Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Amarantowy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Amarantowy

  1. wiesz ciamcia patrząc na to że mała wcześniej jak ją kąpałam o 19 usypiała dopiero o 23-24 to jestem i tak super szczęśliwa może potem jak jej się nic nie przestawi spróbuję ją kłaść koło 19-19:30. zobaczę bo jakby o 20 już spała było by super ale ja też teraz dopiero się przestawiam bo ja nie mogę wcześniej usnąć jak kładłam się tak późno :P
  2. Maadaa - moja Roksanka też sama na boczku czasem się położy i też z nią ćwiczę turlanie z boku na bok i widzę że ją to cieszy ale najbardziej to lubi sama bawić się w swoi łóżeczku ma to takie turystyczne podwieszone jeszcze i za to podwieszenie wkładam jej miśki a ona je uwielbia wyciągać i całować :) a nad główką z jednej strony ma karuzelę a z drugiej wyjęłam 2 pałąki z maty i jej tam zamocowałam nazawieszałam zabawek i próbuje też je łapać jak ją kładę do przewijania to czasem nawet na mnie nie patrzy tylko na te swoje zabawki albo swoje zdjęcia włożyłam je w taki duży obraz który ma teściowa tam w pokoju w którym teraz mieszkamy wydrukowałam jej zdjęcia w formacie A4 i strasznie jej się podobają :) co do spania to dopiero teraz nabiera jakiegoś sensu wstajemy 6-8 potem drzemka tak 30min do godzinki, potem 12-13 drzemka staram się wyjść na spacer potem 16-18 drzemka ( i tu jest ciężej bo przebudza się czasem ale jak nie płacze tylko się kreci to czekam i usypia jak się przebudzi) i o 20 kąpiel a tak 21:30-22:00 usypia :) i w nocy góra raz się budzi :) w dzień to na bujaczku śpi jak twoja bo w łóżeczku to by pewnie dłużej niż 30 minut nie pospała ale myślę że jak się przyzwyczai o tych samych porach to spróbuję ją w łóżeczku tez nauczyć :)
  3. wow ale to zleciało :) sto lat dla Gabrysia :) ja też się cieszę że was poznałam ... ja nawet koleżankom z pracy pochwalić się nie mogłam że staram się o dziecko i że jestem w ciąży potem tylko musiałam się ukrywać :( ale dzięki wam było mi łatwiej i miałam się z kim cieszyć :) zresztą jesteśmy w podobnej sytuacji i łatwiej jest nam się nawzajem zrozumieć :)
  4. Radosna dzięki za stronkę :) aż się oderwać nie mogę od niej :) Ciamcia już próbowałam z tymi spinkami ale bałam się ze względu na ciemiączko i zrobiłam parę fotek i zdjęłam bo ona się ciąga sama za włoski jeszcze by zdjęła i połknęła spineczkę co do rozkładu dnia to zaczyna nam się dopiero normować tak 2 tydzień i mała więcej śpi niż jak jak miała miesiąc :) ale to miłe bo jest bardziej przewidywalna choć nadal je co 2 h góra 2,5 h ale z innym jedzonkiem niż mleko zacznę dopiero jak pół roku skończy bo dobrze przybiera na wadze na mleku więc nie trzeba jej na razie nic więcej
  5. Oli gratuluję :) Radosna też uważam że twój mały ma cudne oczka :) moja Roksanka ma po tacie takie błękitne Ciamcia twój synek słodko wygląda umazany tym biszkoptem :) a Tysi Agusia super już sobie radzi ale ten czas leci a Julki taka mała ta córcia - śliczne obie masz córeczki moja za to od miesiąca już lepiej śpi a od 1,5 tyg. w dzień ma już swoje drzemki takie po 1-2 h. a nie jak do te pory po 10-30 min. i takie w podobnych godzinach i sama usypia zazwyczaj na huśtawce ale czasem też w łóżeczku. w nocy za to śpi sobie w łóżeczku. ale dzisiejsza noc to całkiem mnie zaskoczyła usnęła sama wieczorem o 21:30 i obudziła się koło 6:00 to jej rekord bo tak to budzi się w nocy razy zobaczymy jak dziś będzie :) a ja mam tez kilka zdjęć małej ( o i to mój sposób na stres uwielbiam jej robić zdjęcia a potem te ładniejsze drukuję jej do albumu ) na pierwszym kupę wali dlatego taka minka ;P http://pokazywarka.pl/fmdjeh/
