akri

Witajcie! Zimna noc była - ranek chłodny, acz słoneczny :) I takiego słoneczka w sercu życzę! Mamo - też wczoraj główka mnie pokonała. Wczoraj, dziś wysokie ciśnienie jest. Powiem tak, dziś jest lepiej, ale do doskonałego samopoczucia trochę brakuje / takie małe mulenie/. Też liczę, że jakaś kawa, zaczerpnięcie powietrza poskutkuje na plus... Zmykam!

Witajcie wieczorkiem! Mamo- dziś później szłam do pracy. I od godziny mam to samo, co Ty - boli główka, trochę muli, bo po tabletce jestem. :(

Mamo - od przybytku głowa nie boli, lepiej więcej niż mniej na horyzoncie. :P Samo wyjdzie w praktyce, coś się może wykruszy, coś zostanie... Real dopiero pokaże obu stronom, co jest na rzeczy...

Cieniutka ta wiosna - niestety, ale bądźmy dobrej myśli. Mamo - brunecik mniam - ja raczej też, w takim typie, gustuję ... Milego dnia dla wszystkich!!!

Dziekuję za kwiatuszki i życzenia!!! Mamo - dobrze mówisz - troszkę zazdrości i niepewności pomaga czasami podjąć decyzję... cha, cha..

Kobietkom kobiecości na codzień - w Dniu ich Święta - no i przwdziwych facetów przy boku!! :) :) :)

Starr - tego bólu się domagałaś - to teraz bądź z nim szczęśliwa - wszak to objaw, że coś tam rozruszałaś :P Mamo - tak to już jest - jedni działają na nas, na pierwszy rzut oka, inni niestety nie. Chemia, feromony, czy czort tam wie...

Ech - Mamo - 100 km jest do przeżycia, myslałam, że to jakiś odległy kraniec naszego kraju. Ty i bez tych cudownych metod sobie poradzisz, choć może jakiś urok dałoby się rzucić, na któregoś z Panów. Kiedyś jak to było... jakieś lubczyki czy cuś :) E - tam - Twój osobisty urok wystarczy! :P

Bardzo proszę, choć Twoja lokalizacja blisko morza - mniam :)

Witaj Lost :) Podczytujesz - to choć tyle dobrze, bo jesteś na bieżąco :) :) :) Szpieguje to chyba Złoty, bo co rusz przybiera jakieś pomarańczowe ubarwienie :P Ale - niech mu będzie - zawsze to jakieś ubarwienie :P

Fajnie, że powolutku brunecik się rozkręca. Napewno Twoja otwarta natura jest tu nie bez znaczenia :) Tak odpoczynek, odpoczynkiem, ale gdzieś dziś ruszymy chyba po obiadku. A obiadek jest gotowy, to teraz fajny luzik.

Witajcie! U nas słonecznie, ale chłodno. Awe - to rzeczywiście goście byli baaardzo imprezowi :) Ty dziś koniecznie weź oddech i to głęboki. Mamo - no, no, no to sprawy posuwają się powoli do przodu. :) Miłej niedzieli i dla zainteresowanych przypomnienie o serialu "Mała Moskwa" - godz. 21,15 - Pr 1 TVP

{kciuk] - Nie ma innej opcji :) Per aspera ad astra!

Kurcze - Mamo - Ty masz łamigłówki z tymi facetami :) Tego, którego łatwiej mogłabyś poznać, bo jest z Twojego miasta, nie możesz "rozpracować" netowo i jeszcze nie ma go tutaj. Może coś wyjaśni się, przy spotkaniu. Drugi znowu z daleka, też ciężko poznawać kogoś, tylko na krótkich spotkaniach, bo odleglość nie sprzyja . No, ale może akurat to nie będzie miało, aż takiego znaczenia.

Masz rację - Mamo- trzeba ruszyć się trochę. Chyba ta zima nas rozleniwiła...

Mamo - u mnie raczej ostatnio nie sinusoida, tylko prosta...Nuda, nuda, nuda... Ale - może lepsza prosta niż dołek sinusoidy :)

To Złoty coś pokręcił, ale On bywa tu wyrywkowo - miał prawo się zamotać :)

Starrr- ja na plecy i tyłek - jak długa...Cha, cha - i to we własnym domu. Złoty - dzięki - jak będzie bardzo źle - to napiszę... Na razie jest tylko źle - chi, chi - więc nie jest najgorzej :)

Drogi Złoty - jakich Ty porad udzielasz? Dietetycznych - to już wiem, sercowych, w zakresie terapii małżeńskich i innych też?

To wesolutko masz Mamo! Oj - na schodach pisać sms-y, to rzeczywiście igranie z ogniem! Ale widać, nawet w najbezpieczniejszym miejscu, może też okazać się niezbyt bezpiecznie. Złoty - chyba już Ci lepiej, co?

Pośliznęłam się, bo na kafle ktoś coś rozlał / była mokra plama/, a ja podjechałam i klops. Oczywiście winnych nie było :( Dwa dni to nie mogłam się na łóżku przewrócić, wstawanie z pozycji siedzącej -horror, ale dziś już ok. Kafle na podłodze są zdradliwe - zawsze po umyciu- nie chodzę, siadam - zazwyczaj do komputera :) i czekam aż wyschnie. Ale taki scenariusz, że jest mokro, jak jest sucho - to właśnie taka niemiła niespodzianka. To było we wtorek - dziś już ok.na szczęście :) Jak Starr napisała o swoich bólach, to wydało mi się, że ja też po takim forsownym treningu jestem :)

Złoty - coś Ty taki niedopieszczony? Zjedz coś dobrego, a na deser coś słodkiego, może kawałek czekolady i zobaczysz, jak Ci sie fajnie zrobi :) Tak - Mamo - w sobotkę trochę i pracy i odpoczynku jest. Starr - zobaczysz jak jutro będzie z bólami. Ja tez z lekka obolała jestem, ale dlatego, że podłogę zaliczyłam, kilka dni temu. Dziś już prawie dobrze :) Awe - trzymaj się! Lost! - jesteś?

{czesc] Słoneczko pełne, bez opadów, ale chłodno minus 4 stopnie. Fajnej sobotki wszystkim!

Aha...To teraz już wiem :) dzięki