Monii5
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Monii5
-
Do Dajcie spokoj : Równiez robiłam zabieg bj w tej klinice i nie jestem zadowolona z efektu. Tydzień po zabiegu byłam umowiona z Panią Doktor, ale skończyło się na tym, że pielęgniarka zdjęla mi szwy. Muszę do nich zadzwonić. Jestem po 6 zabiegu endermologii, ale stwardnienia na brzuchu pozostały. Wykupiłam pakiet 14 zabiegów...czekam na efekt. Możesz podać mi maila do siebie?
-
Dziewczyny na jakie zabiegi chodziłyście, bądź zamierzacie chodzić po zabiegu?
-
Do andzi_85: Za cały zabieg łącznie z wdziankiem 5900(podobno w promocji) Nie byłam na konsultacji, za który musiałabym zapłacić 200 zł. Spotkałam się z lekarką przed zabiegiem i wtedy wypytałam o wszystko co mnie interesuje. Prawde mowiąc u mnie też nie wzbudziła zaufania, ale pomyślałam sobie "raz kozia śmierć" i zrobiłam boczki. Z zabiegu jestem zadowolona. Też zastanawiam się nad łydkami, bo wydaje mi się, że są zbyt umięśnione. A Ty gdzie robiłaś? "Da niej i innych" - to na 100% był body jet. Miałam znieczulenie miejscowe + głupiego jasia czyli sadacje (tak to się chyba nazywa). Poczytaj o tym na necie lub zapytaj lekarza. Gdybym miała znieczulenie ogólne nie ocknęłabym się minutę po wszystkim, po prostu tak zareagował mój organizm i może dobrze, że nic nie pamiętam:)
-
To był body jet i ja mialam znieczulenie miejscowe i w bonusi "głupiego jasia" co podobno jest bardzo przyjemne,ale ja naprawdę nic nie pamiętam z zabiegu. Ocknęłam się jak byłam na łóźku w pokoju. Ale na pewno mnnie nie usypiali. No najtaniej nie było. Wkurzam się bo pewnie za wizyty kontrolne też zapłacę. Robiłam zabieg w La Perli. Dziewczyny a kiedy będzie widać już dobry rezultat? U mnie boczki nie bolą i nic nie przeciekało, miałam suche plasterki. Ale i tak zmieniłam. Czy to normalne, że miejscami ciało jest jakby twarde?
-
Pod koniec stycznia miałam robjony zabieg body-jet na boczki. Zabieg wykonywany był w W-wie, zapłaciłam 5000 PLN,- + 400 ubranko + 500 anestezjolog, dali mi też "głupiego jasia", także z zabiegu nic nie pamiętam. Zostałam na noc w klinice, podczas pobytu czuwała przy mie pielęgniarka, podawali mi antybiotyk, glukozę przez kroplówkę i zastrzyki przeciwzakrzepowe. 6 godzin przed zabiegiem nie mogłam jeść, pić i żuć gumy (chyba dlatego, żeby nie zwymiotować podczas zabiegu). Teraz jestem wbita w ubranko, robie sobie zastrzyki przeciwzakrzepowe i łykam antybiotyk. A najważniejsze jest to - że zarówno zabieg jak i po zabiegu nic mnie nie boli:))