A mnie wkurza to, że zawsze jak ktoś jest w ciąży to "zaczynają" od rzygania i na dodatek "rzygają" tylko raz, potem od razu zapieprzają po teścik i jest pozytywny oczywiście :P.
Ja nie wiem skąd oni biorą takie infromacje, ze w ciąży się rzyga, w życiu się z tym nie spotkałam, żałosne. Nie potrafią tego inaczej przekazać?
Jakiś czas temu oglądałam M jak miłość z młodszą kuzynką, była Maryśka i też jej się niedobrze zrobiła, a kuzynka mówi "o! niedobrze jej, pewnie w ciąży jest..." makabra
Potem te wszystkie nastolatki, co to dopiero zaczęły, jak je zemdli od razu panika, ze ciąża... żałosne