kotik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kotik
-
potwierdzam ze wołowina i cielęcina odpada i przetwory z mleka w wiekszosci, maliny, truskawki i cytrusy tez. Ale to nie na zawsze to sa bardziel uczulajace produkty, wiec na poczatek lepiej nie dawac skoro mamy inne prodkty. Organizm jest słabo przyzwyczajony do nowosci a jak zapodamy cos mocniejszego od razu to moze sie na to uczulic, a szoda potem dziecku truskawek odmawiać. Skaza białkowa jest przewaznie sygnałem ze beda tez inne uczulenia nie koniecznie na jedzenie, ja jetem [przykladem na mleko mi przeszlo, a mam na piora, kurz, siano, słomę i juz ztego mam lekkutka astme wiec trzeba pilnowac. Ja czekam az bedzie mozna zrobic wiarygodne testy i unikac tego co uczula. Ale krolika i kurczaka domowego mam zamiar dac, zobaczymy.
-
dzięki za rady dla alergika, moj je marchewke i zupkę od miesiąca i ok to chyba zostawie mu to skoro nic się nie dzieje. kika a co z glutenem normalnie 6 miesiąc? A co z kurczakiem mam takie wiejskie to chyba mozna dodac, bo w gotowych widze dodaja masło albo smietanę?
-
Nie babke choć nazwa bardzo zachęcająca:-) chodzi mi o taką zapiekankę układaną warstwami np. ziemiaczki w plasterkach na to posypać papryką albo vegetą , potem kiełbaska,cebulka, ser żółty i tak na zmiane na górę zalać śmietanka z żółtym serem i zapiekać do 60 minut w 180 st. Właśnie taki przepis znalazłam także jestem uratowana za to maż jeszce nie wrócił z pracy i nie mam w czym tego zrobić.
-
Nie babke choć nazwa bardzo zachęcająca:-) chodzi mi o taką zapiekankę układaną warstwami np. ziemiaczki w plasterkach na to posypać papryką albo vegetą , potem kiełbaska,cebulka, ser żółty i tak na zmiane na górę zalać śmietanka z żółtym serem i zapiekać do 60 minut w 180 st. Właśnie taki przepis znalazłam także jestem uratowana za to maż jeszce nie wrócił z pracy i nie mam w czym tego zrobić.
-
a teraz z innej beczki, macie moze jakis przepis na zapienkankę taką z ziemniakami i kiełbaską, bo dziecku to mogę kupić słoiczek ale z mężem to sie tak nie da, trzeba by wiadro. Ma mi dzis kupić naczynie żaroodporne i mam zrobić zapiekane ale jak? poratujcie bo jestem noga z gotowania, uprzedzam że dziwne składniki nie przejdą w mojego m
-
kika A krolika nie mozna, tylko indyk? moj tez ma skaze ale nie byłam u arelgologa, napisz proszę co Ci powiedzieli, że mozna dawać. A gluten kiedy bo ja miała dać od 6 a teraz nie wiem co robić. poradź mi co mozna dawać a co nie?
-
izi-tak sie zastanawiam bo na bb jest kilka otwarych dyskuje nie powina być jedna i tam mam y wszystkie pisac czy bedziemy w kilku? bo juz nie wiem.
-
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
kotik odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny mi tez pomogła bellisa a tak na prawde to wypadło czyli włosy tyle ile miało i teraz jest ok. -
majowka daj mi znac czy dotarlo, wyslalam 2 wiadomosci
-
majówka sprawdź pocztę gryfno-trzymam kciuki giganta-ja tez cie rozumiem ale to trzeba przejsc u nas zabkow nie ma ale ich widac od dawna dzieki za link od nian
-
majówka jeżeli możesz to podaj e-mail to Ci opowiem dokładniej jak to wyglada.
-
izis-też mam juz konto na BB czekam info majówka a co dokładnie cię niekpkoi cos wiem na ten temat moze cos podpowiem.
