Sanka202

Sylwia to nie jest takie proste :d. Wiesz przeprowadzka to bardzo odpowiedzialna decyzja i nieraz za takie decyzje trzeba płacić a nieraz to najlepsze decyzje na całe życie. Odnośnie mieszkania razem rozmawialiśmy ale wiecie taka jest prawda, ze my sie mało jeszcze znamy. Nie ukrywam tego, ze Tomek jest już mega ważny dla mnie i tego, ze ciągle o nim myślę i tego, ze ani mi w głowie jacyś inni faceci tak np. jak naszej kochanej Ewelce :P:P hihihi. Główny problem jest w tym, ze ja mieszkam w Skierniewicach a Tomek w Łodzi, ja mam prace i studia w Skierniewicach a Tomek w Łodzi i to jest straszne :(. Mi został jeszcze rok licencjatu a Tomek zaczyna teraz magisterkę w Łodzi. Ja sie śmieję do niego, ze to on powiedział w ta niedzielę co się poznaliśmy, ze się przeprowadzi do Skierniewic :P:P. Ale czy to jest realne, Łódź to większe miasto taka jest niestety prawda, ze nawet jakby kiedyś tam miał się on przeprowadzić to nie widzę go w tym mieście on ma lekkie ADHA i mógłby się tu nie odnaleźć :(. A znowu ja i Łódź też sobie tego nie wyobrażam :(. Śmiałam sie ze zamieszkamy gdzieś po środku np. Koluszki :P:P. Nie wiem ale boje się takiej odległości :(. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Kiedy byłam z Łukaszem który mieszkał odemnie 35 km to jakoś dawałam sobie radę ale jednak co zdradził mnie i zostawił dla innej nie chciałabym żeby tu było właśnie tak :(. Wiecie co ja się śmieję ze za jakieś 1,5 roku to już powinnam brać ślub :D. Wiecie ja to juz wiem, że z Tomkiem :D:D:D:D hihi no a potem się zobaczy jak to będzie :D. Uciekam spać bo muszę wcześnie wstać :). Dobrej nocki :).

Witajcie :d. Jestem już po wieczornym bieganiu , dziś 35 minut bez zatrzymania nawet na chwileczkę, wyszło razem 11 kółek na 400 metrowej bieżni, jestem z siebie dumna i wiem, ze wy ze mnie też. Wczoraj przyszło moje hula hop i jeszcze pokręcę nim dziś napewno, ale jak narazie muszę odpocząć. Jak minął mój weekend... powiem tylko tyle, że był za krótki. Zacznę może od tego, że mój egzamin przerodził się w dwa egzaminy jedna część ustna i druga pisemna.. ustną zaliczyłam na 4 a pisemnej nie :(, załamałam się troszkę no ale cóż muszę się douczyć bo widocznie za mało czasu poświęciłam. W szkołę byłam po 16 no i Tomki też po 16 przyjechali :). Kasia podała im obiad który razem zrobiłyśmy i stwierdzili, ze to pewnie gdzieś w restauracji było kupione bo nei możliwe, ze ja tam mogłam zrobić takie roladki schabowe :P:P. Kasia zrobiła pyszną surówkę do obiadku :D. Jak wróciłam ze szkoły to była już cała ekipa bo doszła jeszcze do nas moja koleżanka Ola :d. No i grubo im poszła bo otworzyli już 2 buteleczki % hihihi. Tak naprawdę to nie nacieszyłam się Tomim bo wieczór bardzo szybko minął a rano musiałam iść do pracy :(. Niby odwiedzili mnie jeszcze jak byłam w pracy, ale co z tego jak musiałam tam zachować dystans i ani się przytulić ani pocałować :(:(:(. Odwiedziny chłopaków uważam za pozytywne spotkanie :D. Rozmawiałam wieczorkiem z Tomkiem i stwierdził, ze przyjęłyśmy ich po królewsku i tak samo on nas przyjmą w Łodzi :D:D:D:D. Haniu dziś nei miałam egzaminu, ale jutro TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI BO zamierzam iść na egzamin i zdać nie ma innej opcji :D:D:D:D!!! Wiecie co czytałam to co pisała Sylwia i jest mi bardzo przykro i powiem wam, ze przypomniało mi się troszkę moje dzieciństwo i to jak byłam nastolatką. Mhyyy od czego by tu zacząć, może od tego, ze tata zaczął pic nie pamiętam kiedy chyba pił od zawsze... Kiedyś mnie później więcej i więcej. Jak miałam 17 lat w końcu zbuntowałam sie stwierdziłam, ze nie chcę takiego domu, takiej rodziny... no i co głupiutka Sandrusia nałykała się tabletek i wylądowała w szpitalu :(. Oj pamiętam to jak dziś. Oczywiście za błędy młodości trzeba płacić i się wstydzić no ale cóż tak było. Pamiętam jak psycholog zapytał się mnie czemu to zrobiłam to powiedziałam mu, ze dlatego, ze mój ojciec pije i nienawidzę go za to. Potem sprawa poszła dalej i mama sie dowiedziała dlaczego to zrobiłam i powiedziała ojcu jak był trzeźwy. Pamiętam tylko, ze w dniu kiedy wróciłam ze szpitala był jeszcze pijany a potem z każdym dniem nie mogłam uwierzyć w to, ze nie pije. Dziś mija ponad 5 lat jak mój ojciec stał się całkiem normalnym człowiekiem. Jest alkoholikiem ale nie pije i to bardzo w nim cenie. oczywiście nie zrobił tego tak sam z siebie tylko chodził do AA i to mu pomogło. Wiecie nie odzywałam sie po tej sytuacji do ojca ponad 1,5 roku, nawet słowem, nawet na niego nei spojrzałam bo nadal go nienawidziłam. Pamiętam, ze w Wigilie przyszedł do mnie do pokoju i mnei przeprosił za wszystko i sie popłakałą i ja tez. Teraz oczywiście mam bardzo dobry kontakt z tatą :D. Nie wyobrażam sobie tego, ze mógłby być pijany. Sylwia wierze w to, ze i twojemu tacie się uda, trzeba tylko naprawdę bardzo chcieć.

