Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadia32

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadia32

  1. nadia32

    guz tarczycy3

    kasia_poz poczytaj, chociaż te 70 stron, bo o 400 poprzednich nie wspomnę :-) to skarbnica wiedzy i miejsce spotkań wspaniałych ludzi, podwójnie uśmiechniętych :-) od razu się uspokoisz, wiem coś o tym, bo przeżywałam dokładnie to samo, zresztą jak każda (każdy :-) z nas.
  2. nadia32

    guz tarczycy3

    IWONKO, super, będzie dobrze!!!! ja właśnie działam w tym temacie ale na razie nic. mam nadzieje, że niedługo do Ciebie dołączę, ściskam Cie mocno :-)
  3. nadia32

    guz tarczycy3

    dawid83, GRATULACJE, wspaniała wiadomość :-) :-) :-) iwonagos, niesamowita z Ciebie kobietka, o wszystkich pamiętasz :-) Ja zaglądam do Was, ale rzadko pisze, nadal nie biorę hormonu , tylko ten jod i już sama nie wiem czy to konsultować z innym lekarzem czy nie....... NEBRASKO ja również jestem z Tobą :-) Buziam wszystkich
  4. nadia32

    guz tarczycy3

    kochani, na temat odrastania, moja pani doktor na ostatniej konsultacji powiedziała ze tarczyca może odrosnąć z błędu lekarskiego( nie dokładnie wycięta tarczyca) albo z winy pacjenta że nie kontroluje. i właśnie dlatego dostałam jod w tabletkach, żeby nie odrastała. to chyba ma sens, jak myślicie? bo hormonu na razie nie potrzebuje
  5. nadia32

    guz tarczycy3

    witajcie kochani Olczak, ja również gratuluję, super wiadomość, ale tak jak pisały dziewczyny musisz dbać o hormony tarczycy, Ja nadal jestem bez hormonu (TSH w normie) ale moja pani doktor powiedziała, że jak będę w ciąży, hormony nieuniknione, bo dziecko dużo ich potrzebuje (podobno chodzi o prawidłowy układ nerwowy) :-) mam takie pytanie do Was, moja pani przepisała mi jod, dwie, trzy tabletki w tyg mam brać. Wy też bierzecie jod? pozdrawiam
  6. nadia32

    guz tarczycy3

    Arniqa, bedzie dobrze, tylko trzeba zadbać najpierw o siebie a później można brać się do roboty :-) u mnie właśnie minęło pół roku po operacji tarczycy i mogę starać o drugą niunię :-) TSH bez hormonów 1,47, Ft3 też w normie :-) a co do forum, tu są wspaniali ludzie, którzy zawsze coś podpowiedzą z własnego doświadczenia, pozdrawiam
  7. nadia32

    guz tarczycy3

    witajcie kochani, widzę same tematy na czasie, oprócz tych nam dobrze znanych :-) tarczycowych haniaa80 mój 5letni synuś właśnie miesiąc temu wyprowadzić się z naszego łoża, gdyż zakupiłam mu pościel z jego ulubionymi postaciami bajkowymi i jak na razie sukces :-) co do ubezpieczenia na życie, właśnie chciałam sobie coś takiego zafundować, a tu mnie informują ze jak już jestem po operacji to może być problem z podpisaniem polisy...... no i zażyczyli sobie badań :-( szkoda słów iwonagos jak w pracy po tej dużej przerwie? pozdrawiam wszystkich :-)
  8. nadia32

    guz tarczycy3

    Super wiadomość dawid, od razu człowiekowi lżej się robi na sercu jak się czyta takie wieści, pozdrawiam
  9. nadia32

    guz tarczycy3

    iwonagos. podziwiam Cię, jak Ty nas wszystkich pamiętasz, ja już jakiś czas temu się pogubiłam :-) tym bardziej, że co chwilka nowe osóbki do nas zaglądają. u mnie ok, znaczy czuję się dobrze ale jeszcze nie zrobiłam kontrolnego TSH a miałam to uczynić w lipcu, więc nadal funkcjonuje bez hormonu :-) rerenia rozmawiałam po operacji ze swoją panią endo właśnie na temat ciąży i powiedziała mi,że z pół roku muszę odczekać i że w ciąży na pewno dostane hormony bo dziecko bardzo dużo ich potrzebuje. no i czekam :-)
  10. nadia32

    guz tarczycy3

    ale tu cisza :-) iwonagos tak właśnie mi się kojarzyło, że Ty kiedyś wspominałaś o pieprzykach. w związku z tym mam pytanie do Ciebie, dlaczego je usuwałaś? bo ja mam takie dwa i zastanawiam się czy ich nie usunąć, ale trochę boję się :-( pozdrawiam wszystkich :-)
  11. nadia32

