Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Przyjaciółka Sanki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Przyjaciółka Sanki

  1. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    'Język na ślinę':D:D:D Gunia, spadłam z wyrka jak to przeczytałam:D:P ale żeby nie było przeczytałam cały Twój post:) widzę że jakieś love pomalutku kwitnie:D fajnie;) i nie przejmuj się że za 3 tygodnie wyjeżdżasz, przez ten czas może się bardzo wiele wydarzyć:) A ja no cóż...siedzę w domu i tylko jeść mi się ciągle chce:O okres się zbliża i sama nie wiem na co mam ochotę, ale staram się powstrzymywać, choć coraz trudniej mi to wychodzi:O
  2. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Dzień dobry;* Samante, u mnie słoneczko nie świeci, tylko pada ten wstrętny deszcz i zimno bardzo jest:( leżę sobie pod kołdrą w dresach i bluzie i popijam gorącą herbatkę z maliną:) Miłego dnia kochane, odezwę się wieczorkiem, może z jakimiś nowinkami od Sandry:);*
  3. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hej dziewuszki:* I ja się odzywam po parudniowej nieobecności, spowodowanej chyba jak zawsze tym że rezultatów w diecie brak:O silna wola u mnie wynosi 0 natomiast lista kompleksów ciągle się poszerza:( szkoda gadać.... To co dzieje się za oknem mnie dobija jeszcze bardziej:( weekend był ładny, świeciło słoneczko, nawet ciepło było, aż mi się chciało żyć:) a dziś? od rana padało, wiało, zimno brrr...cały dzień praktycznie spędziłam w łóżku, nienawidzę takiej pogody, nic mi się nie chcę, łapię jakieś doły i mam ochotę przespać całe dnie:O na pocieszenie zrobiłam sobie herbatkę z sokiem malinowym własnej roboty(tzn. nie mojej, brata:P) Aha i najważniejsze:D Sandra kazała Was pozdrowić kochaniutkie;* Dziś zaliczyli z Tomaszem najwyższy szczyt Sudetów, czyli Śnieżkę:D Tęskni mi się już za nią:P hihi a dopiero drugi dzień jej nie ma:) Pa;*
  4. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hej dziewczynki;) Guniu, fajnie że już wróciłaś:) widzę że pomimo niedogodności z pracą wakacje wspominasz bardzo dobrze:) i o to chodzi:D Jeśli nadrobiłaś już zaległości to zapewne wiesz że my z Sandrą jeszcze raz pojechałyśmy odwiedzić morze:D ahh...szkoda że lato już się skończyło:( Co do dietki to się nie wypowiadam:P nie ma o czym, hihi:P Jejku, ta pogoda mnie dobija...niech sobie już jest ta jesień, ale bez tego deszczu i wiatru:( zaraz mnie jakaś jesienna deprecha dopadnie:O:P Sandra Ty kaloszku!:D:P
  5. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hej laseczki;) Ja tylko wpadłam zdać relacje z tego co zjadłam:) Śniadanie - kawka, 2 jajka na miękko, 3 wasa, pomidorek+cebulka II śniadanie - pepsi light, jogurt z muslii Obiad - zupka z kapusty i trochę mięska z tej zupy W między czasie jeszcze 2 kawy Głodna jestem, ale wytrzymam do rana:) Dobranoc kochane;*
