Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

milkaa88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez milkaa88

  1. Hej dziewczyny byłam w szpitalu, zbadali mi mocz, wzięli podpaske do badania i stwierdzili, że mam jakąś małą infekcje, bo położna wykryła białko, zbadała mnie też dopochwowo i jednak to nie były wody, twierdzi, że to może taki wodnisty czop, wizeła próbke na patyczek, pojawiło się troche krwi, ale to dlatego że coś tam naruszyła i bardzo dobrze:) Może w końcu coś się zacznie:) Zbadała serduszko dwa razy, biło jak oszalałe, a maluszek był bardzo ruchliwy, aż się sama położna śmiała jak widziała jak sie stópkami wypycha:) No także mój Aleksanderek się rodziców nie słucha, żadne domowe metody wywołania porodu na niego nie działają i sobie tam siedzi i od czasu do czasu wypnie się pupką:) Łobuz jeden!:P A teraz idę się szykować i zmykamy z mężem do znajomych, bo przez ten szpital nie pojechał do pracy i ma dzięki temu 3 dni wolnego:D
  2. Hej dziewczyny, obudziłam się dzisiaj o 9.00 i poczułam coś ciepłego między nogami, wstałam patrze, a tam spora plama wody, potem położyłam się i znowu coś mi wyleciało znowu plama i tak jeszcze raz... Chyba mi wody odchodzą, tylko teraz minęła godzina i już ani razu nic nie wypłynęło... ale skurzy też nie mam i nie wiem co mam robić, jechać do szpitala, zadzwonić do położnej, mężowi powiedziałam, ale on stwierdził, że poczekamy na rozwinięcie sytuacji i śpi w najlepsze hehe, taki to mój mąż przewrażliwiony:) chyba zaraz go obudze i będę kazała mu dzwonić do szpitala się spytać:)
  3. No wg miesiączki niby jeszcze przed terminem, ja jak się dowiedziałam o ciąży to od razu sobie terin na 07.10 obliczyłam, a jak szłam na pierwsze USG to byłam pewna, ze ten termin jeszcze się zmieni na kilka dni do przodu, więc że w połowie października urodze, a on się cofnął o 8dni. Zazwyczaj USG dodaje kilka dni , z tego co zaobserwowałam z opowiadań koleżanek:)
  4. Iskierka- dobrze wpisałaś się w tabelkę:) A co do pomiarów z USG w UK i PL to ja byłam w 29tyg na USG 4D w Pl i lekarz też powiedział, że z wymiarów jest to 30tydz i maluch ważył 1.605kg. Także ja uważam, że te późniejsze USG już nie są takie dokładne, bo każde dziecko rośnie we własnym tępie, ma innych rodziców, którzy mają różny wzrost. U mnie wg tego ostatniego USG termin miałam na 21.09, z USG w 12tyg 29.09 i to mój termin porodu, a z miesiączki 07.10 , także rozbieżność ogromna. No ale dalej czekam:)
  5. iskierka- Witamy! :) No i dzisiaj moja rodzinka od strony męża właśnie bawi się na weselu:) Jejku jak ja bym sobie poszła na wesele, ostatnio byłam na swoim hehe a przed moim to hoho 4 lata temu, a teraz no niestety siła wyższa:) A ja już sukienke w styczniu miałam kupioną na to wesele hehe, bo stwierdziłam, że jak w maju zaczniemy starania to i tak się w nią zmieszcze jak bym w 4 miesiącu ciązy była, a tu niespodzianka, w ciążę zaszłam w styczniu hehe:) I bardzo dobrze:) Co najmniej się staraniami nie stresowałam:D No a jutro imieniny mojej babci i ciekawa jestem czy się jej ukochany prawnuczek posłucha i prezent zrobi. Ale ja Was już tu zanudzam, ciągle narzekam że już mogłoby sie coś zacząć a tu cisza.
