Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krowa123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ale ja sie zastanawiam jak on mi to usunie skoro jeszcze calkiem nie wyszly:) ...Dokladnie chodzi mi o gorne osemki.Dopiero ciutke widac... I malo co miejsca maja:/... Boje sie.Najbardziej tego ze jak sie tak beda pchac to pokrzywia mi przod:/
  2. ale ja sie zastanawiam jak on mi to usunie skoro jeszcze calkiem nie wyszly:) ...Dokladnie chodzi mi o gorne osemki.Dopiero ciutke widac... I malo co miejsca maja:/... Boje sie.Najbardziej tego ze jak sie tak beda pchac to pokrzywia mi przod:/
  3. hej dziewczyny! Mam pytanie.Duzo czytam opini "nosicielek" aparatów:) ale mam pytanie.Chodzi mi o wyrastajace osemki...Czemu je wyrywaja i czy zawsze tak jest??Dlaczego jakiegos innego zeba nie wyrwa tylko te osemki??Skoro dopiero co nowe urosly...Nie lepiej dla nich miejsce zrobic.Zastanawiam sie nad aparatem ale gora dol ale wlasnie wszystkie cztery osemki mi wyrastaja.U gory wolniej malo co je widac wiec gdybym chciala zakladac aparat to musze czekac az cale wyrosna???
  4. hej dziewczyny ja tez biore yasminelle juz 3 opakowanie Martwie sie troche bo mam skape miesiaczki..nie wiem czy to normalne...Zawsze jakos tak 4 dnia przerwy dostaje krwawienie ale trwa to moze 3 dni i koniec
  5. zastanawiam sie nad hulajnoga plus kask do tego tylko nie moge znalezc zadnej fajnej...wczesniej myslalam nad dmuchana trampolina,taka ktora mozna w domu rozlozyc i maluch moze sobie poskakac ale nie wiem na co sie zdecydowac.... jak myslicie?
  6. hej dziewczyny! ja dwa dni temau zaczelam moja terapie...Kilka tygodni temu dowiedzialam sie ze mam PCO... Moja terapia opiera sie glownie na tabletkach anty. dokladnie Yasminelle...Powiem Wam ze nie za dobrze reaguje na nie. Chodzi glownie o zoladek.Po pierwszej tabletce,na noc,rano mialam mdlosci,a dzis w nocy byla masakra...Obudzilam sie w nocy i czulam sie tragicznie,mdlilo mnie,zoladek napierniczal....Nie wymiotowalam tyle dobrze ale az sie boje dzisiejszej nocy..
  7. czesc dziewczyny!! ja rowniez dolaczam sie do Was. Jakos tydzien temu lekarz stwierdzil u mnie zespol policystycznych jajnikow....Mam 22 lata,Mam stalego partnera z ktorym mieszkam. Boje sie...Jezeli do tyg. nie dostane @ to mam sie zglosic i rozpoczne terapie hormonalna...Nie wiem co o tym wszystkim myslec...pierwsza mysl jaka mi sie nasunela to pytanie dlaczego na mnie padlo??Nigdy bym nie przypuszczala ze kiedys az tak bede sie bala ze rola matki w moim przypadku bedzie tak zagrozona...Nie wiem za wiele na temat tej choroby,nie wiem jaki odsetek dziewczyn udalo sie zajsc w ciaze mimo tej choroby.Mam nadzieje,że jakoś wyjde z tego..
  8. zakladam nowy temat bo na poprzedni nikt nie odp..:( Zastanawia mnie bardzo czy pijac piwo podnosze prolaktyne??? W ostatnim mies pozwolilam sobie kilka dni z rzedu na zimne piwko wieczorkiem a teraz spoznia mi sie okres juz 39 dni nie mam...Jakis czas temu leczylam sie na wysoka prolaktyne...
  9. mam chłopaka,mieszkam z nim,razem jestesmy jakies 2 lata, od jakiegos czasu dzielimy razem jedno lozko... nie powiem na poczatku bylo pieknie,dnie spedzalam wiszac na tel,bo dzielila nas duzaa odleglosc... postanowilismy zamieszkac razem,decyzje podjelam nagle,zmusila mnie do tego sytuacja rodzinna,wydawalo mi sie ze tak bedzie najlepiej..choc w duszy bardzo sie balam.. z czasem zaczely sie klotnie wrecz awantury...zawsze konczylo sie tym samym..wiecie czym...i bylo znowu niby ok... jednak wyobrazcie sobie ze pewnego dnia rozstalismy sie on tego chcial,niby sie pogubil...choc do samego konca powtarzal ze kocha mnie,ale nie widzial naszej przyszlosci razem. po kilkunastu dniach wrocilismy do siebie,bardzo tego chcialam,dni bez niego wydawaly mi sie koncem swiata,chodzilam jak w letargu..cos strasznego,ale jestesmy razem,ale ja chyba cos utracilam..jak wierzylam ze moze sie nam udac tak teraz cos we mnie peklo,nie chce chyba tu byc,nie potrafie sie z nim kochac bo mam jakas blokade...nie wiem co mam robic..
  10. myślałam,że spotkała mnie miłość mojego życia..a teraz coś mi mówi,żebym stąd odeszła,że to nie ma sensu....czego mam słuchać rozumu czy serca??całe życie myślałam,że sercem trzeba się kierować ale rozum jest taki przekonujący.. Kocham tego gościa!życia bez niego nie widze..ale czuję,że straciłam dla niego wartość..
  11. Mam hiperprolaktynemię....Leczę się już od dwóch lat...co miesiąc zażywam tabletki..Nie powiem jest to uciążliwe... Nie wiem jak sie obecnie sprawy mają,bo powiem szczerze,że tylko raz miałam pobieraną krew aby zbadać m.in steżenie prolaktyny... Wydaje mi się,że to za mało.Mam żal do lekarki,że tak mnie niepoważnie potraktowała..powinna co jakiś czas przynajmniej co 2-3miesiące kierować mnie na badania krwi,aby sprawdzic czy coś się zmienia.. Pamietam,że kiedyś kilka razy próbowałam odstawić leki i zobaczyć czy dostane okres naturalnie bez prowokowania lekami no i raz sie udało,ale na następny miesiąc już nie....Po jakimś czasie znowu powtórzyłam i dalej nic...Do tej pory biąre tabletki... Przyznam się też,że zdarzało mi się nie brać ich regularnie..:(czasami barkowało mi sił po prostu,wydawało mi się to bez sensu...Nie wiem czy to miało/ma jakiś wpływ na ogólne leczenie...Mam ogromną nadzieje,że nie,że nie pogorszyłam nic taką lekkomyślnością... Nie byłam już długo u gin....teraz postanowiłam,że zmienię lekarza...choć boję się tego wszytskiego....Dziewczyny macie podobny problem??popiszecie ze mną??????
  12. czy to to samo co hiperprolaktynemia?????
×