zdesperowana aaaaaa

SKARŻEPYTA mi nie doszły Twoje fotki sprawdz Kochana czy w adresie napewno wpisałaś tak listeczek36@wp.pl Bo czasem jak tu sie loguję to wpisze bez 36 i Ty może wziełaś taki mój adres. Prześlij mi jeszcze raz bo nie mam! Dziekuje z góry

Sanka, jeżeli chodzi o piwko czy inne tego typu dobre rzeczy to ja też lubię i też z wielkim bólem z tym walczę. No, ale jakoś trzeba:)

Hej Fenix jasne że możesz, witamy, witamy:) Sanka... Wysłałam Ci na maila 2 zdjęcia, co prawda z wakacji bo bardziej aktualnych nie mam, jeśli na pozór wydam Ci się szczupła to tylko pozór, brzuch mam taraz większy. Jestem sama teraz i nie mam mnie kto sfotografować, ale później poproszę lubego:)

No to i ja sie zmierzyłam: biust 97 pod biustem 88 brzuch 98 biodra 96 udo 52 łydka 31

Skarżepyta ja nasypałam soli wcześniej do swojego i było cięższe, ale nic nie wychodziło pomimo to:(:(:( Ale co tam, próbuje dalej, choć przyznam się, że powoli zaczynam się poddawać:(:(:(

Moje ma 75 cm średnicy, ale nie wiem czy przez to się nie kręci. Myślę, że ja po prostu nie umiem:( Ale ćwiczę cały czas, może coś z tego będzie???

Sanka będę walczyć!!!! Jak już kupione to trzeba się nauczyć i basta!!! Moje jest chyba ze sklepu zabawkowego( nie wiem dokładnie bo narzeczony mi kupował) ale mówił, że 4,50 kosztowało, więc cenowo-rewelacja:) Żeby jeszcze takie łatwe w obsłudze było jak tanie:):):)

Nasypałam soli do niego. Jest cięższe i nadal spada:( Zaraz ją wysypię bo mam 3 razy bardziej poobijane kostki i jeszcze bardziej brzuch. Chyba rezygnuję, w ogóle mi nie idzie, i chociaż pół godziny trenuję, to nie jest ani odrobinę lepiej:(

Laleczki kochane ja chyba zwariuję z tym kołem!!!!! Niech mi któraś poradzi co robic, żeby ono się na mnie kręciło. Już mam dosyć ciągłego schylania po nie jak mi spadnie:(:(:(

Krwinka ma rację, nie musisz sie katować żadną ostrą dietą po której deprecha ogarnia!!! Ogranicz jedzenie i wprowadź trochę ruchu i nawet się nie obejrzysz jak 3 kilo zginie:) Och, żebym to ja miała tylko trójkę do zgubienia....

No, juz wszystko O.K

Cholera za dużo aaaaaaaaa w pseudonimie, jeszcze raz:)

Hej!!!!!!!! Ja wstałam po 9. nie jadłam jeszcze bo cały czas znęcam się nad tym hula hop. Nic mi nadal nie wychodzi, za to mam siniaki na kostkach, bo jak mi spada to mi je strasznie obija:( Będę chyba zakładać podwójne skarpety:) Po obudzeniu ważyłam się i waga pokazała 75,5 Później zrobię sobie stopkę i podam wszystkie wymiary potrzebne. teraz ide jeść:) Całuski:):):):):):):):):):):):):)

Nie wiem sama:) Już się nie kłócę, idę spać:) Dziękuje dziewczynki, że jesteście ze mną:) Dobranoc:):):):):)::)

Ale właśnie sie kłóce z moim lubym i wole Was od niego!!!!!! Będę sobie smacznie spała ale za jakis czas dopiero jak mnie nerwy puszczą:):):)?):) Bo ja tak mam że czasem musze sobie podnieść adrenalinkę:):) Przepraszam Was za te beznadziejne wpisy:):):) Ale to dowód że jestem jak najprawdziwsza:):):)

Sanko kochana buzia to najważniejsze, piękna z Ciebie laseczka, blondyneczka jak sie patrzy!!!!!! Zobaczysz jutro jak ja wyglądam i porównasz!!!!! Twarzyczkę masz uroczą!!!!!!

