emiliabhx

madziulek30 witaj kochana :) ja tez jeszcze czasem przytulam kibelek ;) jeśli pracowałaś nieprzerwanie u tego samego pracodawcy przez okres co najmniej 26 tygodni w chwili rozpoczęcia 15 tygodnia przed planowanym terminem porodu oraz twoje średnie zarobki to co najmniej 95 funtów tygodniowo przed opodatkowaniem to masz prawo do ustawowego zasiłku macierzyńskiego (Statutory Maternity Pay) przysługuje przez 39 tygodni urlopu macierzyńskiego osobom pracującym legalnie, jeśli jesteś pracownikiem kontraktowym (employee ) sama możesz zadecydować kiedy zasiłek zacznie być wypłacany ale wypłatę zasiłku można otrzymać najwcześniej na 11 tygodni przed tygodniem na który jest wyznaczony termin porodu , nie bede sie rozpisywac bo w internecie jest dużo na ten temat ,ale jeśli masz jakiś pytania to wal śmiało ;) ubieraj sie ciepło jak tam taki wiater wieje cobyś sie nie przeziebiła :) udanego urlopu

Aurela86 trzymam kciuki za rozmowe z pracodawcą , daj znać jak poszło , dlaczego nie kwalifikujesz sie na choćby na jobseeker allowance? czyżby na wiek ciąży ? milkaa88 heloł :) koooope czasu cie nie było ;) mdłości miną niedługo a najważniejszy jutrzejszy dzień :) wzruszenia i łzy ? :) idziesz sama czy z ze swoim M?

co to? nikogo nie ma? no tak , dziewczyny zezłościły sie na moje wymądrzanie :( ;) a tak poważne , głowa mnie ciągle boli , nie widzę innego wyjścia jak przespanie tego :/ trzymajcie sie brzuchatki , dobrej nocki , wypoczywajcie :) do jutra

no i po zakupach :( głowa mnie boli - ciśnienie ) madziulek30 Amelka śliczne imię :D w pracy anglicy tak na mnie mówili :) Aurela86 a może coś na pół etatu chociaż znajdziesz ;) jeśli tak bardzo chcesz pracować to życze powodzenia , może spróbuj poszukać coś na stronach job centre plus nigdy nie lubiłam fety :P a jak w gościach to ze sałatki wyskubywałam :P maadaa kochanie i do ciebie wróci smak i głodek , zobaczysz , cierpliwości :) Nescafe87 nie pozwól wmuszać w siebie jedzenia , POWINNYŚMY JEŚĆ DLA DWÓCH A NIE ZA DWÓCH ,pozatym do 40stego tygodnia to będziesz jadła częściej i więcej , herbata ani kawa nie jest szkodliwa jeśli ograniczysz sie do jednej lub dwóch małych filiżanek dziennie i koniecznie z mlekiem , a co jest w dżemie że go nie można jeść? nie przesadzajmy , jesteś juz w drugim trymestrze , najgorsze za Tobą i możesz już jeść praktycznie wszystko , jedzeniem na siłe niepotrzebnie rozpychasz sobie żołądek czym pózniej objawi sie to zgagą (macica bedzie naciskać na żoładek ) oraz niepotrzebnymi kilogramami przepraszam , być może sie za bardzo wtrącam ,ale przecież to Ty nosisz maluszka pod sercem i to Twoje zdrowie i Jego zdrowie najważniejsze :) a kto wie lepiej jak sie czujesz i co w danym momencie potrzebujesz , jeśli nie Ty sama?

dzień dobry :)uaktualniam tabelkę i śmigam na zakupy , jak wróce to Was doczytam , miłego dnia madziulek30....................13.07.10.........22....... . .. staines emiliabhx....................... 28.07.10........20...córka.....birmingham maliniakowa........22..........15.08.10.........18...... ... londyn< br /> Aurela86..........24.............31.08.2010........17.. .......Ashford nescafe87...........22..........06.09.10.........16...... .....Glasgow patinka26 .....27..........05-08.09.2010.......14.........Cheltenham magdan27........................12.09.10.........14...... ........Londyn oliwia87.............22...........08.09.2010.....13..... .....Trowbridge andziaaa82....27...........01.10.2010..........13.......B urnham On Sea Marcia89.........20...............02.10.2010.......11.... ........Torquay krisana..............25..........11.10.10...........10... ........londyn/nw milkaa88..........22 lata.......08.10.10...........10..........Bradford maadaa...........27 lat..........07.10.10..........10............Bedford ewelina81........28.............17.10.2010.........10.... .....Birmingham

