akri
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez akri
-
Witajcie! Ja dopiero teraz, bo rano odpłynęłam w domowej krzątaninie. Czyli Mamo eks nic a nic się nie zmienił, żadnych wniosków. To jest normalnie egoizm. Nikt, nic się nie liczy. Ja tylko ja, moje przyjemności najważniejsze... Smutne... A u nas cieplutko i słonecznie, choć wczorajszy wieczór deszcz, mega niskie ciśnienie i oczywiście mój ulubiony ból głowy. Dobrego dnia!!!
-
Złoty - przytyć to same przyjemności, a zrzucić to asceza - brrr :( Mamo - będę próbować i tak wiele sama się nauczyłam to i to dam radę :) Krokusiki były żółciutkie, śliczne.
-
Złoty smacznego! Muszę spróbować Mamo sama, synkowie na takie rzeczy czasu nie mają, wszelkie takie moje chęci kwitują - a po co Ci to? Chyba, że na Uniwersytet Trzeciego Wieku się zapiszę :)
-
Złoty - Ten stopień wtajemniczenia jeszcze przede mną, niestety :P Nie wiem, czy samouczek wystarczy - przydałby się chyba jakiś nauczyciel :P
-
"Cofnij" też nie zawsze łapie i ginie wpis... Złoty, ale ze sprzętami zawsze robi się intensywniej ćwiczenia, a tak to można oszukiwać :P To Mamo, rzeczywiście, kochliwe te Twoje chłopaki. Moi dopiero jakoś koło osiemnastki zaczęli. Wcześniej to koledzy byli na tapecie i męskie tematy. A dziś dziewczyny widziałam na trawniku już dużo krokusów!!! Pięęękny widok...
-
Witajcie! No - niektórzy mają kłopoty ze snem chyba :) Lost - fajnie, że robisz plany urlopowe, wakacje przyjdą szybciej niż myślimy. Zobaczcie już mamy marzec, a dopiero był sylwester! Mamo, Awe, Starr, Złoty - miłego dnia / u nas kolejny wiosenny - wczoraj było 10 st.!/.
-
Mamuś - myślę, że dojrzewanie u Twoich synków nie będzie szło jak po grudzie, bo Ty jesteś taką wyważoną osobą. Mnie się wydaje, że zawsze wszelkie zakazy, awantury przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego. Jeśli rozmowa, dobre słowo nie przyniesie efektu, to metody drastyczne tym bardziej. No i ważne w tym wszystkim, to mieć rękę na pulsie, jeśli chodzi o rówieśników, w jakim towarzystwie dzieci się obracają. O - to szybko Twój synek dojrzewa - moi jakoś tak od 15- tego roku takie zajawki mieli...
-
Oj - Mamo słodkości to też moja słabość niestety. Staram się nie kupować, bo jak są to i tak nie poleżą w spokoju, ale jak nic nie ma to nieraz aż skręca :( Jeśli chodzi o eksa to ja zawsze mówię, że klasy nauczyć się nie da. Albo się ją ma, albo nie. Wiesz, takie zachowania w ważnych momentach życia, bardzo bolą i pamięta je się długo. Nawet powiedziałabym, że w tej chwili syn nie ma pewnie, aż takiej oceny tego, bo jak to dziecko, kocha rodziców i ich zawsze się usprawiedliwia. Nie mniej jednak w dorosłym wieku, z perspektywy czasu, widzimy to swoje dzieciństwo we właściwych proporcjach. A wtedy ocena tatusia może wypaść bardzo blado. No Mamo, trzynaste urodziny to dojrzewanie tuż, tuż... A wtedy...ocho cho... Choć ja nie chcę Cię straszyć, życzę Ci, aby przebiegło bez większych problemów, tak jak to było z moimi facetami :)
-
Witajcie! Jesteście dziewczyny mocne z tymi postanowieniami. Ja codziennie od rana też postanawiam, a potem grzeszę :) Kurcze - macie silną wolę, ja niestety nie. To troszkę Mamo, ten Pan namolny jest. A za namolnymi nie przepadam, nawet jakby byli ok. Zresztą - to są niezręczne sytuacje, bo jak komuś wytłumaczyć, że z jakiegoś powodu/często nawet mało uchwytnego/ coś nam nie pasuje. Oj - masz Mamo ciężki orzech do zgryzienia :O Miłego czwartku!
-
Słoneczka dziś brak :( ale choć ciepło jest, bo 9 stopni :) Mamo i do Was przyjdzie wiosna, już bliżej do niej niż dalej Dobrego dnia!zen
-
Kochani do podusi dla Was: http://www.youtube.com/watch?v=fNT8deh6Sdk
-
Oj - jak dziś wiosennie na topiku się zrobiło: kwiatuszki, kwiatuszki i nawet piękna czerwona róża dla Mamy! Tak - Mamo dziś lepiej, farmakologią się wspomogłam. Dziś u nas było naprawdę bardzo ładnie i chyba z 8 stopni. A wieczorem zaczął padać deszcz - tak, że znikają resztki brudnego śniegu. :) :)
-
Witajcie słonecznie i przedwiosennie! U nas 5 st. na plusie i ładnie. Mamo - to było trudne, ale uczciwe. Lost! Też się cieszę, że Twoje troski Cię opuszczają Awe! :) Wczoraj padłam wcześnie, źle się czułam.. Na cały dzień :) :) :)
-
Witajcie - też baaaardzo słonecznie! Nowy tydzień przed nami - powodzenia we wszystkim - WSZYSTKIM!
