myszka123456
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez myszka123456
-
ja sama nie wiem co jest gorsze - czy poród naturalny czy cesarka... wszystko mnie przeraża ;) jeżeli naturalny to napewno będę prosić o znieczulenie... jestem ciekawa co zadecyduje lekarz wiedząc, że mam wysokie ciśnienie i że biorę tabletki na jego uregulowanie...
-
witam dziewczynki :) znowu żeście się rozpisały, a do tego tyle zdjęć do oglądania :) u mnie pogoda całkiem, całkiem - ciepło, słońce jest ale też i dosyć masywne chmurki :) ale nie pada więc jest dobrze :) któraś z dziewczyn pytała czy nie przeraża nas wizja porodu - mnie przeraża i to bardzo. jak sobie o tym pomyślę to włosy na głowie mi stają dęba :o najlepiej gdyby mnie czymś ogłuszyli (jakimś gumowym młotkiem) żebym nic nie czuła i po sprawie :p normalinie strach się bać... jeżeli chodzi o mieszkanie... mieszkamy razem z moim ojcem w domku. mamy całe poddasze dla siebie. duuuży pokój, mały pokój, przedpokój, kuchnię i łazienkę. mamy pomontowane podliczniki na wodę, prąd, gaz, CO więc nie ma problemu z rachunkami, bo płacimy faktycznie za to co zużyliśmy :) ojciec się do nas nie wtrąca więc wszystko jest ok :) ale na początku naszego związku z mężem wynajmowaliśmy mieszkanie - strasznie dużo kasy na to szło, zgroza... nie martwcie się, ja na twarzy i dekolcie też mam wysypaną "kaszkę" :o wczoraj z mężem byliśmy na zakupach, wstąpiliśmy do rossmana i... kupiliśmy te słodziudkie skarpeteczki z grzechotkami :) jedne z kotkami - od mamusi, a drugie z żabciami - od tatusia :)
-
hehehe, a ja się podśmiechuje do naszych znajomych z którymi jedziemy na wczasy nad jezioro, że oni i mój mąż biorą sobie małego obiboka :) czyli mnie jakby ktoś nie wiedział ;) będziemy pływać rowerkami wodnymi... to znaczy oni będą pedałować a ja jak wielorybek będę robić za balast uwalając się z tyłu ;) ehh... trzeba wiedzieć jak się ustawić :p
-
kffiatuszek dla ciebie za zrobienie tabelki :)
-
witam dziewuszki :) u mnie pogoda piękna, słoneczko świeci, prawie żadnej chmurki nie ma... kinga30 - z tego co widzę termin mamy mniej więcej taki sam :) bo mi przy którychś tam badniach się przesunął na 29.11. :) brzuszek mam już dosyć spory, ale na jedzenie to nie mam zbytniej ochoty. coś tam skubnę, ale nie za wiele... a na + to 1,5 kg... co do biedronki to też robię w niej zakupy, mam ją blisko i jest dobrze zaopatrzona. ktoś nazwał biedronkę - pierdonka a ja za to na Lidla mówię, że idziemy do PINDLA :) można dostać zawrotu głowy i oczopląsu od tych wszych wózeczków i łóżeczek. co jedno to ładniejsze :) stakato - przyznam, że masz kosmiczny wózek... ale ma coś w sobie :) a w zimę dobrze będzie się tobie nim jeździć w śniegu? na szczęście ja już zakupiłam wózek, teraz przyglądam się łóżeczkom :) znowu będzie trudny wybór :) ja też mam dziwne sny... jak nigdy i do tego jakieś takie makabryczne :o jednej nocy śniło mi się, że umarła moja najukochańsza babcia, która mnie wychowała, a zaraz później, że przechodzę z wózkiem przez ulicę na pasach i jakiś samochód potrąca mi wózek... obudziłam się to byłam tak zmęczona i miałam oczy pełne łez, nawet poduszka była trochę mokra... natomiast dziś miałam za to sen erotyczny... śniły mi się gołe felki :p to już lepiej ...