  6. Hej dziewczyny!:) a ja wczoraj dostałam radosną nowinę, o 00.03 moja przyjaciółka urodziła synka:) Tyle że ona miała termin na 05.10 ogólnie to razem w ciąże w tym samym czasie zaszłyśmy, tylko ona jak się dowiedziała , że jest w ciąży to wróćiła od razu do Polski, bo nie ufa tutejszym lekarzom i Anglia jej sie nie podobała. No ale maluszek zdrowy i 3,5kg wagi, a ona bardzo drobna dziewczyna, przed ciążą 45kg ważyła, a w ciąży 9 kg przytyła:) Także ma super! Bo ja to aż 23kg!! masakra! Przed ciążą byłam przy sobie, a teraz to już wieloryb na maksa ze mnie. No i po tej cudownej wiadomości się zdołowałam! Wszytskie koleżanki w koło rodzą przed albo idealnie w terminie, a ja... już drugi dzien po i na nic się nie zapowiada:( A co do kasowania długich wpisów, to ja już wiem że tak się dzieje i zazwyczaj przed wysłaniem zaznaczam kopiuj:)
  7. Martit- teraz przeżywasz szok, a potem pewnie wszystko się ułoży:) Widocznie tak musiało być, mam w rodzinie przypadek gdzie dziewczyna dostała awans w pracy i wpadła z mężem z 3 dzieckiem, dwójkę ma juz odchowaną i fajne z nich dzieciaki, a teraz chciała poświęcić się pracy, no ale wyszło jak wyszło. Nikt na razie nie każe Ci skakać z radości, ale zobaczysz z czasem pewnie przyzwyczaisz się do tej myśli i będzie dobrze:)
  8. a próbujesz nim poruszać? Ja jak uważam, że za dlugo się nie rusza to wyczuwam gdzie jest i go szturcham, a on mi odpowiada zazwyczaj. Ja bym na Twoim miejscu pojechała do szpitala, lepiej dmuchac na zimne.
  9. ewelina81 - marcia też miała termin na za 3 tygodnie, a urodziła , także wiesz wszystko może się zdarzyć. A ile czasu nie czujesz ruchów?
  10. No ja czytałam o tym , że przed porodem się dzieci niby wyciszają, ale jeżeli CIebie coś niepokoi to jedz do szpitala, zrobią KTG i już. Bo co do uspokojenia się dziecka, to ja niestety się nie wypowiem, bo mój cały czas aktywny, delikatny , ale aktywny, co chwilke przemieszacza raz rączkę raz nóże, a to pupe wypnie.. No a na dzisiaj termin:D
  11. marlena31- pewnie że możesz się dołączyć:) każdy mile widziany:) Dopisz się do tabelki:) Pozdrawiam Wielka Brytania, 22lata, 40tydzień, synek, 29.09.2010 mój okruszek- ALEKSANDER USG 4D W 29TYG CIĄŻY http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e0cadadfb1b0bcf5.html http://www.suwaczki.com/tickers/nzjd9jcgtt8aeapf.png
  12. no to super Andzia:) A ja już mam dosyć, ile może boleć brzuch? A nic się nie dzieje! a może się dzieje a ja nie czuje? Ojj już sama nie wiem...wrrr wkurzające to, bo gdyby to był taki lekki ból to ok, a to naprawde boli, nie aż tak bardzo ale dokucza...
