Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milkaa88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez milkaa88

  1. hej dziewczyny :) Ja też na maila wyśle moje namiary na fejsa :) Co do lotu, to ja miałam dla małego herbatke, to kazali mi wylać, bo powiedzieli że tylko woda, albo mleko.Mleka nie braam, kupiłam po stronie bezcłowej aptamil1 w kartoniku :) O wiele lepsze niż bawienie się w samolocie z dosypywaniem:P No a co miałam w podręcznym to pieluszki, ciuszki na zmiane, kocyk, zabawki, smoczek obowiązkowo i chyba tyle da maluszka:) Ja lece 30.03 także niedługo, le tym razem wizzair i 32kg bagażu głownego, za 15f chyba, także tylko małą torebke biore z rzeczami dla małego:P Co do smoczka to mój też tylko cherry chce i nic innego, ale znalazłam nie tylko z tt :D Ostatnio mam problem z Olusiem bo nie chce mi za duzo mleka pić... rano zje 100ml gestej kaszki z musem owocowym, potem o 11.00 sloiczek o 14.00 mleko 150ml, o 17.00 mleko 150ml, o 19.00 100ml kaszki o 23.00 150mleko i potem przebudza się w noco o 2.00 i 4.00 to w tym czasie podpija mleka z 150ml, choć jak napisałam o wcale nie wychodzi że ma mało leka, już chyba bzikuje hehe:P Pozdrowionka
  2. Widzę że nie jestem sama z tym problemem... Dzisiaj juz wysiadłam, rano wstał od razu płakał i płakał, mąż w nocy miał warte, ja spałam i miałam wszystko gdzieś! O 10.20 wyszłam do GP bo coś mi sie z palcem u nogi stało, dzwonie do mamy pytam się jak mały, a Ona że się drze, ni płacze ale drze, no i byłam w aptece to przy okazji kupiłam mu Nurofen. Po 14.00 pojechaliśmy do znajomych, zaczął marudzić, dałam mu żel na ząbki i nurofen i był grzeczniutki...także chyba coś go bolało, wydaje mi się ze to ząbki. No i mąż stwierdził, że zacznie mi więcej pomagać, a ja już postanowiłam że jak będę w PL 30.03 wylot i 14.04 powrót, zamieszkam u teściowej i będę małego z nią zostawiać, a ja się pójdę spotkać z koleżankami....Bo jak bym miała mieszkać sama w moim rodzinnym domu to bym zwariowała. Także już się nie moge doczekać wylotu do PL ! Ojjj szkoda tylko że nasi faceci nas nie rozumieją i myślą że my w domu leżymy i nic nie robimy, a tylko oni ciężko pracują, tyle że oni odbębnią 8 godzin i mają luz, a my musimy być w pełni sił, radosne, usmiechnięte i cierpliwe przez 24godziny, no ale mamy za to ogromną miłość naszych dzieci i nikt nie jest dla nich tak ważny jak my :) to pocieszające:)
  3. Dzieki Dziewczyny za miłe słowa:) Od dzisiaj postanowiłam, koniec z usypianiem na rękach i stosowałam metode Tracy Hogg z książki "Zaklinaczka dzieci" Podnieś - połóż i po ok 20 razach zasnął. Mi już plecy od niego wysiadają, ma 5 miesięcy a waży 7.9kg i 70cm, także niezły klocek z niego... NO i chandra już mi przeszła:) Ale pogoda u nas masakryczna! Cały dzień mglisto, szaro, buro i ponuro, aż nic się nie chce.
  4. Hej dziewczyny! Ja mam dzisiaj załamnie psychiczne jakieś... chyba przez tą pogode... Ale ile można słuchać marudzenia?! Na rękach źle, w łóżeczku źle, bawić nie, jeść nie..... masakra! Potrzebuje 24h wolnego! Tyle że nie mam gdzie się podziać :( Koleżanki w pracy, jedna na macierzynskim, ale nie mam zamiaru uciekać od mojego dziecka do innego.... potrzebuje chwili ciszy, spokoju, czasu tylko i wyłącznie dla siebie, ciągle tylko ja się małym zajmuje, mąż bierze jak Olek jest wesoły, ale zacznie się marudzenie to już mi go oddaje..... Nie wyobrażam sobie już życia bez maluszka, ale dzisiaj mam doła i to konkretnego, włączając to jak wyglądam po ciąży! Nie moge iść nawet na basen( siłowni nie lubie) Bo nie mam z kim małego zostawić... ajjj no to się wyżaliłam już mi troche lepiej...
