zdesperowana aaaaaa

Na pomysł z pizza bym nigdy nie wpadła:) Super!!! Twój chłopak to szczęściarz, że Cie ma!!!:):):)

Tez fajnie, ja myślałam nad skórzanym portfelem...ale jeszcze sie porozglądam, może cos innego wymyslę???

Alvinek z tym ciastem super pomysł!!! Ja tez musze pomyśleć nad prezentem. Póki co pomysłu brak:O

Dziewczynki, co sądzicie o skakaniu na skakance??? Któras z Was skacze/skakała dłuższy czas i mi opowie o efektach???

W planach dzis mam naukę. Nie moge kolejny dzień sobie tego odpuścić bo w końcu na egzamin pójdę pusta jak pustak i dr mnie wyśmieje i wyrzuci:(:(:( Sandra, nie jesteś sama, do wieczora mój mózg tez wyparuje....Mogę się założyć:(

Hej Kochane!!!! Nie macie pojęcia jki zły mam dzien dzisiaj!!! Wszystko mnie wkur***Od rana cos do zrobienia:( Jutro idę do pracy wiec dzis cały dom posprzątałam. Na obiad robiłam sobie gotowana piers z kurczaka, pół torebki kaszy gryczanej i to polałam 3 łyzkami sosu słodko-kwaśnego własnej produkcji. Zjadłam tylko pół porcji, a czułam się jakbym tone tego zjadła. Wiecie co Therm line tak właśnie na mnie działa. 3 dzień go biore i czuję, że zaczyna przynosic efekt i troche sie martwię bo nie mam wogóle ochoty jeść... Może powinnam sie cieszyć, ale takie zmuszanie sie do jedzenia wcale nie jest dobre:( Odstewie tabletki i będzie jojo!! Więc staram się jeść w miare regularnie choc trochę, nawet jak głodu bardzo nie czuję. Któraś z Was pisała o tym, że robi sie po Thermie gorąco. Ja potwierdzam, dzis cały dzień latam po domu w podkoszulku, choc na ogół zmarzlak ze mnie.

Laleczki ja tez wędruję do łóżka. Obiecałam sobie, że jutro się będę uczyć:P Ale relax na kafee mi się należy zawsze, więc zaglądnę tu co raz:) Śpijcie dobrze ślicznotki:*

Kasiu, ja tez jadłam późno, jak mój luby wracał z pracy to mu kolacyjke robiłam no i oczywiście z nim zjadłam coś zawsze... Czasem nawet po 21.00:(:( Ale wiesz, odkąd jestem na diecie, organizm sie juz przestawia powoli i nie rusza mnie to, że on je, a ja pije wodę:P:P

Ha ha ha Alvinek, kusicielu Ty!!!! Fajne rzeczy wymyślasz:):):) Bardzo miło sie czyta Twoje pomysły:):):) 5 kilo i dopiero piwo????? To ja czuje że przez parę najbliższych tygodni nie mam co śnić o nim :P:P:P:P:P:):):):):):):):):):):):):):):):) Dobrej nocki Kochana:)

Ja narazie jakos sobie z tym radzę. Piwka nie piłam juz prawie miesiąc:( Mam nadzieję, że wytrzymam tak dłużej!!!

Dobranoc Sandruś. Śpij słodko:)

Oj ja tez uwielbiam piwko. I do tego chipsy najchętniej i filmik jakiś pooglądać. Powiem szczerze, że to w dużej mierze zasługa mojej obecnej wagi......Buuuuuuuuu

Ja otręby mam w składzie moich musli, bo robie sobie sama. Kupuję wszystko co mi sie chce tam dodać i mieszam. Wychodzi takie pudło tego, że cały miesiąc można jeść:):):) A kiedyś jak kupowałam musli gotowe to kurcze przepłacałam jak cholerka, teraz mam to samo co w tamtych w mega pudle i mini cenie:):)

o ludzie kogel mogel!!!!!!Ale bym zjadła!!!!!!!Aż mi sie coś w żołądku ścisnęło.

Ja po innych tematach tez nie latam, założyłam ten, właśnie jak zaczęłam sie odchudzać, tak naprawdę wcześniej zajrzałam na wizaż, ale tak bez konsekwencji(nie udzielałam sie tam) No a z tego forum jestem dumna, ciesze się że mój temat nie umarł śmiercia naturalna po kilku dniach:):):) Wiecie jak te nasze pogaduchy mnie motywują??? Parę dni temu mój luby chciał mnie zabrac na pizzę i juz się zastanawiałam nad tym tłumacząc sobie, że tylko kawałeczek zjem....ale jak sobie pomyślałam, że będzie trzeba sie Wam przyznać do tego później, to mówie o nie, Wszystkie się trzymają dzielnie, a ja tu na pizze wyskoczę i nie pojechaliśmy:):):) Często myślę o Was jak nachodzi mnie ochota żeby zjeść coś zakazanego:P:P:P

A jednak jeszcze nie poszłam do wyrka:) Wiecie co, zrobiłam sobie peeling kawowy i tak mi się skóra rozgrzała od tego masowania kawą, że zaraz chyba się zapali:P Ale za to jaki efekt.... Właśnie mam pytanko do Was czy Wy też ten peeling stosujecie???

Laseczki moje ja spadam na twisterka:) Odezwę się jutro. Życzę kolorowych snów:):):)

Kobitki!!! kiedyś widziałam taki wątek na Kafeterii, jakaś dziewczyna wrzuca na forum dietetyczne przepisy. Nie czytałam dokładnie, ale może warto tam zajrzeć???