  13. Hej dziewczyny:) U mi może się coś w końcu ruszy, od wczorajszego popołudnia boli mnie brzuch jak na miesiączke, promieniuje na kręgosłup i to wcale nie taki lekki ból, ale do zniesienia. W nocy obudziłam się ok 3 i czułam skurcze, ale takie mało bolesne, były pierw co 8 a potem po niecałej godzinie co 5, no i zmieniałam pozycje, chodziłam i nie przechodziły, po ponad godzinie stwierdziłam, że jak to już to to jak wezme prysznic i mi nie przejdzie to będę myślała co dalej, no ale wziełam prysznic ok6.00 i skurcze powoli ustały, ale ból brzucha nie. No to wziełam paracetamol i jakoś usnełam, obudzilam sie po 9.00 czulam, że brzuch znowu zaczyna mnie boleć, ale jeszcze tak że mogę spać no i o 10.50 się obudziłam i do tej pory boli mnie brzuch i robi się co jakiś czas twardy, ale skurcze nie są aż tak bolesne i regularne, także staram się nie nakręcać. No i ogólnie to mnie mdli i średnio się czuje... Zobaczymy może do wieczora akcja się rozwinie:D Tak bym chciała:)
  14. No ja mam zamiar rodzić w wodzie, ale zobaczyy jak to będzie wyglądać w praktyce:) No i ostatnie chwile są strasznie uciążliwe:P Bo się tylko w siebie wsłuchuje i czekam na oznaki zblizającego się porodu , a tu ich ciągle brak:( No ale cóż maluszek wyjdzie kiedy będzie chciał:)
  15. No dokładnie po co w ogóle do tego wracać, jak dla mnie to nie ma powodu do kłótni i uniesień:) Ale to wszystko hormony:) Spokojnie dziewczyny:))
  16. Krisana- no faktycznie zbieg okoliczności hehe:) Magdan27- GRatulacje!!!
  17. Do mnie 05.10 ma przyjechać teściowa, ciekawe czy wtedy maluszek już będzie na świecie. No albo wtedy akcja porodowa się zacznie i kto po nią na lotnisko pojedzie hehe:P Ale spoko jakiegoś znajomego się wyśle:P No i do 27.10 zostanie w odwiedzinach. Ajj już nie moge się tego mojego szkraba doczekać!
  18. no to Karinka tylko czekać na rozwój sytuacji:) Mnie dzisiaj na sprzątanie jakoś wzięło, posprzątałam nasz pokoik, spakowałam do końca torbe, tylko szczoteczke do zębów będę musiała dopakować. No i w łóżeczku pościel dałam pod przewijak, złożona w kosteczke, a wsadziłam rożek hehe Bo niby dzieci nie powinny spać na poduszce i pod kołdrą, więc jak maluszek będzie starszy to sobie pośpi pod kołderką, a tak to w rożku będzie. Do mam, od kiedy kłądziecie dzieci spać pod kołderką:?W ogóle dzisiaj obudziłam się o 6.00 i nie mogłam spać, no to tv oglądałam. Potem jakoś zasnełam i miałam taki realny sen, że szok! Ze już urodziłam, dziecko zdrowe, ja wstałam z łóżka i poszłam z lekarzami zobaczyć jak mierzą i ważą maluszka i się pytam, czy to hłopczyk czy dziewczynka, a oni dziewczynka, a ja szok hehe No i potem miałam małą na rękach i mówie do męża, jejku mamy dziewczynke, hehe ale dziwnie, ale byłam przeszczęśliwa, no i pytałam się męża czy dajemy na imie Lilianka czy może jednam Michalinka, bo postanowiliśmy niby, że jak dziewczynka będzie to będzie Lilianna, a Michalina bedzie miała jak by co druga córcia, ale przez ten sen, jak by się naprawde sprawdził to już nie wiem, które imie byśmy wybrali:P hehe No ale dwa USG wykazały chłopca i będzie ALeksander:) A ten sen to pewnie t moje skryte marzenie o dziewczynce:P Choć jak to kilka moich koleżanek i mama mówią, że się nie zdziwią jak wyjdzie dziewczynka.
  19. no andzia to będziesz pierwsza:D Super! A co do mnie, to się już źle czuje, strasznie bolą mnie kości miednicy, nie wiem jaką pozycję mam przyjkąć, bo w każdej boli. Dzisiaj też źle spałam, w nocy ogólnie jakoś słabo sypiam, kłade się ok 01.00 budze się ok 3 i do 6 rano przekręcam się z boku na bok, a potem zasypiam i śpię do 9, wtedy myśle a jeszcze za wcześnie i budze się o 11. Cały czas na półsiedząco śpię, bo jak się przekręce na któryś bok to strasznie mnie w pachwinach ciągnie. No ale bóli nie mam, czop nie odchodzi. Co do białego śłuzu to ja mam go już od jakoś 1,5tyg i nic... także to raczej nie ten czop. No a na czkawke to moja szwagierka dawała się napić wody.
