superburek

Paula>Ty weteran?masz juz corcie!!!

brawo izulek!!!! niedlugo nie bede miala tu z kim gadac...

Paula>Ty przynajmniej juz wiesz jak to jest...

izulek>3mam kciuki!!!

o ten macierzynski mi chodzilo,ale grzeje mnie,przez te dwa lata staran mielismy i upadki i wzloty i wiem,ze jak zaszlabym w ciaze to w ciagu tych 9miesiecy tez wiele moze sie zdarzyc...

basiula>ja tez nie mam pracy,nasza sytuacja materialna wyglada fatalnie w tym momencie,ale nie przeloze staran tylko dla jakis piep...zasilkow i takich tam! isulek>koniecznie daj znac po wizycie!

Paula>jestem z Toba:) ja po ostatnich wydarzeniach i rozmowie z lekarzem,nie spodziewam sie cudow,choc obiecalam tez mezowi,ze przestane narzekac i sie dolowac i zaczne myslec pozytywnie!!!

moj mezulek jest na tyle tolerancyjny,ze sam mowi,jak Ci sie nie chce to nie gotuj,ja jesc nie musze;) trudno mi uwierzyc,ze kiedys bylam dusza towarzystwa,wszedzie mnie bylo pelno,zawsze usmiechnieta i radosna,a od pewnego czasu mysle tylko o jednym...wiem wiem to zle,ale staram sie! pies to niezly obowiazek,ale przyjmniej mam do obscickiwania 50kg zywej,kudlatej masy:)

gucci>witaj w klubie!ja tez czekam...

izulek>nie znam sie na tych dwoch kreskach,wiec sie nie wypowiadam! ale wierze,ze to ciaza:)powtorz test jutro?!nie wiem basiula>mam to samo,znajomi mnie wyciagaja wieczorami,ale ja sie wykrecam,ze zle sie czuje! mam psa,wiec przynajmniej on zmusza mnie do wyjscia z domu,bo inaczej to bym pewnie pod tym kompem zgnila;)

lolitka>wspolzycie codzienne nie jest wskazane,lepiej moze przed spodziewana owulacja idz na usg(lekarz Ci powie,na ktorym jajniku jest dominujacy pecherzyk,ktory uwolni jajeczko i mniej wiecej okresli czas kiedy peknie owy pecherzyk)a potem "zloty strzal" po 2dniowej przerwie... nie mam doswiadczenia z testami,ja robie monitoring owulacji, nie jestem specjalistka,poczytaj moze wiecej w necie na ten temat:)

wlasnie obiecalismy sobie z moim M.,ze juz nigdy nie bedziemy sie zabezpieczac,nawet jesli przyjdzie nam miec 10 bobasow na 40m to i tak bedziemy happy:)

dziewczyny! my z moim M podjelismy wczoraj decyzje o inseminacji,podchodzimy do niej w nastepnym cyklu!tak tez zasugerowal lekarz po badaniu hsg,wiec nie mamy na co czekac,trzeba dzialac:) w weekend co prawda dzialalismy,ale jakze to stresujace,wiedzac,ze pecherzyk jest tuz przed peknieciem(w piatek mialam usg),ze jest on na lewym,czyli moim sprawnym jajniku,czy plemniki zdaza na czas?czy jajeczko przezyje?!!!popadam w paranoje,ktorej nie pokazuje na zewnatrz by nie zalamywac mojego M,ktory jest pelen optymizmu...

kushion>dzieki za pocieszenie :) nie wiem tylko,czy o tych 5cyklach pisalas do mnie,bo ja sie staram zajsc w ciaze 2lata,wiec to troche wiecej niz 5cykli... jesli chodzi o hsg to naprawde nie czekaj,a rob!ja mam teraz jasnosc sytuacji i wiem na czym stoje!!! na razie spadam,potem usiade i napisze wiecej, pozdrawiam Was wszystkie:)

izulek>jestem z Toba! kotka>gratuluje! ja po raz kolejny uslyszalam,ze mam sie nie przejmowac i nie martwic... nikt nie wie co czuje,chyba,ze ktos od dwoch lat probuje zajsc w ciaze...

wmawiam sobie,ze co ma byc to bedzie,probuje nie myslec,ale wklejane codziennie fotki noworodkow moich znajomych na nk,sprowadzaja mnie na Ziemie... pozdrawiam Was goraco

izulek masz racje :) ja do roku staran nie myslalam o tym, ale jak wyplewic z siebie te mysli skoro mija wlasnie 2lata i nic??? myslalam,ze jak wrocimy do Polski,do wlasnego mieszkania wszystko sie ulozy,wszystko sie ulozylo,ale nie to...