Gunia kochanie wszystkiego najlepszego :):). Dużo zdrowia szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń :*:*. Powiem tylko, ze żyję i uciekam biegać z siostrą. Jak wrócę to mogę od razu iść spać więc podczytam co pisałyście dopiero jutro :*. Nadia bardzo mnie cieszy to, ze wróciłaś do nas :D:D:D! Może jeszcze ktoś do nas wróci :D:D! Oby :d. Buziaki :*:*:*!

Ale tu dziś pustki straszne :P:P. tak jutro będę miała gości przyjedzie dwóch Tomków :D, jeden mój a drugi wolny, kto wie może Kasia sie za niego weźmie albo on za Kasie:P:P. hihi :). Miałam dziś tyle roboty w domku, ze szkoda mówić, masakra mówię wam dziewczyny, gdyby nie to, ze Kasia przyjechała mi z pomocą to bym się sama z tym wszystkim nie wyrobiła. Wiec tak, zrobiłam sernik na zimno i sałatkę z kurczaka ananasa sera i kukurydzy, z majonezem - wyszła pyszna. Kasia upiekła szynkę ze śliwkami z pomysłu na, pychotka :D:D:D. Na obiad będzie uwaga,..... roladki schabowe z szynką i serem zapiekane w sosie, do tego ziemniaczki i surówka jakaś:P:P :D:D. W lodówce, jest tyle jedzenia, ze nie wiem kiedy my to wszystko zjemy :d. Kupiłyśmy z Kasią 0.7 absoluta gruszkowego :d. Hihi chłopaki też napewno cos przywiozą więc jutro będę w stanie nietrzeźwości. Moja współlokatorka wraca dopiero w poniedziałek - tak mi oznajmiła wiec będę jeszcze miała czas zeby posprzątać. Dziewczyny ale miałam dziś dzień. Słuchajcie co sie stało... Sprzątam sobie łazienkę, byłam ubrana w majtki takie pół stringi i bluzkę taką dłuższą no i schyliłam się bo wycierałam cos za kibelkiem i nagle ktoś mnie za tyłek złapał, a ja szoken...odwracam się wystraszona a to mój kolega Kamil który mieszka dwa bloki obok, wlazł sobie bez pytania i mnie przestraszył - ale wiocha no nie:P:P. Jutro o 17 mam poprawkę z Metod Badań Społecznych - trzymajcie za mnie mocno kciuki żeby się jakimś cudem udało bo szczerze mówiąc to mało co umiem :(:(. Ale liczę na szczęście :P:P. Kupiłam sobie dziś piękny sweterek i jeansy :D. Co prawda ledwo w nie wlazłam ale i tak są bardzo ładne :D:D. A Kasia też kupiła sobie taki sweterek i jeansy i takie śliczne buciki, :D:D:D. Idę zaraz pasia bo jestem taka zmęczona, ze lepiej nic nie mówić.

Witajcie dziewczynki. Ja tylko na chwilkę co by się przywitać. Młoda mnie w nocy skopała jak nie wiem co, jakbym piłką była, no ale co zrobić w końcu córka piłkarza :P:P. Moja waga coś świruje, chyba nie będę się z miesiąc ważyć to moze zobaczę w końcu jakiś efekt. Lecę na jazdy a później na rynek i jeszcze później do szkoły. PS. Zaczęli grzać u mnie w bloku, jestem przeszczęśliwa bo to oznacza ze juz nie będę w nocy marzła :D:D:D.

