

zazu8338
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zazu8338
-
no już kupiłam taką http://allegro.pl/item979425750_bk741a_waga_lazienkowa_z_wyswietlaczem_l.html lecę teraz trochę wstać i ogarnąć się bo cały dzień przeleżę w piżamie:p
-
ooo Gunia to ja też tą zamówię:pbo waga niby złotówkę droższa ale przesyłka 5 zł taniej:p no i pasuje mi że jest przezroczysta bo w sumie to do mojej łazienki nie wiem jaki kolor wybrać bo każdy się gryzie;/
-
Samante ja miałam taką http://allegro.pl/item984637727_szklana_waga_lazienkowa_lcd_8_kolorow_wybierz.html tylko chyba wtedy więcej za nią zapłaciłam;/ i zastanawiam się czy kupić taką samą czy inną ale jak dla mnie to ta była dobra więc nie wiem czy cudować z inną:pmoże tylko kolor inny kupię bo miałam czarną a na niej od razu brudy było widać:p
-
Ja też ciągle myślę o tej katastrofie, wciąż to do mnie nie dociera:(nie przepadałam za naszym Panem Prezydentem ale to też był człowiek i też miał rodzinę, ludzi którzy go kochali a teraz muszą strasznie cierpieć;/i sprawy wcale nie ułatwia im fakt że wszędzie o tym mówią to musi być strasznie bolesne, bardzo im współczuję:( wczoraj na tym oblewaniu w sumie też prawie o niczym innym nie rozmawialiśmy;/
-
Cześć:*** Ja niedawno wstałam, jestem już po śniadanku:jajecznica z 2 jajek z cebulką i kromka razowca z pomidorem aż mi niedobrze z przejedzenia;/ więc już wyjaśniłam:wagę zepsuł mój bo stała krzywo i chciał ją poprawić nogą, ale chyba za mocno ją dosunął do ściany i wtedy się rozleciała...właśnie siedzę na allegro i szukam nowej bo na szczęście powiedział że odkupi. pralka stoi na środku kuchni bo wypuszcza wodę jakoś dołem;/sama widziałam dzisiaj.tylko skąd ona ma tą wodę jak ostatnio prałam chyba w środę albo czwartek??i to nie leci z niej tylko hmmm tak jakby się wodę w toalecie spuszczało, spuści trochę i koniec.wczoraj 4 razy podobno tak zrobiła a dzisiaj już raz widziałam.co za cholerstwo?? i jeszcze raz przepraszam za moje wczorajsze wywody:p na obiadek planuję jak Ewelka mizerię z jogurtem i ziemniaczki, rozmroziłam jeszcze rybkę to zrobię w piekarniku:)pychota
-
a natrzepię tylko szkoda że jutro a nie teraz;/:Pale jeszcze mnie popamięta...jak się nie przyzna kto ją zepsuł to zabiorę mu playstation a wtedy oszaleje z rozpaczy...:P
-
Karolina nie wiem o co chodziło z tą wagą ale do rana się dowiem!!!może oni jakieś wyścigi do super modela czy coś wyczyniali??w każdym razie jak rano wejdę na forum to już na pewno będę po awanturze i zamówieniu na wagę nie ważne czyim:pdobranoc słonko:***
-
no pijany to na pewno...jak go targałam to aż z łóżka spadł nieprzytomny, a zawsze się budził:pprzez chwilę myślałam że umarł:Pale jak nie będzie pamiętał to ja mu przypomnę, albo podzwonię po kolegach w końcu któryś kogoś wsypie:P
-
tak;/ten bałagan w domu to w sumie wiesz...:prano wstanie to zagonię żeby sprzątał po swoich kolesiach, ale tej wagi to nie ma chuja nie przepuszczę choćbym miała tutaj na zawał paść
-
oj a żebyś wiedziała jak ja się zdenerwowałam...teraz dzwonił jakiś gościu do mojego i odebrałam to za karę jemu się dostało:pidioci nawet nie patrzą na zegarek jak do kogoś dzwonią to później muszą wysłuchiwać bluzgów...pewnie teraz wyjdę na jakąś zołzę:p
-