-
no ja też lubię te bagietki z masełkiem czosnkowym :) mam nawet jedną w lodówce... ja też słyszałam, że ludzie chętnie kupują pieluchy w biedronce bo podono dobre i tanie :)
-
dzidzia, otórz to :) ja jak idę do przychodni i jestem umówiona na konkretną godzinę i widzę, że jest jeszcze kilka osób czekających po prostu pytam się kto na którą godzine ma wizytę... jeżeli ktoś ma po mnie to mówię twardo ja mam na tą godzine i jestem przed panią... :p też nie lubię jak ktoś przychodzi dużo wcześniej niż ma wizytę i blokuje normalną kolejkę...
-
jadą z samego rana żeby mogły polansować się w przychodni, czytają w domach o róznych schorzeniach a późnniej wyszukują je u siebie i pędzą do lekarza. kiedyś musiałam zmienić przychodnię, bo dostać się do lekarza ogólnego graniczyło z cudem... przychodnie otwierają o 7 a całe stadko moherów już stało od 5 i weź się zarejestruj . przychodzisz o 7 a tu już nie ma miejsc a w rejestracji czarno :o
-
no u mnie też ciężko z ustępowaniem, ten Pan to ewenement... najfajniej jest np w tesco czy realu gdzie są kasy pierszeństwa dla ciężarnych. ludzie normalnie stoją do nich w kolejce, a jak widzą że zbliża się ciężarna to stoją jak trusie, żaden się nie odwróci do tyłu i udaje taki że nie widzi... ehhh... kiedyś nawet gdy jechałam z koleżanką w widocznej ciąży autobusem (koleżanka siedziała) jakaś kobiecina zaczęła na nią wrzeszczeć, że ma ustąpić jej miejsca. koleżanka chciała wstać ale ja powiedziałam, że tyle osób jedzie, że mogą jej ustąpić, a gdyby koleżanka nie potrzebowała siedzieć to by z pewnością stała... myślałam, że z wrażenia kobieta się udusi tak się zaczęła pultać... oczywiście nie muszę wspominać, że niby schorowana kobita a wtargnęła do autobusu niczym terminator siejąc spustoszenie dookoła swoim rozpychaniem się...
-
hwhw, no Michały to fajne chłopaki, potwierdzam, bo mój mąż też MIchał :D włąsnie zajadam się arbuzem i pewnie tak jak ostatnio bedę po nim sikać jak opętana :p
-
a u mnie już wiiiiiiidać brzucholek i to dość sporo, już go nie zamaskuję... jak mnie ktoś znajomy zobaczy to mówi : o brzusio już rośnie ;) ostatnio jakiś Pan ustąpił mi miejsca w autobusie... dziwne to było uczucie :p
-
padlinka... ja mam takie "bulgotania" w lewym boku poniżej linii pępka :)
-
może nie dał posłuchać serduszka bo ma aparaturę bez dzwięku... jak chodzę na zwykłą kontrolną wizytę to moja gin też ma takie USG bez dźwięku, dopiero jak się umawiam konkretnie na USG to robi mi już inną maszynerią, taką z dźwiękiem :)
-
gagatka, ja też mam w pracy do czynienia z różnymi czasem specyficznymi petentami i często muszę gryźć się w jęzor... a czasem z chęcią upuściłabym troszkę jadu, ale się chamuję ;) ja jestem miłą osóbką ;)
-
no ja też polecam sałatkę z makaronu z zupek chińskich Sałatka chińska (makaron chiński z zupek, kawałki upieczonego kurczaka (pierś), kapusta pekińska, papryka czerwona, jajka, ogórek, kukurydza). makaron namoczyć (przed zmieszaniem ze składnikami, bo jak da się surowy i doda majonezu to sałatka bedzie za tłusta bo makaron wszystko wpije...) dodać składniki, majonez, wsypać przyprawę z zupki chińskiej (ja daję kurczakową) :)
-