  6. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Cześć Dziewuszki;* Zacznę od tego że oczywiście znów się zaczęłam objadać, ale od dziś trzymam się dietki i staram się mieścić w tym 1000 kcal:) mam nadzieję że się uda:) nie chcę znów snuć planów, po prostu zobaczę co będzie:) A więc moje jedzonko na dziś(stwierdziłam że będę codzienni się przed Wami spowiadać):D Śniadanie - 3 wasa z serem wedliną i pomidorem Obiad - pół woreczka kaszy gryczanej z sosem i mięskiem (mało na prawdę tego było) Kolacja - pomidorek z cebulką i jogurtem naturalnym + kromka razowca W między czasie 5 śliwek i 2 kawy Chyba nie jest źle?:) Kamilko, na pewno Ci smutno i tęskno za mężem, ale te dni zlecą szybciej niż myślisz i już niedługo będziesz wyczekiwać jego powrotu:) a może właśnie przyjedzie na weekend, na pewno:) Chciałabym za kimś tęsknić tak jak Ty i Sandra:) Ewelko, mi się ta praca podoba:) fakt zarobki nie duże, ale ja bym chciała taką pracę:D Do nas właśnie burza idzie:D Super!!!:P
  7. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Cześć dziewuszki:D Już wróciłyśmy, ale jak Wam opowiem jaką przygodę mieliśmy to normalnie szok!!!:P A wszystko przez ten przeklęty piątek 13 chyba:O A więc tak...w piątek około 21.30 mieliśmy mieć pociąg z Skierniewic do Łowicza by tam przesiąść się do kolejnego pociągu który odjeżdżał o 22.01 do Łeby...kupiliśmy sobie bileciki w Skierniewicach i czekamy na peronie kiedy nadjedzie nasz pociąg...w pewnym momencie ogłaszają że nasz pociąg nie kursuje w dniu 13-14 sierpień, szlag nas trafił, bo następnego pociągu już nie było, a my mieliśmy za 30 minut pociąg do Łeby...no tak się wkurzyliśmy że masakra...koleżanka zadzwoniła po tatę i zawiózł nas do Łowicza, ale niestety na pociąg 22.01 nie zdążyliśmy:( i musieliśmy 2 godziny czekać na następny. W tym czasie doszliśmy do wniosku że będziemy mieli przedział tylko dla nas i tak dalej, już mieliśmy tą wizję:D:D:D jak przyszło co do czego to pociąg opóźnił się 50 minut, my wchodzimy do niego a tam nie ma dosłownie gdzie nogi postawić, ludzie byli ściśnięci jak sardynki w puszce, całe przedziały, korytarze, nawet kible były pozajmowane:O ja z Asią siedziałyśmy koło kibla na bagażach, a Sandra z Piotrkiem w tym przejściu ruchomym między wagonami, masakra normalnie:O warunki mieliśmy takie jakbyśmy jechali na zsyłkę na Sybir:P dotarliśmy do Lęborka z 1.5h opóźnieniem i stamtąd busem dojechaliśmy do Łeby...myślimy sobie uff, wreszcie, skończyła się nasza zła passa:) szybko znaleźliśmy nocleg, poszliśmy na plaże, później wieczorkiem wyruszyliśmy w miasto i na imprezę, było fajnie:D z Sandrą dotarłyśmy do domu około 5 rano dopiero:D:D:D w niedzielę musiałyśmy niestety do 10 rano opuścić pokój, ale bagaże babka pozwoliła nam zostawić więc poszliśmy jeszcze sobie na plażę i po mieście trochę pochodziliśmy:) o 19.20 mieliśmy mieć pociąg z Lęborka do Łowicza więc znów busem ruszyliśmy do Lęborka. Na miejscu byliśmy godzinę wcześniej, zadowoleni że już wracamy udaliśmy się na peron a tam się okazało że tym samym pociągiem będą wracać harcerze dla których były zarezerwowane przedziały w naszym pociągu:( nie było szans żebyśmy pojechali tym pociągiem, tzn. moglibyśmy jechać, ale wizja 9-cio godzinnej podróży na korytarzu, czy koło kibla nas odstraszyła, więc nie wsiedliśmy do tego pociągu:O wróciliśmy się więc z powrotem do Łeby i stąd mieliśmy podstawiony pociąg do Łowicza o 22.20...ludzi na peronie stało mnóstwo, więc znów złapaliśmy załamkę że nie będziemy siedzieć w ludzkich warunkach:O gdy podjechał pociąg Ci ludzie rzucili się jak jacyś nienormalni na ten pociąg, istna patologia, tak mnie podeptali że