Sanka202

Ale ja za to nie robię brzuszków ani nie jeżdżę na rowerku, ale jak tylko bedzie ciepło a raczej sucho to obie z Przyjaciółka bedziemy na rolkach śmigac, a ja dodatkowo na rowerze, wymyśliłam juz ze do pracy będę jeździc rowerem zamiast autobusem :). Ale to gdzieś w kwietniu ten rower :).

Hej dziewczynki moje kochane :):). Jejku umieram dziś.... Taaaaaak mnie łydka strasznie boli, ze ledwo chodzę, chyba wczoraj ją nadwyrężyłam jak skakałam na skakance :). Poszłam dziś do sklepu sportowego i zakupiłam sobie tego motylka co Przyjaciółka polecała, no i oczywiście juz w pracy na nim cwiczyłąm, ciężko troszkę bo uda bolą :), ale nikt nie mówił, że będzie łatwo :). Śniadanie 8.40- 3 wasa , 3 plasterki polędwicy, 2 ogórki kwaszone. 9.20 Kawa z mlekiem i cukrem niestety. około 12 zjadłam jabłko 1430 zrobiłam sobie kasze kuskus w miseczce troszeczkę w sumie i zjadłam ją z fasolka z puszki w sosie pomidorowym (porcja 105 kcal nawet nie dużo) najadłam się strasznie. Około 16 zjadłam 3 mandarynki i 1 wasa z polędwicą no i to całe jedzenie jak na dziś, zamierzam jeszcze pic wodę. Zdesperowana to dobrze, że egzamin napisany :), napewno będzie zaliczony. Gabi zaraz wyślę ci link do mojej naszej klasy :). Dziś juz chyba nie pocwiczena skakance :). Kurde mam już hula hop, skakanke, tego motylka jeszcze zakupie tego twistera i będzie pełen zestaw do cwiczenia :). Ja skaczę w pokoju, niestety wczoraj mnie ciągle ktoś przeganiał, ale jakieś 25 minut skakałam napewno :).

Zdesperowana spokojnie zaliczysz egzamin, nie martw się, głowa do góry!! Tylko nie udawaj wystraszonej na egzaminie bo będzie, że nic nie umiesz! Napewno zaliczysz, w końcu tyle czasu poświęciłaś na naukę! Musi się udać więc się nie łam, a i nie mów, ze jesteś głupia, jak byś nią była to nie chodziłabyś już na 4 rok studiów. Krwinka, co ty niby wczoraj takiego zjadłaś, że z przejedzenia nie wybierasz się do szkoły cio?? Ja w ten weekend mam jeden egzamin i za tydzień dwa i kończę już sesję, akurat na sam koniec zostały mi najtrudniejsze przedmioty do zaliczenia, ale jestem dobrej myśli, muszę przecież zaliczyć nie ma innej opcji :D:D:D. Dziewczynki wy tak samo musicie myśleć, podejście do egzaminu na luzie to połowa sukcesu :D:D. Ja uciekam do pracy, jak wrócę będę kręcić hula hop i skakać na skakance tak jak wczoraj :D:D. Miłego dzionka! Zdesperowana trzymam kciuki jak najbardziej za Ciebie :).

Piesek jest śliczniutki :). Ja już uciekam spac :), dobranoc piękne i do jutra :*:*

Śliczne fotki Nadia :), piękna dziewczyna z Ciebie :), czapeja mi się podoba i pieseczek też taki kochaniutki , a no i facet przystojny :D

J też mam konto na nk :):) no to wysyłamy :):) na meile :) linki nie???

Dziewczynki ja też chcę już sobotę i tylko to wejście na wagę mnie interesuje :D:D.

I jeszcze dziewczynki chciałam się pochwalić bo już tydzień z Przyjaciółką dietujemy :D:D i jakoś idzie do przodu cały czas, oczywiście po za tymi sobotnimi piweczkami ;/. Kurcze tydzień już minął a ja jeszcze nie zwątpiłam, wiecie co...gdyby nie to forum to nie wiem czy bym wytrwała, taka jest prawda :D:D.

Ja bym się na tą 10 dniową nie porwała, nie lubię alni kefirów ani sera;/;/, to nie dla mnie, po za tym też bałabym się jojo, w sumie po każdej diecie możemy się tego spodziewać... ale... jesli działa to nie mam nic przeciwko niej :D:D:D.