-
Paulus to ja też wiem jak to jest jeszcze za panieńskich czasów czasem po pracy odwoźił mnie do domu mój obecny mąż a że w pracy mają kilka słuzbowych samochodów i do tego jeszcze miał swój to sąsiadki wpadły w totalne zadziwienie ilu ja ma tych kawalerów, o codziennie inny mnie odwoźi do domu,pewnego dnia jedna nie wytrzymała i wprost zapytała mojego ojca. A on jak zwykle nie ma do nich litosci to kazał im sie mnie zapytać jak chcą wiedzieć. Gryfno- trzymaj sie musi być dobrze, wiem że to nie takie proste ale będzie ok. Co do nowego miejsca na forum to jak wcześniej pisałm mi się podoba babyboom, ale to moja opinia. Ja tak samo jak Gryfno nie mam ochoty żeby obcy ludzie ogladali moje dziecko, dlatego tez nie mam n awet konta na nk. To co piszemy moze czytać naprawdę każdy, jeżeli ograniczymy ilosc osób do naprawde udzielajacych sie to o pewnych sprawch będzie mozna pisać bardziej otwrcie, w tym momencie mam troszeczke opory tak jak izi, nie każdemu mówie czy i jakie mamy problemy, a nowej osobie zawsze mozna wysłać zaproszenie jeżeli będzie taka potrzeba. A u nas znowu pobódki o 1 i 5 ale w sumie to mi na rękę bo mały nie wazy za duzo a widzę poprawę jak je dodatkowo o 1 w nocy. Jest syusiem tatusia i najlepsze zabawy są z tata jak wraca z pracy to mały szaleje, troszke mi szkoda, za to mama ma być jak jest ktoś obcy w domu. Nie mamy jeszcze ząbków ale juz widać dolne 1 i tez 3 wychodza, strasznie jest marudny dentinox nie pomaga. Nasz plan dnia. 1- 180 mleka 5- 180 mleka czasem przeciagnie sie na 8, wtedy 9 odpada 9- kaszka sinlac z owocami ł 12-180 mleko 15- zupka 18-19 180 mleko z kleikiem ryzowym Mamy średnio 2 lub 3 drzemki 30 minut do 1,5 h około 9, 12, 15 tak po jedzonku. A o 5 obowiazkowo landuje w naszym wyrku i drapie tatusia po twarzy maja zabawę. A ja powizycie u fryzjera hunor poprawiony maż nawet stwierdził,że wyglądam kilka lat młodziej, no to wcześniej byłam staruchą chyba ale jemu to wszystko jedno nic mnie nie dopinguje, czasem to innym zazdroszce ze maz powie zeby cos z sobą zrobiła bo mu sie nie podoba ale ja to bym chyba w szok wpadła i się na niego obraziła bo nie przyzwyczajona. Miłego wieczorku mamusie.
-
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
kotik odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jeszcze zapomniałam nam na nfz wypisali w ośrodku tam gdzie chodzimy na rehab. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
kotik odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, Kasiula podaje namiary to jest numer do niego. Rzeszów, ul. Zenitowa 2; 604-095-915 A jak u was cwiczenia bo ja od wczoraj wymiękam, nie daje rady zrobić. Twój też płacze? -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
kotik odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiula, polecam Rusina prywatnie w przychodni na zenitowej koło szpitala na Lwowskiej przy wjeździe do niego, ja u niego byłam. Dostałam wcześniej skierowanie na Nfz na Lubelskiej czeka się miesiąć u mnie tak było ale tam jest sprzęt do usg brzucha i wychodzi róznica po tym zrpbionym przez Rusina. Robi też BIjoś on przyjmuje również tam gdzie Rusin. On jest specialista od chorób dzieci, pracuje na dziecięcym na lwowskiej to od razu zapytasz o ten katar> Mi się wydaje konkretny i dobrym specialistom. Za ostatnie usg zapłaciła 50 wcześniej 70 za całe ciałko, ale podobo czesem i 100 zł. A jak wasze Cwiczenia ja zastanaiwm się czy nie isć prywatnie jeszce na Bobath. -
U nas tez mowimy = na pole, jak toś mówi inaczej wiadomo że nie z tego regoinu. A co do mojego miejsca zamieszkania to chyba czas je zmienić bo mamy od niedawna nowych sąsiadów a mianowicie WILKI, nigdy wczesniej ich nie było, Jak ktoś wrażliwy niech nie czta dajej. W ciągu kilku tygodni zginęlo duzo psów, zabieraj szczególnie te na łancuchach pod budą, nie bede pisać co zostało z sąsiadki psa, po innych nawet łańcuch nie został taką mają siłe- masakra. A dobił mnie przed chwilą sąsiad mówiąc że kilka dni temu chłopak odprowadzał dziewczynę a ten wyszedła od mojej sąsiadki z drogi i charczy, chłopak wpadła na pomysł żeby zaświecic komórką, i pomogło nie mówiąc, że darli się że sąsiadka wyleciała ale on miał to gdzieś ten telefon zadziałał, a dziewczyna podobno spłakana była że szok. A że ja po próbie pogryzienia przez psa boje się masakrycznie to z domu chyba nie wyjdę. Na szczęście na s pies jamnik gigant 17 kg spi w domu ale jakby co to by miały ucztę. Sorry, że tak smęce ale ja sie tak boje ze to mój temat numer jeden. Nasz sąsiad ma pieknego wilczura ale nigdy nie szczeka, ku mojemu zdziwieniu w noc porwania psa od sasiadki zaczal szcekac o 2 w nocy tak ze wiem kiedy to było a tak to siedzi cicho, wiec jak znowu zaszczeka to wiem ze była wizyta wilczków. A i jeszcze nie macie do sprzedania peguta sw , bo ojciec szuka i mam go juz dosć niech wreście kupi bo rodzina zwaryjuje.
-
filatelistka, pisałaś ze zaczynacie rehabilitację, my też na osłabine mieśnie a jak u Ciebie?
