Moja babcia, udar wystąpił w czwartek 21 stycznia.Lekarz na początku mówił że trzeba czekać bo jeszcze nic nie wiadomo.Dziś powiedział że był to udar pnia mózgu więc najgorszy.Że stan się pogorszył i jest krytyczny.Powiedział również że babcia zostanie w takim stanie jakim jest, możliwe jedynie że kontakt z nią będzie lepszy.Z mojego punktu widzenia - babcia mnie słyszy, poznaje rodzinę.Ma sparaliżowaną cała lewą stronę ciała.Po tygodniu od wystąpienia udaru otworzyła oko - lewe.Jednego dnia potrafi zjeść ( karmiona łyżką ) i obiad i śniadanie - innego nie współpracuje w ogóle.