zdesperowana aaaaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zdesperowana aaaaaa
-
Sandruś masz piękne zdjęcia na nk. Zaprosiłam Cię do znajomych, więc możesz pooglądać moje:):):)
-
A tak wogóle to dzisiaj mija 10 dzien mojej diety:) podczas której tylko raz zjadłam cos słodkiego (kawałek tortu). Mam nadzieję, że dalej będzie mi tez dobrze szło:) Wiecie, u mnie powrót zimy:( Od samego rana pada śnieg i okropnie wieje:( Brrrrrrrr, ja chce, żeby była wiosna!!!!!!!!!
-
Hej laleczki!!!!! Ja wczoraj nie zajrzałam, bo mój luby oblegał komputer cały wieczór:( No i się nie doczekałam na swoja kolej bo usnęłam. Cwiczyłam na twisterku ponad pół godziny w czasie oglądania m jak miłość:) Mam nadzieję, że to moje kręcenie przyniesie jakies rezultaty. Wiem, że nie od razu ale poczekam cierpliwie:) Dzis nie będę miała czasu tu do Was zaglądać bo nie będzie mnie w domu, wiec pewnie dopiero wieczorkiem:) Na śniadanko jadłam 3 kanapki z razowcem, szynka i zielonym ogórkiem, na popitke czerwona herbatka, a na deser kiwi:) Życze miłego dzionka i wytrwałości:*
-
Hej babeczki!!! ja juz po ćwiczeniach. Całe 40 minut i nie opuściłam ani jednego powtórzenia:) moje mięśnie się chyba przyzwyczajają:) Jeszcze tylko pół godzinki na twisterku i kolejny dzień diety można zaliczyć do udanych. Ja kolacyjkę zjadłam o 18.15. 4 kopytka i warzywa gotowane do tego (taka mieszanka wiosenna) no i herbatka czerwona. Później ćwiczyłam i pewnie juz troszke spaliłam. Aaaaaaaaaa mój chłopak właśnie dotwał moje therm line i studiuje ulotkę, zaraz pewnie będzie sie kłócił, żebym nie brała. Przed spaniem jeszcze jedna herbatka i ok 1 litr wody. Sanka, jedna parówka to nie przestępstwo. Zrób sobie ze 20 przysiadów i ona nigdzie Ci sie wtedy nie odłoży!
-
Dziewczyny padam na twarz!!!!!!!! Mózg mi gdzieś już chyba wyparował:( Uczyłam sie do tej pory i robiłam ściągi i jestem jeszcze gorsza głupia niz rano:(:(:( Nie wiem co to będzie jutro.......... Widzę, że gwarno było na forum wieczorkiem, ale poczytam sobie dopiero jutro jak wrócę ze szkoły. Trzymajcie kciuki w miarę możliwości:) Jeszcze z godzinkę posiedzę i rzucam to w cholerę. Co będzie to będzie, na poprawki też ktoś musi chodzić:):):)
-
Alvinku, co się dzieje??? Jaki dół??? Rozchmurz sie kochana i uśmiechnij!!!!:):):):) Pogoda okropna, masz rację, mi też się nic nie chce, ech najchętniej bym cały dzień nie wychodziła z łóżka... Wiecie co, nie robiłam sobie sama obiadu, tylko zjadłam mamowy... No i nie wiem czy dobrze, bo zjadłam kulkę ziemniaków i rybę smażoną, ale całą tą skorupke z niej zdjęłam, tylko sam środeczek zjadłam i do sórówki zamiast majonezu dałam sobie jogurt naturalny. Mam mojego twisterka:0 Kręciłam sie jakieś 10 minut i kolka mnie złapała i boki strasznie zaczęły boleć:] To chyba znak, że jakieś dziwne mięśnie pracują przy tym bo normalnie przy ćwiczeniach na brzuch boki mnie nie bolały:) Później sie jeszcze pokręcę z 15 minut i innych ćwiczeń pewnie juz nie zrobie bo czasu mi brakuje na naukę, więc ćwiczonka odpuszczam do jutra. Muszę się wreszcie zawziąć bo w sumie od soboty nie ćwiczyłam moich ćwiczeń tych po 40 minut. Ale to od jutra, jak już będę choć trochę głowę miała spokojniejszą. Całuję Was mocno:***
-
Hej!!!! Odpowiadam na początek na wczorajsze pytania: Studiuje filologie polska na 4 roku, a jutro mam egzamin z językoznawstwa. Bardzo duzo materiału i ściąg mi wyszło tyle, że nie wiem jak się w tym odnajdę. Mam to szczęście, że jest pisemny i może jakos się wyratuję, chociaz na 3:P Wiecie, ja tez nie znoszę ustnych egzaminów, a jeszcze jeden mnie czeka:( Nie nawidzę odpowiadać, bo chociaż sie naucze to ze stresu połowę zapominam, i nigdy to dobrze nie wychodzi:( Jakos sobie jednak trzeba poradzić:( Przez to robienie ściąg prawie nic dziś nie jadłam, rano jedna kanapkę i herbate czerwona wypiłam, tez trzeba będzie coś upichcic na obiad. Mam ochote na rybę, więc może to. Aha i dzwonił do mnie mój ukochany niedawno, że kupił mi tego twistera:) Więc od dzisiaj zaczynam kręcenie:) Mam nadzieje że to łatwiejsze niz hula:) i że troche mi spadnie z brzucha i bioder dzięki temu:) O rezultatach napewno poinformuję:) A i pytał o motylka w jakims sportowym, ale akurat nie mieli, bo też mnie ten przyrząd zainteresował po wypowiedzi Alvinka wiec może sie pokusze o zakup. Zajrze tu jeszcze wieczorkiem napewno, a teraz wracam do nauki, a przynajmniej spróbuję się uczyć:(:(:( Miłego dzionka:*
-
Ja uczyłam sie i uczyłam i w końcu stanęło na tym ,że zrobiłam ściągi:)
-
Kochana, brzuch mam teraz większy, taka opona obrzydliwa, nigdzie nie przechodz tylko zostawaj tu z nami:)
-
Dziewczyny wysłałam, dajcie znac czy dojdzie:)
-
Hej kochane moje!!!!! Ale sie rozpisałyście:)Aż miło. Uśmiałam się z tego wpisu o czynach i twarzy:):):):):):) Naprawde sie dogadałyście:):):):) Ja dzis nie ćwiczę, mam jakiś kryzys chyba:( Nie chce mi się, nic nie umiem, chce mi się cukierka, albo chociaz słodka herbatę:( Położę się i będę sie gapic w telewizor.
