Nat87

Mnie tylko zastanawia takie luźne podejscie do tematu samej autorki.Tzn.było tak do czasu kiedy ktoś o tym nie wspomniał,pozniej zaczęła opowiadać o mszy,o relanium itd.nie wiem:p

Czytam Was od 1 str.:)

Dotarł mail tak?Zmieniłes nick?

To do niedzieli:)

Tak!Lays-fromage:)

Czekamy na pytania!:)

Obawiam się soboty i spotkania ze znajomymi przy piwku:)Choć raz już takie było i obyło się nawet bez jednego zaciągnięcia:)Teraz próbuje zmusić męża do rzucenia,choć wiem,że będzie ciężko.Jednak jak w otoczeniu nie ma palaczy jest łatwiej:)

u mnie najgorsze były pierwsze 4 dni.dzisiaj jest 19 i własciwie jest ok.nawet wypiłam kawę i nie ciągnęło mnie do papierocha:)oby tak już zostało:)

No wody to rzeczywiście ogromne ilości pije:)Jabłka musze kupic i paluszki.Dzięki:)

Powiedzcie czy macie jakieś sposoby,żeby tyle nie jeść na początku nie palenia?:)

Witam:)Pochwale się ,że nie palę już 19 dni:)Mam nadzieję,że wytrwam..Pozdrawiam:)