontanna sikow mnie zaskoczyla :) naboilysmy i musialam ja cala pzepbrac a kzyku bylo przy tym ze hohohohh potem zachcialo sie jej jesc i bedzie mi spala min do 23.00, wiec nie bede sie nad nia znecac. Magda trzymam kciuki Mikolajka dajesz przysiady. ja zauwazylam tez ze jak zawsze odloze cos na ostatnia chwile to, to pozniej sprzysiega sie przeciwko mnie: i tak torby nie mialam spakowanej, kuchnia nie wysprzatana, butelki niewyparzone wraz z laktatorem i co.... mialam to odlozone na srode a tu akcja porodowa.

ja tez nie jestem przekonana do smoczkow chociaz są kupione, co do lezaczka zastanawiam sie, ale chyba kupimy, bo widze ze ciesza sie duzym powodzeniem, jutro opuszczamy szpital, z jednej strony bardzo sie ciesze a z drugiej obawiam bo w domu bede zdana na siebie, czasem partnera, skonczy sie pomoc dobrych cioc z oddzialu:))) chyba zaczyna sie u mnie nawal, bo sutki i piersi duuzo twardsze, zmiekczam je cieplym okladem przed kamieniem, zdaje to egzamin.

zaka86 widze ze nasze male są podobne:)))))

Mikolajka83 u mnie zakleci podzialalo po 1 dniu :)))) co do siary, mi tez znow pojawila sie przed poroem i mialam badziej wrazliwe sutki:)) Nikola ladnie ssie, co 2 godziny po 20,15, max30 min roznie bywa:)) w nocy 2x po 3 godziny od 3 do 6 rano:)) dostalam od poloznych fajna masc na sutki o konsystencji miodu bo w 2 dobie mala caly czas wisiala mi na piersi i sutki byly OBOLALE-maly potworek:)) wogole nie trzeba zmywac kochane mamy powiedzcie mi jak wygladalo wasze wyproznienie? kurcze 3 doba a ja nic, tzn wiem ze przed porodem dokladnie mnie przeczycilo no ale.....nie czuje zatwardzenia, czuje sie lekko...mam sie martwic? i mam problem-hemoroidy-polecacie jakas masc? bo ja jedna zakupilam w tutejszej aptece ale efektow brak:(

mikolajka83 ja tez najbardziej balam sie naciecia....brrrrr jak zobaczylam polozna przygotowywujaca sobie te narzedzia a miedzy nimi nozyczki, to mi sie slabo zrobilo, jestem wrazliwa na takie atrakcje:(( poza tym nasluchalam sie tez od znajomej..... ja postraszylam swoja Nikole ze jak bedzie "przeterminowana" to damy jej nieladnie na imie:)) sproboj:))