  5. Hej dziewczyny! Jednak to o czym pisałam wcześniej, to nie ząbki, w sobote wylądowałam z Aleksandrem w szpitalu! W piątek dostał gorączki między 38- 39,1 , nie chciał jeść, ja myślałam że to ząbki, noc była nieprzespana.... w sobote rano wstał i 36,7 także myślałam że to jakaś jednodniowa gorączka, ale potem temp. znowu rosła.... No i o godzinie 17.00 osiągneła 39,9 no i od razu do szpitala pojechaliśmy, tam zbadali mocz, osłuchali maluszka,sprawdzili gardło, ucho i wszystko ok, pytali co mu dawałam na zbicie gorączki( paracetamol w czopku z pl) no i skierowali z emergency na oddział dziecięcy, ale nie wiedzieliśmy czy zostaniemy, czy tylko pobiorą krew, co się okazało musimy zostać, bo nie wiadomo czemu ta temp. jest taka wysoka skoro tak naprawde nic mu nie jest, pobrali krew i płyn z kręgosłupa, aby zobaczyć czy nie ma zakażenia krwi lub zapalenia opon mózgowych ;/ Zabrali mi go aby to wszystko zrobić, ja zestresowana, przynieśli go z wenflonem w rączce, taki biedny, lejący, płaczący, zmęczony, aż serce się krajało....Dostał antybiotyk no i wczoraj wieczorem już mu się polepszyło i dzisiaj wyszliśmy w końcu się śmieje i gaworzy.... także weekend był okropny, pełno stresu i nerwów, ale najważniejsze, że teraz wszystko ok i temp nie ma. A wasze dzieciaczki też biedne z tą egzemą... życze im dużo zdrówka :) Mam pytanie macie może jakąś strone gdzie jest napisane ile przysługuje płatnego i bezpłatnego urlopu macierzyńskiego? Bo z tego co widze u mnie w pracy oszukują i mówią że tylko 2 miesiące się bezplatnego należa i urlop... a ja z tego co wiem to jest 13tyg bezpłatnego, tylko nie mogę znaleźć strony z której mogłabym to wydrukować i im pokazać:) Z góry dziękuję za pomoc:)
  6. Co do dowodu, to on jest już bezpłatny:) Ale ja jeszcze Aleksandra nie zameldowałam w PL, bo moja mama ciągle pracuje i nie może do Polski na urop pojechać, a poza tym jesteśmy w trakcie starania sie o kredyt na mieszkanie i mamy nadzieje ze go dostaniemy to już tam go zameldujemy:) Olusiowi chyba szykuje sie 3 ząbek, bo znowu sie slini i wszystko wkłada do buzi i gryzie i gryzie, no i jeść z butli nie chce, posmarowałam mu dziąsełka maścią i dałam butelke to zjadł wszystko:)
  7. mamuska pelna geba- a jak tam z mówieniem u Twojego malucha? Mówi p Polski i Angielsku? Czy któryś język bardziej preferuje? Ja mam znajoych co ich 2 letni syn chodzi do złobka od kiedy skończył 8 miesięcy i gdy oni do niego mówią po polsku, on odpowiada po angielski i nie chce po polsku mówić.... Co do imienia to zaobserwowałam, że ostatnio strasznie popularne się robi.... Jak mąż je wymyślił, to niegdzie nie słyszałam, a teraz z w koło co chwile ktoś to imie nadaje:) Tyle że ja mam Aleksandra, czyli polska pisownia.
