Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

myszka123456

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez myszka123456

  1. aaannkkaaa - oglądałam wózek właśnie taki jasny zielony. dla mnie był za jasny - ciężko bedzie utrzymać go w czystości, dziecko będzie piło jakiś sok czy co i może zabrudzić lub ciągłe składanie do samochodu lub nawet zima i ta ciapa na chodnikach... a z jasnego ciężej się spiera... przynajmniej takie moje zdanie :)
  2. aaannkkaaa - myślałam nad tym jakby urodził się chłopiec - dla mnie i w bordowym chłopiec może jeździć, to jest ciemny kolor więc pasuje i do chłopca. co innego jakby był różowy ;) witam nową grudniówkę :) dzidzia - smakowite te przepisy na babeczki. ja od jakiegoś czasu mam ochotę na ciasto marchewkowe :) pychota... nie wyobrażałam sobie jaki wygląd i smak może mieć to ciasto dopuki nie posmakowałam :) mniamm...
  3. cześć dziewczynki w ten słoneczny dzionek :) któraś z Was pisała, że jedzie do Reala zobaczyć te body dla dzidzi za 2,99 zł. I jak tam? Jakieś fajne czy badziew? A ja znowu objadam się czereśniami :D Dziś mam dzień leniwca... mąż w pracy, a ja sobie leniuchuję :) Eh...jak fajnie :D
  4. witam dziewczynki :) byłam dziś oglądać ten wózek którego zdjęcie dawałam kilka stron wcześniej. ogólnie b. ładny, zadbany, prawie nie był używany, bo dziewczyna go kupiła a później się okazało, że nie mieści się jej do samochodu więc musiała kupić mniejszy :) kolor jaśniutki zielony, ładny ale ciężko go utrzymać będzie w czystości i te gabaryty... strasznie duży :o szeroki jak 1,5 normalnego wózka a co za tym idzie bardzo ciężki. nie mamy małego bagażnika a nie wiem czy by się i do nas zmieścił :o no i wsiadając do autobusu to zajmowałabym sporo miejsca ;) byłam też oglądać inny wózeczek, kolor bordowo-beżowy, fajny, zadbany, łatwo bedzie utrzymać go w czystości, no i jest mniejszych gabarytów, a co za tym idzie bardziej zwrotny :) hehe, tak mi się spodobał więc kupiłam go :) już stoi w garażu... moja pierwsza rzecz kupiona dla dzidzi :) a że cena była okazyjna więc się nawet nie zastanawiałam :) sami wszystko bedziemy kupować dla dzidzi więc wydatki musimy stopniowo rozkładać :) może nie jest szałowy, ale mnie się podoba i taki mi wystarczy :) a to jego zdjęcie : http://img571.imageshack.us/img571/6715/new143600.jpg
  5. dziewczyny, czy taki kolor wózka nie jest zbyt "krzykliwy" ? http://ogloszenia.trojmiasto.pl/index.php?m=Advertisements&a=AdvertisementGallery&id_ogl=2723120&imageName=607/20100617/new_184154.jpg http://ogloszenia.trojmiasto.pl/index.php?m=Advertisements&a=AdvertisementGallery&id_ogl=2723120&imageName=607/20100617/new_184154.jpg jak myślicie?
  6. to ja pisałm o tych czereśniach :o ale zaopatruję się już na giełdzie i za 1kg. płacę 3,5 - 4 zł :) a dziś na obiadek mam kalafiorek, z bułeczką :) bez żadnych ziemniaków czy mięsa, po prostu duuuużo kalafiorka - uwielbiam go :)
  7. kaczorekmc - to super , że wszystko ok i że wkońcu uspokoiłaś swoją niepewność :) mówiłam, że wszystko jest dobrze :)
  8. ja też gdy wychodzę umawiam się odrazu na kolejną wizytę, do położnej przechodzi ze mną lekarka i mówi : proszę zapisać pacjentkę na wizytę tego i tego dnia. no i położna mnie zapisuje :)
  9. elwirka - mamy na szczęście wolny wybór i każda z nas chodzi gdzie chce :) widocznie moja przychodnia jest przyjazna przyszłym mamom, bo położna przy rejestracji mówiła, że dla ciężarnych miejsce zawsze się znajdzie :) a może to dlatego, że do przychodni gdzie należę w poradni K przyjmuje z 5 ginekologów :)