Dziewczynki mam juz hula hop ale kurwancka nie umiem nim kręcić ;/ załamka, zostaje mi tylko ta skakanka :D

Bydgoszcz :) w sumie nie mamy daleko z Przyjaciółką :D:D:D. Ale tak apropo to bardzo nie lubimy Bydgoszczy bo kiedyś jak jechałyśmy na wakacje to właśnie gdzieś koło Bdg zepsuł nam się samochód, a tam kilka godzin czekaliśmy aż go naprawią ( a i tak nie zrobili ;/.) No nic moze wreszcie zmienie zdanie o Bydgoszczy :D:D.

Krwineczko nawet jak będziesz ważyć tyle co teraz to i tak pięknie wyglądasz :), jesteś super laseczka :). Ja w sumie nie mam dla kogo się odchudzać, robię to dla samej siebie i jest mi jakoś łatwiej niż jak kiedyś odchudzałam się dla faceta. Jak byłam w związku to jakoś nigdy nie umiałam się odchodzić..a teraz całkiem dobrze mi idzie :D:D:D.

Krwinka ucz się ucz napewno zaliczysz, kurde szkoda, że nie przygotował Ci zaliczenia, ja bym chyba takiego udusiła ... jej załamka!!! Ale nie martw się następnym razem już raczej nie zapomni o Tobie! Jej wiecie co , właśnie przyszła dziewczyna do mojego brata i zaczełam marudzić, ze nie ma nigdzie tego hula hop...jej okazało się, ż eona ma i że mi dziś pożyczy na jak długo będę chciała...No to teraz przygotowuję się psychicznie na kręcenie...jej o ile mi się to uda :D:D:D:D, jestem dobrej myśli :D:D:D.

Hej dziewczynki :). Witam Eweline, musisz poczytac w naszych poprzednich postach, co stosujemy aby sie udało schudnac. Ja dzis po pracy biegałam po sklepach i szukałam hula hop, niestety nigdzie nie znalazłam, troszkę się zdenerwiłam....no ale co zrobic, oczywiście nie poddałam się jeszcze, znalazłam już na alegro fajne hula hop tylko ponad 50 zł kosztuje z dostawą, ale i tak się uparłam i zamówie je sobie. Na pocieszenie kupiłam sobie dziś skakankę :), heheh i poskakałam całe 10 minut :) nawet było fajnie jeszcze zamierzam dziś poskakac :). Oczywiście tata się ze mnie śmiał ( nie skacz na tej skakance bo się podłoga zarwie) - wredniuch jeden no....

Och dziewczynki jak się rozpisały, juz myślałam, że nie zdarzę przeczytac bo zaraz uciekam na autobus do pracy. Wysiade dzis przystanek wczesniej :), a co :). Ja z chęcią mogę oddac troche swojego tłuszczyku, tylko zeby tak mozna było zrobic :D:D:D. Dziewczynki pozaliczacie egzaminy napewno :D, przyjaciółko jak już ci mowiłam wiem co to jest Etyka z dr Krakowiakiem, ale da się go ugadac w moim przypadku nawet na 5 :D. A Krwinka za Ciebie będę trzymac kciuki, musisz zaliczyc ten egzamin chociaz wyobrazam sobie jaki bedzie trudny l. Dasz radę. Uciekam juz do pracy... Życze wam dziewczynki miłego dnia, będe po 18 :*:*

LaPink gratulujemy znalezienia pracy :), ale fakt jestem zaskoczona tym, ze taki gim. istnieje wogole. Powiedz gdzie mieszkasz, to jakies większe miasto?? Uciekam juz spac :), dobrej nocki :).

Tak ja to nawet jak się zbiorę i pocwicze to zawsze ktos przychodzi do mojego pokoju i sie ze mnie nabija (np tata. "nie cwicz tyle bo za chuda bedziesz) no i jak słysze takie słowa to mnie agresja bierze.

Alvinek zazdroszcze ci tego ze chodzisz sobie na basenik :), ja sie tak cholernie wstydze ze szkoda mowic, nie pojde za nic w swiecie. Ostatni raz byłam ponad rok temu, poszłam 2 razy i na tym sie skonczyło, tylko wtedy nie byłam taka spasiona jak teraz .