  20. andzia no to super! Ja się pocieszam, że moge miec tak jak moja koleżanka która urodzila idealnie w terminie, a czop odszedl jej przed samym wyjazdem do szpitala, jak skurcze miała co 5-10minut. Także kazda ma inaczej:)
  21. no dokładnie, główny problem w tym oczekiwaniu i wyszukiwaniu oznak zbliżającego się porodu:) U mnie ich brak hehe No cóż najwyżej jeszcze maksymalnie 15dni będę chodzić w ciąży i wywołanie...
  22. Mama_Julci - GRATULACJE!!! No ja jakoś nie umiem się już relaksować, już bym chciała być po, dla mnie te dni mijają jak tygodnie... A najgorsze jest to, że już o niczym innym nie myśle, nie moge... Czuje się i wyglądam jak wieloryb... w każdej pozycjii mi niewygonie, wg mnie ciąża powinna trwać 8 miesięcy i byłoby super! No ale cóż, musze dać rade i w końcu się doczekam... ze mnie też się śmieją, że do grudnia będę w ciąży chodzić hehe
  23. Hej dziewczyny:) \Gratulacje jeszcze raz dla MArci:) Mama_ Julci trzymamy kciuki:) No i ale afera się zrobiła z tabelką, Aurela pewnie nie przeczytała dokładnie ostatnich wpisów, albo zapomniała, nie ma co tak "krzyczeć". A teraz aby było dobrze to ja naprawie:) Szczęśliwe Mamusie: majowka10...........05.05.10..............Izabela........ .....Lancs Tease27...............15.05.10...........Emilka.........p łn Anglia madziulek30..........24.07.10...........Amelka.......Sta ines emiliabhx............. 06.08.10.......... Rozalka........Birmingham patinka26 ............11.08.10......3-córka .....Cheltenham Aurela86..............20.08.10.........Adrianek.......UK/ PL nescafe87.........22....07.09.10..........39...Kacperek.. .....UK/ Bytom oliwia87............22...10.09.10..........39..Natasha.. .......Trowbridge Marciaa89.........20....19.09.10..........37..Olivierek.. ......Tor. Nadal oczekują na swój skarbek: Mama_Julci........21....10.09.10..........36....2-córka. . ..Birmingham magdan27................12.09.10...........35......córka ..........Londyn andziaaa82....27.......29.09.10.........38....córcia... Burnham On Sea milkaa88.............22...29.09.10...........39...synek .......Bradford karinka1987.........23..30.09.10...........38...???...... ..London Lola844.............25....06.10.10...........37..... ..............Hemel H. maadaa........... 27 ...07.10.10...........37......córcia......Bedford krisana..............25...08.10.10...........38..synek ...londyn/nw ewelina81...........28...20.10.10..........36....synek. ....Birmingham Ewula8791................17.11.10.........32......synek.. ...Birmingham yalof................19.11.10...............28.....corka. ....Londyn iwonka52...........27....08.12.10.........28...córeczka. . .North West
  24. ja dzisiaj byłam u położnej i oczywiście nic ciekawego nie usłyszałam, poza tym, że następną wizytę am na 05.10 i jak do tego czasu nie urodze to niby mają mi pomóc jakoś naturalnie przyspieszyć poród, tylko ciekawa jestem jak... a jak to nie pomoże to skierowanie do szpitala... MAm jednak nadzieje, że maluszek urodzi się wcześniej:) A co do pieluch to ja mam jedno opakowanie new born pampersów 1 i jedno 42szt chyba 2 3-5kg, a potem się dokupi jak coś:) Mężowi już pokazałam jakie ma kupić, także jest obeznany:)
×