zdesperowana aaaaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zdesperowana aaaaaa
-
Dobranoc Emilly:* Zuzia, właśnie mi tez się wydaje, że ta szersza by sie tak nie zsuwała. Chyba podkradnę Twój pomysł i jutro sobie troche nawinę na inną rolkę:P Wiesz jak się okręcę tą spożywczą, to dobrze jest dopóki stoję, a jak usiądę to wszystko mi się ściąga:(
-
Wariatka, bo dostaniesz cyber- kopniaka zaraz!!!!!!! Nie ma marudzenia, zobacz, że to lato z naszego nagłówka coraz bliżej i trzeba się brać do roboty!!!!!!!!! Niech to będzie Twoja motywacja:*:*:*
-
Zazu, ja też mam taka wielka folię, ale cała rolka nie dość że szeroka to jeszcze na niej tyle tej folii, że ze 3 kilo waży. Za cholerę nie dam rady sama się nią owijać:(
-
Ja juz po kąpieli i foliowaniu:):):) Ewelinko, ja nie oglądałam, ale widziałam zwiastun w telewizji. Chyba straszne, co??? Piję sobie właśnie figurę, kurcze tez będę musiała sie wziąć za ćwiczenia, od jutra hula hop, i może jeszcze te moje 40 minutowe dorzucę, a przynajmniej te na brzuch:P Dzisiaj to kopanie ogródka mogę zaliczyć do ćwiczeń jak najbardziej. Zajęło mi to ponad godzine i spociłam sie jak nie wiem co. Aż sie martwię, żeby mnie przeziębienie nie chwyciło jakieś, bo kicham co chwilkę:( Samante i Ewelka, dobranoc:*:*:*
-
Guniu ja też poproszę na skrzyneczkę tą książkę i może też się porwę na tą dietkę.... Jeżeli oczywiście możesz mi przesłać:) listeczek36@wp.pl Dziękuję z góry i jeszcze raz dobranoc:*
-
Nadia, kochana nasza, jak dobrze, że juz jesteś!!!!! Teraz trzymamy kciuki, aby wszystkie zmartwienia uleciały gdzieś daleko ,daleko i nigdy nie wróciły. Dziewczynki, mój dzisiejszy dzień to porażka totalna:( Do południa ok, ale później koszmar!!!!!!!!!!!! Obżarłam sie jak świnia, a do tego 3 kawałki ciasta!!!!! Beznadziejna jestem wiem, ale nic już chyba na moją głupotę nie poradzę. Właśnie wróciłam z kąpieli i dopijam sobie figurkę. Mam nadzieję, że pozwoli mi jutro wszystko ładnie z siebie wyrzucić... Cholera muszę sie znów wziąć za siebie porządnie, bo przymiarka sukni zbliża się wielkimi krokami. Kochaniutkie, ja uciekam do łóżeczka bo jutro rano do szkoły:( Dobranoc i do jutra!!! :*:*:*
-
Widzę, że smutków po świętach nie brakuje:( Ja kurcze niby nie miałam żadnych ekscesów, ale jakoś tak mi dziwnie dzisiaj:( Wiecie, byłam u Nadii na Naszej klasie i ona usunęła wszystkie zdjęcia z galerii, ma tylko 2 z Alvinkiem. Martwię się, że może coś nie tak między nią i D. Kurcze, gdyby sie odezwała, byłoby lepiej, tak siedzę i dumam jak tam u niej. Nadius przepraszam, jeśli te moje spekulacje są błędne, ale nie umiem sobie jakoś inaczej wytłumaczyć tej ciszy z Twojej strony:(
-
Dzień dobry Słoneczka moje!!!!!!!!!!!! Już po świętach:(:(:( Szczerze powiem, że wcale ich nie odczułam, no chyba tylko poza tym, że dużo zjadłam:( Ale dziś już stabilizacja, pomimo, że zostało tyle smakołyków, dziś na śniadanko skromnie 2 kanapeczki z polędwicą i ogórkiem+ herbatka bez cukru. Trzeba walczyć dalej, jakby nie było:):):) Dziewczynki, ja też bardzo martwię się o Nadię, nic nam nie powiedziała, co się stało i nagle od nas uciekła, a jeszcze ta smutna buźka, pozostawiła wiele złych domysłów. Mam nadzieję, że troszke jeszcze o nas pamięta i zajrzy do nas. Nie chciałabym, żeby zrezygnowała z pisania z nami. :(:(:( MIŁEGO DNIA KOCHANIUTKIE!!!!!!!!!!
