k_sako

Justyna- po co to oglądasz :-) będą mi się teraz koszmary po nocach śniły :-)

Ja przed ciążą wyrobiłam normę alkoholu na najbliższe 5 lat :-). Dzień przed tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży wypiłam butelkę rózowego wina. Mieliśmy dużo imprez ze znajomymi i winko w dużych ilościach piłyśmy (szczególnie, że wszystkie po ciążach i karmieniu spragnione były :-)). Gdybym mogła przypuszczać, że jestem w ciąży na 100% bym nie piła, ale lekarka twierdziła że na ciążę nie ma szans (a to był już poczatek ciąży). Od dnia, w którym dowiedziałam się o ciąży ani kropelki alkoholu i ani jednego papierosa. Jak czuję alkohol albo dym robi mi się niedobrze, ale... chętnie oglądam butelki win na sklepowych półkach :-).

Ja też nie wiem co poradzić. Jest szansa, że jeśli pójdziesz tuż przed zajęciami, a będziesz na dobrym znieczuleniu, to dotrwasz bez bólu do końca zajęć (ja w gorszej kondycji dopiero następnego dnia zawsze jestem). W przerwach możesz się ratować lodami :-).

Ja powinnam usunąć ósemkę, ale na szczęście jeszcze się nie psuje (pół zebą w dziąśle a pół wyszło i trudno o higienę w tamtej okolicy jamy ustnej zadbać). Mam nadzieję, że przetrwa do końca ciąży, bo po usunięciu zęba jestem spuchnięta tydzień i sinieje na twarzy (miałam usunięte 3 ósemki parę lat temu i wiem z czym to się w moim przypadku będzie wiązało). Ja mam ostatnio ogromną ochotę na miód. Mama oddała mi już prawie całe swoje zapasy. Mąż rano kupuje do niego świeże bułeczki codziennie rano. Wcześniej była makrela w sosie pomidorowym przez jakiś czas. :-) Śniadania zawsze jadłam zaraz po wstaniu z łóżka, teraz też tak jest. Bez śniadania nie jestem w stanie porządnie zacząć funkcjonować.

My mamy problem przez moje infekcje. Ochota po obu stronach jest, ale niestety na tym się praktycznie kończy. Codzienne zakładanie globulek nie wpływa na atrakcyjność tamtych okolic mojego ciała. Nie czuję się z tym komfortowo a mąż nie nalega jeśli nie mam ochoty na zbytnią bliskość. Staram się jednak nie zaniedbywać męża a on bardzo stara się żebym była szczęśliwa.

Mi podoba się podejście mojej lekarki. Nie mówi, póki nie ma pewności. Na początku ciąży stwierdziła, że w swoim prywatnym gabinecie nie ma super sprzętu i czy będę przyjeżdżała na badania USG (te najważniejsze) do kliniki w której przyjmuje, bo będzie mogła wszystko dokładnie sprawdzić. Tak też robimy. Podczas USG połówkowego powiedziała na początku: najpierw sobie poogolądam a potem Wam wszystko opowiem. Potem powiedziała, że nie podobał jej się odcinek szyjny kręgosłupa, ale nie chciała nas denerwować póki nie potwierdzi przypuszczeń. Na szczęście się nie potwierdziły. Pokazała nam, gdzie przypuszczała, że jest problem i wyjaśniła wszystko. Co do płci- poprzednie usg miałam robione w 12 tyg (przezierność m.in.) i powiedziała, że jeszcze za wcześnie żeby powiedzieć na 100%. Teraz ona ma pewność co do dziewczynki. tak jak pisałam w tą stronę się nie pomyliła jeszcze :-).