  6. co do tego lepszego samopoczucia po porodzie sn to nie jestem taka pewna bo ja nie dość że nacierpiałam się przy skurczach to po porodzie było tez okropnie 3 dni tak bolał mnie brzuch że spac nie mogłam a potem 2 tygodnie nie mogłam siusiać bo tak mnie wszystko szczypało że bałam się iść do toalety a potem jeszcze miesiąc popuszczałam mocz lekko więc to też nie w 100% fajne rozwiązanie, ale to może ja miałam takiego pecha bo z forum wynika że większość dziewczyn po porodzie sn w miarę dobrze się czuła jedyne czego bym się bała w cesarce to tego że to jednak operacja więc zawsze ingerencja w organizm i różnie z tym może być ale to tylko moje zdanie najlepiej samemu spokojnie przemyśleć za i przeciw
  7. hej Iga nie martw się trzymamy kciuki za ciebie :) a co do tych bóli też takie miałam i robili mi 2 razy echo serca i wszystko było ok myślę że to maleństwo na jakis nerw pewnie uciska bo mnie tez bolało czasem kilka dni a potem samo przechodziło
  8. cześć ja ostatnio nie miałam za bardzo czasu wskoczyłam pokazać wam zdjęcia - tu proszę zobaczcie "profesjonalny montaż" jakim zachwalała się firma poniszczyli nowe tynki http://pokazywarka.pl/esl0mv-2/ http://pokazywarka.pl/3pmaer/ http://pokazywarka.pl/2nv0qh/ na 3 osoby mieli jedną szlifierkę do wycinania resztę to chyba młotkiem porąbali na złość Oli trzymam kciukasy i ciamcia dobrze mówi leż póki możesz :) i naprawdę mało utyłaś ja z jedną 14 kg a ty z dwoma pewnie po porodzie nic ci nie zostanie :)
  9. Tysia a po ilu miesiącach dostałaś @ myślisz że było to związane z rzadszym karmieniem cycem jak wprowadziłaś inne pokarmy ? bo karmisz jeszcze cycem tak ? bo moja teściowa mówiła że ona szybko po porodach dostawała @ mimo że karmiła długo synów tak miesiąc półtora po porodzie już dostawała @
  10. dzięki Tysia :) , kiedy ona dorośnie do tego misia , taka mała a ma już swojego faceta do łóżka ta Maadaa też ma fałdka na fałdce ale na zdjęciach wygląda bardziej pyzato niż w rzeczywistości tak wszyscy mi mówią ...a co do nie hałasowania w nocy to mi za to całkiem wszystkiego się odechciało i M jest załamany :P chyba jakieś hormony mi się pozmieniały bo w ogóle o tym nie myślę ... a za to śniło mi się ostatnio że znów byłam w ciąży i urodziłam bliźniaczki córeczki a potem po 3 miesiącach znów byłam w ciąży i znów córeczki bliźniaczki - i w końcu miałam 5 córek MASAKRA!!! i jeszcze do tego jak wyszłam na chwilę i zostawiłam jedną parkę u mamy to jak wróciłam to trzymała je w wodzie w wielkiej wannie przy otwartych oknach i ja na nią krzyczę że dzieci mi się rozchorują a ona na to że jak mi się nie podoba to mam spadać i na szczęście się obudziłam - mama padła ze śmiechu jak jej to opowiedziałam, ale nikomu nie życzę tyle dzieci na raz
  11. a takiego misia dostała Roksanka od mojego brata http://pokazywarka.pl/8ue8c9-2/
  12. no właśnie nie ma co ufać ludziom bo to wykorzystają ja jak byłam w ciąży cały czas łaziłam na budowę i z teściami pilnowaliśmy co kto robi tylko z tą ścierką sie nam nie udało i daliśmy się oszukać ale teraz ciężko znaleźć porządna firmę która bez zaliczki zacznie coś robić więc nie było mocnych żeby przewidzieć że coś będzie nie tak babę i tak dosłaownie za ryj trzeba było ciągać żeby te okna i parapety wstawiła a od sierpnia z nią walczę o wszystko mam tylko nadzieję że okna po pary latach nie okażą się bublem bo wtedy od nowa będę musiała babę ścigać ale nie będę na zapas się martwić muszę wymusić od niej (o ile ją znajdą ) moje gwarancje, protokoły odbiorów, i kasę niby 900 zł to nie tak dużo ale ja zarabiam 1200 więc dla mnie to dużo zobaczymy ...