-
Hej Kochane!!!!!!! Jak tam świętowanie??? Ja jem wszystko oprócz ciasta. Tego rarytasu sobie odmawiam, a reszta w małych ilościach:) Nie mam nawet chleba razowego tylko jem zwykły:P Dziś od rana mam rewolucje w żołądku. Chyba odzwyczaił się od niektórych specjałów i teraz się buntuje:P Ok, uciekam i życzę barrrrrrrrdzo mokrego Dyngusa!!!:):):)
-
No i zapomniałam o życzeniach, a więc kochane moje jajka jajkami, i tak będą pyszne, mazurki słodkie, ale ja życzę od siebie, tego na co wszystkie tak bardzo wyczekujemy, a wiec, ABYŚMY DO LATA BYŁY CHUDZIUTKIE:):):):):):):):):):):):):):):):):):)
-
To byłam ja oczywiście tylko literkę zjadłam:P:P:P
-
Dobrej nocki Kochane moje!!!!! Zajrzę jutro. Całuski:*:*:*:*
-
Kochane jaki koszmarny mam dzień!!!!! Właśnie skończyłam pieczenie i gotowanie, ale jutro jeszcze powtórka. Też się napróbowałam tyle tych słodkich mas i kremów, że mi niedobrze!!!!! Jutro się nie ważę, bo po pierwsze okres, a po drugie mogę się założyć, że waga poszła w górę. Idę zaraz zaparzyć figurę, bo czuję się jak beczka!!!Muszę jutro sie tego pozbyć co dziś zjadłam. Jedno jest pewne, na święta nie przerywam diety!!! Później będzie masakra i płacz!!!! Nie będę jadła ciasta, zaopatrzę się jutro w razowy chlebek i normalnie będę cały czas ograniczać jedzenie. Tak jak staram się do tej pory:) Mam do Was jeszcze jedno wielkie pytanie: czy Wam podczas okresu udaje się normalnie pieczenie ciasta???? Bo ja upiekłam dzis 3 i żadne nie wyrosło mi dobrze i wyszły takie 3 gnioty:( Bez zakalca na szczęście, ale takie małe i niskie!!!! A zawsze moje ciasta wyglądały tak piękniue!!!!! Słyszałam to od wielu osób, że podczas okresu ciasto sie nie udaje i dziś tego doświadczyłam na własnej skórze!!!!! Udał sie jedynie sernik, który upiekła moja mama!!!! Jestem wściekła!!!!!!!!!!! Idę na kąpiel, papapapa
-
Hej Kochane moje!!! Wczoraj nie dałam rady z Wami popisać, bo cały dzień sprzątałam dom, a do tego po południu dostałam okres i brzuch mnie tak bolał, że prawie w nocy nie spałam:( Może dwie godziny, cały czas sie wierciłam na łóżku i wyć mi się chciało z bólu. Nawet tabletki nie pomagały. Dzis jest lepiej, ale czasu nadal mało bo piekę ciasta od rana i jeszcze mi się troszkę zejdzie.
-
Dziewczynki nie popiszę z Wami dzisiaj. Bardzo mi przykro, ale nie dam rady:( Jutro sie wytłumaczę!! Dobranoc wszystkim:*
-
Skarbeńka, oglądacie You can dance???? Zajebisty odcinek dzisiaj!!!
-
Zgadzam sie z Nadią. Kilogramów nie widać, są bardzo równomiernie rozłożone i wszystko wygląda bardzo dobrze. Ale córa, jaka laseczka, kurcze, ja też tak chcę!!!!!