szok, ale na szczęście Sandrą z Asią też szybko wskoczyły do pociągu i zajęły nam przedział:D:D:D nawet nie wiecie jak się cieszyliśmy że mamy gdzie siedzieć:D w przedziale z nami jeszcze siedziało dwóch typków, ale i tak było dobrze:) do domu dotarliśmy po 7 rano, bo w Łowiczu mieliśmy jeszcze przesiadkę do Skierniewic:) to chyba cała historia:D:P jeśli o czymś zapomniałam to pewnie Sandra dopisze;) ale na serio dziewczyny takiej przygody to jeszcze nigdy nie miałam, nigdy ie wierzyłam w zabobony itd. ale chyba teraz zacznę wierzyć w to że 13 piątek przynosi pecha, na serio:P teraz to już mi się śmiać z tego wszystkiego chce, ale wtedy to nam się płakać chciało, że tak wszystko się sprzeciwia przeciwko nam... Przepraszam że tak nieskładnie to opisałam, ale tysiąc myśli w głowie, a w pisaniu wypracowań nigdy nie byłam asem:P
  8. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hej dziewuszki;) Ewelko, mam dla Ciebie złą wiadomość:( mój dukan poległ:(:O nie umiem wytrzymać na samym białku albo białku i warzywach, coraz więcej pokus za mną chodziło i nie umiałam się ich wyzbyć:( a tym bardziej że waga ciągle stoi i moja motywacja spadła:( nie wiem jak to dalej będzie...pomyślałam o tym żeby do tego białka i warzyw dorzucić jakąś wasę i owocki wtedy będzie łatwiej mi wyzbyć się pokus, eh...jestem beznadziejna wiem:( chyba muszę zaakceptować to że już zawsze będę tyle ważyć i tak wyglądać:O ...jedyne pociesznie jakie mnie dziś spotkało to to że kupiłam sobie spodnie w rozmiarze 29:P ale to jakaś rozmiarówka zaniżona chyba była:D
  9. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Cześć dziewczynki;) Sylwuś, miałam Ci napisać to samo co Ewelka, bo też mi się wydaje że to przez to że tak mało jadłaś, ale nie ma co gdybać, ważniejsze jest zdrowie także dobrze robisz:) Ja dziś dziewczynki miałam okropną noc:O wczoraj będąc u Sandry zrobiłyśmy sobie rybkę, pangę...już kiedyś miałam z nią problemy, ogólnie za nią nie przepadam, ale się połaszczyłam i efekt tego był taki że przez całą noc aż do teraz boli mnie brzuch i zbiera mi się na wymioty:O rano nawet musiałam polecieć do kibelka i si zmusić do wymiotów, bo już nie mogłam wytrzymać:( teraz nawet na nic nie mam ochoty, piję tylko kawę i ani myśli mi się coś zjeść...miałam jechać po rower do brata, ale nie mam siły się wyszykować, ehhh... Ewelinko, gratuluje 6 z przodu:) tylko żeby motywacja Ci nie opadła z tego powodu że ją już widzisz:P teraz musisz nabrać jeszcze większej:D
  10. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hej Piękne;* Ja dziś już po śniadanku:) zrobiłam sobie pomidorka z cebulką i jogurtem, mniam:D do tego kawka tradycyjnie:) tylko wiecie, jakaś pełna się czuje:( ogólnie to wydaje mi się że waga się zatrzymała i nic już nie spada, ale pewna nie jestem bo się nie ważyłam i póki co nie chcę:) robiłam sobie ten test dukana i wyszło mi że do 10 października powinnam ważyć 60 kg. Ja wolałabym szybciej ale jak to będzie w praktyce to się okaże:) Sylwuś, jak Ty malutko jesz, ja przy Tobie to się obżeram wręcz, oczywiście tym co mogę:P