  8. Nescafe- przecież ja na bieżąco jestem :) Cały czas zaglądam,a nie było mnie 2 tyg bo w PL Byłam ;) Witam mamuske pelna geba;) My od 4 dni do znajomych w odwiedziny jeżdzimy:P We wtorek byłam z koleżanką w szpitalu, bo ma cukrzyce ciążową i musi co tydzien na wizyty chodzić, w środe u znajomych z pracy, wczoraj u przyjaciół którym 16.02 urodził się śliczny synek no i dzisiaj:) Wszyscy sie stęsknili za maluszkiem:P No a my 30.03 znowu wylatujemy:P Hehe nalatamy się , a co! Tłusty czwartek miną tłusto zjadłam pare pączków.... No ale cóż od poniedziałku mam zamiar zacząć Dukana, o ile zjem wszystko co mam w lodówce, bo razem z mężem idę na ta diete. Marcia powodzenia w podawaniu marcheweczki, tylko dobrze małego zabezpiecz, bo plamy nie schodzą jeśli szybko się nie zapierze:)
  9. Marcia odpowiadam a)Co do zabawek to też póki co same pluszaki(prezenty, bo ja mu pluszaków nie kupuje) za to nie mogę przejść obojętnie koło jakiś ślicznych grzechotek i gryzaków:P Mamy ich pełno większość to też prezenty, a co do zabawek edukacyjnych to wczoraj w argosie kupiłam małemu 2 zabawki za 15f jedna to taka kulka z vtech, jak sie naciśnie gwiazdke to wyskakuje z niej psiak, gra i mówi co za zwierzatka są na kulce i jaki mają kolor mały ją uwielbia, jak ją widzi to od razu sie uśmiech, no i leżąc na brzuszku próbuje ją złapać, ona mu ucieka i kombinuje jak do niej dotrzeć, najczęściej się cofa hehe, a druga to zabawka na kółkach, tygrysek fisher price, naciska sie rączką i to go napędza, no i teraz 30.03 znowu lecimy do PL bo ja chrzesną zostaje mojego M brata synka, także kupie mu Psiaczka Uczniaczka:) b) Ubranka oddałam szwagierce, bo 22.02 urodził im się synek i wszystkie ubranka od 0-6 już jej oddałam, następną turr w maju dostanie:P c) JA w wolnej chwili jade na zakupy zazwyczaj, albo jak jestem w domu to siedze na komputerze lub pisze pamiętnik Aleksandra:) d) Chodzik Aleksanderek dostał w prezencie, także będziemy go używać, choć ja wolałabym jeździk pchacz, no ale jak spędzi w nim 10-15min to nic mu nie bedzie, moja siostra była wkładana w chodzik, moja chrześnica też i nic im nie dolega, a hustawke-skoczka kupił mąż na car bocie i też jej użyjemy:) e) ja daje herbatke od 2,5 miesiąca, pierw uspokajające, mieszanka ziół, bo rumiankowa mu nie podeszła, a teraz uwielbia dziką róże z maliną, co do wody to próbowałam 2tyg, go do niej przyzwyczaić, ale się nie dało jak tylko zorientował się że to ona to nie chciał dalej pić...
  10. Odnośnie kaszki, to mój Oluś nie zaakceptował mleczno-ryżowej, w ogóle mu nie podeszła i pisze na niej aby nie dodawać jej do mleka bo już je zawiera, więc jak za dużo go będzie to możliwe zatwardzenia... za to ryzową smakową kaszke lubi, czasami krusze mu do niej biszkopty:) Co do słoiczków to ja podaje mojemu wszystkie tzn, cow&gate, hipp, hainz w asdzie jest 10 słoiczków za 5f, można mieszać firmy.
  11. Hej dziewczyny\! Ja wczoraj wróciłam z Polski:) Widze, że u Was troche zmian:) U nas też Oluś ma już 2 ząbki, dolne jedynki, wyszły mu 21 i 22.02, także szybciutko w 4miesiącu i 10dniu życia, a po jego zachowaniu nawet bym nie powiedziła że się ząbki zbliżają, jest taki radosny.. W polsce było super! mały rozchwytywany i wszyscy się nim zachwycają jaki silny, podciąga się za palce do pozycji siedzącej a potem z tej pozycji staje na nogi, oczywiście zazwyczaj nie pozwalam mu na to ale czasami tak ćwiczymy i mały ma taką radoche że szok:)Wszystko je z apetytem oprócz kaszki.. mleczno-ryżowa mu nie wchodzi, chyba za gęsta jak dla niego... Ale maliny lubi bo herbatke, malinowo-różaną pije ze smakiem. Terz kupiłam mu kaszki ryżowe, bananowa i malinowa, dodaje po jednej miarce na 150ml mleka i mu smakuje, musze zobaczyć jak zrobie mu tą z przepisu na opakowaniu czy bedzie jadł. Co do ciuszków to ja kupuje wszędzie:P Istatnio na rozmiar 6-9 bo taki właśnie nosi mój 4,5miesięczny bobas kupiłam a Matalanie, NExt, Primarku, ale jeszcze z tesco nie kupowałam niczego, ogólnie jestem zadowolona, a najbardziej że śpiochów z nexta. Ciuszki takie jak bluzki, spodnie, bluzy kuuje zależy co gdzie jest ładnego, ale na obecny rozmiar ma dużo z prezentów:P Co do tego pod czym śpi to pod kołderką od stycznia i na płaskiej poduszce, nie nakrywa się bo mam koniec kołderki wsadzony pod materac:) A na spacer małego ubieram już tylko w którtke, do połowy stycznia naprzemiennie, ale teraz tylko kurtka, a na dół rajstopki spodnie i buciki:) Kurtka na rtozmiar 6-9 kupiona w mothercare, od mojej siostry na mikołaja dostał. A od jutra Oluś zaczyna jeżdzić a spacerówce, bo z gondoli już wyrósł... w Polsce jeszcze w niej spał, ale ostatnie dni się wybudzał i miał przykurczone nóżki, także godolo bye bye. Spacerówke mam kubełkową, ale jak się ją troche obniży to tak jakby w foteliku samochodowym siedział.