Bo powiem Wam szczerze,że mam dzis troche w czubie, więc juz ide spać:):):):) Do juterka kochane moje:):):):):):):)

Hej babeczki!!!! Już poszli ode mnie goście. Jestem cięższa o jakieś 4 lampki wina i 10 słonych paluszków!!!!! Porażka totalna, ale to tylko tak z okazji wielkiego święta:):):) Sanka, super laska z Ciecie, jejku jaką słodką masz twarzyczkę, nawet mój luby jak zobaczył, to mówi: " Jakaś spoko laska, fajna," jeszcze chwila i będę zazdrosna:):):):):) Ale naprawdę ładniutką masz buźkę. Ja swoje zdięcie też wrzucę i wymiary i wszystko inne co potrzebne, tylko jutro:):):):)):):)P:P:):):P)):)P: Dziś nie dam rady za cholerę:):):):) Całuję Was na dobranoc babeczki kochane. Odezwę się rano, tak będzie lepiej dla wszystkiuch:):):):):)

Hej Babeczki kochane!!! Ja juz po kolacji jestem. Zjadłam 3 pierogi z kapustą i grzybami(sama dzis lepiłam) W ciągu dnia mało jadłam, wiem, że to nie dobrze, ale ciągle gdzieś latałam i mało byłam w domu. Przez to wszystko wypiłam tylko jeden kubek czerwonej herbaty:(, ale jeszcze jeden nadrobię przed spaniem. Aha i nie będę ćwiczyć bo zaraz spodziewam sie gości. Myślę jednak ,że te moje dzisiejsze próby z hula hop można zaliczyć jako jakiś trening( a kręcic nie umiem nadal) buuuuuuuuu!!!!!!!!!! A właśnie, apropos moich gości, to w planach mam dzisiaj wypić troszkę winka. Kawałek tortu juz zjadłam i na tym koniec:) Jeśli chodzi o winko to poszperałam po forach i ludzie proponują, aby je rozcieńczać z wodą, wtedy będzie mniej kaloryczne i tak też zamierzam zrobić:)::) Podoba mi się ten Wasz pomysł z ważeniem co tydzień. Ja póki co zwariowałam z tą wagą. Co wejdę do pokoju to się waże i co godzinę parę deko mniej mam a za jakieś dwie dodziny już parę więcej!!!! Zgłupiec można!!!!!!!! Takie ważenie to głupota więc jak najbardziej popieram pomysł sobotniego pomiaru wagi:):):) Bardzo fajnie sie tu u nas robi, nowe forumowiczki co jakis czas:) Ciesze się, bo myślałam, że mój temacik nie przetrwa, a tu proszę jaka niespodziana!!!!!!!:):):)

Pewnie, że można!!!!!!!!!!!Witamy i zapraszamy:):):)

Alvinek wyciągaj to kółko i tez się ucz!!!!!! Ja się nie poddam!!!!!!! Dziś cała się zgrzałam, jak próbowałam bo to dobre pół godziny mi zajęło, a schyliłam się po nie chyba ze sto razy:):):) I proszę jak trening mi cudowny wyszedł:):):)

właśnie czytałam na jakimś forum, że jeśli kółko jest za lekkie to bardzo to utrudnia kręcenie. Dziewczyny radziły, żeby nasypać ryżu do środka i z cięższym będzie łatwiej. Nie wiem, ale jak mi dalej nie będzie wychodziło to nasypię!!!! Muszę sie nauczyć i koniec!!!!!!!!!!

I dziekuję bardzo bardzo za życzenia:):):) Wiecie jak prezent dostałam??? Wagę!!!( tak jak juz wcześniej wspominałam, że dostanę:):):) Ale jaki ona mi prezent zrobiła???? Uwaga, uwaga, uwaga!!!!!!! Jak zaczynałam ten topik to szacowałam, że ważę ok 85 kilo, a przed chwilą się zważyłam na nowiuśkiej wadze i co?????? 76,9 kg :):):):):):):):):):):):):):) Ależ jestem szczęśliwa!!!!!!!!!!!! Co nie znaczy, że jak mam 10 kilo mniej niż myślałam to sie poddaję!!!!!!!!! Dostałam dzięki temu jeszcze większego kopa!!!!! I motywacja mi wzrosła o 100% Ale kawałeczek tortu dziś zjem:):):):):) i lampeczka winka wieczorkiem też będzie:):):):):):) A jak się nie nauczę kręcić tym kółkiem cholernym to będę ostatnia sierota:(:(:(:(

Dziewczyny ratujcie!!! Dostałam dzisiaj hula hop i za cholere nie umiem nim kręcić!!!!!!!!!!!! Jak ma sie uda z 10 razy to mi zaraz spada!!!!!!!!!! Zaraz sie rozpłaczę normalnie!!!!!!!

LaPink, poczytaj we wcześniejszych postach, co my jemy mniej więcej i co robimy w ramach naszych diet, w razie pytań chętnie podpowiemy. Odpowiadam w imieniu wszystkich forumowiczek z tego tematu bo to fajne babki są i na pewno coś poradzą, nie jestes sama ze swoim problemem, jest nas coraz więcej:) Fajniutko:):):)