Hej dziewczynki. Zuzia nie martw się, dasz sobie jakoś radę, musisz. Nie warto zamykać działalności. Jeśli prowadzisz ją już 6 miesięcy to masz szanse wziąć kredyt na firmę więc możesz próbować. Musisz mieć tylko zdolność kredytową. trzymam za Ciebie kciuki. Ja dziś po pracy poszłam na zakupy i wydałam tyle kasy w biedronce ze jestem zdruzgotana. Po pracy siostra do meni zadzwoniła, ze idziemy biegać czy mi się to podoba czy też nie no to poszłam. Zrobiłam 10 kółek na bieżni i moje nogi sa mało żywe mówię wam dziewczyny ledwo stoję na nogach. Ale dam radę bo zamierzam jeszcze dziś kręcić hula hopem. Idę dziś o 22 do siostry i będę u niej spać bo będę jej córki pilnować, szczerze to mi mało się ten pomysł podoba bo miałam dużo zajęć no ale już pójdę niech się pójdzie pobawi do drugiego domu bo dziś jest +30 a ona w takim wieku jest :P:P. Jutro rano idę na jazdy a potem umówiłam się z Kasią na rynek. Do Włocławka neistety nie pojedziemy bo muszę iść do szkoły i jestem taka zła, ze lepiej nie mówić. Nie wspomnę już, że nie umiem nic jeszcze na zaliczenie w niedzielę, ale jeszcze zamierzam się nauczyć :P:P.

Zazu współczuję Ci bardzo z tym wypadkiem Daniela, oj narobiło się, ale najważniejsze teraz to Twoje wsparcie dla niego. Ja wiem, ze jesteś na niego wściekła ze po alkoholu wsiadł za kierownice no ale nieraz tak jest,ze odbiera człowiekowi rozum no. Dacie sobie jakoś radę zobaczysz, napewno będzie ciężko ale jakos sobei poradzicie. Ewelka no to nie miałaś za dobrze z tym bólem brzucha, dobrze, ze dałaś radę iść do pracy bo by jeszcze pomyśleli, ze jesteś nieodpowiedzialna albo coś. Haniu co to za kłopoty z mamą, mam nadzieję, ze to nic poważnego, Trzymaj się jakoś. Ja kręciłam i kręciłam tym hula hopem co zabrałam siostrze ale jutro z rańca muszę jej oddać, zaraz poszukam na allegro i tez sobie takie fajne kupie, Gunia no to zazdroszczę Ci, że miałaś koncert Mesajah w swoim mieście, niestety u nas na takie wspaniałe święto kwiatów zaprosiło miasto Kaje i Piaska normalnie śmiech na sali naprawdę. Uciekam juz spac buziaki i zyczę wam jutro miłego dnia, dla wszystkich zeby nic złego się nie wydarzyło. Buziaki

Dobrej nocki :*. W Sobotę jedziemy z Kaśką do Włocławka na koncert Mesajah :D:D. Kocham go :D:D!!

No Ewelka mąż zobaczy wreszcie, ze jesteś mała flejka i zmieni Cię na lepszy mogel hihihi :P:P. Nie no żartuję sobie. Ja zrobiłam mega pranie bo musiałam poprać ręczniki i taki tam :P:P. Jutro też będę prać...niestety dziś mi się na suszarce wszystko nie zmieści :(, no ale jutro popiorę i moze do piątku będę mieć czysto :P:P. Muszę też dywan uprać bo niestety jest taki jasny, jakby brudny bały no i brudzi sie strasznie pomijając juz to, ze naprawdę jest brudny :P:P hihihi. Gdzie reszta dziewczynek?? Po 22 mój eks ma mi przywieść mój komputer od tego swojego kolegi...juz nie mogę sie doczekać :d, oczywiście na to zeby odzyskać moj kochany komputerek :D:D:D:D. W kuchni idę posprzątać :P.