  12. Magdan27- no rozszerzyłam jak miał 3,5 miesiąca za 3 dni bedzie miał 4miesiące, nie ja jedna wcześniej zaczełam, moja przyjaciółka co ma synka o 12dni starszego od mojego Olka, też roszerzyła diete w tym wieku i już od 2 tyg podaje mu zupki, gdzie ja mam zamiar mu je podawać gdzieś w połowie 4 miesiąca. Każdy robi jak uwarza:) No i mój maluszek jest na modyfikowanym także... Niczego złego nie zaobserwowałam, kupy ładne, brzuszek nie boli, wiem że już jabłek nie lubi(po mamie:P ) ale jak widzi marchewke, albo banana to aż się trzęsie i szeroko buzie otwiera:) Póki co poznał smak marchewki, jabłka i banana, jabłko ewidentnie mu nie pasuje, nie zje tez słoiczka marchew-jabłko, ani banan-jabłko, zje 3 łżeczki i płacz...Każdy robi jak uważa:) Ja słuchałam mojej mamy:) Co do łóżeczka, to ja też jeszcze nie myłm i nic nie schodzi, ale zobaczymy jak to bedzie jak bedę musiała umyć:) Przy przecieraniu mokrą szmateczką nic nie zauważyłam. NO a my już spakowani i jutro o 09.00 wyjazd do Liverpool'u i lot do Wrocławia:) Już nie moge się doczekać:) Pozdrowionka nadrobie zaległości jak wróce:)
  13. Hej:) ja jutro o13.15 mam wylot do Pl i muszę malemu fotelik dokupic za 10 także nie we wszystkich liniach jest tak samo ja lece ryanairem no i tam pisze ze wózek jednoczesciowy a ja mam 2 ale co tam biorę taki. Ja mam bagaż podreczny i duży ale lece z siostra wiec mam lepiej. Co do mleka to my tu kupujemy Aptamil a w Polsce to samo mleko to Bebilon, producent to pisze , także nie mam z tym problemu. Pieluszki mam z wyjazdu w grudniu bo zostAło nam opakowanie 47szt a jak się skończą to dady z biedronki kupię i już:) ciekawa jestem jak maluszek to zniesie. Aha no i nie wiem jak to z mlekiem, czytałam ze nieraz wylewaja... no to najwyżej w bootsie kupię to w kartoniku i już, kupiłam dzisiaj na próbę i mu smakuje także ok. Co do karmienia to ja zaczynalam od soczki bobofruit mrchew jabłko potem dawalM marcchewke, jabłko z marchewka, banan, banan z jablkiem wszystko ze sloiczka, choć sok mrechewkowy pierwszy który podalam Olusiowi zrobiłam samA. No i kleik ryzowy podawLam razem z soczkami. Także powodzenia:)
  14. Aptamil :) Nie Aptail :P :) No mój też się cały dzień śmieje, tyle że jak widzi aparat to powaga i nic go nie rusza hehe:P Dlatego mam bardzo mało djęć z uśmiechem... Wysłałam na poczte zdjęcia maleńkiego Olusia do miesiąca i zaraz p porodzie:)
  15. emilia- may takie samo łózko i tez mą taka pościel tą brązową hehe, a Rozalka cudna, jaka malenka była. Na niektórych zdjęciach przypomina mi mojego Aleksanderka i ma taka samą linie włosków hehe maria- Olivierek slicznie się śmieje i na niektórych zdjęciach wygląda jak laleczka:P No a co do butelek to spokojnie pewnie się nauczy:) Ja Olusiowi podaje Aptail, przez pierwsze 2 miesiące jadł polskie Bebiko, ale zmieniłam na angielskie bo mimo iż najdroższe to i tak się bardziej opłaca:)