ewelina81 może po prostu skok ciśnienia? najważniejsze że juz ci lepiej :) mąż właśnie wrócił a na 18stą idziemy spacerkiem do kościoła :)

ewelina81 paracetamol nie jest całkowicie zakazy dla ciężarnych , trzeba tylko przestrzegać aby nie przekroczyć dawki podanej na opakowaniu , ale ciesze sie że juz ci lepiej kochana :) pamiętaj uzupełniać płyny wodą mineralną ( najlepsza i najzdrowsza , świetnie przeczyszcza nerki ) i bardzo zdrowa dla maluszka :)

a tak właśnie Madziulek30 jeśli nas podczytujesz bo ja za Tobą w kolejce :) pozdrawiamy cieplutko i wracaj do nas zdrowa :) napisz mi bom ciekawa czy Ty już kupujesz jakieś rzeczy? wózek? łózeczko? ciuszki? bo ja to chyba zaczne po holidayu w pl , ale oczywiście jeśli zobacze jakieś wyprzedaże to nie omieszkam ominąć ;) udanego wypoczynku !

Marcia89 skoro pracujesz to bedzie należał ci sie "macierzyński" , skoro nie zarabiacie wystarczająco , to juz teraz postarajcie sie o tax credit , jeśli wam przyznają , później o wiele łatwiej bedzie załatwić inne benefity :) zupełnie odwrotnie niz w polsce :) my czekamy tylko na p60 męza i po powrocie z pl wysyłamy o tax credit :) jeśli już sie zdecydujesz , postaramy sie Wam pomóc jak załatwić , gdzie dzwonic itp , trzymaj sie kochana :) my tez tylko na jednej wypłacie , ale przecież nie musze kupować nowego wózka , nowego łóżeczka i nowych ciuszek dla dziecka :) no , te najważniejsze np. body , w najwcześniejszych tygodniach to lepiej mieć nowe :) ale są sklepy w których majątku nie tzreba wydawać :D np Matalan , jest ebay, są carboody itp :) damy rade kochana , nie jesteś sama ;) no mój smiga tez motorkami a ja w domu :( ale niech korzysta , bo później nie bedzie miał tak lekko :D ja dziś na śledzia mam ochote i na pure ziemniaczane i na buraczki :) mmmm

dziewczyny nie wiem o którym "macierzyńskim " piszecie , bo są zdaje sie dwa rodzaje - Maternity Allowance poprzez Jobcentre Plus (dla tych co nie pracują ) - ustawowy zasiłek macierzyński Statuory Maternity Pay ( wypłacany przez pracodawcę )

Marcia89 specjalna ochrona z tytułu ciąży przysługuje Ci tylko wówczas, jeśli pracodawca wie o Twoim stanie,dlatego im wcześniej powiesz mu, że spodziewasz się dziecka, tym lepiej, zgodnie z brytyjskim prawem musisz to zrobić nie później, niż 15 tygodni przed rozpoczęciem tygodnia, na który wyznaczony jest termin narodzin (czyli około 25 tygodnia ciąży), pracodawca musi ocenić stopień zagrożenia w miejscu pracy, aby zapewnić bezpieczeństwo Tobie i Twojemu nienarodzonemu dziecku (tzw. risk assessment),pracodawca powinien usunąć zagrożenie lub zaoferować Ci inne, wolne od ryzyka zajęcie, jeśli żadna z tych rzeczy nie jest możliwa, pracodawca powinien dać Ci wolne kontynuując wypłacanie dotychczasowej pensji,takie samo prawo dotyczy kobiet, które niedawno rodziły lub karmią piersią Marcia bedzie dobrze , u nas mąż tylko pracuje a ja pobieram jobseeker allowance i jakoś rade dajemy :) nie martw sie na zapas , jesteś w poczatkowej fazie ciązy , skup sie na sobie i dziecku

melduje sie wyspana , wypoczeta i wykąpana :) mąż z chłopakami śmigają motorkami bo dzień piękny i wolny a ja w domu przed kompem , bo już mi sie brzuch w kurtke motocyklową nie mieści :( ewelina81 śmiało możesz brać no spa zaraz was doczytam tylko skocze po herbatke :)