Witajcie dziewczynki moje kochana :). Ja juz po pracy jestem, ale zaraz biorę sie za prace domowe i tak w koło... a nie chce mi sie. Wczoraj jeszcze szalałyśmy na karuzeli, nie mogłyśmy sobie odmówić, znaczy się ja bo Kaśka nie chciała iść ale ja siłą zaciągnęłam i stało się poszłyśmy jeszcze dwa razy :P. Wczoraj miałam dzis takiego strasznego objadania się, że lepiej nie mówić. Ale dzis już wzięłam się za siebie i nie jem tyle. Chociaż przed chwilą zjadłam kilka małych kanapek z pasztetem i pomidorkiem, ale obiecuje, ze dzis juz nie jem no chyba że mnie bardzo będzie ssało to zjem płatki z mlekiem. Wczoraj na świecie kopiłam piękne kwiaty...mówię wam dziewczyny jakie śliczne okazy były w tym roku, no poprostu cud miód orzeszki :d. Wczoraj na koncertach była Kayah ale ze ja jej nie lobie i Kasia też nie to poszłyśmy do mnie i się ogrzewałyśmy bo jest juz naprawdę zimno. Ja juz chcę zeby grzali w kaloryferach bo w moim pokoju jest zaledwie kilka stopnie, moze z 7 albo 8 dlatego śpię w dużym pokoju bo tam jest znacznie cieplej :D. gunia odnośnie ciebie to powiedziałam, ze jesteś nienormalna bo odpisałaś na prawie każdego możliwego posta. Jesteś wariatką naprawde jedyną w swoim rodzaju :P:P. He he he. Zaraz będę chyba prac dywan i sprzątać w łazience, bynajmniej to mam w planach, a czy się uda to jeszcze nie wiem. W niedziele przyszłą przyjeżdża do nas do Skc Tomek ze swoimi kolegami z tymi co ich w Łebie z Kasią poznałyśmy no i prawdopodobnie zostaną na noc i ja isę tak zastanawiam co ja mam przygotować dla nich do jedzenia. Dziewczyny wymyślcie coś tylko żeby nie było skomplikowane, jakis taki posiłek który zaskoczy ale który też będzie każdemu smakował :):). Licze na was. Odnośnie komputera to jeszcze się nie zrobił. Podejrzewam, ze ten kolega mi go jeszcze bardziej zepsuł niz zrobił i nei wiem czy nie będę musiała kupować nowego bo nie chcę mieć takiego pomniejszonego ekranu wryyy... Dziś była u mnie w pracy moja eks teściowa i poprosiła mnie czy wpadnę pod jej nieobecność ze dwa razy w tygodniu podlać jej kwiaty bo Mateusz napewno nie będzie o tym pamiętał, no to zgodziłam się no bo w sumie to świadczy tylko o tym, ze bardzo mnie lubi i ufa prawda? Ale z drugiej strony to trochę śmiać mi się chce bo mam małe wrażenie, ze i ona i Mateusz to jakąś pułapkę na mnie zarzucają zebym znowu była z Mateuszem, moze mam tylko takie wrażenie no ale tak dziwnie jakos..:P:P. Zuzia jak ja się cieszę, ze wróciłąś do nas już :). Fajnie by było jakby Alvinek do nas wróciła a nie zostawiłą nas tak same :(. A nie powiem juz nic o MeaPupie która też poszła sobei w swiat i nie odzywa sie do nas :(. Dobra ja biorę sie za sprzątanie i obiecuję, ze jeszcze dziś się odezwę do was :D.

Witajcie dziewczynki :*:*:*! W piątek musiałam oddać mój kochany komputer do naprawy do kolegi bo format był mu potrzebny a i coś mam nie tak z rozdzielczością i ma mi to zrobić :d. Gunia chciałam powiedzieć, że jesteś szalona, nienormalna i wariatka wielka z Ciebie!!! Nie mogę za bardzo pisac bo jestem na kompie mojej współlokatorki :P. Jutro juz powinnam mieć swojego kompa więc będę nadrabiać :P:P. U nas Swięto Kwiatów Owoców i Warzyw :d, byłyśmy wczoraj na najbardziej szalonej karuzeli na jakiej byłam w życiu...Darłam sie jak szalona Kasia tak samo. Super, ze Zuzia juz do nas wróciła. Zuzia jak tam twoja waga pewnie jesteś juz mega chudzinką :P:P:P . Buziaki

Oj co do egzaminu na prawo jazdy to doskonale wiem, ze to była tylko i wyłącznie moja wina, ale co tam następnym razem będzie już lepiej. Haniu co do lapka to powiem Ci ze człowiek bardzo szybko się przyzwyczaja. Ja swojego papatooopka kocha :). Ewelka nie naśmiewaj się z naszej Hani bo będziesz miała ze mną minusa :P:P hihihi. Bronie Hani dlatego, ze wiem jak mi zle z tym, że nie mam kawałka jedynki :P. Były u mnie dziewczyny i tak sympatycznie spędziłam wieczór, ze juz nie pamiętam kiedy tak się z nimi uśmiałam :D:D. Moje zboczki kochane :d. Ja uciekam spaciu :d. Dobranoc laseczki :*.