-
Hej Magda, dzięki za życzenia. Fajnie, że jednak jesteś z nami:):):) Twoje wymiary sa jak dla mnie dobre. Nie wiem co Ty chcesz od siebie???
-
Spadam się uczyć:(:(:( Odezwę sie później. Miłego popołudnia ślicznotki:):):)
-
Hej!!! Ja tez już po obiadku. Zjadłam 2 jajka na twardo, 2 gotowane marchewki i surówkę z pekińskiej(kapusta, cebula, jabłko, zioła, zalane jogurtem naturalnym). na popitkę kubek czerwonej herbaty. Mi tez się marzy ciasto...... ale co tam, jakoś przeżyję bez niego... Alvinek> widzę, że Ty to aktywna jesteś:) Zazdroszcze basenu, ja to bym sie wstydziła tam pokazać:(:(:(
-
Alvinek, a Ty przez tydzien będziesz jadła te jajka????? I cos do tego jeszcze czy same??? Bo ja tez lubie i tak sie zastanawiam czy nie spróbować.... Mówisz, że dieta skuteczna??? Przyjaciółko, ja nie mam Twojego zdjęcia:( Poproszę:)
-
Przyjaciółko ja poprosze fotkę. mój adres obok pseudonimu. Jeśli chcesz mnie zobaczyc to u Sanki ewentualnie bo mi sie coś pierniczy i nie moge wysłać:(
-
Krwinko ja myśle o takim krążku, na którym sie staje i wykonuje skręty biodrami. Bez udziału osób trzecich:):):) Troszke się nie zrozumiałyśmy. Wiesz jak to wygląda???
-
Ja kawy nie pije wogóle prawie, wiec nie wypowiem się w tym temacie zbyt pouczająco, ale jesli wierzyć reklamom(???) to może spróbuj.
-
Sanka, ja Ci chętnie swój hula hula oddam!!!!!!!!! Nie będę na tym Cwiczyć i koniec!!!!!!!! Wczoraj jak zawzięłam sie i prawie prawie juz mi coś wychodziło( tzn. z 10 razy mi sie pokręcił) to znów mi spadał i tak ciągle:( Tyle sie namachałam brzuchem, że później o mały włos sie nie zrzygałam!!!!! Wszystko w żołądku mi sie wywróciło do góry nogami:(:(:( I dzisiaj szukałam informacji o twisterze i znalazłam i kupie sobie chyba bo nie jest drogi, a podobne efekty daje co hula hop no i ćwiczy sie na nim łatwiej. Może któraś z Was ma i cos mi podpowie na ten temat????????
-
No widzę, że Alvinek juz jest:) Ja na śniadanko tylko banan, jakos nie mam ochoty na nic więcej... Siadam zaraz do nauki bo jak patrzę ile tego jest to płakać mi sie chce:(:(:(
-
Nie wiem co sie dzieje, znów dostałam wiadomość o jakims błędzie:( Wiecie co , moje zdjęcia doszły wcześniej do Sanki, więc może jutro prześle je Wam od siebie jeśli będzie miała chwilkę, chyba że do jutra coś sie zmieni i uda mi się je wysłać:(
-
Skarżepyta dzięki za zdjęcie. Pięknie wyglądasz, a synuś jaki słodki:) Krwinka ja znów próbuje wysłać Ci moje, ale ciągle do mnie wraca z informacja ze wystąpił błąd. Jeśli dostaniesz w końcu to daj znać, a wtedy wyśle do reszty:)
-
Krwinka ja Ci wysyłam, ale cos mi sie tu pierniczy, zaraz może dojdą!!!!
-
Alvinek baty masz jutro jak zjesz choc jednego:):):) Miłego wieczoru piękna Ty!!!!!!!!!
-
Widzisz teraz z roztargnienia przy logowaniu wpisałam 26 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sierota ze mnie!!!!!!!!!! Po listeczku 36