Nescafe87 wczoraj mialam połówkowe usg i wyszła dziewczynka :) za dwa tyg jedziemy z mezem do pl i chce zrobic potwierdzające usg prywatnie :) Kochana te malenstwo dostaniesz na swoje ręce zaraz po porodzie i wtedy pewnie poczujesz że nie chcesz oddać , nawet pielegniarkom na zbadanie ;) Po porodzie możesz przebywać w szpitalu ok. 2-3 dni. Jeśli chcesz krócej lub dłużej, poinformuj o tym dyżurną położną i ustalcie szczegóły, dziecko od razu po porodzie i w trakcie Twojego pobytu w szpitalu będzie cały czas przy Tobie a w razie potrzeby wykonania dodatkowych badań czy zabiegów będziesz najpierw zapytana o zgodę ty lub Twój partner możecie towarzyszyć dziecku przez cały czas ,położne na oddziale poporodowym są naprawdę pomocne, nie bój się zadawać pytań, czy prosić o pomoc, one postarają się abyś czuła, że masz wsparcie, zrozumienie, pomoc i przede wszystkim, że nie jesteś sama. To bardzo dużo. Kilka godzin po powrocie do domu zawita położna , naprawde nie ma sie co martwic . no i jest ten topik :D bedziemy na bieżąco sie informować , nawet po porodzie, pomagać w miare możliwości , a zanim Ty urodzisz , to przed Tobą jestem ja , Madziulek i Maliniakowa ;) pierwsze przetrzemy szlaki :D

Nescafe87 to dobrze ze walczysz o swoje :) czasem trzeba sie wykłócić żeby cos osiągnąc ;) przekaż pozdrowienia znajomej i zdrówka dużo dla córeczki :) oj duża dziewczynka :) nie wiem czemu dziewczyny martwicie sie że nie dacie rady z małym bobasem , nie my pierwsze i nie ostatnie , ze szpitala nie wypuszcza was dopoki nie bedą pewni że dobrze radzicie sobie z dzieckiem , a pozniej przychodzi do domu połozna i health visitor , troche wiary w siebie , mąż bierze wolne 2 tyg które w ramach paternity mu sie należą i przez te pierwsze najgorsze dni jest przy tobie :) głowy do góry babki ! bedzie dobrze ! :) wyrobienie paszportu nie trwa 3 miesiace :) okolo 4 -6 tygodni :) zależy czy uda ci sie wbić w termin :) no chyba ze w glasgow są inne przepisy my z mężem tez prawie 4 lata , ale polski system jakoś jeszcze mnie nie przekonuje do powrotu do kraju ;) a szkoda

ewelina81 pobranie krwi i sprawdzenie ciśnienia to nie powinien byc problem , ale to dziwne że drugie spotkanie w domu, pierwszy raz sie z czyms takim spotykam , może któras z dziewczyn miała podobnie choc nie sądzę , a może tylko chce sprawdzić warunki w domu ( choc to chyba nie należy do jej obowiązków ) :)

Nescafe87 tutaj zawsze fajnie :) masz zamiar rodzić w pl czy uk ? i pózno masz ten pierwszy skan , bo to bedzie 17 tydzien :O a drugi powinnaś mieć trzy tygodnie póżniej , połówkowy czyli w 20stym tyg :O to dopiero dziwne

ewelina81 znaczy sie że to twoje drugie spotkanie z położną? a jak wyglądało pierwsze? dała ci ksiązki i ulotki? czy zrobiła podstawowe badania? a jak w domu to chyba z korzyscią dla ciebie co ? :) mnie babki w rejestracji zapytały sie czy chce w domu ( ze względu na to że źle sie czułam ) czy dam rade przyjść na przychodnie , tak wiec czekaliśmy z mężem w domu , przyjechała , wypełniła papierki , dała ulotki i książki , zaplanowała kolejne spotkanie i usg :)

Nescafe87 gratulujemy maluszka i zapraszamy do nas , skopiuj ostatnią tabelke i wpisz sie w odpowiednie miejsce :)

Aurela86 fajna ta pilka , chyba też kupię skoro ją polecasz ;) madziulek30 :) uuuuuuuuuu no to jak na razie mamy dwie dziewczynki ( moją jeszcze chce potwerdzić ) udanego wypoczynku w pl :) napisz jaka tam pogoda bo ja sie za dwa tyg wybieram autem :) maadaa niedługo bedzie lepiej , trzymaj sie kobietko :) ja mam 20 tydz ciąży i jeszcze czasem zdarza sie przytulic do muszli ;)