Hej dziewczynki :). Poczytałam was troszkę . Haniu wiesz co Ewelce to trzeba zrobić aty aty za to, ze naśmiewała się z twojego ząbka. Ewelka nu nu grożę ci paluchem. Odnośnie ząbka to bardzo się cieszę, że masz go już zrobionego. Powiem tylko tyle, ze wiem co to za uczucie jest. Sama osobiście nie mam jednej trzeciej jedynki prawej i bardzo ale to bardzo mi z tym źle. To było z jednej strony zaniedbanie moje a z drugiej to ze nie powiedziałam od razu mamie jak zaczęło się tam coś dziać bo bałam sie dentysty a miałam wtedy z 10 lat. Mam kawałek sztuczny, ale moim zdaniem widać ten kawałek i nie podoba mi się to. W dodatku mam ten ząb martwy więc ma on troszkę ciemniejszy kolor, bardzo mi się to nie podoba no ale nic nie można z tym zrobić. Haniu co do przejażdżki na rowerku i przejechaniu przez kierowcę psa to bardzo jest mi przykro. Kurde sama nie wiem co bym zrobiła jakbym była świadkiem takiego wypadku. No i całe szczęście, ze nic Tobie sie nie stało. Wiele razy słyszy sie, ze ktoś wylądował samochodem na drzewie tylko dlatego, ze pies wyszedł mu na drogę i nie chciał go przejechać. A co do tego, ze chyba juz ci sie odechciało jezdzic to spokojnie masz przecież jeszcze stacjonarny. Ja nic nie powiem co z moim rowerkiem, chyba juz cały zakurzony jest. Szkoda no bo jest juz mokro i nie ma jak jezdzic. Ja tez będę sie zastanawiac nad zakupem roweerku stacjonarnego :d. Moze w przyszłym miesiącu :d. Haniu gratuluję ci wagi :). 73 jesteś poprostu the best :D:D:D!! Pięknie chudniesz :). Ewelka no i jak twoja mama z tym ząbkiem co?? Jesteś strasznie niedobra że się tak naśmiewasz wiesz:P:P. Okropnica jesteś. Jak było jak mamuśka przyjechała co?? Pewnie nawciskała ci troszkę, ze to jest źle i tamto i tu brudno a to się nie tak robi, dlatego pewnie tak naszej Hani podpytujesz nieraz co i jak?? Już ja cię znam ty nygusie ty!! Blondi ja na twoim miejscu bym zapomniała co to dieta, starałabym się tylko utrzymać wagę i koniec. Po co ty się odchudzasz to ja naprawdę nie wiem. No ale kazdy ma tam swoje dziwne :D. Jak było na obronie co?? Dałąś radę na 5 :D:D:D??? Kamilka Ty to następna która powinna dostać kopniaka! Po co Ty się odchudzasz?? Ty już zostań taka jaka jesteś i tak jesteś juz małym szczuplasem wiesz!!! No i nasza kochana Gunia :D:D! Ja serio myślę nad tym, zeby pozbierac wszystkie twoje posty i gdzieś je opublikować :D:D??/ Dziewczyny co wt n to?? hihihi Odnośnie chłopaka no to co ty się tak słabo bierzesz za niego co?? We no coś tam z nim a nie :D:D hihihi. Chciałam jeszcze powiedzieć ze na wyjezdzie trochę grzeszyłam, jakieś frytki i lody i desery, ale dziwi mnie to ze moja waga nie poszła w górę, cały czas tak samo. A odwiedzałam toaletę naprawdę rzadko jak na moje możliwości :D:D hihi. Idę popracować no i moze jak wrócę do domu i wezmę się za to sprzatanie i pranie to później was poczytam co tam fajnego napisałyście :D. Rozpakowałam sie wczoraj i mój pokój wygląda jak po jakiejś wojnie wiecie... wszystko ze wszystkim i na wszystkim :P. No i to pranie nie wiem gdzie ja sobie to porozwieszam wszystko jak popiorę :P:P. Haniu dzięki za wierszyk :*

Zapomniałam dopisać bardzo ważnej rzeczy :). Kilka dni temu na naszej klasie Zuzia napisała mi wiadomość, odpisała na moją wiadomość znaczy się. U niej wszystko w porządku, nie ma internetu wcale, była u znajomych i napisała. Jak tylko będzie mogła to będzie z nami pisać. Ale ogólnie wszystko okey. Dziewczyny czemu wy nic nie piszecie co?? Ewelka Hania co z wami?? Gunia??

