Ja od dwóch dni jestem dobrej myśli i wierze ze będzie ok
kasia cieszyn no to tez miałaś przeżycia i z tymi lekarzami zawsze tak jest ze jak matka coś mówi ze coś ja nie pokoi to ze przewrażliwiona a później drze się czemu tak późno
cos wiem o Tych marnych szansach mnie przez cały pobyt w szpitalu odpowiadali ze mam się cieszyć ze żyje i to miało mi wystarczyć a nikt nie umiał mi odpowiedzieć jak mam pomoc mojemu dziecku by mogło w miarę normalnie żyć mówili ze wylewy rzadko się zdarzają u dzieci donoszonych a czytałam ze dość często tylko są mało kiedy wykrywane od razu
monik najważniejsze ze ćwiczycie a takie maleństwa bardzo szybko dochodzą do pełni sił będzie dobrze zobaczysz my ćwiczymy juz 8 miesięcy a wy od nie dawna musi być dobrze
jest tyle przykładów ze dzieciaczki wychodzą z tego i z naszymi będzie tak samo