będąc na diecie popadłam w całkowitą apatie, nic mnie nie cieszyło, wszystko wydawało się takie sztuczne i grane. Przestałam wychodzić ze znajomymi, bo wydawało mi się to nudne, pozatym nie chciałam wyłamywać się z diety. Może była monotonna, ale nie zawsze człowieka stać na większe wydatki. Dania raw jednak są kosztowne, tymbardziej jesli położymy nacisk na jakość. Będąc na diecie odsunełam się od przyjaciół i zerwałam z chłopakiem. Na początku było ok, ale kiedy zaczełam chudnąć, zaczeły się komentarze, ludzie się martwili, co chwila słyszałam, że strasznie wyglądam, ale postanowiłam się nie przejmować, badania krwi miałam ok. Tylko zaczeły się problemy z okresem, a ja coraz bardziej zamykałam się w sobie. Potrafiłam pół dnia latać po sklepach, żeby dobrać produkty do obiadu, a jak wyłamałam diete to strałam się to zrekompensować. Pogadać ze mną można było tylko o rawianiźmie, bo tylko ten temat mnie interesował, wszystko inne wydawało się nudne