Witajcie dziewczynki :). Od rana tak brzydko, ze ojej...pada deszczyk i ogólnie feeee. Miałam dziś egzamin na prawo jazdy, niestety szczęścia i rozumu brakło bo nie zdałam. Trzeba mieć wielkiego pecha trafić 2 raz na tą samą egzaminatorkę, eh Pani Ewa Pietrzak jest poprostu przewspaniała... Wymusiłam pierwszeństwo... Nie ma co się smucić wyszłam z uśmiechem na ustach i nawet życzyłam jej miłego dnia :D. Dziś na wadze 84 :), to chyba przez to ze wczoraj zjadłam tylko jabłko i 2 jajka na twardo :). Siedzę teraz w pracy, pogoda nie jest zbyt ciekawa. a wy gdzie się podziewacie? Co to ma byc?? Meldować się :P.

Witajcie moje kochane dziewczynki:*******!! Na sam początek muszę wam pogrozić paluchem co to ma być, myślałam, że przyjadę a tam z 10 stron będzie do poczytania a tu co?? Oj zawiodłam się na was i to bardzo!! Kochane odzywam się tylko i mówię, ze żyję, że mam się świetnie, że jestem bardzo szczęśliwa i że uciekam na jazdy ponieważ lada dzień mam egzamin na nieszczęsne prawo jazdy :(, o zgrozo. Wyjazd był tak cudowny, ze nie wiem od czego mam zacząć zeby tylko niczego nie pominąć, zrobię chyba spis treści i wedle niego wam wszystko opowiem. Jedno jest pewne...Tomek jest najwspanialszym facetem jakiego do tej pory poznałam i nie oddam go nikomu!! Tak tak śmiejcie się zakochałam się i juz. Uciekam na jazdy a jak wrócę czyli po 20 opiszę chociaż trochę tego co się działo. PS. Byłam w Karkonoszach a nie Sudetach... :).

Hej dziewczynki moje kochane. Jej już jutro rano jadę w kochane góry :D:D. Tak się strasznie cieszę mówię wam :D:D! Haniu no to niezbyt udaną noc miałaś, to przez łakomstwo napewno :P:P, nie no nie bierz sobie tego do serca przecież wiadomo, że robię sobie żarty :P:P. Ewelak no i jak to ciasto ze sliwkami wyszło?? A to nie przypadkiem śliwki od teściowej?? Ja bym się zastanowiła czy je jeść czy też nie :P:P hihihi. Blondi jak na tej Turbo? Na czym ta dietka polega, bo ja to nie wiem :P:P. Ale chyba bym nie poszła na to. Wiecie co jest wrzesień miałam juz ważyć 78 kg i co i dupka, jeszcze te 8 jak je wyrzucić z siebie no niech mi ktoś powie bo ja naprawdę nie wiem :(. Ale tak sobie obiecuje, że juz niedługo jak będzie tak zimno i ruchu będzie coraz mniejto raz w tygodniu będę na siłowni i na basenie!! Choćby nie wiem co to i tak dam radę. Na wyjazd mam już wszystko naszykowane, o dziwno zmieściłam się z plecak 45 litrowy, nie wiem jak ja to zrobiłam ale udało isę na szczęście :D:D! Tomasz będzie ze mnie dumny, ze nie zabrałam całej szafy tylko 3/4 :D:D:D!! Życzę wam udanego całego tygodnia, miłego odchudzania no i tęsknijcie troszkę za mna :D:D:D! Wracam w niedzielę ewentualnie w poniedziałek :P:P. Zaraz idę na imprezkę z Kasią i Moniką i taką Elizą :P:P. Bo będziemy opijać urodzinki mojej Kasi kochanej (12.09) i Moniki (09.09). A jutro jak chuchnę Tomkowi to się chłopak załamie chyba :P:P hihihi. Będę tęsknić i obiecuję, ze nie przywiozę ze sobą żadnego dodatkowego balaściku, co najwyżej miłe wspomnienia :D:D:D. Mam taką nadzieję :D:D!