no a teraz coś na temat tej brytyjki "21-letnia Belinda Waite w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy kilkakrotnie była w szpitalu, gdyż skarżyła się na różnego rodzaju dolegliwości. Z relacji 21-latki wynika, że lekarze zdiagnozowali u niej zespół jelita drażliwego (Irritable Bowel Syndrome IBS) oraz dnę moczanową.W dniu w którym doszło do porodu, mieszkająca ze swym partnerem 28-letnim Waynem Boylesem, została sama w domu. Wayne wyszedł do pracy. Ważąca 8 funtów i 14 uncji przyszła więc na świat w domu, a poród przyjęła matka Waynea Sylvia. 6 lutego, kiedy Waite przyszła do szpitala skarżąc się na bóle przeszywające całe ciało. O godzinie 22 lekarz stwierdził, że od trzech miesięcy jest w ciąży. Faktycznie był to jednak dziewiąty miesiąc, a kobieta urodziła o 02.30 nad ranem; cztery i pół godziny po wizycie u lekarza. Szpital w Tiverton, należący do NHS w Devon, nie odniósł się do tej historii." komentarze pozostawiam wam :)

dzień dobry :) piszecie o porodach w polsce i związanej z tym kartą EHIC - poczytałam was , ale nie bede sie wypowiadać bo i tak rodze w uk , tak czy inaczej każda z nas zrobi jak będzie chciała, jesli nie czujecie sie pewnie tu , to nie ma przeszkód żeby na czas rozwiązania wrócić do pl , przedtem jednak dokładnie sie wszystkiego dowiedzcie , dopytajcie szpital w którym chcecie rodzić , czy wogóle mają jakieś pojecie odnośnie karty , bo przecież nie chcecie po porodzie stresować sie polsko - unijnymi przepisami , a cieszyć sie maleństwem :) życzę wam żeby wszystko po waszej myśli :)

Marcia za dużo by o tym pisać , podam ci adres stronki na której na pewno znajdziesz odpowiedz www.emito.net kliknij tam w "poradniki" a później "zasiłki i zapomogi" a resztę już na pewno znajdziesz :) ja juz uciekam do łóżka , dobrej nocy życze , wypocznijcie dziewczyny :)

Marcia na pewno płaci sie z góry plus depozyt , a nie możesz postarać sie o housing benefit? albo inny benefit ? skoro juz tu pracujesz to chyba coś sie należy co? ja przez trzy lata płaciłam podatki i nie brałam żadnych benefitów ( jakoś tak wyszło ) , ale teraz kiedy potrzebuje to biorę co dają ;) a w miedzy czasie złóż podanie w pobliskim councilu o mieszkanie socjalne , jak wpiszesz że w ciąży jesteś i musisz sie wyprowadzić bo w domu za dużo osób mieszka i nie masz warunków , nie macie oszczędności to byc może uda sie ;) my niestety nie składaliśmy , bo tylko mieszkanie w bloku by nam dali , a nie moge wziąć bo mąż potrzebuje ogrodu na naprawe motocykli , wiec zostajemy gdzie jestesmy , wkrótce składamy podanie o tax i housing ;)

hej Marcia89 :) znasz przysłowie "z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach" ? współczuje , my tylko przez miesiąc mieszkaliśmy z męża bratem i codziennie wojny były ( głownie ja z nim ) , trzy miesiące z moją siostrą ( głównie mąż z nią ), i stwierdziliśmy że nigdy więcej nikogo z rodziny , teraz mieszkamy w obcymi i nie narzekam a bardzo , wiesz łatwiej obcej osobie zwrócić uwagę i z pewnością zareaguje ona inaczej niż ktoś z rodziny , tak mi sie wydaje , u nas raczej nie ma imprez alkoholowych , całymi dniami i nocami jest cisza i spokój , i myśle że wyprowadzenie sie bedzie dla ciebie najlepszym rozwiązaniem , być może oni już postanowili sie "was pozbyć" - sprawić żebyście to wy zdecydowali sie na odejście z domu , bo oni tworzą zgrana paczkę a Ty kochana juz raczej pasować nie będziesz ;) przepraszam może to strasznie zabrzmiało

Maliniakowa a to sooorki ale jak na self employed to nie znam zasad :/ mam kumpla na self employed i niedawno sie dowiedział że może sie postarac o tax credit , złożyl aplikacje i mu przyznali :D zajarany jak gwizdek chodził :D a wyobraźcie sobie te wszystkie somalijki i ciapate co nie znają angielskiego , bo musza w domach siedziec i koniec, jak one sobie radza u lekarzy lub na porodówkach? translatora mają ze soba? przyszła kiedys taka do sklepu pozakrywana pieluchami to ją sprzedawca posłał po męża bo nie wiedział co ona chce , byłam świadkiem a słyszałyscie o tej angielce co urodziła trzy godziny po tym jak sie dowiedziala ze jest w ciązy ? hmm no to nie bede was straszyc :D