ewelam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewelam
-
cześć dziewczyny!udało mi się zrobić dzisiaj 80 min! a jeżeli chodzi o wagę to wolę się ważyć rano bo jestem lżejsza,dzisiaj było 60,8 kg.To bardzo mało zrzuciłam ,przez 2 miesiące jakieś 2 kg:(Wkurza mnie to strasznie.Nie wiem co ze mną nie tak,głodzić się nie chcę i nie będe!pozdrawiam serdecznie
-
cześć dziewczynki!WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA KOBIET!życzę wam extra efektów przy ćwiczeniach,osągnięcia wymażonej wagi:) i oczywiście super figóry(a może figury? cholera jak to się pisze?:) w jak najkrótszym czasie.Niech nam wszystkim zapał rośnie a waga spada!ORBITRECZKI WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZMY SIĘ!:))
-
dziewczyny ja też mam fajną wage:już pisałam że między jednym dniem a drugim waga mi skacze o1,5 kg w dół lub w góre,mało tego , dzisiaj ważyłam się rano(rano jestem lżejsza) i było 59,7 a po trzech godz. było 61 i coś tam.Fajne ,nie?:) zaznaczam że to nowa waga.Mam to gdzieś, już jej nie wierze.Nie bede się cieła !Serdecznie pozdrawiam
-
a! ta moja durna waga znowu pokazała 1kg więcej.No mówiłam-dwa w dół,jeden do góry.Tak to ja będe się odchudzać trzy lata
-
cześć!dziewczyny mam pytanie: czy ja moge zrobić odpoczynek przez jakiś czas?(i jaki ,żeby się nie odzywczaić) bo ostatnio czuję zmęczenie materiału.Nie wiem, może to kolejny kryzys:( Nie mam siły ćwiczyć ,czuję się zmęczona i senna,wogóle mogłabym spać 23na 24.Pozdrawiam was serdecznie. ....A tak mi było już dobrze:(
-
cześć!jak już pisałam wcześniej przez ok 4-5 tyg to ja wcale nie zrzucałam wagi dopiero teraz 6 i 7 tydzień coś się ruszyło w sumie jakieś 2-2,5 kg.Nie stosuję żadnej diety bo nie mam na to siły woli ale staram się nie objadać,niestety mam problem z podjadaniem-to moja zguba.muszę jeszcze poćwiczyć te regularne posiłki,chyba będe musiała to rozpisać na papierze:)
-
cześć dziewczynki!:)melduję ze zaliczyłam 60 min na orbim i coś wam powiem:ta moja cholerna waga w końcu się ruszyła o jakiś kg w dół,no a to już drugi.Myślę że w końcu mój organizm pojął że nie odpuszcze.Moim największym problemem jest nuda,pomimo tego że ćwicząc oglądam jakiś film po jakimś czasie się nudzę i czas mi się dłuży:( serdecznie was pozdrawiam
-
cześć dziewczyny!sorry że tak póżno ale ja wcześniej nie bardzo moge.dzisiaj nie jeżdziłam bo nie miałam czasu ale za to byłam pierwszy raz (i ostatni chyba)na łyżwach ,o rany ale to była jazda:nogi i plecy mnie bolały od wysiłku i napięcia a brzuch od śmiechu:) ( oczywiście przy bandzie).Moja waga dziś pokazała 61,2 a było ok 63kg wcześniej,ale się nie ciesze bo ona mi skacze jednego dnia mniej a na drugi więcej.
-
KURCZE GDZIEŚ MI UCIEKŁA ODPOWIEDŻ WIĘC JESZCZE RAZ: cZEŚĆ DZIEWCZYNY,ćwiczę już ok 5 tygodni i zero efektów,czyto może być spowodowane *złą pracą jelit*? a może ktraś z was ma na to dobry sposób?
-
cześć dziewczynki!ja dzisiaj zaliczyłam 50 min ale coś mi się stało w piętach,bardo mnie bolą tak jakbym je sobie odgniotła czy coś.Pierwszy raz mi się tak zrobiło.Dziewczyny ja ćwiczę już 4 albo 5 tygodni i nie widzę efektów,czy to może mieć związek z tym ze mam problemy z (przepraszam bardzo)wyprużnianiem? a może maćie jakieś fajne sposoby na lepszą pracę jelit?
-
cześć dziewczyny, o matko jak mi się nie chceeee!
-
disiaj coś mi nie szło i 30 min tylko dałam rade.zaczyna mi brakowac motywacji i ...nie wiem czego.chyba jakiegoś doła zaczynam mieć, dziewczyny ratujcie
-
margo trzym się!ja jak jestem chora to mam jeden sposób:żre wszystkie witaminy w ogromnych ilościach (ale w miarę bezpiecznych)i piję sok malinowy litrami,po prostu wypłukuję chorobę,a i staram się nie kłaść bo mój organizm jakoś tak myśli że jak leżę to trzeba się poddać-a guzik, nie ze mną te numery
-
cześć dziewczynki:)dzisiaj znowu zrobiłam 50 min,ale brzuszków mi się strasznie nie chce a moją największą bolączką jest opona.Czy to możliwe ze na orbim brzuch też mi trochę spadnie?powiedzcie że tak ,błagam.a waga jak stała tak stoi:(
-
cześć dziewczyny:)po 3-ech tyg jeżdżenia disiaj dałam rade 50 min bez jakiegoś strasznego zmęczenia,sukces jeżeli zważyć na to że na początku ledwo 10 min dałam rade.nie moge sie zmusić do brzuszków a i jeszcze coś:kondycję mam lepszą ale moja waga stoi, 3 tygodnie i NIC ale się nie dam.Najwyżej będe grubaską zdobrą kondycją
-
cześć dziewczynki:)już tu kiedyś pisałam.mam orbitreka jakieś10 dni,na początku wytrzymywałam 10 min,ćwiczę codziennie i dzisiaj dałam radę 40 min.Ten tydzien tak zostawie a w następny dodam jeszcze 10 min,zobaczymy czy dam rade:)życzę wam i sobie powodzenia!
-
czesc dziewczynki.Jeżeli chodzi o jedzenie to staram sie ograniczać ,ale sie nie głodze,natomiast jeżeli chodzi o zaproszenie do waszego studia w Krakowie o bardzo dziekuje, tylko że gdybym tam doszła to pewnie nie potrzebowałabym już żadnego trningu,napewno bym schudła bo mam do was jakieś 600 km......a może by tak spróbować?:))serdecznie pozdrawiam
-
dzięki za odpowiedż.Dzisiaj dałam rade20 min,spróbuję codziennie dłużej bo musze zrzucić 10 kg .Powiem wam że mi się to podoba tylko kurde nogi mnie bolą.
-
od wczoraj mam orbitreka i tragedia.Ja wiedziałam że moja kondycja jest do kitu ale żeby aż tak?no dobra jestem może już troche stara(37),ledwo 10 min daje rade .Niech ktoś mnie pocieszy i powie że z czasem będzie lepiej.Postawiłam go w kuchni bo tu najwiecej spędzam czasu i wchodzę na niego co chwile chociaż na pare minut,czy to ma sens?