Hej dziewczyny moje kochane :). Oj ja dziś jestem jakaś wykończona naprawdę. W pracy nie było tak bardzo źle ale jakoś super też nie było. Ostatnio nudzi mnie ta moja praca, może dlatego, ze nic ciekawego się nie dzieje. Odnośnie wyjazdu mam mieszane uczucia... sama nie wiem czemu. Najgorsze jest to, ze nie wiem już czy chce jechać czy też nie. No jakoś tak mnie wszystko myli, nie wiem też czemu tak myślę. Wiem, że chce się zobaczyć z Tomkiem ale czy jechać na tak długo, już sama nie wiem... może przez to że ostatnio wszystko mnie wkurza. Wkurzam się chyba przez to ze dostane okres lada dzień bynajmniej tak czuję...ale to już mnie w ogóle wkurza bo chodzę zła jak osa i na dodatek jakaś nabrzmiała cała, brzuch mam jak balon....wryyy. Dziś poszłam kupiłam sobie batona i ciastko i zjadłam od tak sobie bez wyrzutów sumienia więc to napewno okres. Ewelka widzę ze jak narazie nudnawo w pracy. Właśnie miałam się Ciebie zapytać co Ty tam będziesz robiła dokłądniej? Będziesz w charakterze opiekunki czy pielęgniarki? Masz jakieś przygotowanie pedagogiczne czy jakoś tak?? Hania bardzo dobrze zrobiłaś co do telekomunikacji. Próbują z ludzi debilów robić naprawdę porażka. Jutro na wadze zobaczysz napewno kilogram mniej. Ja dziś zobaczyłam prawnie 86 i za głowę się złapałam. Im mniej jem tym więcej warzę, masakra dziewczyny CHYBA POTRZEBUJĘ JAKIEGOŚ WSPARCIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Hej laseczki :). Nie jeszcze nie pojechałam, jeszcze jestem w domku, jadę dopiero w niedzielę z samego rana. Jakoś tak nie miałam ochoty nic pisać wczoraj. Chyba ta jesienna deprecha dopada i mnie :(. Nic się nie chce i jakoś tak dziwnie i tylko bym coś jadła... Przeraża mnie to że ciagle coś jem, nie chce przytyć i wyglądać tak jak w styczniu, jak krowa!!! Muszę sie za siebie wziąć ale jest strasznie ciężko. Widzę że życie na naszym topiku jest :D. Bardzo dobrze dziewczynki !! Martwi mnie tylko co sie dzieje z Zuzią, przecież nie zostawiłaby nas tak bez pożegnania prawda??? Zuzia gdzie Ty sie podziewasz co?? Wczoraj robiłam mega pranie na wyjazd a dziś mega prasowanie, nie wiem jak ja się z tym wszystkim zabiorę, naprawdę będzie ciężko :(. Hihihi Tomasz będzie dźwigał :P:P. Idę zaraz spać bo jestem padnięta. Dobranoc dziewczynki :*:*:*!!

Kaloszki zakupione :D:D:D. Spodnie zwężone :D:D! Ej gdzie się podziewacie co????

No Ewelka jak Ty do pracy będziesz miała chodzić do pracy jak o 10 wstajesz z wyrka to ja nie wiem :P:P. Wylecisz na kopniaczkach hehehehe :P:P:P. No i jak mówiłam w pracy beznadzieja!! Przyszedł jeden klient i mnie zdenerwował. Ah Ci ludzie, są beznadziejni naprawdę no!! Najpierw prosił mnie żebym mu pomogła itp. ja oczywiście mam miękkie serce i mu pomogłam a ten przyszedł i jeszcze był niemiły....wryyy Zaraz lecę do krawcowej po spodnie bo wczoraj zaniosłam takie mega dzwony do zwężenia, spodnie zeby nie skłamać są sprzed 4 lat. HEHEHE ale nie było jak ich zniszczyć bo dupa urosła i były małe na mnie a teraz są w sam raz :D:D:D! Na ten deszcz idę dziś i kupię sobie kaloszki choćby nie wiem co!! Będę chodzić w kaloszkach czy sie to komuś podoba czy tez nie :D:D:D! Stwierdziłam, ze za często kupuje buty, owszem to racja ale potem stwierdziłam, ze na moją nogę to powinnam sobie jakieś na zamówienie robic w dobrej firmie tylko ze mnie nei stać no :(. Ej gdzie jest reszta dziewczyn, co to ma BYć!!!!????? Ewelka napisz jak tam było na rozpoczęciu no i Haniu nasza kochana też nam napisz jak odbyło się wybranie nowego skarbnika i pożegnanie Ciebie co??

Hej dziewczynki :). Gunia świetnie, ze jesteś już z nami :D:D! Jej jak przeczytałam co tam się u Ciebie działo to naprawdę fajna sprawa, gdyby nie to, że szefowie tak naprawdę nie dali człowiekowi zarobić no. Z drugiej strony sama bym pojechała na takie wakacje pełne wrażeń, ale pod warunkiem, że byłabym troszkę młodsza :P:P. Takie 20 latek to by było to, teraz już czuję się troszkę za stara na takie bajery, chociaż nie do końca. Robienie sałatki czy surówki w misce do prania to naprawdę bojowe warunki, aż mi się przypomniały harcerskie czasy :D:D:D hihihi. Aha i przeczytałam całego posta od góry do dołu nie omijając nawet jednego zdania :d. Gunia co do tego, ze tylko 9 stron zapisałyśmy to możesz sobie pomyśleć czemu tylko dziewięć. Kto u nas tworzy najdłuższe posty:P:P:P?? hihihi Co u mnie?? Mhy wczoraj byłam z moja współlokatorką na obiadku u moich rodziców... Byłam oblukać mieszkanie bo ja się wyprowadziłam a oni teraz jakieś wielkie remonty tworzą :P:P. Korytarz tak ładnie wyłożyli terakotą i panelami i kibelek i drzwi pozmieniali, mama powiedziała, ze jest teraz poprostu spłukana i nie wie skad sobie pieniędzy nabierze... ja się zawsze śmieje, ze na drutach zrobi. Jutro muszę załatwić tyle spraw, ze ojej. Nie wiem jak ze wszystkim się wyrobię, naprawdę no. Na dodatek dostałam cynk, że pani dyrektor przyjeżdża....oj znowu będzie trzepanko. Dziś wracam do domku i biorę się za pranie ciuchów bo jak jest taka brzydka pogda to mi później nie wyschną... W sobote wielka impreza urodzinowa Kasi i Moniki a w niedziele rano jadę w góry z Tomkiem, oj coś słabo chyba będę wyglądać :P:P hihihi

