Alvinek

wiesz co, to moze odpusc sobie po prostu ta kapuscianke. Ja tez sie zastanawiam powoli, ten pogrzeb, wiadomo jak to po nim, ciagle bieganie, nie bede biegac z zupa do babci:( Może odłoże ja na za jakis czas.

no wlasnie sie chcialam zapytac co w zwiazku z tym postanawiasz...? Oj dziewczyny jakos ucichly, czyzby wszystkie byly zajete od poczatku tygodnia? :)

Zdesperowana, jutro pogrzeb dziadka, dlatego diete zaczynam od srody.

ja rano jablko i pomarancza, na obiadek wlasnie zjadlam poltora rybki - fileta...na kolacje w sumie nie wiem, moze jedno jajeczko i ogoreczek:)

Ewelka - witaj. Powiem Ci tak. Odstaw pieczywo, ziemniaki, wszystko produkty maczne, typu makarony, ale jedz napewno ryz zwlaszcza brazowy:)... Wazne jest bialko, czyli jajka, z mieska piersi z kurczaka, rybki, Pamietaj, ze wszystko gotowane, pieczone, grillowane, chociaz ja sie przyznam, ze np rybke smaze sobie na lyzce oliwy z oliwek :) co do nabialku, ja np pijam kefiry, jogurty tez jem, ale parz najlepiej zeby mial mala zawartosc tluszczu, no i niestety w owocowych jest duzo weglowodanow... soki pij, ale tylko nieslodzone, albo sama sobie mozesz robic:).. Pamietaj, duzo owocow, warzyw mnostwo... I pamietaj, rano weglowodany (diodaja energii), potem na obiadek tluszcze np czyli rybka itp(konkrety) i na kolacje najlepiej bialko:)

Ehhh fatalne dni sie zapowiadaja:( co do diety wszystko ok ale moje maleństwo sie ropzchorowało przed chwila byłam z nim u weterynarza i musi dostawal antybiotyki:(

Ja dzis zjadlam dwa jajka, lisc salaty, duzo fasolki szparagowej i kilka kostek miesa z gulaszu... do konca dnia juz nic nie jem... no i zrobilam ciasto dla mojego D no i niestety musialam probowac kremow czy sa dobre itp... takze dzien zaliczam do w miare udanych. Życze wszystkim milych walentynek :*

nom, lepiej powoli ale skutecznie...

Nie poddam sie, spokojnie, jak teraz bedziesz troche ciagnela to w koncu sie ruszy... sama widzisz powoli tez mam zastoj, a trzy razy w zyciu sie tak pozadnie odchudzalam... ale licze ze w tym tygodniu spadnie wiecej. czarna rozpacz, mozesz jesc ta zupke ale jednak ja bym Ci proponowala zebys dolaczyla do tego jednak bialko... jakiej jajeczko, piers z kurczaka, czy rybka.

Czarna rozpacz, zrob tak jak doradza Ci zdesperowana, jedz tez bialko...n ie mozesz sie tak glodzic. co do kapuscianej moze sprobuj ale za jakis czas, przyzwyczaj sie najpeirw do ograniczonej ilosci jedzonka. Pamietaj, ze gdy przerywasz diety i zaczynasz za jakis czas znowu to idzie oporniej, bo organizm juz jest uodporniony na te wszystkie braki i broni sie...

acha czyli to co jest na opakowaniu kalorie to liczycie jako juz ugotowany tak? Dzieki Wam:(:*

zdesperowana, a powiedz mi jak liczysz kalorie w kaszy gryczanej?

ja dalam pekinska. Dziewczyny stalo sie cos strasznego, przed chwila dostalismy telefon ze moj Dziadzio...:( czeka mnie pogrrzeb, nie wiem jak pociagne ta diete kapusciana, bede zagladac ale nie tak czesto, papa

Eliza 398 - gratulacje, naprawde!!!!

Zdesperowana, ja dodalam kostke, wiekszosc osob z ktorymi rozmawiala dodawali, wyszedl mi caly gar zupy - dokladnie nie wiem ile litrow heh, i ja dodalam dwie kosteczki :) dodalam troche oregasno, pieprzy, papryczki w proszku, i wyszla pycha :)

Witajcie, zmienilam stopke, wiec mozecie spojrzec:/... tragedia...eh, mowila, mowilam, mowilam, ze bedzie zastoj:/... tak wiec po wczorajsztym wieczornym obzarstwie pogonilo mnie do wc, eh. dzis pierwszy dzien kapuscianki, po niej przechodze na diete dr Dukana, trzeba sie pozadnie za siebie wziac, bo doslownie rece opadaja :/.

hehe, po takim dzbanku to napewno sie nie ruszysz:D... chyba ze do WC :P

zdesperowana, to super:).. a ja nadal mam zastój:( jutro wazenie tak?:P

podziala, podziala, spoko :D... ok to ja lece po kapustke i gotuje :D nie bedziesz zla nie?:)

Ewelka, z tego co wiem to mozesz pic tyle ile chcesz :)

Ewa, ok, moze i tak bedzie lepiej :) W takim razie Zdesperowana bedziemy walczyly razem :)

solitudine, jestem tej samej nadziei :D....ze wyjde na plaze i bede wiercic zgrabnm tylkiem :D

Witajcie moje drogie :* Własnie wrocilam z pracy, po drodze bylam zrobic makijaz swojej moze przyszlej tesciowej :D...wyzlo nawet nawet :D.. Dzis rano 3 wafle ryzowe z jogurtem Activia, na obiad chinszczyzna z ryzem - jadlam w pospiechu dlatgo to, na kolacje zjem kawalek surowego ogoreczka, bo przesadzilam z ta chnszczyzna:/.. no i cwiczenia, cwiczenia, cwiczenia!!!! DZIEKUJE WAM MOJE KOCHANE ZA ZYCZENIA :*:*:*:*:*:*

solitudine27 - gratulacje:):* ja tez nie skusilam sie na paczka:D:) hmmm, Tobie tez to powiem,naprawde za mal dzis zjadlas:( jutro bedzie na wde duzo mniej, nie dosyc ze nic nie zjadlas, to jeszcze prawie nic nie wypilas, pij, bo to naprawe duzo daje, nie mozesz byc slaba na diecie, bo nie beda Ci tez cwiczenia wychodzily, po prostu nie bedziesz miala sily na nie:/

ale wiesz, za malo tez nie mozesz jesc, bo wtedy napewno nie schudniesz....