Przyjaciółka Sanki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Przyjaciółka Sanki
-
Cellulit to i ja mam:( no i do tego rozstępy na udach:O jak ja już bym chciała to 60 kg ważyć, chociaż obawiam się że nawet przy takiej wadze nie wyglądałabym wiele lepiej:(
-
No ja właściwie też już nie wiem co mam jeść:O a w dodatku w ogóle nic po mnie nie widać że schudłam czy że chudnę:( porażka jakaś
-
Też bym pobiegała, ale nie nadaję się do tego, zaraz bym ducha wyzionęła:P ale rowerek sobie kupię i będę sobie wycieczki krajoznawcze na nim robić:D Hm...a więc musisz ugotować bulion jakiś tam zwykły np. rosół z kury i wrzucić te kotleciki do niego tak na 10 minut myślę że wystarczy, bo one muszą dobrze namięknąć:) j kiedyś to je robiłam jak normalne kotlety w jajko, bułkę i na patelkę:D no ale teraz to jem takie prosto z tego bulionu, nie są najgorsze:) innego pomysłu na nie niestety nie mam;)
-
No to sporo te 30 cm:D mi by wystarczyło tak z 10:P eh, czemu fajni faceci muszą być niscy:D to już nie pierwszy raz...;)
-
Mi też się nic nie chce, a muszę się pouczyć dzisiaj, bo jutro mam między zajęciami jeszcze jedno nieszczęsne zaliczenie:P No i przydałoby się wieczorem do techo skoczyć, bo już nie mam co jeść na tej mojej diecie:P
-
Cześć dziewczynki;) Widzę że tu wczoraj ostro po facetach pojeździłyście:D Ja też trafiłam na idiotę, z resztą już kiedyś o nim tu wspominałam:P Nie dość że mnie wiele raz zranił czy to słowami czy to czynami to później wyrzucał mi że to wszystko moja wina:O Boże nie wiem jak ja mogłam być z taką osobą 4 lata i w dodatku pod koniec naszego związku się zaręczyliśmy:( tak mnie zapewniał o swojej miłości palant jeden;/ eh, aż mi się ciśnienie podniosło:P a jeszcze co gorsze to muszę oglądać jego facjatę praktycznie codziennie, bo niestety studiujemy razem:O Za to wczoraj się umówiłam z takim fajnym chłopaczkiem:D szkoda tylko że jest praktycznie mojego wzrostu:P Ja dziś na śniadanie piję kawkę z mlekiem i łyżeczką cukru:)
-
Cześć;) Ja jak już pisałam wczoraj nie ważę się dziś;) jakoś nie czuję po sobie żeby coś mi ubyło:( poczekam z ważeniem aż sobie wagę zakupię:P Sandra jest w szkole więc zajrzy tu pewnie dopiero wieczorkiem;)
-
Cześć dziewczynki:) Ja się w sobotę nie będę warzyć, bo nie chcę zobaczyć że mi nic nie ubyło:( zważę się dopiero jak kupię sobie wagę:) Myślałam żeby może jak Wy, zastosować jakąś konkretną dietkę, bo wydaje mi się że mój organizm już się przyzwyczaił do takiego jedzenia i teraz już nawet głodu nie czuję tak jak na początku. Jeśli u Was będą jakieś efekty po tej kapuścianej to może i ja się na nią pokuszę, choć ogólnie nie przepadam za zupą kapuścianą, ale czego sięnie zrobi dla wymarzonej wagi:D
-
Słodkawe mogły być dlatego że były przymarznięte. Nie że u Ciebie jest zimno, ale ktoś od kogo je kupiliście mógł je trzymać w zimnym miejscu. Sandra powiedziała że dziś naskrobię coś na kafe, ale jak poszła o 18 na kolację, tak zaginęła:D:P
-