Moja lekarka stwierdziała u nas, że dziewczynka. W 21 tygodniu szansa na pomyłkę w tą stronę jeszcze jej się podobno nie zdarzyła. Powiedziała, że miała kilka pomyłek w drugą stronę-stwierdziła, że będzie chłopiec a była dziewczynka z dużymi wargami sromowymi i pępowiną zawiniętą w przedziwny sposób między nóżkami. Jąderka zstępują około 16-18 tygodnia więc zależnie kiedy jest robione badanie szanse na pomyłkę mogą być różne. Im później się robi badanie szanse na pomyłkę coraz mniejsze są.

A propos spodni sprzed ciąży- raz mi nogi wchodzą w nogawki a innego dnia tylko do kolan mogę włożyć. Moja koleżanka pomimo, iż nie miała zatrucia ciążowego, ani cukrzycy, czy innych tego typu przypadłości miała ponad 10kg wody pod koniec ciąży i była w szoku, jak zobaczyła swoje nogi i ręce dzień po porodzie- chudsze o 2/3. :-)

To ja chyba tyję najwięcej. prawie 7 kg na plusie (stan na dzień dzisiejszy), ale z połowa z tego to woda, bo wczoraj było 5kg więcej niż przed ciążą, a 2 dni temu 8kg więcej niż przed ciążą. Staram się nie przejmować, chociaż ciężko jest patrzeć na wagę, która wskazuje ponad 80 kg, skoro 2 lata temu ważyło się niespełna 60kg. No i mam dużą macicę, dużo wód płodowych i dziecko ponad pół kilograma już waży. Tym się pocieszam.

Moja lekarka badała mi ostatnio szyjkę macicy palpacyjnie podczas badania w połowie kwietnia. Stwierdziła, że z szyjką wszystko ok. Ja nawet o tym nie pomyślałam, że trzeba ją sprawdzić. Może inni lekarze też sprawdzają, ale nie mówią o tym. Ja nadal się męczę z tymi infekcjami przeklętymi i zastanawiam, czy uda mi się je zwalczyć przed porodem. Czekam na wyniki cytologii- jeśli coś byłoby nie tak lekarka miała dzwonić więc staram się nie denerwować.

Aneta- przy niedużo przekroczonym poziomie cukru nie ma powodu do paniki. Pewnie będzie cię czekała dieta. U 1 na 5 kobiet cierpiących w ciąży na cukrzycę może ona się później pojawić. Bez stosowania diety w czasie cukrzycy ciążowej można gorzej przechodzić końcówkę ciąży, bardziej puchnąć i urodzić b. duże dziecko (tak jak moja teściowa-4,5kg a drugie ponad 5kg). Obniżające się łożysko to nie tragedia, ale lepiej sprzatanie sobie na wszelki wypadek darować :-). Witam nową koleżankę.

Garcinia- lekarz powiedział, że przez sadełko nie widać. Głupi jakiś, czy co!!! Pewnie ma po prostu kiepski sprzęt. Moja lekarka ma w swoim gabinecie nie najlepsze USG więc na najważniejsze badania zaprasza mnie do przychodni w której przyjmuje, żeby mieć 100% pewność, że badanie będzie poprawne. O tym żeby pić mniej wody jak puchną nogi pierwsze słyszę. Wręcz przeciwnie, powinno się pić jak najwięcej, bo wtedy nerki są zmuszane do pracy i wypłukuje się złogi z organizmu, pomaga przy zaparciach, skóra tak nie wysycha.