  11. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Sandra w pracy więc milczy, ale jak wróci to na pewno się odezwie:) tym bardziej że zaczęła dziś Dukana, więc nie będziesz Sylwuś sama:D a Ewelka to może z gośćmi wojuje, bo coś chyba wspominała że mają do niej zawitać:) ale gdzie reszta dziewczyn?:( Ja póki co zjadłam kalafiora ugotowanego takiego niedużego i 2 pałki z kurczaka, też ugotowane:) do tego kubek kawy i coli light i trochę wody:P Co do jajek to ja je uwielbiam w każdej postaci i gdybym mogła to mogła jadłabym je cały czas:P
  12. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Dzień doberek:) Jejku, dziewczyny, gdzie Wy wszystkie się podziewacie?:( Nie spać:P Mam nadzieje że dukanki trzymają się mocno swoich postanowień:) Ja właśnie piję kawkę i myślę co by tu na śniadanko zjeść:) wiecie...najbardziej to mi chyba brakuje tego że chleba nie można jeść:P ale jakoś staram się przywyknąć:) tylko już mi pomysłów brakuje co mogłabym jeść... Dobra, uciekam już, później wpadnę zobaczyć jak się dukanki sprawują:D:P Pa;*
  13. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Cześć;* Ewelinko, Sandruś mnie do złego nie namawiała, choć ciągle mi mówiła na co ma ochotę, co by dobrego zjadła:) nie powiem, ja też bym te rzeczy które wymieniała z chęcią oszamała, ale nie dałam się złamać i fakt faktem jak wróciłyśmy do domu(bo spałam dziś u Sandry) to zrobiłyśmy sobie jedzonko...ja oczywiście 'po dukanowsku', a Sandra...niech Wam sama napisze co jadła:P no i wypiłam wczoraj jedno piwko i jednego drinka, ale nie wpłynęło to na moją wagę, bo dziś z rana kolejny kg mniej:D nawet nie wiecie jak się cieszę!! Wreszcie chudnę!!!:D:D:D Dziś już dorzuciłam warzywka do mojej diety z czego zresztą bardzo się ciesze, bo już uprzykrzyło mi się jedzenie samego białka:O a poza tym to coś mi się zbiera ochota na coś słodkiego i tak myślę co by sobie sernika dukanowskiego nie upiec:P czytałam na necie komentarze co do niego i kobietki sobie chwaliły jego walory smakowe, więc może i mi zasmakuje:D Kamilko, ładne zdjątka z wakacji:) szkoda tylko że pogody lepszej nie mieliście:) Gdzie się podziewają wszystkie dziewczyny które nie piszą?:( odezwijcie się, proszę:) Co by tu jeszcze...???:P Chyba to by było na tyle:D A no i w końcu tą stopkę muszę zmienić hehe:D:P
  14. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Aha, skleroza nie boli:D Zapomniałam dopisać że skoro Wy wszystkie sobie zakładacie cele to ja też, a co:D:P A więc do końca września, no 1 października planuję na wadze zobaczyć 60 kg:D mam nadzieje że się doczekam:P Stopkę później zmienię:)
  15. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hej dziewuszki:) Trzeci dzień Dukana idzie chyba nie najgorzej, na razie się zawzięłam i jestem obojętna na wszystko co mi niedozwolone, ale i tak mam głupie wrażenie ze coś źle robię i nie schudnę:O Nie mogłam dziś w nocy zasnąć, spałam może 2 godziny, bo o 5 miałam pobudkę, bo umówiłam się z koleżanką że pojadę z nią do Warshau:) jej, jak ja nie lubię tego miasta, jest takie zatłoczone, każdy gdzieś pędzi, nie ma czasu na nic, już wolę 100 razy bardziej moją mieścinkę:P i jeszcze dodatkowo się wkurzyłam, bo zostawiłam taty parasolkę na ławce na jakimś placu w Warszawie i jak wracałam z dworca do domu to zmokłam jak jakaś dzika kura:O:P no i teraz się trochę obawiam ze będzie mi gadał jak się dowie że ją posiałam:P ale