Jejciu,ale jestem pełna:O czuję się tak jakbym zjadła kopiec ziemniaków albo całą pizzę, a na kolację wypiłam jogurt activie i zjadłam serek wiejski z kukurydzą i papryką. No i teraz mam wyrzuty że za dużo przez to że taka pełna się czuję:(
-
Cześć Piękne;) Ja dziś na obiadek upiekłam sobie rybkę w folii z pieczarkami i cebulką;) i zjadłam z kromką pieczywa ciemnego. Całkiem dobre to było;) Zdesperowana, jak ja Ci zazdroszczę tych 5 cm mniej w pasie:D mi nic nie ubyło, no może z centymetr, ale co to jest:O Kurcze, jak będę miała przypływ kasy to chyba też sobie kupie ten TL skoro tak chwalicie;) może i na mnie podziała:P W ogóle to mi się wydaję, że moja waga stanęła w miejscu, eh...niby tak mało mi do celu zostało, a tak dużo się wydaje:(
-
Zazu, ja też Ci wysłałam linka;) Tak wiem, jestem beznadziejna:O Skakałam przez 10 minut i spociłam się jak dzika świnia:P a jak się zmęczyłam to już nie mówię;/
-
Cześć dziewczyny;) Ja dziś przesadziłam:O Nie dość że na obiad zjadłam trochę ziemniaków z kotletem to na dodatek na kolację zjadłam 5 placków ziemniaczanych:O Jestem żałosna!:( Idę odpokutować trochę na skakance;)
-
Cześć dziewczyny;) Ja dziś nie miałam za bardzo czasu się odzywać, bo się uczyłam, ale i tak nic nie umiem i jutro pewnie znów nie zaliczę:( Dziś zjadłam normalny obiad tzn. co było zaplanowane dla wszystkich, czyli ziemniaki z kotletem schabowym, najadałam się jak nie wiem co i w sumie to to by mi wystarczyło na cały dzień ale na kolacje zjadłam jeszcze jogurt naturalny z otrębami do tego przez cały dzień wypiłam 2 kawy, herbatę zieloną i czerwoną. Niby nie tak dużo tego wszystkiego, a ja się czuję jakaś obżarta:O W ogóle jakieś dołka mam dziś, smutno mi, nie mam do niczego głowy:( dobrze że ten dzień już się kończy...
-
Alvinku współczuje:( Trzymaj się:* Eliza, gratuluje i zazdroszczę:D
-
No tak, masz rację:) Przedwczoraj się zmobilizowałam i ćwiczyłam 30 minut:D ale co z tego jak wczoraj już ich nie powtórzyłam:O ja po prostu jestem straszny leń, ale codziennie sobie mówię że dziś to poćwiczę już na pewno:P Na skakance też skaczę, ale po 10 minutach serce mi z klatki piersiowej wyskakuje, brzuszków nie zrobię na raz więcej niż 30:O no i jeszcze tym motylkiem ćwiczę, to mi chyba najlepiej wychodzi:) Z taką pogodą to nie wiem kiedy tej wiosny się doczekamy:( W sumie mi to by wystarczyło tylko żeby śnieg stopniał i już mogę iść na rolkach śmigać:D i mam nadzieję że pomogą na nogi tak jak mówisz, bo nogi to mój największy kompleks:O Takie kłody dwie:P
-
Tym bardziej, sama mówisz że widzisz po sobie że tego tłuszczyku jest mniej:D Ja bym chyba nawet wolała tak chudnąć jak Ty, bo u mnie to się boję tego że nawet jak schudnę to moja skóra nie będzie jędrna:O Nie umiem się zmobilizować do regularnych ćwiczeń, a jak patrzę na swoje nogi to mi się żal robi:P i wiem że im ćwiczenia są bardzo potrzebne;)
-