    guz tarczycy3

    bea42, właśnie to znaczy obustronna :-) czyli mamy tak samo, tylko nie wiadomo czy tyle samo wycięte. ja jak już wcześniej pisałam nic nie biorę i nie brałam TSH samo spadło wapń w normie, ale może niech mądrzejsi się wypowiedzą w tej kwestii. a co do zastrzyków, jeżeli chodzi o te w brzuszek, to miałam tylko w czasie pobytu w szpitalu :-)
  12. nadia32

    guz tarczycy3

    greystonka, weszłam na chwile na forum i jeszcze nie wszytko przeczytałam, ale twoją nowinkę tak i muszę to napisać, bardzo bardzo się cieszę razem z Tobą :-)))))))))))) oby więcej takich wieści :-)
  13. nadia32

    guz tarczycy3

    witajcie kochani, dawno nie pisałam, bo zakończenie roku szkolnego i jednocześnie podyplomówki dało mi popalić, brak czasu na wszystko, nawet żeby się do Was odezwać. jeszcze przede mną egzamin na n-la mianowanego i .............. WAKACCJE!!! :-) Co do spraw nas łączących właśnie muszę zrobić TSH (ostatnie z przed 2 m-cy 2,4 bez tabletek) i wybrać się do swojej Pani doktor na usg. Ogólnie czuję się dobrze, mam problem trochę innego typu (ból pod pachą promieniujący na łopatkę i pierś) no ale to muszę iść z tym do lekarza. dawid83 szkoda że taką wiadomość otrzymałeś, no ale jak to napisała iwonagos. postawa super, godna naśladowania :-) pozdrawiam
  14. nadia32

    guz tarczycy3

    greystonka, to super wiadomość, nic tylko się cieszyć i modlić aby tak pozostało :-) iwonagos, a wiesz że ja się właśnie wcześniej nad tym zastanawiałam, bo w sumie my mamy dobre wyniki histo i mój wcale nie był w żadnym ośrodku specjalistycznym, po prostu na patomorfologii... to co teraz mam się zadręczać czy się na tym dobrze znają itd ........
  15. nadia32

    guz tarczycy3

    zuzia 1, super wiadomość, GRATULUJĘ!!!!! tak przy okazji zapytam, na jakie lampy skierowanie? moja ranka prawie 3 m-ce po wygląda dość dobrze ale wolałabym żeby ta kreseczka już zbladła, nie musiałabym nosić apaszek, bo nawet moje dziecko w przedszkolu rysuje mnie tylko i wyłączne z apaszką na szyi :-( niczym do tej pory nie smarowałam, macie jakieś rady w tej kwestii? chętnie ich "posłucham", pozdrawiam
  16. nadia32

    guz tarczycy3

    witajcie kochani, dawno nie pisałam, ale cały czas czytam :-) co do mojego kaszlu, to trochę przeszedł, ale ledwo co poczułam się lepiej to już się zaprawiłam na imprezie rodzinnej :-) także potwierdzam co piszecie, ja jestem dwa miesiące po operacji i ciągle borykam się z przeziębieniami, ale powiedziałam, że antybiotyku już nie wezmę!!! kaska75 gratuluję, wiem jaka to radość otrzymać taki wynik :-) a pro po głosu i pracy, ja pracuje głosem i wróciłam do pracy niecały miesiąc po operacji, bo nie miałam żadnych komplikacji. Ale tak mi się tylko wydawało. Osiem godzin mówienia dawało mi popalić i jak wracałam do domu to zawsze z bólem gardła, krtani czy czegoś tam w środku. na szczęście to minęło. pozdrawiam :-)
  17. nadia32

    guz tarczycy3

    rerenia, super, cieszę się razem z Tobą :-) teraz spokojnie do operacji, to na prawdę nic strasznego, jak to ja sobie mówię, byłam na wakacjach w cytrynowym pokoiku :-) iwonagos, laryngologa mam jutro, także jak wrócę to podzielę się wrażeniami. ogólnie czuję się dobrze tylko jakoś tak inne rzeczy dają o sobie znać... a to kręgosłup, a to biodro, a to mroczy mnie w oczach.... ale co tam, byle do przodu, buziole dla Was
  18. nadia32

    guz tarczycy3

    dawid83 nie wiedziałam, że można usuwać guzek tarczycy laparoskopowo, może bym wtedy nie dała się pociąć. i czy każdy guzek można tak usunąć czy może wielkość ma jakieś znaczenie? asssia co prawda nie mam jodowania w zgierzu, ale mam lekarza endo prowadzącego mnie ze zgierza, taką starszą sympatyczną panią i jak to jeden chirurg powiedział o niej "ta pani zjadła zęby na tarczycy" . więc mam nadzieję, że zna się na rzeczy :-)
  19. nadia32

