barbarus_62

Ach co to byl za slub........a wesele 2 dni :):) strach jutro na wagę stanąć:( ale dobrze ,że już w domu ....i z Wami zgaszę światlo ale jutro się melduję na kawce:D

to ja zgaszę może światlo bo robi się intymnie :D do zobaczenia dziewczynki po weselu :D miłego weckendu tylko nie przejadajcie się na rożnie bo długo trzeba bedzie na wadze gubić a lato za pasem :D

Noska a Ty co po świętach porządki ? racej przed świętami takie rzeczy się robi :P chyba ,że wiosenne wietrzenie szaf...:D

Limercik zapodawaj:D

Noska czepiasz się:D facet spieszył się z wyznaniem Ci uczuć:D chlopy często piszą byki może na dysgrafie cierpi?

witam popoludniem , waga laskawa nieco w doł :D kupilam sukienkę i bluzeczkę przy okazji a i spodnie białe , krótkie . Sukienka/pudrowy róż/ będzie na lato a na poprawiny też dobra do przebrania zależec będzie od pogody:D

ładne pazurki:D a my dzisiaj drinaski z mężem łykamy resztki Balantaja ze świąt /mąż wrócił w nocy :D a w sobotę wesele a ja nie mam co na siebie wlożyć:( a 3 sukienki uszyłam:P

chcę się pochwalić ...zrobiłam paznokcie lakierem żelowym hybrydowym ma przetrwać na paznokciach przez miesiąc ....zobaczymy ,bo niewielka rożnica w cenie /20zl....a trwalość długa..

ale się dziś najeździłam i nadenerwowałam przy okazji, wczoraj zostawiłam okulary w butiku i dopiero dziś zauwazylam a ,że byłam w kilku to musialam dziś objeździć ale się znalazły na szczęście bo by bylo 400 zl w plecy a tak będzie na prezent dla mlodych:D u mnie waga stoi ale dzis zjadlam 2 nalesniki z nadzieniem dukanowskim/serem....boję się ,że będzie gorąco na weckend a ja nie lubię bo tańcowanie na weselu jak gorąco to tragedia...

Olu i tak trzymaj z ludźmi i do ludzi zawsze coś z tego wyniknie bo jak Ty nie wyjdziesz to zapomną o Tobie :p

a mnie się dziś chce jeść:P zjadlam serek wiejski rano później kawalek ryby wędzonej i pomidor na obiad 2 udka z cyklodżetu i mizeria a teraz mnie wzięło na owsiankę z wanilią a już nie powinnam bo zjadłam 2 kawaleczki chleba dukanowskiego ale siedzę długo :P

Tak jest ...Basia zwarta i gotowa:D ja też zakonczylam świętowanie na parterze u męża kuzynki whyski troszkę pociągnęłyśmy ale światelko zgaszę wedle rozkazu:D olaboga co jutro z wagą :P dobranoc pchły na noc karaluchy pod poduchy ...drapanie samo przestanie:D

Noska napewno hormony i za mało sertoniny w mózgu/hormonu szczęścia ....uzupełnij szybko i minie kryzys :D

witaj Limercik:D mi po sobocie waga spadła 1 kg ale po wczorajszym dniu z powrotem wlazł 1 kg...ale dziś na sniadanie zjadłam ostatni kawałek babki do kawy więc już w domu nie mam nic grzesznego reszte to dukanowskie więc nie nagrzeszę a na drinki też nie mam ochoty :P

święta ,święta i po świętach :P witam niewitane:D Olu co to za chandra:( myśl pozytywnie i jak to w przysłowiu....każda potwora znajdzie swego amatora:D napewno ktoś jest Ci pisany tylko kwestia czasu ...bąź cierpliwa ....a poza tym singielką być to też nie jest tragedia tyle ,że trzeba mieć pasje w życiu ..Częściej trzeba chodzić do klubów , na tańce tam gdzie jest towarzystwo a nie zamykać sie w domu....wolontariat jest piękna sprawa ale może to Cię przytlacza , jesteś jeszcze za mloda albo slaba psychicznie za bardzo może to przeżywasz powinnaś raczej być tam gdzie coś się dzieje ......kto szuka ten znajdzie ......:D

Wesołych świąt...wróciłam z gości , opalona sloneczkiem , opita wodą / bylam samochodem/ objedzona rybkami i niestety z rożna karkowka + szaszłyk jutro waga powie ...po wczorajszym dniu mialam 1 kg mniej to może nadrobilam dzisiaj bo i babkę normalną jadlam ale wczoraj też i ubylo :P

no to Beatka cyk ...kupimy se motocykl:D zdrowko nasze ...ja tez siedzę sama z drinaskiem ..

WESOŁYCH ŚWIĄT .....mokrego dyngusa,wesołego jajeczka i bogatego zajączka a przede wszystkim pogody ducha i nieprzejmowania się chwilową zwyżką wagi .....pić ,tańcować waga musi pofolgować:D Beatko ! zdrowka ,zdrowka i jeszcze raz pieniędzy:D ....spełnienia marzeń