zdesperowana aaaaaa

No dobra Ewcia, czekamy w poniedziałek w takim razie na Twoje wymiary:) Tylko nie szalej za bardzo w te ostatki (chodzi mi o jedzenie tylko i wyłącznie):):):) Ja już po śniadanku. Zjadłam 2 kanapki z razowca, posmarowane serkiem wiejskim i na to plasterki ogórka:):) Mniam mniam bardzo smakowite było:P:P:P Teraz popijam herbatkę zielona i zaraz uciekam sprzątać. Przez ten egzamin tak wszystko zaniedbałam ,że patrzeć nie mogę. Pranie wyłazi z kosza a i reszta domu nie wygląda lepiej:(:(:( Ale dziś wielkie sprzątanie!!!!! Wszystko będzie lśniło za kilka godzin:):):)

Ide jeść śniadanko. Mam nadzieję, że niedługo i Wy dokonacie ważenia:):):) Oby efekty były lepsze niż u mnie:):):):):):)

Zmieniłam stopkę i jest mi bardzo przykro, jak patrzę, że chudniecie w tydzień nawet po 4 kg. Co ja kurwa źle robię??? Pewnie jeszcze śpicie??? Ja wstałam wcześnie, mnóstwo zajęć sobie na dziś zaplanowałam.

Dziewczyny załamka!!!!! Schudłam tylko kilogram przez cały tydzień!!!!!!!!!! Dzis waga pokazała 72,9 Masakra, czemu to tak powoli spada!!!!!???????

Dziewczynki, ja idę spać!!! Już jestem po skakance (4 serie po 100 podskoków) i 20 minut twisterka. Od poniedziałku wracam do moich ćwiczeń 40 min. Śpijcie dobrze Skarby moje:*:*:*

Witaj czarna rozpacz!!! Pewnie, że możesz się przyłączyć. Zapraszamy:) Zaczernij sobie pseudo, zrób stopkę i walcz z nami. Jak się przekonasz po przeczytaniu wcześniejszych stron, mamy swoje wzloty i upadki, ale twardo i konsekwentnie dążymy do celu. PRAWDA DZIEWCZYNY????

Mea pulpa> Ja swoje hula kupiłam w zabawkowym, ale na allegro też są, nawet takie z wypustkami masującymi tylko sporo droższe niz te zwykłe:(

Nadia, nie rycz!!!! Obiecaj sobie tylko ,że więcej tego nie zrobisz!!! Z resztą od jutra zupka, więc już będzie dobrze i bez szaleństw!

Skarby moje, coś nie rozmowne jesteście dzisiaj:(:(:( Pokręcę się na twisterku, zaliczę kilka serii na skakance, kompanko i idę spać:)

Kręć się Sandruś kręć!! Ja też wskakuje zaraz na twisterka:) Zakręcone z nas dziewczyny, nie ma co:):):):):):)

Dziewczynki, Krwinka sie nie odzywała czy zdała to prawko???

Ja swoim też nie umiem. Zajęło miejsce za szafą chyba juz na wieki:P No chyba, że jakiegos cudownego olśnienia kiedyś doznam i się nauczę:P:P:P:P Wątpię szczerze:):)

Sandra, cukierki wybaczymy , ale spróbuj tknąć jeszcze coś słodkiego to dostaniesz kopniaka w dupeczkę:):):) Pamiętaj piękna, że jutro ważenie, no i że tyle juz sie odchudzasz nie po to, żeby teraz wtrąbić tyle kalorii!!!! Przepraszam ,że jestem taka bezlitosna, ale sama wiem, że jak człowiek sobie pofolguje to idzie dalej za ciosem...

Ja tez się trochę zastanawiałam nad norweską, ale zdecydowałam sie na kapuścianą. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że ta zupka będzie mi smakowała:):):)

Ale cichutko sie tu zrobiło... Nadia poleciała po kapustę, a reszta dziewczynek??? Gdzie jesteście moje drogie???

Nie moge sie doczekać, kiedy zrobi sie troszkę cieplej. Marza mi się zakupy i kilka fajnych, mniejszych:P rzeczy na wiosnę:P:P:P

No tak, z samego rana! Moja waga cały tydzien schowana w szafie:):):) Boje sie troche, że znów malutko mi ubyło:/

Coś Ty Słonko, jasne że nie będę!!!!

