Lenka082

Agi zbyt duże skoki w jedna lub druga stronę faktycznie mogą zaszkodzić, ja pojutrze idę do mojej diabetolog i zobaczę co mi powie ale po posiłkach ja jem mało to cukier w miarę w normie utrzymuje, tyle ze czasami mam chęć jeszcze coś zjeść a muszę się powstrzymać niestety.

Nina czyli coś jednak się układa? Agi ja nigdy nie miałam takiego spadku cukru, u mnie norma albo wyższy jedynie jest. Siostra dzisiaj dzwoniła że jej szwagierka urodziła w nocy, była prawie tydzień po terminie i chodziła od ponad m-ca z rozwarciem:)

A ja dzisiaj jestem niewyspana:( często wstawałam na siusiu. Agi ja jem zawsze przed snem albo kanapkę albo waza z serkiem i ogórkiem, wczoraj zjadłam do tego troszkę sałatki a dzisiaj na czczo 93. Ja już sama nie wiem skąd ten cukier się bierze, po śniadaniu godzinę miałam 104 czyli w normie ale to na czczo to tragedia:( W nocy często budziłam się tez bo brzuch mnie boli jak na mieszaczkę, ostatnio przy tym skracała mi się szyjka, wizytę mam za tydzień i ciekawe co tam się dzieje, ale to za wcześnie zdecydowanie jeszcze. Mili koniecznie daj znać po wizycie:)

ok ja zmykam do łóżka już, pooglądam sobie telewizje, lubię oglądać kanał tlc tam zawsze jest coś ciekawego:) dobrej nocy Wam życzę brzuchatki:)

ja na początku ciąży jadłam bardzo dużo frytek:) uwielbiam z majonezem i do tego rybka, ale polubiłam tez ze śmietaną, kiedyś czytałam ze któraś z dziewczyn tak je i spróbowałam, mniam:)

heh ale człowiek lubi niezdrowe jedzenie:P

ja tez ziemniaków mało co jadłam ,jak już to w postaci frytek tylko, a teraz mi ich brakuje bo ryz, i kasze mam na co dzień, ziemniaki niestety cukier podnosza

no ja tez przed ciążą ciasto czy słodycze jadłam rzadko, czasem naszła chęć ale bez przesady, no jedynie to ja byłam makaronowa i makarony w każdej postaci uwielbiam, tak samo sery a teraz szlaban na to:P ;

Gloria więc chyba warto będzie troszkę się oszczędzać po urodzeniu i raz na jakiś czas zjeść coś dobrego i bez przesady

ja 102 w pępku:)

u mnie to raczej teraz nie ma cukrzycy, miała ciocia mojej babci ale to się nie liczy, zbyt dalekie pokrewieństwo chyba:) Więc faktycznie Gloria jesteś niestety narażona na cukrzycę w wieku późniejszym:( Mnie też informacje o Angells interesują:)

heh 1 maja jest fajna data ja się wtedy tez urodziłam:P

też jestem tego zdania, nieważne kiedy się urodzi, najważniejsze żeby było zdrowe i donoszone

Gloria nie strasz ze to wróci:( a masz w rodzinie kogoś kto choruje na cukrzyce albo miałaś?

Agi ja tez o siebie nie martwię się a jedynie o kochaną córcię i jak zdarzy mi się grzeszek jakiś to mam straszne wyrzuty sumienia

mm zupkę grzybowa to ja bym sobie chętnie zjadła, nie mówiąc już o frytkach, ale nie mogę na razie i tylko marze to tym:)

Nina czasami nie wiadomo skąd bierze się siły na takie rzeczy że człowiek sam nie wie jak zdziałał wszystko:)

oldar ja tez mam 164 wzrostu i przed ciąża od dłuższego czasu stałam z wagą w miejscu, czyli 54 kg właśnie, mam nadzieje że wrócę do tej wagi, ale w sumie u mnie tylko brzuch doszedł więc liczę na dobry wygląd po porodzie:P

ja 68 ważę aktualnie:)i raczej dużo nie przytyje już do końca. Gloria nie popadaj tylko w panikę, po urodzeniu dziecka to musi nam przejść nie biorę pod uwagę innej opcji

Oldar ja będę używać tantum rosa, moje obie siostry używały po porodzie i mi poleciły to właśnie. Czekam na wózek, dzisiaj albo jutro kurier powinien przynieść:) łóżeczko też na dniach będę miała, więc pozostaje kupić wanienkę, pościel i koniec:) Mała ma właśnie czkawkę, nie powiem żebym lubiła to uczucie

Glorcia często masz te skoki ciśnienia? Bo ja teraz mierze codziennie po 3 razy i u mnie skacze raz dobrze raz wyżej, nie mam unormowanego

Może to być jedna z nas, albo tak jak mówi Madzia specjalnie tak mówi by jeszcze bardziej nam tutaj nabrudzić, jakoś powiem szczezr4ze trudno wyobrazić mi sobie którąkolwiek z nas dziewczyny w takiej sytuacji, a ten ktoś może z nudów czyta sobie nas codziennie i dlatego jest na bieżąco

Witam brzuchatki i mamusie:) Jejku co tu się dzieje?? to przekracza już wszelkie granice. Angells gratuluje:) Effcia super że masz już maleństwo przy sobie, u mnie ponad 35 tygodni, tez już bym tak chciała koniec, ale wiem ze to za wcześnie jeszcze, następną wizytę mam 2 lutego czyli za półtora tygodnia to będę wiedziała jak mała rośnie:) Agi ja wczoraj też pozwoliłam sobie na zjedzenie ciasta, mój M zrobił torcik z truskawkami, śmietanka i polewą czekoladową i był pyszny, a cukier nie był tragiczny:P

Stokotka gratulacje:) Nina dziecko ma własna odporność, Ty karmisz piersią więc to tez jest jakaś ochrona, nie powinno się zarazić od Ciebie, Możesz chyba brać oscilococcinum karmiąc:)

About fajny wózek, ja mam chico i bardzo podobnie wygląda, tylko kolor czerwony i również po 1 dziecku ale w dobrym stanie:) Agi kto jak kto ale Ty jako jedna z nas trzymasz się najlepiej z ta dieta i udaje się Tobie utrzymać w normie:) zobaczysz że wyjdzie że wszystko jest w porządku, a córeczkę to masz dużą:) Ja wczoraj byłam u pani diabetolog i kazała znowu przyjść za tydzień z glukometrem bo będą sprawdzać jak zapisywałam wyniki, a powiem szczerze ze kilka razy te wyższe pominęłam:P