A ja mam pytanie trochę z innej strony - czy unieważnienie małżeństwa będzie miało jakieś konsekwencje dla dziecka? W sensie: co zmieni - w jego statusie prawnym itp? Jakie właściwie ma to konsekwencje w ogóle - poza możliwością zawarcia powtórnego związku małżeńskiego?
Właśnie dowiedziałam się że mój tata wniósł pozew o unieważnienie małżeństwa. Szczegółów nie znam - studiuję poza rodzinnym miastem, informację czerpię tylko z krótkich rozmów telefonicznych. A od zdenerwowanych rodziców trudno się czegoś więcej dowiedzieć.
Moi rodzice rozwiedli się ponad 10 lat temu, mieli wspólnie prawa do opieki nade mną.
Przyznam się że bardzo obawiam się tej całej sytuacji, mam dość ciągłych kłótni i awantur pomiędzy rodzicami, dość stania po środku i odpowiadania na pytania "kogo wolisz". Nie wiem czy to konieczne ale nie mam zamiaru uczestniczyć w tej sprawie, rozdrapywać nadal bolących ran.
Czy moje uczestnictwo w ogóle jest konieczne czy mogę stać z boku? Czy dla mnie będzie to oznaczało jakąś zmianę?
będę wdzięczna za odpowiedź i pomoc
P.S. Z góry przepraszam ze nie przeczytałam całego wątku, być może podobne pytania już były.
pozdrawiam