Talia_D

Dzastolinatoja super sposób na przekazanie tej wiadomości,moze tez kiedys go użyje ;)

Hej Dziewczyny! A co tu takie pustki dzisiaj?

Ania gratuluje!Super wiadomość :D dbaj teraz o siebie i fasoleczkeno i oczywiscie zaglądaj do nas często żeby zdac relacje jak sie czujesz:) Skrzatunio o prasowaniu to juz nawet nie wspomnę..:P pokoje tez mnie wołają tak samo jak i Ciebie..Dziś juz sie troszkę wzięłam :) a jak mam prasować to chora jestem! :P

Nie wiem dlaczego moje posty są często podwójnie wysłane..sorki za to..

Dzieki Zacieszka :)Ja również trzymam kciuki za nas wszystkie! Kiderka badania zrobie,mialam w tym tygodniu,ale Kurcze jakos czasu zbytnio nie mam..szukam pracy,zalatana Jestem ostatnio...Jeszcze na dodatek czekają mnie gruntowe porzadki w domku :) Rodzinka wpada w odwiedziny na kilka dni:) i tak jakos z tym wszystkim zwlekam :( Ania daj szybko znac jak juz bedziesz miała wyniki! Cos czuje,że juz mogę gratulowac :)

Podnosze :)

Kurcze dziewczyny jak czytam co niektóre matki w ciąży robia z tym niewinnym dzidziusiem to az mi sie serce kraja :( dużo ludzi w ogole nie moze mieć dzieci a taka co ma, nie dba.. Wlasnie to jest niesprawiedliwe!Wszystko bym oddala,żeby wkońcu mieć dzidzie i nic..

Ania Wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszych urodzin, troszke spoznione, ale szczere! Trzymam kciuki za fasolke! Mam nadzieje, ze juz nosisz swoja fasolke pod serduszkiem! :) Czego Ci zycze! Rottana , Zacieszka , MoniaG fajnie, ze juz znacie plec dzidzi! Super! U mnie to jeszcze daleeeeko hoho! Dopiero staranka, ale kiedys moze tez sie Wam pochwale ;) Pozdrawiam Was cieplutko! :*

Up :)

Dzastolinatoja super że wszystko oke,a jak bliźniaki to tymbardziej!podwójne szczęście!Trzymam kciuki! Dzieki dziewczyny że tak mnie podnosicie na duchu!Tego mi trzeba! Musze sie wkońcu zebrać do lekarza i zacząć bardziej sie starać :) A mój partner jest uparty..nie bierze żadnych leków,nawet przeciwbólowych.do lekarza nie chodzi w ogóle..troche ciężko namówić go na leczenie.Myślę że sie boi, że to jego wina :( kiedyś rozmawialysmy na ten temat.Mam nadzieje,że szybko zdecyduje sie na badania. Tyle,że on twierdzi że to moja psychika.. :/ bądź tu mądrym..

Nie ta buzka miała być..sorki..miał byc uśmiech :)

Zagładą tu jeszcze ktoś? :o

Wierze w to, ze z Wami dziewczyny sie uda.Tzn z waszym wsparciem :) Fajnie, ze takie fora istnieja gdzie mozna razem to wszystko przechodzic! Mam nadzieje, ze niedlugo zamkniemy tabelke staraczek i zmienimy topik na ciezaroweczki :P

Trzeba miec nadzieje , wiem ,ale troche ciezko po tak dlugim czasie jeszcze miec nadzieje. 2,5 roku intensywnych staran, w sumie to juz nawet dluzej tyle ze moze troche mniej intensywnych. A tam jakas zakrecona jestem. Brzuch mnie tak boli, ze nie moge sie skoncentrowac :(

Badania mialam tylko ginekologiczne, ogolnie czy wszystko jest oke.Pobierala wymaz, ale zadnych badan na plodnosc nie mialam,wtedy akurat moje jajeczko bylo tuz przed peknieciem i przytulalismy sie w danych podanych dniach przez gin. To bylo juz jakies 2 lata temu.Innych badan nie przechodzilam, moj facet tez nie poniewaz jest tego zdania,ze jak ma byc to bedzie. Moze to moja psychika, a moze cos innego. Nie wiem, trace nadzieje calkowicie ze nigdy mi sie nie uda. Niby sobie odposcilam bo w ciagu owulki ostatnie czasy nie mysle o tym aby sie udalo,ale jak zbliza sie termin @ to mam wielka nadzieje ze moze tym razem sie udalo. Zwariowac idzie z tym wszystkim! Skrzatunio a w ktorym tygodniu jestes?Jak sie czujesz? Bo ja tak nie bardzo w temacie :( ale postaram sie to nadrobic :)