martyna-45

Witajcie dziewczyny.Ja od roku żyłam w stresie.W grudniu 2009 zrobiłam cytologię.wyszła trójeczka.Zaraz była kolposkopia.Wyszły małe zmiany i podejrzenie wirusa hpv.Leczono mnie globulkami dopochwowymi(vagical,calendulin.)Oprócz tego dbałam o odpornośc.Łykałam 3 razy dziennie tran,piłam nagietek.No i przedewszystkim ruch na świeżym powietrzu.Polecam nordick walking.W czerwcu miałam ponowną kolposkopię i cytologię.Wszystko było w porządku.Cytologia wróciła do numeru 1.Mój lekarz kazał znowu przyjśc do kontroli za pół roku.Wczoraj miałam robioną kolposkopię i cytologię.Kolposkopia wyszła w porządku.Żadnych zmian.Czyściutko.Wyniki z cytologi za 2 tygodnie.Nie martwcie się dziewczyny.Wszystko jest do wyleczenia.Dbajcie o odpornośc organizmu.