trudno, każdemu może się zdarzyć, a ja oczywiście pierwsza się do tego nie przyznam:D Chyba powoli zaczynam wracać do normalnego życia, tzn. do takiego z przed wyjazdu, choć nadal tęskni mi się za tym morzem:) jak kiedyś już zostanę milionerką to zafunduje sobie domek nad morzem, a co:D i będę tam jeździć na całe wakacje:D hihi, marzenia głupiego:P A dziś na pocieszenie kupiłam sobie dwie bluzeczki w new yorkerze, bo była wyprzedaż i zapłaciłam za obydwie 40 zł:D i co najlepsze obydwie w rozmiarze M:P śmiać mi się chce już z tej mojej figury, dupsko takie wielkie, a góra mała:P Guniu, no właśnie, może nad morzem spotkasz jakąś miłość, taką od pierwszego wejrzenia, jak Sandrze się przytrafiła:) jej historia to na prawdę rodem jak z filmu:) ale chłopak jest na serio fajny więc mam nadzieje że im się ułoży i będę mogła tańcować na ich weselu:D Idę chyba jakiś film obejrzeć, bo nudzi mi się, a dzień się tak masakrycznie dłuży:O Ciao piękne;*
  16. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Cześć dziewczynki:) Od dziś znów mogę się do Was częściej odzywać:) kurcze tak mnie ta podróż do domu wymęczyła, tym bardziej że w nocy z Sandrą szalałyśmy że jak padłam na łóżko tak się obudziłam po 13 godzinach snu:D szkoda mi że już musiałyśmy wrócić:( ja bym tam jeszcze mogła siedzieć i siedzieć:D Guniu, masz racje że takie wspomnienia z wakacji są niezapomniane:) Co to tych zdjęć z kolegą to Sandra może Wam wysłać, tylko niech najpierw mi pokaże, bo ja też ich nie widziałam:P Ogólnie rzec biorąc to spasłam się przez te 2 tygodnie:O ale od jutra idę na dukana:) koleżanka bliska moja i Sandry jest na niej odkąd my wyjechałyśmy i schudła 7 kg, a takie rzeczy mnie bardzo motywują:) Idę się walnąć na łóżko, bo jakaś strasznie zamulona jestem:O
  17. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Upsss:P nie ten nick, to byłam ja:D
  18. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hihi, Guniu, piszę sobie, ale nie widzę w tym przyszłości:D:P Tak mój dół to tragedia...wielkie dupsko i nogi jak dwa kołki:D:P Trochę? Od groma kurde mać, a ciągle o czymś sobie przypominam żeby kupić, a jeszcze muszę rachunek za fon opłacić:O nie bój nic...liptona ani innego earl grey'a nie będzie, bo coś tam będę miała, na piwo starczy Guniu, chyba zostaniemy starymi pannami:D będziemy się wymieniać doświadczeniami w związku z nowymi wzorami haftów na sweterku:D:P Sylwuś, gratuluję i życzę Wam dużo szczęścia i miłości:* i żebyście znaleźli sobie jakieś fajne, przytulne gniazdko:)
  19. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Cześć dziewczynki;* Mea pulpa, gratuluje Ci osiągnięcia celu i zarazem strasznie zazdroszczę:D Ja byłam dziś sobie kupić kostium...jejku, wyglądam w nim jak...ach szkoda gadać:O nie tak to miało wyglądać, ale sama sobie jestem winna:O z drugiej zaś strony, nie mam zamiaru płakać nad tym że będę wyglądać jak wieloryb na plaży, bo nie po to tam jadę by się użalać nad sobą:) chcę wykorzystać w pełni te 2 tygodnie i mam nadzieje że się uda:) a to że wyglądam tak a nie inaczej to już trudno...ale walczyć o siebie mam zamiar nadal, po powrocie chcę iść do jakiejś pracy, może uda się gdzieś załapać na 2 miesiące:) no i wtedy też wezmę się ostro za swoje