Jejku a ja prawie wcale nie cwicze, jestem takim leniem no ;/. Jutro bede szukac takiego hula hop i jak kupie to bede krecic i krecic :). Widziałam fajne na allegro ale 40 zł, fajne takie duze i ciezkie 600 g.

Skarzepyta takiego męza to na rękach nosic naprawdę :), ja też bym kiedyś takiego chciałą :). A przyjaciółka napewno znajdzie jakiegoś porządnego faceta który bedzie na nią zasługiwał :).

Krwinka dogadałam się z toba jak slepy z głuchym (ty o czynach a ja o twarzy) dobre no :). Tak ja tez przez ostatni rok bycia z chłopakiem czesto słyszałąm ze jak bym chciałą to bym schudła ale mi sie nie chce...Bla bla bla...takie gadanie. Najgorsze jest to ze przytyłam w sumie przez niego, bo jak sie poznalismy to wazyłam 77 a jak sie rozstalismy czyli miesiac temu 98... Faceci czasme mają orzeszki zamiast mózgów... W moim pzypadkuu moj facet napewno miał orzeszka no i w Kasi w sumie tez ( bo miałąm przyjemnosc znac sie z nim). Teraz powiedziałąm sobie ze jak z kims bede to tylko z taka osoba ktora bedzie mnie w pełni akceptowała a nie...wymagała odemnie tego zebym się zmieniała, bo to bez sensu.

Krwineczko ale pięknie to napisałaś no naprawdę :). Masz rację z twarzą bo to ona nas czyni. Jednak ja chce kiedys czuc sie dobrze ze sama soba :), to jest tak naprawdę dla mnie wazne. W tamtym roku jak schudłam i wazyłam jakieś 77 kg to i wyglądałam dobrze i dobrze czułam się ze swoim ciałem, oczywiscie nie wyleczyłam się z kompleksow, ale było mi dobrze.

Krwinka masz piękne włoski i cała jesteś śliczna, nei wiem z czego ty chcesz się odchudzac.!!!!!! Na tym forum to tylko ja powinnam schudnac i to bardzo dużo!! :(

Witam dziewczynki :), witam Emmily bardzo nam miło, ze z nami jesteś. Właśnie wróciłam od mojej siostry, jej ale w sumie to jestem z siebie dumna bo nic nie zjadłam u niej a kusiła mnie strasznie, ciastka, ciasto cukierki (w dodtaku moje ulubione) ale nie dałam sie jej, nic nie zjadłam. Wypiłam szklanke soku jabłkowego i na tym się skończyło. Zjadłam juz kolacyjke, dokończyłam serek wiejski ze śniadania i do tego 2 kromki wasa, nie czuje się dziś głodna, moze to i dobrze :D:D:D. Siostra mnie prosiła żebym z nią na basen zaczeła chodzic, ona tez ciągle sie odchudza, ale nie powinna za bardzo bo ma cukrzyce, no i dlatego mnie prosiła zebym z nią na basen zaczeła chodzic bo sama nie moze, jej a ja co...A ja się cholernie wstydze, mam taki straszny cellulitis na nogach że nie dam rady wbic sie w kostium i isc, za bardzo się wstydzę ;/;/. I co tu zrobic ....

Hej dziewczynki, ja właśnie jestem po obiadku ;), a jaka jestem z siebie dumna ojej... Zrobiłam sobie dziś kasze kuskus, wziełam niecałe pół szkalnki przygotowałam no i to wyszło troszkę w miseczce, do tej kaszy odgrzałam sobie już gotową fasolkę biała z buszki w sosie pomidorowym było tam (400 g) taka mała puszeczka, no i najlepsze jest to, ze zjadłam połowe mojego obiadu a to co zostało odłożyłam, normalnie tak się najadłam, że szkoda gadac :). To chyba w sumie dobrze, ze nie zjadłam wszytskiego bo ta puszka fasolki miała łącznie 500 kcal ale zjadłam tylko pół. Widze że nieźle się rozpisałyście o dietkach, ja w sumie też powinnam sobie jakąś porządną zastosowac, a nie tylko to co wymyśle. Zaraz sie ogarniam i zmykam do sis na misto, mam nadzieję ze nie skusi mnie żadnym smakołykiem, bo ona właśnie taka jest, że zawsze ma coś dobrego do jedzonka ;/. Nie dam się obiecuję.