  16. ale się wkurzylam! Miałam mega długa wypowiedz, pisałam ja na iPodzie i mi cholera się wszystko skasowalo wrrrr.... Co do obiadu to ja dzisiaj nie robię, nie chce mi się. Marcia z gondola masz racje i chyba tak zrobię ze względu własnie na mróz. Co do butelek TT to niecały tydzień temu byłam a Asdzie i byla przecena zestawu butelek 2x150ml 2x260ml jeden niekapek260ml soczki do butelek 2x medium low (3-6m-cy) 2xfast low(6+) i jeden zwykły smoczek0-3 za 15.99. Dzisiaj jadę z mężem na zakupy ciuchowe do Matalana bo moja mama dała mi kupony z 20% obniżka na wszystko:) także trzeba skozystac:)
  17. Właśnie weszłam na nasza poczte : Olivia ma śliczny kolorek oczów:) No taka słodka że szok:) Olivierek tak jak mój Oluś ma ciemne oczka i słodki uśmieszek, no i mamy takie same łóżeczka:D Ja jeszcze przewijak mam do tego:P Kacperek ma super fryzurke hehe:) Fajny chłopczyk z niego Kubuś widać że lubi jeść ;) |Ma takie pucki jak mój Oli:) Ldenka jakie ma super włoski, takie długie a jak się urodziła to już w ogóle:) Mamy taką samą karuzele, Oluś ją uwielbia aż piszczy do zabawek i ciągle się do nich smieje, a od kilku dni dotyka przycisków i czasami uda mu się zmienić melodyjke:P Amelka strasznie podobna do córeczki mojej koleżanki:) Fajna dzidzia:) Wszystkie dzieci śliczne, każde inne i niepowtarzalne :) Dzieci są cudowne!
  18. Hej dziewczyny nie było mnie ostatnio bo jakos czasu nie miałam, u nas wszystko ok, katar jest z nami juz miesiąc i Aleksanderek dalej sie meczy, ale już mu mniej wyciągam, więc miejmy nadzieje, że mu przejdzie... Za tydzien lecimy do Polski na 2tyg, już nie moge się doczekac:D Prosze o hasełko na emiilka88@wp.pl :) Jak znajde czas dodam zdjęcia Olusia i dam Wam adres na mojego photobloga:) Co do wysypki to niestety nie pomoge:( Mam nadzieje że szybko znikną te plamki i juz się nie pojawią. Kolorowych snów, mój maluszek właśnie lezy w łóżeczku i trymam kciuki aby sam zasnął zobaczymy czy mu sie uda:D Dam znać;) Buziaczki:*
  19. Aha a co do wagi to ja zrzucłam 13kg, ale jeszcze 10 mi zostało;/ Wyglądam jak wieloryb, bo przed ciąża do chudych nie należałam wazyłam 79kg, a teraz 89;/ MASAKRA!!!! No i niestety mam wilczy apetyt choć już piersią nie karmie... musze się za siebie wziąć, już od paru dni słodyczy nie wcinam, chodze i szukam czegoś, to łapie się za marchewke...A co do Dukana, to mja mama i siostra przeszły i od listopada moja siostrza zrzuciła 12kg, choć na święta sobie odpuściła. Także ja myśle że też ją zastosuje i już... bo niestety do innej diety nie mam silnej woli, a ta nie ogranicza jedzenia, no i jak bede w PL to kupi sobie aqua slim, niby dobre zobaczymy :)
  20. Hej dziewczyny, co do zdjęć to sądze że pomysł z wspólnym e-mailem jest najlepszy, ja Wam na maila moge podać moją stronke photobloga, tom umieszczam zdjęcia małego w miare regularnie. Mój email to emiilka88@wp.pl także poprosze o zdjęcia:) Teraz mój maluszek śpi i mam czas dla siebie, mam tylko taki problem, że on robi sobie za dia 40minutowe drzemki i nie chce spać więcej, co prawda budzi się radosny, ale... sama nie wiem. W ogóle to ma już 3,5miesiąca waży 7kg a ja dalej pieluszek 2 używam... 3kupiłam już przed Bożym Narodzeniem, bo pisze że od 4kg są a on ponad 5 miał, ale kupa mu bokiem wylatuje, wczoraj na noc założyłam mu 3pampersy, bo teraz używam 2 huggies, bo nigdzie pampersów 2 nie było i znowu kupa wyleciała... a huggies new borny nie wytrzymują całej nocy, bo przemakają. Aleksander potrafi mieć mokrą plame na środku pupy, a nigdzie indziej nie ma... Także nie wiem czy ja te pampersy źle zakładam, czy są za duże, ale jak na początku stycznia zaczełam 3 używać to co rano mały do przebrania... No to tyle będę musiałą chyba newborny pampersa 2 kupić. A 9.02 wylot do Polski na 2 tygodnie, już nie moge się doczekać:)