  13. Maadaa to fajnie że twoja tak śpi, moją to kąpiel pobudza po kąpieli między 19:30 a 20:00 to usypia tak na noc o 23 ale myślę że to trochę dlatego że ona chciałaby sobie coś possać usypiając a smoka nie chce a jak ją od cyca biorę to się wybudza i dlatego to tak długo trwa i ma dość płytki sen bo jak ja się kładę do łóżka to muszę być bardzo cicho żeby jej nie obudzić bo mam bardzo blisko łóżeczko koło łóżka ( mały pokój mamy ) ale jakoś się przyzwyczajam choć było ciężko bo w ciąży spałam jak zabita nawet po 12 h nawet w te upały a teraz nie dość że tak czujnie że każdy szmer mnie budzi to jeszcze tylko wtedy można jak mała śpi - i jeszcze taka jestem że nie chcę jej nikomu zostawiać bo się denerwuję (bez potrzeby zresztą) bo ona nie boi się nikogo i do wszystkich się uśmiecha ale ja jakoś nie umiem jej zostawiać chyba że muszę
  14. moja mała śpi nie za dobrze bo w dzień to tak 5-10 nim po poł godziny albo rzadko tak 2 h i co kilko dni robi sobie dzień spania i przesypia cały dzień budzą się na małe co nieco w nocy tak koło 23 idzie lulu na szczęście do jedzenia wystarczy pierś bez butelek :) i je tak co 2- 3 h ale ssie góra 10-12 min a zazwyczaj tak 8 min więc szybko sie najada i masz rację że trzeba już zwracać uwagę czy krzyk to na cyca czy po to żeby się nią zająć ... ogólnie to fajnie bawi się często sama w łóżczku przy karuzeli, projektorze i wetkniętych w łóżeczko pluszaków czasem śpi na huśtawce kupiłam jej taką leżącą używaną z bring tars czy jakoś (a swoją drogą ceny zabójcze nowa kosztowała 360 zła ja odkupiłam za 150 ) ale malutka lubi bardzo ją bo tą drugą co wcześniej kupiłam poczekam aż siedzieć chyba będzie bo ma inne krzesło a to, to takie gniazdko bardziej -moja też się ślini i rączki ciągle w buzi , przedmiotów tak nie chwyta chyba że pluszaki albo kocyki pieluszki itp. ja a propo domu to mam problem z krową od okien nie skończyła roboty a kasę moją ma i ślad po nie zaginął jak chcecie poczytajcie http://forum.oknonet.pl/viewtopic.php?f=15&t=17277&p=62272#p62272
  15. moja mała śpi nie za dobrze bo w dzień to tak 5-10 nim po poł godziny albo rzadko tak 2 h i co kilko dni robi sobie dzień spania i przesypia cały dzień budzą się na małe co nieco w nocy tak koło 23 idzie lulu na szczęście do jedzenia wystarczy pierś bez butelek :) i je tak co 2- 3 h ale ssie góra 10-12 min a zazwyczaj tak 8 min więc szybko sie najada i masz rację że trzeba już zwracać uwagę czy krzyk to na cyca czy po to żeby się nią zająć ... ogólnie to fajnie bawi się często sama w łóżczku przy karuzeli, projektorze i wetkniętych w łóżeczko pluszaków czasem śpi na huśtawce kupiłam jej taką leżącą używaną z bring tars czy jakoś (a swoją drogą ceny zabójcze nowa kosztowała 360 zła ja odkupiłam za 150 ) ale malutka lubi bardzo ją bo tą drugą co wcześniej kupiłam poczekam aż siedzieć chyba będzie bo ma inne krzesło a to, to takie gniazdko bardziej -moja też się ślini i rączki ciągle w buzi , przedmiotów tak nie chwyta chyba że pluszaki albo kocyki pieluszki itp. ja a propo domu to mam problem z krową od okien nie skończyła roboty a kasę moją ma i ślad po nie zaginął jak chcecie poczytajcie http://forum.oknonet.pl/viewtopic.php?f=15&t=17277&p=62272#p62272
  16. Maadaa źle mnie zrozumiałaś ja za - 5w 1 + rotawirusy +2 paczki wit d zapłaciłam 350 zl bo pamiętam ile za to wszystko zapłaciłam tyle te 5 w1 kosztowało koło100 zł
  17. ja kupiłam 5w 1 i cieszę się że to zrobiłam bo mała już przy pierwszym zastrzyku wyła tak że tylko cycek ją uspokoił aż ja się prawie popłakałam a w druga nóżkę kuli ja przy moim cycu i znów wyła dobrze że zębów nie ma jeszcze bo by mnie ugryzła tak wyła biedulka moja a i dokupiłam rotawirusy ale dlatego że mąż pracuje tak gdzie jest dużo ludzi i straszny syf bo jest spawaczem i tak sobie pomyślałam że chociaż na to ją zaszczepię bo on może przywlec jakiegoś wirusa a z takim maleństwem nie chciałabym wylądować w szpitalu nie pamiętam ile kosztowały dokładnie ale ja wzięłam receptę z przychodni nie kupowałam w przychodni i za 5 w 1, rotawirusy i 2 paczki wit D zapłaciłam 350 zł . a podobno 6 w 1 jest jeszcze raz droższe niż 5 w 1 ale cen nie pamiętam
  18. dzięki Maadaa ja co do kaszek to nie wiem ja jestem mega szczęśliwa że mogę karmić piersią samą a nie butlą dokarmiać i te odciągania mam w końcu z głowy mała się najad a i jestem szczęśliwa :) i póki nie skończy 6 miesięcy nie chcę jej nic dawać więcej no chyba że zauważę że będzie głodna to wtedy wcześniej ...:) więc muszą ci doradzić inne dziewczyny ....