-
hej, w ciagu ostatnich dni odkrzam swietny sposób na odchudzenie- grypa żołątkowa i jestem 4 kg do tyłu i brzuch mi spadł, ale ja tez lezałam w Wc na podłodze bo nie mogłam sie podnieść, dodatkowo dostałam okres i gorączkę-masakra. Bałam sie żeby mały sie nie zaraził, niby ok zato jak zwykle kupa z czarnymi kropkami i czerwone kropki na buzi. Czy ktos pobierał kał do badania?, jak to się robi właściwie? Co do usypiania to on sobie sam wybiera, jak był mały to lulany w wózku, potem lulany na rekach od niedawna widze kiedy ma ochote na spanie klade go na lozku daje smoka głaskam po główce i przykrywam czymś wkładając mu też w rączki i on tak miętoli i ciamka ąż uśnie A wieczorem kapanko, jedzonko i do lozeczka sam zasypia okolo 19-20. w ciagu dnia spi 3 razy, jedzenie zabawa i sen, i jeszcze cwiczenia miedzyczasie, sam ukłda sobie plan dnia. Ale jak z tym ok to jest inny problem ale nie chce o tym pisać mam nadzieje ze za 2 miesiące dostane dobre wieści, jak nie to nie wiem co zrobie- trzymajcie kciuki za mojego małego.
-
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
kotik odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajne domki macie wybrane, szkoda ze tyle trzeba czekac az sie wprowadzi. Fotelik od początku mamy taki z zestawu 3 w jednym, niedługo też kupimy nowy ale nie wiem jaki. A ja wracam do zywych po 3 dniach grypy żołądkowej. Masakara była. jeden dzień w WC drugi w łózku bo nie miałam sił sie podnieść, poleżałam nawet w przedpokoju bo dnie dała rady dojść do sypialni z łazieńki, a dodatkowo jeszcze dostałam okres. Dobrze że wypadło w weekend bo nie wiem koto by się małym zajmował.Starałam sie do niego nie zbliżać bo jak by on złapał to nie wiem co bym zrobiła. Ale to nowe doświadczenie pokazało że nie mogę bez niego dłuzej wytrzymać. Leżałam w łózku i puszczałam sobie z komórki nagrania z nim i ogladałam na zdjęciach i łzy w oczach normalnie. W nocy nasłuchiwałm czy mąż na pewno usłyszy że sie obudził i nim się zajmnie, bo wysłałm ich spać do innego pokoju. Ale matki to maja w głowach poprzestawiane.No i temat kupy mój od kilku dni robi brzydkie z czarnymi kropkami to chyba ta krew utajniona, nie wiem co mam z tym zrobić nie mam już pomysłów. Może pobrać na posiew. Moze wiecie co to jest, nie z jedzenia bo ja dałam mu tylko troszke jabluszka i marchewki a to zaczęło sie wcześniej. -
hej mój tak samo marudny, od kliku dni budzi sie w nocy, coś zapłacze ja wstane to on juz spi, rano tez tylko marudzenie w dzień to samo strasznie szybko się nudzi. W czoraj był zadowolony jak przyszła babcia ale na 30 minut, potem dopiero jak przyszedł maż ale tez na chwilke, ja to mu sie znudziłam całkiem. Najlepiej lubi jazdę samochodem wtedy uśmiech albo spanko, ostatnio duzo jeździmy do lekarzy to była chwila wytchnienia nie marudzi wtedy nic przez cały dzień.Nie wiem czy to pogoda czy tez ząbki. Jak u was dziewczyny z okresem bo miałam pierwszy bolący i lało sie strasznie a teraz czekam na następny i nic, zawsze miałam dłuższe cykle ale nie wiem może to musi sie umormować wszystko, mam teraz stresa mam nadzieje ze to nie rodzenstwo dla małego.
-
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
kotik odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monia, to jest numer do niego bezposrednio, on przyjmuje prywatnie bo normalnie to chyba pracuje na lwowskiej w szpitalu. Mozna po poludniu, raz bylam np. o 17. Tylko jak wczesniej pisałam wczoraj maż do niego dzwonił i ma wyjazd na 2 tygodnie( pewnie wczasy) i mamy termin dopiero na 18 października. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
kotik odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, no to faktycznie z tymi ekipami to ciężko, nie znam niestety nikogo, po podaniu przez was ile moze kosztować budowa zaczynam sie zastanawiac działkę mamy. A czy możecie pochwalić się jakie wybrałyście projekty bo ja to nie wiem jak sie zdecydować tyle ich jest. Wczoraj dałam pierwszy raz marchawkę i co kupa brzydka taka ciemna zielono szara i troche zoltego tez było, zapach ok. Czy tak ma być? Ktos pytał o Rusina, wczoraj do niego dzwoniłam i ma wyjazd na 2 tygodnie to tak dla informacji. A moj mąz sprzedaje elektrykę to tez troche łaczy sie z budową. -
hej, jakie kupki robia wasze dzieciaczki po marchewce, dałam wczoraj pierwszy raz i co mi sie nie podoba, jest ciemna zielono szara czy tak ma być?
-
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
kotik odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzieki , dziewczyny za info o budowie domu i karmieniu. Dziś mam plan dac mu pierwszy raz marchewkę, zobaczymy czy posmakuje.