Hej dziewczynki :). Gunia świetnie, ze jesteś już z nami :D:D! Jej jak przeczytałam co tam się u Ciebie działo to naprawdę fajna sprawa, gdyby nie to, że szefowie tak naprawdę nie dali człowiekowi zarobić no. Z drugiej strony sama bym pojechała na takie wakacje pełne wrażeń, ale pod warunkiem, że byłabym troszkę młodsza :P:P. Takie 20 latek to by było to, teraz już czuję się troszkę za stara na takie bajery, chociaż nie do końca. Robienie sałatki czy surówki w misce do prania to naprawdę bojowe warunki, aż mi się przypomniały harcerskie czasy :D:D:D hihihi. Aha i przeczytałam całego posta od góry do dołu nie omijając nawet jednego zdania :d. Gunia co do tego, ze tylko 9 stron zapisałyśmy to możesz sobie pomyśleć czemu tylko dziewięć. Kto u nas tworzy najdłuższe posty:P:P:P?? hihihi Co u mnie?? Mhy wczoraj byłam z moja współlokatorką na obiadku u moich rodziców... Byłam oblukać mieszkanie bo ja się wyprowadziłam a oni teraz jakieś wielkie remonty tworzą :P:P. Korytarz tak ładnie wyłożyli terakotą i panelami i kibelek i drzwi pozmieniali, mama powiedziała, ze jest teraz poprostu spłukana i nie wie skad sobie pieniędzy nabierze... ja się zawsze śmieje, ze na drutach zrobi. Jutro muszę załatwić tyle spraw, ze ojej. Nie wiem jak ze wszystkim się wyrobię, naprawdę no. Na dodatek dostałam cynk, że pani dyrektor przyjeżdża....oj znowu będzie trzepanko. Dziś wracam do domku i biorę się za pranie ciuchów bo jak jest taka brzydka pogda to mi później nie wyschną... W sobote wielka impreza urodzinowa Kasi i Moniki a w niedziele rano jadę w góry z Tomkiem, oj coś słabo chyba będę wyglądać :P:P hihihi

Oj to widzę, ze wszystkie miałyśmy taką noc... Ale spoko jutro się wyśpimy nie dziewczyny:)?? Dziś miałam tą teorię na prawo jazdy, na szczęście zdałam, nie wiem jak to zrobiłam ale nawet jednego błędu nie popełniłam :P:P. Farciara. Siostra mówiła, ze się uda no i się udało :D. Hihihihi :D. Teraz siedzę sobie w pracy, coś nie coś porobiłam no i dalej będę siedzieć tylko już z lapkiem :D. U was też taka brzydka pogoda jak u nas w Skierniewicach?? Taka plucha... :(, brzydko. GUNIA KOCHANIE :). Jak cudownie, że już do nas wróciłaś :D!! Opowiadaj nam jak tam było :D. Napewno niezapomniane wakacje no nie :D!!

Babo z drzewa jesteś przewrażliwiona i Hania przez Ciebie chyba tez:P. Nikt nie buchnie lapka Marcie, kurde w dzisiejszych czasach prawie kazdy ma swojego lapka, a już osoba na studiach nie wyobraża sobie nie mieć swojego prywatnego kompa, no chyba e jest biedna no. Hania jakiego kupiłaś tego lapa?? Nie mogłam spać dziewczyny, jakos tak mi się ciężko spało, idę zaraz do łazienki bo brzuch mnie dość dziwnie boli, kurde no. Tak ja tez myślę że Gunia mogłaby się juz odezwać ale mówię wam jak przyjedzie i posta nam dowali to pare godzin będziemy czytać :D. Gunia proszę robić odstępy co by mi się nie zlewało :D:D:D.