Dorota605

UUUUUUU nareszcie nadrobiłam was. Straszne tempo tu macie, chwila nieuwagi i cały dzień nadrabiania.:) pysiolka 100 lat. Wszystkiego czego sobie tylko wymarzysz:D Ja jutro mam lekarza i co i mam stresa jak zwykle. wyniki niby jako takie ale i tak sie boje jakos. ciekawe czy maluszek sie przekrecil glowa do dolu- napewno nie :( A wogole to ja tam panicznie zaczynam sie bać porodu ze sama ze soba zglupieje zaraz. Wiecie co. mi lekarz nigdy nie mowi ile wazy nasz niuniek. czy jego sprzet moze nie miec takiej funkcji??

Właśnie odebrałam moje wyniki i chyba nie sa najgorsze ale jak zwykle pare strzalek jest wiec teraz przekopie caly internet jak zwykle zeby poczytac o tych strzalkach:D

Filipki gratuluję syneczka, przy 2 córciach napewno super uczucie:D

Dziewczynki jeden dzień nie zagąldalam a tyle naskrobalyscie ze blisko 10 stron mam do nadrobienia. Wiec nadrabiam. Wczoraj poleciałam do ciuchciolandu bo połóweczka była i wiecie co, chyba muszę przestać tam chodzić bo wydałam 50 zł ( przy pół ceny) Tam wszystko jest takie słodkie że ja się oprzeć nie mogę i wszystko kupuję. Mąż się ze mnie smieje że dobrze że do normalnych sklepów tak nie latam, bo byśmy zbankrutowali:D Dzisiaj poszłam krew sobie pobrać i boję się że mi poszły w dół, zwłaszacza te tarczycowe bo moja endokrynolog najwyrazniej mnie olala bo kazala mi przyjsc dopiero 20 wrzesnia:/ i o ile pobieranie krwi nic nie bolało to teraz rączka troche daje sie we znaki i mam duzego sinika:(

Kisza głowa do góry, a tego twojego ex to pokroic na kawalki i i sola posypywac:D

A ja dzisiaj zaczynam 31 tydzień. Do lekarza ide dopiero w piatek. wczesniej musze badania zrobic- napewnoo znowu poleca w dół. no i zaczynam sie martwic bo ostatnio tez czasem czuje takie klucie w dole brzuszka i zastanawiam sie co to moze byc. Krótkotrwale to jest i jak zmienie pozycje lezenia to mi szybko przechodzi.

asiulek znaczy twoj mąż Krzysztof ? :)

Miki80 dobrze kombinujesz tylko że w moim przypadku to nie zda egzaminu bo ja jestem na stażu i... w polowie wrzesnia konczy mi sie staz i papa. Wiec jak nie wykorzystam tego urlopu teraz to mi poprostu przepadnie a do lekarza ide dopiero za tydzien wiec wezme sobie tydzien urlopiku moze:D

kisza wiem ze zartowalas :D ja tez zartowałam :) wcale wam nie mowie dzien dobry.. Ertu wszystkiego naj... najlepszego.

A dzień dobry :D Przepraszam :D Ale upał - ja już przestaję dawać sobie z nim radę. jak mnie kierownik puści to idę na urlop a potem L4 chyba sobie wkoncu wezme.

Czytałyście?? http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=1195

chodzi mi o to żeby moj M mogł byc przy porodzie to potrzebuje chyab zaswiadczenie ze chodzil do szkoly rodzenia. jest cos takiego chyba czy cos pokrecilam znowu??

A moj niunio jest ulozony miednicowo. Podobno ma jeszcze czas sie przekrecic, a jak nie to bedzie pani do ciecia- slowa mojej pani doktor.

nie wiecie czy sa jakies eksternistyczne kursy przygotowujace do porodu, chodzi mi przede wszystkim o to zaswiadczenie dla meza, bo na normalna szkole rodzenia nie mozemy sobie pozwolic ze wzgledu na tryb pracy.

mi mama caly czas powtarza ze lepiej urodzic w 7 miesiacu jak w 8. Wiec jak mi sie zacznie 8 to chyba wezme sobie zwolnienie, poloze sie i nic nie bede robila poza lezeniem :D

Ola36 a ty rodzials w 8 miesiacu?? Moja kolezanka urodzila w 8 i chodz ja sama nie widzialam malego a ma on dopiero 4 miesiace to podobno widac że jakiś taki malo ruchliwy jest jak na swoj wiek i na jakas rehabilitacje maja z nim chodzic, ale moze jakos uda mu sie nadrobić czas.

Ola36 to łądnie Aleksandra, Adrianna, Agnieszka:D Wszyscy jestescie na A ? ?

Niech spia nawet na zapas bo w pazdzierniku juz nie bedzie im to dane w takiej ilosci. :D

dobra ja zmykam bo jutro o 6:30 znowu musze byc an nogach. mialam dzisiaj sie wczesniej polozyc a wyszlo jak zwykle. przynajmniej lezalam w lozku od 20 a nie lazilam jak zwykle- bo ja to w miejscu usiedziec nie moge. a jutro bede pol dnia w pracy nadrabiala to co napiszecie przez dzisiejszy wieczor napewno. milych snow dla wszystkich.

to co matusia teraz kolejne do 3 lat bedzie wychowywala??

dokladnie ja tez sie wsciekam o wszystko. tylko moj maz nic nie rozumie. uwaza ze histeryzuje i tyle.

ja mam prace tylko do polowy wrzesnia wiec potem musialabym szukac czegos nowego a u nas nie latwo o prace a z malym nie mialby mi kto siedziec wiec pewnie "poświęce" sie sama. Może jakoś na życie nam wystarczy:)

aneta i pewnie jak zwylke o jakas pierdole poszlo>

Na dole mieszkaja rodzice wiec nie dokonca tak sama jestem. Zreszta moj mąż ma kilka nocy w miesiacu wiec juz sie przyzwyczailam do tych samotnych nocy:D

najlepiej to bylo by samemu maleństwo wychowywać i ja prawdopodobnie bede to robila do 3 roku życia czyli az pojdzie do przedszkola