  21. Co do osięgnięc w sprawie spania w łóżeczku, to chyba sam do tego dorósł bo wcześniej spał z nami, ateraz bez problemu zaakceptował łózeczko, to co mu w tym pomogło to smoczek:) No i teraz budzi się o 02.00 i oi 4.00 ale o 4 to tylko do polulania i zasypia sama nie wiem czemu się budi. Od 3 tyg męczymy sie z cholernym katarem, nie moge sie go pozbyć, co już niby troche lepiej, to zaraz wraca ze zdwojoną siłą... już mi ręce opadją i strasznie szkoda mi mojego Brzdąca, a do tego od paru dni się kaszel przypałetał:( Już nie wie co robić...
  22. A właśie apropo wagi, to ja wczoraj ważyłam Maluszka i on ma 3m-ce i tydzien i waży 7kg! i 67cm, strasznie cięzki jest, a mało bo robie mu zazwyczaj 120ml, a on zjada 90 je co 3godz. Także taka jego uroda chyba:P
  23. hej dziewczny! My już od 3dni w Anglii. Aleksander podróż zniósł super! Mieliśmy nocke u mojego męża siostry w Belgii i potem dalej i tak w obie strony. Chrzciny udane, Aleks przespał msze obudził się na chrzest i potem dalej zasnął i nawet nie zapłakał:) Święta mineły szybko zresztą tak jak cały urlop. Co do postrępów małego, to wszyscy są w mojej rodzinie w szoku jaki on silny i mówią że gdyby nie widzieli to by nie uwierzyli, on będąc w pozycji półsiedzącej na kolanach sam się podnosi do siedzenia, a leżąc podnosi główkę z połową plecków do góry tak że prawie siada! A za 4dni kończy 3 miesiące, więć to bardzo wcześnie, chwyta świadomie zabawki, czasem uda mu się wcelować smoczkiem do buzi, bo od paru dni w końcu go zaakceptował i dzięki temu potrafi spać 40minut w łóżeczku, bo mu już pierś do memlania niepotrzebna. Ogólnie bardzo się zmienił z małego terrorysty na kochanego wesołego aniołka:) Jeszcze tylko zostało nam nauczenie go spać w nocy w łóżeczku, ale to po przeczytaniu książki pt. "zaklinaczka dzieci":) Pozdrowionka
  24. Witajcie! Iskierka gratulacje! Wiem cos o długich bólach, a potem cesarce... także wracaj do siebie, duzo zdrówka dla Ciebie i synka:) A my już praktycznie na walizkach, Aleksanderek spakowany, mąż sie pakuje, a ja jutro. Jeszcze ostatnie zakupy i jutro zawrót głowy będzie, a we wtorek o 5-6 rano wyjazd. Mam nadzieje ze warunki beda dobre. Także życze Wam wspaniałych świąt, pierwszych z Waszymi skarbami , aby były piekne , pełne miłości i prezentow.
  25. Hej dziewczyny! U nas wszystko ok, czas szybko leci, Aluś zajmuje cały mój czas, ale jest super bobasem. My na swieta w PL, 21.12 wyjezdzamy, boje sie ale damy rade, teraz bedzie dobrze, do promu 4,5godz, potem 2 godziny płyniemy, 3,5 godziny drogi do M siostry do Belgii i tam sie przespimy i 22.12 o 7.00 ruszamy w 10godzinna podroz o ile korków nie bedzie i pogoda dopisze, Gorzej z powrotem bo cala droge bedziemy jechac i robic postoje na przewiniecie, nakarmienie i wyprostowanie nóg. Mam nadzieje ze nie bedzie zle:)
×