  19. cześć :) współczuję dziewczynom które muszą wracać do pracy, ja nie wiem kiedy pójdę do pracy i na pewno nie wrócę do tej w której pracowałam bo za daleko na razie nie martwię się tym Julka to nieźle masz z tymi swoimi dziewczynami fajnie że starsza córeczka tak zapatrzona w młodszą może potem nie będzie zazdrosna o nią bo jak dziecko jest małe to trudno zrobić tak żeby to starsze nie było zazdrosne :) u nas dalej mała kładzie się spać tak 23 -1 w nocy ale zaczęła przesypiać 6 h jednym ciągiem :) i już też nie muszę mleka w ogóle odciągać bo najada się tym co mam a dziś przyszła do mnie paczka z nową zabawką dla niej polecam gorąco małej od razu się spodobała i jak na taką fajną rzecz wydaje mi się że nie była mocno droga bo jakby pisało na niej fisher price to by kosztowała przynajmniej jeszcze raz tyle http://allegro.pl/projektor-sound-spa-lampka-kolysanki-homedics-hit-i1388719435.html
  20. pszczółka - ten mail nie wiem skąd się wziął :( ja mam maila judpop@wp.pl jakbyś wolała pisać na maila :) a co do usypiania ja od samego początku starałam się wkładać małą do łóżeczka jak usnęła w łóżku i prędzej było łatwo ale teraz już mała cwaniara jest sprytniejsza i trudniej mi czasem ale nie jest źle robię to dopóki nie uśnie a też w dzień karmię na leżąco bo nie chcę się za mocno garbić :) no ale potem widać jak maluchom ciężko spać ale ja zauważyłam że to dlatego że ze mną w łóżku leży na poduszce mięciutkiej a do łóżeczka ją wkładałam to na twardy materac i to się jej nie podobało, to jej wkładam taką płaską poduszeczkę albo rożek złożony na pół i jest troszkę lepiej
  21. pszczółka - ja ze swoją małą miałam tak samo jak tylko wyjmowałam cyca z buzi to wyła :( ale już jest lepiej tylko że ja przez 3 tyg. siedziałam z laktatorem po każdym kamieniu jak tylko usnęła odciągałam mleko czy leciało czy nie i tak w kółko dzień i noc a że w nocy mało jadła to ściągłam na potem żeby jej dać i dopiero teraz po malu odstawiam całkiem dokarmianie z butli moim mlekiem ale nie zawsze się udaje, a jak miałam za mało swojego żeby się najadła to robiłam wtedy sztuczne ale bardzo krótko i w ostateczności ... teraz mam tak dużo mleka że jak w nocy odciągam i rano to mam już w zamrażarce zamrożone ze 2 litry a zaczxynałam jak ty więc się nie martw uda się ...polecam laktator medela swing bardzo drogi ale jest świetny bo ręczny aventa mi za bardzo nie pomógł ... jak coś to pytaj chętnie ci pomogę bo wiem że potrzebne jest wsparcie żeby w tym wytrwać ...a mi jeszcze pomogło to że piłam piwo karmi i bawarkę
  22. Julka gratuluję- dobrze że już masz te nerwy za sobą :) moja córeczka też miła 54 cm tylko ważyła 3150 :) jestem ciekawa jak wygląda :)
  23. co do krostek na buzi to ja kąpiąc małą buzie myję jej osobno ugotowanym rumiankiem w filiżance i wacikami, ale można też dodać potem ten rumianek do kąpieli :) może złagodzi krostki
  24. to trzymam kciuki Maadaa na tą przeprowadzkę :) a co do tych gości to przecież wszyscy na raz nie muszą przyjść :) małej zapachy się pozmieniają w nowym otoczeniu może na początku się bać troszkę :) ja z moją jak schodziłam na dół do teściów też na początku marudziła ale teraz już jest ok :) będziesz ją tulić pieścić i całować i będzie na pewno wszystko ok :)
×