katharssis

a kto juz wstal?

hej A ja wjezdzam jutro i tez neta nie bedzie:-o Wroce pewnie za jakis tydzien. O jakim temacie mowicie? Kto mi podesle linka:)?

Dementuje plotki. Nie bylam na orange, nic nie pisalam ani nie zakladalam zadnych tematów:) Po prostu zniknelam na troszke;)

przeciez tam poszlam

Chcecie ze mnie zrobic wariatke?

Nic nie kumam Kto mi wyjasni??? Husky a jak jeszcze Ty mi spiertolisz to juz w ogole sie powiesze:-o

Fajnie, kazdy se poszedl:-o Wracac do jasnej ciasnej!

Mimo wszystko mam nadzieje, ze wrocisz:-o

Boli nadal... faszeruje sie przeciwbolowymi. ketonalu nie moge brac a podobno pomaga... ogolnie zle to znosze:-o

K:) Umieram dzis z bólu.... kuzwa kiedy to sie skonczy??? Gdzie jesteśta???

hello everyone nie bić sie! o kuzwa jak boli wczoraj bylam na grillu i bylo tyle pysznosci a ja zjadlam tylko zmiksowana zupe

Rambo przeciez zupapomyjowa i Ty to jedna i ta sama osoba... Wrocilam ze szpitala szczesliwa, ze wkoncu moge tylek posadzic przed internet .... wracam a tu same kłótnie... A tak w ogole to okazalo sie, ze tam byl internet i spokojnie moglam brac laptopa i sie podlaczyc bo nad lozkiem bylo takie wejscie. Jednak zauwazulam to dopiero dzis jak wychodzilam:-o Ale tak naprawde to nie mialam sily nawet wstawac do lazienki wiec pewnie i tak bym nie korzystala.

Chcialam sie jeszcze tylko zapytac jak wyglada odrywanie sie tych wlokniakow? Leci wtedy krew?

Wlasnie wrocilam ze szpitala. Takiego koszmaru to ja nigdy nie przezylam:-o Polozyli mnie na stol operacyjny i powoli wstrzykiwali narkoze. Jest taki moment, ze w momencie dzialania narkozy czlowiek przestaje oddychac i wsadzaja Ci rurke, ktora doprowadza tlen. Trwa to jakies kilka seksund tylko do chooja czemu ja to pamietam??? Narkoza podzialala tak, ze moje cialo bylo calkowicie uspione ale mozg pare sekund funkcjonowal i pamietam jak tracilam oddech (to byla chwila, w ktorej myslalam,ze umre), bylo mi strasznie ciezko na plucach i chcialam im to powiedziec ale kuzwa nie moglam sie ruszyc. Czy to normalne...? Po operacji napiertala gardlo niedozniesienia, do tego dochodzą uszy, szyja (ktora jest spuchnieta) i język. Wszystko boli do tej pory.... zyje na tramalach i innych przeciwbolowych.... W gardle mam zywe rany i mowic nie moge tylko szeptem. Masakra jakas:-o Wieczorami ryczalam z bolu a w nocyt o myslalam, ze zejde z tego swiata. Nigdy wiecej kuzwa takich przezyc:-o Aha i wymiotowalam krwia dwa razy. Mam nadzieje, ze nie kazdy tak ciezo to przezyje jak ja....

Aha i zapomnialam dodac, ze dwa razy wymiotowalam krwia, ktora sciekala mi do gardla. Jak zejda mi strupy (tzw. włokniaki) to jest mozliwosc, ze dostane krwotoku i trzeba jechac na ostry dyzur. PS. Widze,ze lypa na topiku

Wlasnie wrocilam ze szpitala. Takiego koszmaru to ja nigdy nie przezylam:-o Polozyli mnie na stol operacyjny i powoli wstrzykiwali narkoze. Jest taki moment, ze w momencie dzialania narkozy czlowiek przestaje oddychac i wsadzaja Ci rurke, ktora doprowadza tlen. Trwa to jakies kilka seksund tylko do chooja czemu ja to pamietam??? Narkoza podzialala tak, ze moje cialo bylo calkowicie uspione ale mozg pare sekund funkcjonowal i pamietam jak tracilam oddech (to byla chwila, w ktorej myslalam,ze umre), bylo mi strasznie ciezko na plucach i chcialam im to powiedziec ale kuzwa nie moglam sie ruszyc. Czy to normalne...? Po operacji napiertala gardlo niedozniesienia, do tego dochodzą uszy, szyja (ktora jest spuchnieta) i język. Wszystko boli do tej pory.... zyje na tramalach i innych przeciwbolowych.... W gardle mam zywe rany i mowic nie moge tylko szeptem. Masakra jakas:-o Wieczorami ryczalam z bolu a w nocyt o myslalam, ze zejde z tego swiata. Nigdy wiecej kuzwa takich przezyc:-o

Dobranoc wszystkim, bede tesknic kutwa!!! Husky zboczuchu pilnuj Kmicica;)

Ślicznotka O nieee.... jednak Wam nie powiem:-p Bede wygladac jak upior w operze i chyba lepiej dla Was jak zamilkne:) zmykam za chwilke!

ok. to pilnujcie!!! bede bardzo happy:) ksiazki wezme a ....i krzyzówki!

Wiem,ze net to nie wszystko ale jest to zajebisty pożeracz czasu. W miejscu gdzie nie chce byc na pewno by sie przydal. Ale chooj, nie bedzie ani laptopa ani kafe:-p Husky odwiedz mnie, bede lezala w wawie!!!

Mysle,ze do piatku tam bede. Gdybym miala przenosny internet to na bank bym wziela laptopa:-p

Husky Jak cos Wam sie jeszcze przypomni to piszcie;)!

Ide na operacje. Bede pod narkoza itd. Mam nadzieje, ze sie po niej obudze kurde ale ze mnie panikara!!!

Dziekuje za rady:) kom. wezme! ale suchego prowiantu nie bede mogla jesc przez baaaardzo dlugi czas.... tylko jakies papki:-o pic przez pierwsze 2 dni tez nie.... a tam nie ma papieru toaletowego...?

Co sie bierze do szpitala?