Cześć Dziewczynki;) Ja niestety dziś się nie zważę, bo moja waga jet do kitu:O A nową kupię dopiero pod koniec kutego:) Także przyjmuję że moja waga nie zmieniła się od środy, kiedy to ważyłam się u Sandry i ważyłam 69kg:D Czyli pierwszy cel osiągnięty:D Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu, choć po sobie w ogóle nie widzę żeby te kilogramy spadały:( Zdesperowana, nie smuć się że to tylko 1 kg. Być może jest tak dlatego że sporo ćwiczysz, a wiadomo że jak ćwiczysz to Ci się mięśnie wypracowują, a one są cięższe od tłuszczu:) więc spalasz tłuszczyk przerabiając go na mięśnie:D Zaraz zmienię stopkę:)
-
Wszystkiego Najlepszego Nadio:* Zdrówka, szczęścia, spełnienia marzeń i wszystkiego czego sobie życzysz aby się spełniło:)
-
Dziewczyny! Jestem z siebie dumna:D Nie dość że pomimo mojej słabej silnej woli nie pokusiłam się dziś na ani jednego pączka to w dodatku wreszcie w miarę normalnie sobie poćwiczyłam:) Jakieś 30 minut na to poświęciłam, może nie dużo, ale jak dla takiego lenia jak ja to bardzo długo:D A na kolacje w ramach tego że nie zjadłam dziś pączka to kupiłam sobie jogurt pitny, truskawkowy:P ale więcej go nie kupię, bo za słodki jest i średnio mi podszedł;) Chyba się odzwyczaiłam trochę od słodkiego smaku:P
-
No to widzę że tylko ja z Sandrą takie ewenementy jesteśmy, że po 3 razy prawka nie zdałyśmy:P Ja ostatni egzamin miałam w maju tamtego roku i jakoś do tej pory nie mam ochoty zdawać ponownie:P Choć nie powiem, chciałabym mieć prawko, ale nie mam teraz nawet kasy żeby ponownie podejść do egzaminu, no i boję się że kolejny raz nie zdam:( Tata kupił pączki i mnie wołał, nie poszłam, ale one ciągle tam leża:O kurde, ale mam ochotę:/ Idę się uczyć, miłego popołudnia;*
-
Mam nadzieje że mój tata nie kupi pączków, wtedy nie będzie mnie kusiło:) Co do tortu, to z chęcią bym pomogła, ale sama nie umiem ich robić:( Za to dla mnie najlepsze są mocno nasączone z delikatnych kremem śmietankowym i z owocami:) No i ten krem nie może byś mdły;)
-
Cześć dziewuszki;) Ja dopiero po śniadaniu jestem:D zrobiłam sobie dziś dla odmiany coś a'la sałatkę:D czyli ugotowałam 2 jajka na twardo, pokroiłam je w kostkę, do tego pół pomidora, kawałek cebulki i plasterek szynki, wszystko pokrojone:) wymieszałam, dodałam trochę pieprzu i warzywka:) zjadłam z dwiema kromkami razowca;) dla mnie pychota, a jak się najadłam:D No i niestety piję kawę:O zrobiłam sobie bez cukru, ale złapałam 2 łyki i była tak ohydna że posłodziłam ją pół łyżeczki:( Boje się że dziś nie wytrzymam i jak zobaczę u siebie w domu pączka to rzucę się na niego:( eh...
-
Krwinko, nie martw się będzie dobrze, na pewno zdasz (i mówi to osoba która sama 3 razy oblała:P):) Trzymam mocno za Ciebie kciuki:D:* Właśnie się wszędzie pomierzyłam:) Oprócz ud i brzucha:O to wszędzie ubyło mi po centymetrze:D Najgorsze że jak tak dalej pójdzie to z moich cycków nic nie zostanie i będę musiała sobie skarpetkami stanik wypychać
-
Ja się tak przyzwyczaiłam że cały czas mam wciągnięty brzuch:O inaczej nie umiem, bo jak bym zaczęła chodzić z "wypuszczonym" to bym wyglądała jakbym w ciąży była i dlatego np. Sandra myślała że ja to mam płaski brzuch, a jak jej pokazałam jak on faktycznie wygląda no to dopiero mi uwierzyła, bo wcześniej nie chciała. Boże ja to porażkowa jestem:O