aaannkkaaa - wzywją cię do zusu żeby po prostu skontrolować zwolnienie. teraz mają cię na oku, bo z tego co pamiętam byłaś poprzednio na zwolnieniu i po komisji kazali ci wracać do pracy a ty poszłaś znowu na zwolnienie. pokarzesz zaświadczenie o ciąży i to wszystko, przecież żaden lekarz z zusu nie będzie kwestionował tego że jesteś w ciąży i że masz dolegliwości ciążowe. tylko czasem nie wysuwaj takich argumentów, że jesteś na zwolnieniu, bo masz ciężką pracę... :) pisałaś też że masz nieciekawie w pracy - to możliwe że pracodawca " w nagrodę" NASYŁA NA CIEBIE KONTROLE :) a kobiety w ciąży kontrolują, bo zdażają się przypadki, że babka jest na zwolnieniu a pracuje. w swojej firmie bądź gdzie indziej :o nie martw się tą kontrolą w zusie, ciążę zawsze uwzględnią ;)
-
Dzidzia - ja też tylko zupki chińskie z Vifonu :) I też złoty kurczak, ewentualnie wegetariańska :) dziś mam właśnie złotego kuraka ;) Najgorsze co jadłam z rodzaju zupek chińskich to Amino, po prostu na samą myśl mnie trzęsie... jeszcze tak okropnych zupek w życiu nie jadłam... :o
-
Lady Kate, to współczuję :o Ja jadę w lipcu wypoczywać pod domek nad jeziorko ze znajomymi :)
-
ja właśnie się zastanawiam... patrzyłam na tematy rozkładów zajęć i stwierdziłam, że na niektóre to bym się wybrała, bo niektóre są zbędne. w przyszpitalnej szkole rodzenia zajęcia są po 15 zł za każde spotkanie. więc nie tak tragicznie... zwarzywszy, że na wszystkie bym nie poszła :)
-
:D a co myślicie o szkole rodzenia? będziecie chodzić? jeżeli tak to od którego tygodnia ciąży?
-
jeżeli chodzi o różnicę wieku to miedzy moim mężem a jego najmłodszym bratem jest 24 lat różnicy :) to dopiero wynik ;) mój mąż ma 30 a jego brat 6 :D fajnie razem wyglądają, jak ojciec z synem :)
-
stakato - jestem z Gdyni :) a kolor pomarańczowy dla wózka jak najbardziej jest uniwersalny :)
-
witajcie, u mnie pogoda nawet nawet, troszkę chmurek przyszło ale jest ciepło :) jeżeli chodzi o komplety pościeli to ja jestem zauroczona tymi :) http://www.allegro.pl/item1078225475_posciel_dla_maluszka_120_90_komplet_8_elementow.html http://www.allegro.pl/item1083662102_posciel_10_czesciowa_od_lolek_duzy_wybor.html szkoda, że nie widziałam tych skarpetek w rossmanie, ale może jeszcze kiedyś się zdażą ;) u mnie też jest sklep pepko, spory wybór i tanio :) na ciuszki to bym się z tego sklepu skusiła, bo są fajne, ale na inne produkty typu grzechotki, smoczki, butelki, zabawki to już chyba nie bo to wszystko wyprodukowane jest w chinach i tym podobnych ... w innych państwach to wycofują, a do nas to trafia :o poztym obawiałabym się czy te plastiki nie mają w sobie czegoś szkodliwego - tyle się o tym teraz słyszy... no ale to moje zdanie :) paulasz2206 - no tak mama ma urodziny, a dzidzia dostaje prazenty ;) wszystkiego dobrego dla ciebie :) no i wczoraj wieczorem - tak mi się wydaje- że poczułam pierwsze ruchy dzidzi :) takie głuche smyranie od środka :D nie wiem jak to nawet opisać :D :D :D leżałam sobie w łóżeczku, zaczęłam delikatnie masować brzuch, żeby zobaczyć czy twardy... nagle po lewej stronie wyczułam zgrubienie, nacisnęłam odrobinkę mocniej i właśnie w odpowiedzi poczułam, to smyrnięcie ;) hehe, to moja pierwsza dzidzia więc do końca nie jestem nawet pewna czy to było to ;) ale to było takie dziwne uczucie :):):)
-
Szczęśliwa88 - super są te skarpetki :) takie słodziaki :) i jeszcze fajniej, że sprzedająca jest z Gdańska... mogłabym odebrać osobiście :) chyba się skuszę
-
no i jeszcze trochę a będę w połowie ciąży ;)