  10. ja też chciałabym córeczkę ... narazie mam dla niej upatrzone imię Natalia, a dla chłopca Mateusz :)
  11. dodzia - wcale nie trzeba długo czekać, na początku miałam 3 wizyty co 2 tyg. bo miałam problem z ciśnieniem, a teraz już normalnie co miesiąc :) a badania krwi - dostajesz skierowanie i idziesz kiedy chcesz :)
  12. ja chodzę do lekarza na NFZ, nie prywatnie... dostaję skierowania na badania krwi lub ekg i jak na razie nie zapłaciłam za nie ani złotówki. USG też mam za darmo - wyjątek genetyczne :)
  13. elwirka - ja miałam skierowanie od lekarza na NFZ na toksoplazmozę i nic nie płaciłam. jeszcze za żadne badanie które miałam zlecone nie płaciłam.
  14. mnie też brzuch często pobolewa/kłuje. szczególnie jak kichnę lub mocniej kaszlnę, albo gdy przeciągam się na łóżku ...
  15. hehe, ja mam pewność, że dzidzia już będzie ze mną na święta :) ja dostałam skierowanie na toksoplazmozę już na pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę.
  16. hehehe, ja też bym nie wytrzymała i chcę poznać płeć dzidzi :) już teraz kogo spotykam to się pyta czy już może wiadomo czy bedzie dziewczynka czy chłopiec :)
  17. przeważnie przychodzą na kontrolę do domu i podpisujesz jakiś papier, że kontrola była i cię zastali :) a jak cię nie ma to zostawiają papier że byli a ty masz się stawić na komisję w takim i takim dniu i wyjaśnić czemu cię nie było... to tak w skrócie...
  18. elwirka - to prawda, na zwolnieniu można przebywać teraz 270 dni. Niestety ZUS coraz bardziej kontroluje zwolnienia lekarskie i to nie tylko kobiet w ciąży - bo jest zbyt dużo wyłudzeń zasiłków :/ No cóż osoba uczciwa przeważnie dostaje w tyłek za nieuczciwość innych :/
  19. moja kuzynka która mieszka w Poznaniu miała przez całą ciążę 2 kontrole, pierwszą w 4 miesiącu a drugą w 7... natomiast inna moja koleżanka nie miała ani jednej :) tak więc różnie to bywa :) ale w żadnym bądź razie moim zamiarem nie było nikogo straszyc tYmi kontrolami, po prostu tak się zapytałam z ciekawości :)
  20. elwirka :) sprawdzają ... może nie to czy jesteś w ciąży, ale to czy jesteś w domu i czy nie podjęłaś pracy gdzie indziej (bo zdarzają się takie przypadki) :)
  21. no tak, ciąża to nie choroba, a jednak na tym zwolnieniu siedzimy jakby nie patrzeć ;)
  22. normalnie spojrzą, wtedy miałaś zwolnienie na kręgosłup, a teraz masz z powodu ciąży :) to 2 różne zwolnienia :)
  23. tak piszemy o tych wakacyjnych wyjazdach... a nie obawiacie się że podczas nieobecności w domu przyjdzie kontrola z ZUSu?
  24. witam grudnióweczki :) lepiej mieć niskie ciśnienie, jest bezpieczniejsze i można podnieść sobie np. delikatną kawką, ale oczywiście należy powiedzieć o tym giniowi ... ja z kolei zmagam się z wysokim ciśnieniem, co jest dużo bardziej niebezpieczne. biorę tabletki 3 razy dziennie i mierzę ciśnienie 2 razy dziennie. później na każdej wizycie pokazuję moją pracę domową lekarce :o jeżeli chodzi o kilogramy na + to ja mam 1,5 :) a zaraz 17 tydzień - to chyba dobrze :) ale brzuszek mam już spory ;) zakładam rozciągliwe i trochę dłuższe bluzki, bo te na guziczki to już nie dopnę ;) też się muszę wybrać na jakieś zakupy... ja też mam taki sposób, że zanim wyślę wypowiedź na forum kopiuję ją, tak w razie czego ;) dziś zmarła moja kochana prababcia :o miała 99 lat :o
×