Witam,
mam pytanie do tych, którzy prowadzą sklep z bielizną (damska, męska i niemowalęca) - na jaki dzienny utarg mogę liczyć w pierwszych miesiącach??? Wypełniam wniosek o dofinansowanie z UP i muszę to sobie przeklakulować. Moje miasto ma ok 25tys mieszkańców - sklepów z bielizną jest trochę no, ale ze wszystkim jest i jakoś wszystkie funkcjonują :). Bieliznę będę odbierać bezpośrednio od producentów i stawiam tylko na polski produkt. Powiedzcie mi jeszcze kobiety czy ważny jest dla Was wystrój sklepu??? Bo ja sobie wymarzyłam, że będą tam meble w starym stylu (zamiast typowych sklepowych lad i półek będą komody, witrynka szklana itp) - myślicie, że to dobry pomysł???