aga_ton>po to jest to miejsce gdzie mozna sie "wygadac"... nie skomentuje oczywiscie ciazy Twojej przyjaciolki,bo oczywiscie komentarza brak... ja jakis czas temu mialam najblizsza przyjaciolke,ktora tez zaliczyla wpadke,wczesniej mowila jak wkurzaja ja te rozmowy o dzieciach i ona taka nie bedzie,niestety mylila sie... nasza znajomosc skonczyla sie po kilkunastu latach,bo ona nie rozumie mojej sytuacji,pamietam pewnien tydzien gdy zadzwonila 4 razy by poinformowac mnie tylko i wylacznie o ciazach dziewczyn,ktore znam z widzenia,badz ze szkoly podstawowej... oczywiscie dodam,ze doskonale wiedziala i wie o naszych problemach z zajsciem w ciaze,ale jak widac nie ma czasu zadzwonic i po prostu zapytac:jak sie masz?!

na tylkozgiecie dobra jest ponoc pozycja na pieska:)

hej dziewczyny! oriananana>IUI to inseminacja,co do badania na droznosc powiem Ci szczerze,ze teraz zaluje,ze nie zrobilam go wczesniej tylko dopiero po 2latach! nie czekaj,tylko dzialaj,przynajmniej wykluczysz jedna ewentualnosc! tym bardziej,ze mozesz zrobic je za darmo! nie doluj sie,mnie tez jest czasem ciezko,nawet nie wiesz jak bardzo,skonczylam 30lat,staram sie zajsc w ciaze od 2,nie mam juz nikogo ze znajomych,z kim moglabym o tym pogadac,bo wszyscy juz dzieciaci i jak sie z nimi spotykalam to caly wieczor slyszalam o zabkowaniu,pieluchach,kolejnej ciazy kolezanek itp itd... doszlo do tego,ze sie teraz z nikim nie spotykam,nie mam po prostu sily na takie spotkania... basiula3>ja caly czas zylam w przekonaniu,ze mam tylkozgiecie macicy,ze bedzie mi trudno zajsc w ciaze(tak mi kiedys powiedzial ginekolog)a w czwartek na hsg wyszlo,ze mam przodozgiecie!!!i wez tu badz madry czlowieku?!

jablko>staramy sie dwa lata... dopiero wynik hsg dal mi do myslenia,ze skoro pewnie ktores owulacje mialam po niedroznej stronie,to stracilam wiele,nie wiedzac nic:(

oriananana>mysl pozytywnie! ja po wizycie w Novum,pecherzyk tuz przed peknieciem po lewej,droznej stronie:)wiec zapowiada sie walentynkowy weekend;) za miesiac IUI... pozdrawiam

oriananana>wyczytalam na forach,ze jak tylko jeden jest niedrozny to mozna zajsc w ciaze naturalnie,mam co do tego mieszane uczucia i jutro wybieram sie do lekarza by o tym pogadac... co do samego badania to bylo nieprzyjemne,nie bede sciemniac:) nie mialam znieczulenia i mozna sobie wyobrazic jak bolalo!!! ale i tak warto bylo,w moim przypadku jestem gotowa na wiele poswiecen;)

dziewczyny! widze,ze jestem najstarsza i z najdluzszym stazem jesli chodzi o staranka! dzis zrobilam hsg,okazalo sie,ze mam jeden jajowod niedrozny:( nie czekajcie az 2lata na takie badanie,teraz wiem,ze warto byloby je zrobic o wiele wczesniej... pozdrawiam

hej dziewczyny! jestem na skraju wykonczenia!przez godzine dzwonilam po warszawskich szpitalach by umowic sie na hsg,tak pieknie dziewczyny na innych forach pisza,gdzie za darmo,ze trzeba miec tylko skierowanie i odpowiednie badania!wszystko mam,ale "przemile"panie z izb przyjec informowaly mnie,ze musze sie zapisac z wyprzedzeniem,ze badanie wykonuja max.do 10dnia cyklu itp. ale po 10 chyba telefonie zaplakana i zdesperowana,ze nie uda mi sie wykonac tego badania w tym cyklu, umowilam sie na Warynskiego,gdzie hsg kosztuje 347zl,zawsze to mniej niz w Novum i ... Boze!jaka jestem szczesliwa!