dupsko:D tak, wiem że gadam to po raz setny, ale kiedyś musi się udać nie:P A w ogóle to ostatnio pewien koleś napisał mi że jestem bardzo ładna i mam śliczną figurę i że on nie widzi żebym miała jakąś nadwagę, co najwyżej 2 kg:P(bo mu napisałam że gruba jestem:D) szkoda że facetów z takimi poglądami jest 1/1000:P Karolina, widziałam zdjątko na nk! Dziewczyno jak Ty schudłaś! Zazdraszczam:D Pięknie wyglądasz:) Ekipa remontowa idzie dziś do Sandry na ochlaj party, czyli tzw. parapetówkę:D będzie się działo:P Coś jeszcze chciałam napisać... Kiedy organizujemy jakieś spotkanko?! Wakacje zlecą, a my się nie zobaczymy:( Dobra idę, ogarnąć, moje pęcinki, bo szorstkie:O i pazurki pomalować:D a póżniej maseczka z drożdży na ryjka:D:P Buziaki kochane;*
  20. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hej;) Ja przez weekend trochę poszalałam z jedzeniem, ale od jutra znów się ogarniam i dalej dietkuje:D już nie będzie tak jak poprzednio że będę się poddawała:) tym razem brnę w to dalej i mam nadzieje że coś osiągnę:D
  21. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Hej dziewuszki;* Naduś, cieszę się bardzo że w końcu się odezwałaś i proszę, zaglądaj do nas częściej;);* Ja Sandrze nie będę składać życzeń, o!:D Nie no żartuję:P złożyłam jej już oczywiście dziś osobiście:D a na wieczór w ramach świętowania tego że jest już starą dupą:P idziemy balować:D:P A ja się zważę dopiero przed wyjazdem chyba, bo teraz to się wolę nie załamywać, a za 3 tygodnie może jakiś minimalny spadek zobaczę, oby...Boziu, jak ja bym chciała zobaczyć mniej na tej przeklętej wadze:)
  22. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Wszystkiego najlepszego Zuziu:* Spełnienia wszystkich marzen!;*
  23. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Witajcie dziewuszki;* U nas właśnie burza jest, w zasadzie to już po 12 się zachmurzyło i tak ciągle krążą te chmurska, ale mi to nie przeszkadza, bo ja bardzo lubię burze szczególnie w taką pogodę jak dziś była od rana:) trochę się opalałam na balkonie, ale nie dało rady tam wysiedzieć taki skwar był:P Co do dietki to czuje się beznadziejna, bo nie umiem schudnąć:( dobrze że chociaż trochę ruchu mam to może się nie upasę jeszcze bardziej:D Samante, cieszę się że z mamą wszystko już dobrze:) U mnie ciągle jakieś zaliczenia i praktycznie codziennie czegoś się uczę, ale na rowerek zawsze znajdę czas:D nawet do szkoły nim jeżdżę;) Za 5 tygodni jedziemy z Sandrą nad to morze i coraz bardziej mnie to przeraża, bo przecież jak ja się tam pokaże na plaży?! Ludzie będą greenpeace chcieli wzywać:P śmieje się, ale szczerze wcale mi do śmiechu nie jest, bo inaczej sobie to wszystko wymarzyłam, ale trudno przecież nie schudnę już tych 15kg które są celem tego topiku:) Buziaki;*
  24. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Cześć Przyszłam się przywitać żeby nie było że znów się nie odzywam. Z dietą porażka, z życiem chyba też:( jakiś dół mnie ogarnia...nic nie układa mi się tak jakbym chciała:( Poryczałam się... http://demotywatory.pl/1653583/Wszystkiego-najlepszego
  25. Przyjaciółka Sanki

    Do lata 15 kg? DAMY RADE!!!- cd.

    Nie przepraszaj mnie skarbie:* nie masz za co:) ciesze się że masz taki dobry kontakt ze swoja mamą:)
×