pisze prace maturalna z jezyka polskiego i chcialam opisac rekacje miedzy ojcem a synem w granicy - kompleks poleborzanski kiedy zenon patrzac na syna gardzi nim ale nie bardzo wiem od czego zaczac i jak to npisac pomocy
bo nie mam prawka a kazdy z rodziny mojego narzeczonego ma...
wiem ze krzywo na mnie patrza... co mam zrobic zeby tak nie myslec?
czy da sie z tym zyc ?
pomocy