plisowanka......25.......Ostrowiec Św.... ....01.10.........?........? Dorota605......25.......Lubelszczyzna........02.10.. dziewczynka......? dasza81.........29.......Gdynia..................02.10... .....?........? k_sako.......... 26.......Warszawa.............03.10...dziewczynka.....? Matusia3........32.......Wielkopolska..........03.10.. ......?.........? ertu.............29........Warszawa.......03.10/28.09...c hłopiec..Kornel **Justyna**......24.......Małopolska............04.10... ...synuś......Filip Kaiunia..........21.......Suwalszczyzna..04.10/08.10..Syn ek.Mateuszek ewalondaa......33.......Walia....................06.10... syn. Jeremiasz milkaa88.........22...........?.............. ......08.10........?..........? Miki82............28..........Kraków.............09.2010 ....dziewczynka.... kamii84..........26.......Stargard Szczec.... .09.10........?..........? Mc'da...........28...................................09.1 0 - synuś - Szymonek indyczka86....24......lubelszczyzna.........09.10..dziewc zynka..Oliwia Z. Aneta..........34.......?........................10.10...... ..?..........? -Minisia-..........29.......Warszawa............10.10.... .....?.....Nowy asija28..............................................10.1 0.10...dziewczynka NIUSIA220........23..........?.............. ......14.10.........?.........? majnona..........22......Siedlce.................14.10... ......?.........? Beti_2610. ......27.... ....?......................16.10.........?........? rundelduda......30..........Irlandia.............16.10... ......?.......? Balonik ...........27.....?..........................16.10.......?.. . .....? sza_ro_tka......34.........Warszawa........ .17.10........ .?.........? Donia1............32................................17.10 . .......?...........? Mamamisia24....24................................17.10 Olivier lub Kaja Dorka_L..........29.........?................ .....18.10.........?........? Dorcia86.........24.........Łomża...............18.10.. ......?..........? Garcinia..........24........Szczecin.............18.10... ......?........? kamilka00_00 ...22.........?......................19.10 .......?........? Filipinka88.......22...........Pasłęk........... ..21,10 .........?.........? kasiulkaaa87....23........?................. .... .22.10.........?........? goslawac.........31........?..................... . 22.10... ......?........? megi1912........24........Osielsko............ ...22.10 synek Szymon asiulek87.......23....śląskie ......... 23,10 ?...? maxinee..........22........Pszczyna.............26.10.. ........?........? m1m2.............28.................................26.10 . .................... sonia2712.......35.........?........................27.10 .........?........? Ilona86...........24.......Rzeczniów.............28.10.M aja lub Szymuś Malinka1987j... 23........ !....................... 29.10 niespodzianka Kajka333.........26.................................30.10 ...........?........?

Hemoglobina musi niestety spaść, żeby był lepszy przepływ krwi przez łożysko. Mi też spadła, ale mam się nie martwić. Jeśli chodzi o fotelik, to też jestem zdecydowana na Maxi-Cosi. Jest na pierwszym, czy drugim miejscu w testach więc nie będziemy szukać żadnego innego. Większy problem mamy z wózkiem, ale... może wybierzemy się w końcu poszukać z mężem na żywo a nie tylko w internecie.

My właśnie wróciliśmy z weekendu na Mazurach. Szkoda, że trwał tak krótko. Ja wyspacerowana i dotleniona, mąż połowił sobie rybki, piesia popływała w jeziorku. Żyć nie umierać. :-) Niestety wróciłam z balonikami zamiast nóg i siedzę z nogami w misce od godziny. Masakra!!! Moja lekarka kazała mi mierzyć ciśnienie, jak tylko zaczynam czuć, że jestem opuchnięta. Okazało się, że wszystko dobrze. Jak temperatura rośnie powyżej 20 stopni od razu puchnę.

Ja niestety nie pomogę, chociaż bardzo bym chciała. :-(

mamamisia- wszystko będzie dobrze. musisz na siebie uważać. Ja po połówkowym USG. Wszystko ślicznie, dziewczyna rośnie i to szybko (452g żywej wagi) :-). Tak moje Panie będzie dziewczynka :-). Szok, bo od poczatku myśleliśmy, że będzie chłopiec. Wszystko mamy nagrane na płycie, ale niestety 3D tam jest niewiele. Pokazała nam buzię, ziewnęła i się odwróciła na bok. Pani doktor długo sprawdzała kręgosłup, bo coś jej się na początku nie podobało, ale wszystko dobrze. Inne narządy też w porzadku. Kamień z serca.