-
Ewuś, ja teraz sobie oglądam Twoje zdjęcia, piękna jesteś!!!!
-
Ewuniu widziałam, a Ty nie miałaś wcześniej mojej Naszej klasy??:P:P:P
-
Hej Kochaniutkie!!!!!! Ale sie rozpisałyście dzisiaj, miałam niezłą lekturkę. Jestem po kąpieli, owinięta folią i zasiadam do pisania:) Widzę, że rozsyłacie sobie fotki. Ja też poproszę!!! I oczywiście link na Naszą klasę naszej nowej koleżanki:) Mam nadzieję Sylwia, że zostaniesz z nami na długo, bo zdarzały się koleżanki, które napisały dwa razy i słuch po nich zaginął:( Ale widzę, że Ty aktywna jesteś od samego początku, bardzo mnie to cieszy:):):) Mój adres listeczek36@wp.pl CZEKAN NA ZDJĘCIA:):):):):):)
-
Kasiu, nie przejmuj się!!! Ja też takie myśli mam od kilku dni, waga stoi w miejscu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale nie można sie załamywać. Liczy się to, co udało sie zgubić i teraz trzeba się pilnować aby tego nie zaprzepaścić, a może jakis kilogramek sie zlituje i spadnie jeszcze w międzyczasie...
-
Oj Gunia i ja sie uśmiałam:):):) Mam nadzieję, że jednak nikogo nie ustrzeliłaś:):):):) Ja pierwszy rozdział pracy jakos napisałam. Pewnie będzie baba miała do niego masę zastrzeżeń, ale póki co cieszę się że oddałam i na razie mam ją z grzywki:P:P:P Wiecie co??? Zjadłam przed chwila kawałek swojskiej kiełbasy:( i kromkę chleba razowego. Wiem, że późno na takie wybryki, ale trudno, stało się... Piję teraz Figurę i mam nadzieje, że jutro ładnie sie po niej wypróżnię:) Czekam na mojego Miśka, jak wróci to mamy sobie jakiś filmik razem obejrzeć, tak więc nie będę z Wami pisać długo:( Jutro jade na zekupy świąteczne. Będę kupować wszystkie potrzebne składniki do gotowania i pieczenia, a poza tym chciałabym kupić sobie jakieś spodnie, bo wszystkie jakie mam są na mnie za duże:P:P:P
-
Hej Dziewczynki!!!!!!!!!!!!! Ja już w domku, nawet troszkę posprzątałam:) Teraz robi mi sie pranie, a ja mam chwilkę wolnego. Dziś ograniczam jedzenie, bo jakos od kilku dni czuje sie przepełniona:( A mojego okresu jak nie było tak nie ma:( Powoli popadam w obsesję bo co chwilę dotykam do cycków i sprawdzam czy mnie bolą. No i bolą, ale nie wiem czy na okres, czy od tego mojego ciągłego gniecenia:(:P:P Już dawno nie miałam takiej przerwy, zawsze regularnie, praktycznie co do dnia, a tu klops i okresu już tydzień nie ma :( Zwariuję jak nie dostanę niedługo:( Aha, i uprzedzam pytania ewentualne. Nie, to nie ciąża, na pewno:P:P:P
-
Samante, ona się szyje dopiero dla mnie. Pierwsza przymiarka w czerwcu, a później jeszcze jedna i tydzień przed ślubem generalna. Tak więc moje odchudzanie w niczym nie przeszkodzi:P:P:P Jak będę chudnąć po pierwszej to ją zwężą. Oj jeszcze z 5 kilo by się przydało zrzucić:P:P:P
-
Dziękuję Samante:*:*:* Czasami korci mnie żeby ten pseudonim zmienić, ale wole zostawic jednak tak jak jest. Tak jak od początku się nazwałam. Bo pod innym to juz nie będzie tak samo:P:P:P:P:P:P Widzicie, miałam iść spać, a teraz nie mogę sie od klawiatury odczepić:P:P:P