Wiecie jak mnie bolała głowa jak wróciłam ze szkoły?? Chyba stres odchodził dopiero, no i nieprzespana prawie noc wczorajsza. Dzis z tym piwem to zaszalałam ,nie ma co!!!! Ale jutro powrót do racjonalnej diety. Dzis na egzamin założyłam moja koszukową bluzkę na która zawsze zakładałam czarny bezrękawnik, dlatego, że na cyckach mi sie rozchodziła i wyjątkowo uwydatniała fałdki na brzuchu. dzis poszłam w samej bluzce i świetnie leżała na mnie:):):) Wszystkie dziewczyny zauważyły, że schudłam. Tak ja wcześniej pisałam z wagi nie spada mi szybko, ale z ciała wyjątkowo ładnie:):):)

Ty jak chcesz zacznij jutro, skończysz poprostu trochę wcześniej niz ja:):):) i wcześniej będziesz sie cieszyć efektami:):):) Strasznie sie zastanawiam czy ta dieta podziała na mnie??

Alvinku> ja zaczne od poniedziałku tak jak mówiłam. Jutro czeka mnie pracowity dzien i nie będę miała czasu nawet sobie ugotować zupki, a w niedziele planowałam zrobic potrzebne zakupy i wieczorem nagotować zupki, aby rano w poniedziałek zjeść 1 porcję.

Hej Skarbeńka moje kochane!!!!! Zdałam , zdałam, zdałam!!!!!!!!!!!!!!!! Co prawda na 3+, ale nigdy trója mnie nie cieszyła tak jak dziś. Wreszcie koniec sesji!!!!!! Hurrrrra!!!!!! Dziękuje tym co trzymały kciuki, i tym co nie trzymały też!!!!!! Wiecie w nagrodę byłam z koleżankami na piwku i wypiłam 2!!!! Ale wcale mnie to nie dołuje!!! Dziś jadłam tylko 2 kanapeczki z razowcem z rana wiec myślę że piwko wyrównało bilans kalorii na dziś i bardzo nie zaszkodzi mojej diecie:):):) Dzis juz nic nie jem!!! Taka euforia mnie przepełnia, że jeść mi sie nie chce, co najwyżej 2 herbatki zielone do wieczora i na tym koniec:):):) Jejku jaka szczęśliwa jestem!!! Od poniedziałku kapuścianka!!!! Mam nadzieje, że zgubie na niej kilka kilogramów.

Hej dziewczynki:) Ja zjadłam dziś pół pączka i nie żałuję. Mama zrobiła takie pyszne i o wiele mniejsze niz takie ze sklepu. Są tylko delikatnie poruszone cukrem pudrem:):):) W sumie od dwóch tygodni nie miałam nic słodkiego w ustach (oprócz suszonej śliwki) Teraz nic juz mnie nie korci, a sumienie nadal czyste, bo taki kawałeczek napewno sie nigdzie nie odłoży:):):) Od rana sie ucze i zamierzam tak do wieczora. Mam nadzieje, że nie okaże się to pracą na marne. Trzymajcie za mnie kciuki proszę jutro. Godziny nie moge określić bo egz. zaczyna sie niby o 9.00, ale on jedną osobę trzyma ok.40 minut, wiec ciężko mi oszacować o której wejdę:( Alvinku> napisz mi proszę przepis na tą Twoją zupkę, bo ja znalazłam kilka różnych, a lepiej chyba, żebyśmy jadły taka samą:):):) Nie moge się doczekać poniedziałku i pierwszego dnia z ta zupką!!!!:):):)

Hej Kochane moje. Znów pisze tylko, żeby sie pożegnać!!! Mózg mam zlasowany totalnie:(:(:( Jadłam dzis mało, bo po obiadku tylko jabłko przed wieczorem, a i tak czuje sie jakaś pełna i ciężka???:(:(:( Nie wiem o co kaman z tym wszystkim???!!! Nie ćwiczyłam dzisiaj bo juz siły nie mam:(:(:( Dobranoc moje ślicznotki, lecę spać, bo jutro pobudka rano i znów nos w książki. Jak skończy mi sie sesja to będziecie mnie stąd siłą wyganiać:):):) Zobaczycie:):):) Krwineczko>>>Trzymam kciuki za egzamin i wracaj do nas:):):) Dobranoc, kolorowych senków:*:*:*

Sandruś skoro sie juz nie uczysz to ja robie miejsce dla Ciebie:):):) Sama spadam w końcu, bo tak obiecuje obiecuję od kilku minut i siedzę..... Do zobaczonka później moje śliczności:*:*