Zasiłek jest wypłacany jak normalna pensja. Przez pierwszy miesiąc płaci pracodawca a potem ZUS, ale też za pośrednictwem pracodawcy. Tak jest w moim przypadku i nie sądzę, żeby gdzie indziej były stosowane inne zasady.

U nas jeśli będzie chłopiec będzie Aleksander. Z imieniem dla dziewczynki nadal jest problem. Po czwartku się okaże (mam nadzieję) czy musimy szukac imienia dla dziewczynki, czy nie.

Dziewczyny, ja coraz częściej budzę się w nocy z bólem w różnych częściach brzucha. Dziecko nie daje mamusi spać :-). Ja śpię trochę nalewym, trochę na prawym boku. W czwartek USG połówkowe. Nie mogę się doczekać i może dowiemy się co będzie. Chociaż i tak ważne jest tylko czy bedzie zdrowe :-). mamamisia- dacie radę!!! Ja codziennie dziękuję Bogu za to jak układa się moje życie. W przeciągu ostatnich lat przeżyłam kilka wzlotów i upadków, zarówno prywatnych, jak i zawodowych, ale nigdy się nie poddałam. Rodzice mogą nam teraz pomóc i jeżeli odmówimy im nie będą szczęśliwi. Mówią, że i tak na dziecko wydamy tyle pieniędzy, że ich pomoc to drobiazg.

Bardzo ładny wózeczek. Jaki kolor kupiłaś? Za takie pieniądze nie było się co zastanawiać.

Ja idę na 3D/4D. Wiem, że pomiary i tak będą robione na 2D przed nagraniem trójwymiarowego. Ja tuż po USG jestem umówiona już z mamą na zakupy :-). Czyli około 11 wychodzę z gabinetu, mąż jedzie do pracy a mamusia ze mną do sklepów. :-)

Jeśli masz super okazję, to ja bym się nie zastanawiała. Ja mam zamiar zamówić wózek pod koniec lipca, bo czasami czeka się dość długo na zamówiony kolor, itd.

Ja zaszalałam i używam Musteli (bardzo pomaga zniżka pracownicza w aptece) na zmianę z olejkiem Dr Haushka z tarniną (mi pieknie pachnie a mężowi śmierdzi). Jestem z tych produktów zadowolona, ale za te pieniądze lepiej żebym była zadowolona do końca ciąży. Ja dzisija byłam na wizycie kontrolnej. Niestety rozwija mi się jakaś infekcja (dodatkowa oprócz grzybicy, której zwlczyć od 3 miesięcy nie mogę). Dostałam Furagin (na drogi moczowe) i nowe globulki. Miałam też 2 cytologię w tej ciąży. Może podobno zaczynać robić mi się nadżerka. Wróciłam w wisielczym humorze i nawet wizyta u fryzjera niewiele mi pomogła :-(. Na szczęście za godzinkę mąż wróci do domu i będę mogła się do niego przytulić. Przełożyliśmy termin USG połówkowego na czwartek. Mam nadzieję, że poznamy płeć i że wszystko u dziecka rozwija się prawidłowo.

Jeśli chodzi o uczestniczenie męża w porodzie- to będzie jego decyzja. On bardzo chce, ale... widzę, że boi się czy podoła. Wszystko wyjdzie w praniu. Jakby co- w odwodzie będzie mama. Nie chcę być sama, ale nie trzymała męża obok na siłę. Mój brat i bratowa po pierwszym porodzie rodzinnym, przy drugim już takiego nie chcieli. Jednak był to jedyny przypadek tego typu o jakim słyszałam :-). Większość panów, nawet jak się bali, to dawali radę. Mi smakuje prawie wszystko, nie mam problemu z zapachami. Czasami bym chciała mieć, bo przynajmniej nie było by zagrożenia mega dużej nadwagi po ciąży :-). My w weekend spacerki z pieskiem, wypad na starówkę i może jakiś grill (mogłabym grillować codziennie, szczególnie polędwiczki, karkóweczkę i białą kiełbaskę- pyszności).