Macie może jakieś dobre ćwiczenia na ramiona??? w tym moim zestewiku jest 8 minut takich ćwiczeń, ale obawiam się że na moje poduszeczki na rączkach to za mało:O Aha, no i ja także witam serdecznie nowe forumowiczki. Mam nadzieje, że będzie Wam z nami tu dobrze:):):):)

Laseczki ja zważę sie w sobotę rano bo na 6 idę do pracy. Nie pisałam Wam, ale czasem dorabiam sobie w markecie, jak brakuje im kogoś z ekipy to po mnie dzwonią i dzis właśnie zadzwonili wiec w sobotę idę. Będę stać na monopolowym:P Zważę sie raniutko a jak wrócę to zamelduję się ile mi tam wyskoczyło. Mam okropnego stresa, że te moje starania nic nie dały i waga nie drgnie w dół, a co gorsza może jeszcze cos pójdzie w górę. Chyba bym sie załamała.... Póki co jestem dobrej myśli, ale zobaczymy...

Oj dziewczynki jaka wymordowana jestem. Właśnie skończyłam ćwiczyć. Najpierw mój zestaw ćwiczeń=40 minut, a później 30 minut skakanka. Wiesz Sandra, mnie też bolą łydki, chyba przedobrzyłam:/ Boje sie pomyśleć co będę czuła jutro jak wstanę:( Jeszcze tylko pół godzinki na twisterku i spać!!! Uczyć się już dziś nie będę, jakoś straciłam ochotę:P (tak jakbym ją wcześniej miała:P:P:P ) Dziewczynki ja tez nie wiem co tu wymyślać do jedzenia ciągle... Jutro może upiekę sobie kawałek piersi z kurczaka i do tego kasza kuskus i jakaś mizeryjka z jogurtem naturalnym... Nie chce mi się wymyślać jakichś zmyślnych dań... Straszną mam dzis ochotę na słodkie:O Musze zjeśc zaraz kilka śliwek suszonych bo w przeciwnym razie rzucę się na czekoladę......

Och dzięki Sanka!!!!!Liczę na duchowe wsparcie:):):) Ja zaraz zabieram sie za ćwiczenia, no a później ta wstrętna nauka. Robiłabym wszystko, aby tylko nie zaglądać do książek:/ Dziś mam lenia, nie chciało mi się nic sensownego robić na obiad tylko jadłam musli z jogurtem, a teraz na kolację 2 kanapki z razowego chleba z serkiem kanapkowym i pół ogórka zielonego. Jutro już sobie jakąś pierś z kurczaka przygotuje z kaszą, bo przecież coś gotowanego oprócz herbaty sobie zapewnić trzeba:)

Hej!! Ja też spadam coś zjeść zaraz. Na wieczór planów szczególnych nie mam. Poćwiczę pewnie godzinkę, i na twisterku się pokręcę jeszcze z pół godziny. Aaaa no i skakanka choc troszkę, obowiązkowo, bo ją dziś przeprosiłam i poskaczę sobie troszkę. No a później poczytam te wstrętne notatki do egzaminu i spać!!!

Oj Krwineczko to naprawdę masz terminarzyk zajęty!!! Jeżeli chodzi o naukę to ja też muszę w końcu się zabrać do tego, bo 12 mam ostatni i zarazem najtrudniejszy egzamin, a do tego ustny, więc nie mam mowy o pomocach naukowych:( Nie chce mi sie do tego nawet zagladać:( Mój luby dzis pracuje na noc, to może poczytam troszke przed snem te okropne notatki:(

Hej kochane moje!!!!!!! Dzisiejszy dzień to masakra. Jadłam tylko śniadanie!!!!!!!!! Później cały dzień byłam poza domem i nie miałam czasu nic zjeść:(. Co prawda przyszła teściowa częstowała, ale rzeczami, których nie jem tzn. ciastem, ciasteczkami... a ja cholera musiałam walczyć ze sobą żeby odmówić i odmówiłam mówiąc, że nie, nie jestem głodna, a na słodkie to w ogóle nie mam ochoty......Buuuuuuuuu, miałam taka ochotę, że myślałam, że wyjdę z siebie jak wszyscy jedli, a ja piłam tylko herbatę bez cukru!!!!!!!!! Ale jakoś wolałam teściowej nie mówić, że jestem na diecie..... pewnie gdyby wiedziała to ugotowałaby mi jakieś jajeczko zamiast kiełbasy, ale stwierdziłam, że jak nic mi z mojej diety nie wyjdzie to po co ma wiedzieć, że mam słabą silną wolę:(:(:( No ale cały dzień to pikuś w porównaniu z tym co zrobiłam później!!!!!!!! Otóż wróciłam ok 20.30 i musiałam coś zjeść bo po całym dniu głodówki tak mi kichy marsza grały,że na całym domu się roznosiło. No i ugotowałam sobie 2 jajka na twardo i 2 kromki razowca do tego zjadłam. Mam teraz takie wyrzuty sumienia, jak nie wiem!!!! Ale do rana bym nie wytrzymała!!!!!!!! Zaraz się rozpłacze chyba~!!!!!!!! Nie mam nawet siły ćwiczyć, żeby to spalić choć trochę, pokręcę się z pół godzinki na twisterku i padnę, na moje ósemeczki nie ma szans dzisiaj:(:(:(:( Jest mi bardzo źle i przykro i w ogóle wszystko jest do bani:( Ale już spadam i nie smęcę Wam więcej.