    guz tarczycy3

    kochani, nie dostałam się dzisiaj do laryngologa, jestem zapisana na za tydzień, jako jedna z pierwszych. tak pomyślałam sobie, że może to i dobrze dokończę to leczenie które mi wczoraj zastosowała pani pulmonolog (sterydy i leki na grzybicę- po takiej ilości antybiotyków wszystko możliwe) i albo pomoże albo będę szukała dalej. Greystonka czy ja dobrze zrozumiałam, że diagnoza wyniku histo może być inna? inna na Twoją korzyść oczywiści :-) bea42 ja jestem niecałe dwa miesiące po usunięciu guza pęcherzykowego i potwierdzam to co napisała Lalinka_54, nikt przed operacją nie potwierdzi ani nie wykluczy tego o co tak najbardziej się boimy. jest to możliwe dopiero w wyniku histo. Jeżeli masz możliwość operacji przez fachowców to jak najbardziej korzystaj z tego. ja miałam operacje na chirurgii w zwykłym szpitalu, nawet nie wojewódzkim i nie narzekam, było ok. Cyryla1 tanie u Ciebie te hormony, u mnie w laboratorium każdy kosztuje 22 zł, czyli w sumie 66 :-) pozdrawiam
  20. nadia32

    guz tarczycy3

    Lalinka_54, joker1979, dziękuje bardzo się boje, ale jutro pójdę do laryngologa, akurat przyjmuje, prywatnie oczywiście :-(
  21. nadia32

    guz tarczycy3

    kochani, siedzę i płaczę i aż się cała trzęsę, bo znowu kaszle i jak mam atak tego kaszlu to tak jakby coś przeszkadzało oddychać(coś się przykleja i odkleja jakby w krtani i wtedy trudno jest mi złapać powietrze a kaszel to mam taki jakbym przed sobą miała studnię w niej by dudniło). byłam dziś u pulmonologa, osłuchowo ok i dostałam 3 zastrzyki sterydowe. płacze bo boje się ze to może jakieś powikłania po intubacji, mieliście coś takiego? a może podpowiecie do kogo z tym się udać? :-( pozdrawiam
  22. nadia32

    guz tarczycy3

    ale tu ruch :-) iwonagos mówisz ze masz TSH powyżej 2, ja tez tak mam i dzwoniłam do swojej pani endo i powiedziała mi, że jest ok i nie muszę nic brać. Ja przed operacją też miałam TSH 0,6 lub 0,8. I znowu nie wiem co z tym zrobić :-( ....wybrać się do innego endo? poradźcie mi proszę
  23. nadia32

    guz tarczycy3

    Cyryla1 brzmi to bardzo fachowo, nie jak "od tego się tyje a od tamtego nie" i pewnie masz racje, smutne jest w tym to, że mam tendencję do tycia, więc może być różnie........ ah nie będę gdybać, zobaczymy w realu jak to będzie, ale na dietę przechodzę :-)
  24. nadia32

    guz tarczycy3

    ja również się przenoszę :-) teraz będę od samego początku i nie muszę nadrabiać zaległości z poprzednich stron, bo przeczytać 142 strony nie było łatwo :-) ozam, jesteś niesamowita :-) co do "wagi ciała" delikatnie mówiąc, jeszcze nie biorę hormonu, ale moja pani endo powiedziała,że od euthyroxu się tyje, a od novothyrolu nie, ale za to niektórym serduszko się kołacze. nie wiadomo co gorsze :-( ja właśnie nastawiam się psychicznie na dietę, jutro chcę ja wprowadzić w życie bo jeszcze trochę to nie będę miała gdzie się ubierać :-(
  25. nadia32

    guz tarczycy2

    joker1979, doskonale Cię rozumie, ja po ponad miesięcznej przerwie mam za sobą dwa tygodnie w pracy i jest już ok. Ale te pierwsze dni były właśnie takie jak opisujesz, czułam się tak jakby nikomu nie robiło różnicy czy jestem czy mnie nie ma.....no może tylko niektórym uczniom :-)postanowiłam robić to co do mnie należy i resztą się nie przejmować :-) A tak na marginesie, odebrałam wynik TSH i.... nie uwierzycie.... spadł sam, bez żadnych tabletek do poziomu 2,40 (dwa tygodnie po operacji był 4,04) i wapń też w normie. Tylko jeszcze nie rozmawiałam z endo i nie wiem czy taki może pozostać, czy jednak trzeba go jeszcze obniżyć.
×