-
Ale te lody były w pomieszczeniu, w ciepełku... na dworze napewno bym się nie odważyła. Tak - nawet wspólne mieszkanie, nie jest gwarancją harmonii, często jest się razem, a jednak samotnym. Trudne to wszystko i ile ludzi, tyle historii, losów...Dziś też histroia mojej koleżanki mnie poruszyła... Lost, Mamo - Dobrej nocki
-
Lody były baaaardzo smaczne. W ciągu dnia u nas już pachniało wiosną, a wieczorem jak wracałam zaczął padać deszcz ze śniegiem brr i już nie było fajnie. Masz rację Mamo, rozłąki, życie na odległość /inne 2 przypadki wśród znajomych - TIR/, to jakieś takie protezy związku. Choć niby drastycznego na pozór problemu nie ma, ale każdy żyje swoim życiem i w momencie jak są jakiś czas razem / przerwy, urlopy, święta/ to zaczynają sobie przeszkadzać w pewnym sensie. I po cichu każdy już trochę marzy wracać do swojego rytmu. Ale czy to jest normalne?
-
Praca za granicą ... podobny przypadek w dalszej rodzinie, masakra, pogubienie się, pretensje wzajemne - o krok od rozwodu. Od roku terapia, jest - jako tako, może uda się, tylko On znowu wyjeżdża... Czas pokaże ... Mamo - to pewne, że synek z jakimiś emocjami przyjechał :) A ja byłam na babskich pogaduszkach i dużych lodach! Ale, gdybym miała możliwość - to też wolałabym morze... nasze morze...Ono jest piękne, najpiękniejsze i te emocje...
-
Coś rano kafe puszczała wpisy z opóźnieniem... Gdzie się wybieram? Byłam w zeszłym tygodniu umówiona z koleżanką - taką ze szkolnej ławy od podstawówki, poprzez szkołę średnią. Nie widziałyśmy się wiele lat, choć średnio co 5 lat były spotkania klasy maturalnej, ale ona nigdy nie przychodziła. I dopiero teraz, kilka miesięcy temu, gdy została sama, była na takim spotkaniu. I wracając do zeszłego tygodnia - ona odwołała spotkanie, bo była przeziębiona. Zdzwonię, jeśli uda się dziś - będzie dobrze- jeśli nie to cokolwiek, pogoda zachęcająca, coś wymyślę...
-
Tez chyba nie poszło!
-
Witajcie! Mamuś - to krótkie to zimowisko było! Lost! {czesc] Wiesz - kochana i w normalnym niby, poukładanym zyciu też czasem dopada czlowieka jakaś chandra. Nie wiem, niby nic a jednak... Może to zima, może hormony, może powtarzalność, rutyna. Dziś postanowiłam wyrwać się z domu, może nastrój w górę pójdzie? Wczoraj widziałam zwiastun w tv 1, że od 7 marca przez 4 niedziele o 21 z minutami będzie emitowany serial Mała Moskwa :} Ponoć ma to być wersja poszerzona o więcej wątków. Jakby ktoś był zainteresowany to polecam! A dziś 9,15 Zacisze Gwiazd na dwójce. Miłego dnia dla wszystkich
-
"WARTO ŻYĆ, WARTO CZEKAĆ, WARTO MARZYĆ" motto na każdy dzień...
-
Za kolejne 300 - na zdrowie! (.•´`*.✬⋰ *.*✬⋰´¨) ....,,,+ .•´,•*´¨)¸.•*¨)✬⋰ ,,,....+ ¸.•´¸✬⋰.•*´¨)✬⋰ ,... (¸✬⋰.•´ (¸.•` * ¸.✬⋰•´¸.•*´¨)✬⋰ ......\~~~~~/.......\~~~~~/ .......\~~~~/........\~~~~/ ........\~~~/.........\~~~/ .........\~~/..........\~~/ ..........\~/...........\~/ ...........||........... || ...........||........... || ...........||............|| ........./****\......../ ****\. ✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰✬⋰
-
Oooo.. to strona 300 zaskoczyła... Złoty straszy piekłem, ba - gorzej - mówi, że czyśca nie ma, Twoja Mamo randka - też zaskoczenie... Ja dziś też mam doła, takiego ogólnego:(... Lost - Ty dodajesz kolorytu dziesiejszemu dniu - to dobrze :), bo Awe zawsze tryska optymizmem Przyjemnego chociaż wieczoru wszystkim
-
Zgodnie z przewidywaniami widać powinna - trzymamy kciuki za przełom :) Dobrej nocki - do jutra!
-
Rybko Oj tak - przeprowadzka w lepsze warunki- to zawsze dobre emocje i adrenalinka - gratuluję! Lost - jesteś? - Awe - dobranoc! Tak - Mamo - strona 300 topiku tuż, tuż...