Taka jestem zła na siebie bo nie wytrzymalam choc od rana mnie korciło zadzwonic i zadzwoniłam.pomimo moich notatek na kartkach czuje niepewnosc.A jak zadzwonie to i tak najchetniej jeszcze 5 razy bym zadzwoniła.po prostu masakra.Błędne koło a ja sobie nie radze.Od jutra zaczynam 40mg i dalej czekam na cud!!!Musze sie wyłóaczyc z pracy .Poszłabym na urlop ale byłam nie dawno i musze byc w pracy!!!