katharssis
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Oooo rozbójniczka :) jak milo!!! pisz co slychac!!
-
To w takim razie ujawniać się po starych nickach ;)
-
hej:) kimkolwiek jestes;) u mnie nawet ok. po dwóch latach zwlekania obronilam magisterke i wzięłam sie za prawko;) a co u Was?? własnie ogladam na Galileo o meblach z cementu o_O
-
Żyjecie???
-
black cat - o jakich swietach mowisz:)?
-
no nieeeeeeeeeee wnosze sprzeciw:-o wpadaj chociaz na chwile by zarazac nas entuzjazmem suzie Ty tez??? ja nie mowie,ze co wieczor trzeba tu pisac ale chociaz raz na jakis czas. by wiedziec co u kogo sie dzieje i wzajemnie podnosic na duchu
-
serio??
-
witam... ja zatapiam smutki w alkoholu i muzyce. dzis sobota więc sprzątam. choc cięzko sie obsluguję odkurzacz po %%%%. ja piertole ale żal:-o idę, nie bede sie pogrążać for all
-
Albo go przetrwam albo jak ten narkoman powróce do bagna z powrotem.
-
lody mam:) paradoksalnie z toksycznych związków wychodzi się najtrudniej albo wcale. to tak jak narkoman, który daje w kanał choć wie, że go to zabija ale chwila ta daje mu prowizoryczne szczęście. po odstawieniu narkotyków (w moim przypadku toksyka) przechodzi się detoks. odstawiasz coś co Cie niszczy a mimo to czujesz się okropnie. A gdy juz wygrasz te walkę powracasz do swiata żywych.... Ja jestem teraz na takim detoksie....
-
jestem free. koorwa jak zyc:-o?
-
pojawie sie tu jutro bo musze leciec a wy napiszcie mi jak zakonczyla sie sprawa autorki bo nie czytalam calego topiku buziaki
-
czytam od początku prawdziwa - szczerze mówiąc boje sie w to od nowa zagłebiac. nie wiem czy powinno sie ingerowac w takie rzeczy. jest to niebezpieczne a ja chce normalnie zyc i poki co mi sie udaje.
-
Carrie:* a chyba ok:) ale nie chwal dnia przed zachodem slonca zaraz spadam bo dzis ma imieniny! a Ty jak zyjesz???
-
dziekuje za taki "dar" wiem tylko tyle, ze osoby wrazliwe, emocjonalne itd. sa bardziej widzialne dla duchów i innych zjawisk. ja odkąd pamietam przyciagam takie zjawiska, wydarzenia i ludzi. pamietam historie z takim kolesiem, ktory jak sie okazalo byl scigany przez policje bo załozyl sekte itd. pozniej widzialam o nim film dokumentalny. uwazal sie za Jezusa. i ja oczywiscie kuzwa chcąc nie chcąc spotkalam go na swojej drodze. pracowalam w call center i zadzwonilam do niego nie wiedzac kto to. eh... dluga histroia i chyba nie na dzis