a i mój dzień pod względem jedzenia był spoko ale później napiłam się piwska:(także rano zjadłam ogórkową, w pracy 3 kromki macy i później w domu 2 jajka na miękko z 1,5 kromki razowca z pomidorem.teraz kończę 5 piwo i na oblewaniu zjadłam 6 prażonek:P i 3 delicje bo już strasznie głodna byłam po ostatnim posiłku o 14;/no i wypiłam kawę z mlekiem z 2,5 łyżeczkami cukru;/jestem taka wściekła że nie zasnę jak się nie dowiem kto mi zepsuł tą wagę i mu nie pojadę po papierach, przysięgam że rozszarpię na strzępy!!!to było coś co mnie w miarę trzymało w ryzach, a teraz to nie wiem jak to będzie...podejrzewam kto ją zepsuł a od tego człowieka wiem że nigdy ani grosza nie zobaczę(od listopada codziennie proszę się o moje 40zł i nic) a mnie samej w tym momencie nie stać na nową wagę...tak to jest zostawić tych bezmózgich idiotów bez nadzoru...od razu szkody:(ciekawa jestem czy pralka działa skoro stoi na środku kuchni:(ewentualnie im rura pd zlewem wypadła i kretyni nie wiedzieli jak ją naprawić...nie cierpię facetów to jest gorsza rasa!:( sory za moje alkoholowe wywody ale nie mam się komu wyżalić z powodu tej mojej nieszczęsnej wagi, czuję jakby mi coś bezpowrotnie zabrano:(wiem że to tylko przedmiot ale dla mnie niestety bardzo ważny, bo wiem że bez niego moja dieta nie ma sensu:(
-
Hej:*** to straszne co się dzisiaj stało, do tej pory nie mogę w to uwierzyć, myślałam że sąsiad z pracy mnie wkręca;/ale później sama włączyłam radio no i się przekonałam... musiałam dzisiaj zjeść jednego cukierka czekoladowego przez ten okres a teraz piję pepsi light:p na obiadek zjadłam 2 jajeczka na miękko i 1,5 kromki razowca z pomidorkiem.mam szczere chęci dzisiaj nie grzeszyć ale jak to będzie to zobaczymy bo jeszcze dzień się nie skończył:p ciągle się zasanawiam nad tym dukanem i sama nie wiem...ta pierwsza faza niby by była ok chociaż dla mnie wegetarianki to mały wybór jedzonka bo już teraz nudzą mi się wszelkie twarogi i jajka, zostałaby ewentualnie rybka ale nie wiem czy znajdę czas...bardzo mnie do tego zachęcają wyniki Ewy no ale sama nie wiem czy jak już teraz nie jestem do końca przekonana to jest sens to zaczynać;/ Ewa tak w ogóle to w święta Natka się mnie pytała skąd cię znam ale jej powiedziałam że nie pamiętam ktoś nam siebie przedstawił chyba:pkurczę tak mnie zaskoczyła że nic bardziej sensownego nie mogłam wymyśleć:p powiedziała że jeszcze ciebie się zapyta także wiesz:>phehe Gratuluję spadków wagi ja się z ciekawości rano zważyłam i porażka ale zrzucam winę na okres i zważe się jeszcze raz w poniedziałek jak już sobie pójdzie:pnie oczekuję rewelacji mam tylko nadzieję że nie będzie tyle co dzisiaj rano bo wtedy chyba strzelę sobie w łeb;/
-
hahhaa nie wiem mam głupawkę:p dobranoc i miłej pracki:*** ja też uciekam bo rano nie wstanę i znowu się orżnę na kasie;/ Dobranoc:****************************:D:D:D:D:D:D
-
no co przecież nic nie mówię:ppróbuję odtworzyć wyraz mojej twarzy:P
-
:P:D:)
-
hmmm może coś w tym jest??:P
-
Dobranoc Hania:***
-
Dobranoc Nadia:*** Gunia ja o mój też się obawiam:p
-
pisz!!!:d
-
ahahahhaa Nadia dobre:Ddobrze że ja sama w domu dzisiaj bo na pewno bym wylądowała w kaftanie:p
-
kurde Gunia chyba ze wszystkim się już pogubiłam:p
-
a ja się czuję jak na karuzeli nie wiem co tu się dzieje:p Hania dawaj kawał coś jeszcze miałąm napisać ale zapomniałam;/
-
ale o co chodzi bo ja już się pogubiłam;/ a ty alkomacie spadaj stąd jak nie masz co robić to podłub w nosie może coś fajnego stamtąd wygrzebiesz:D
-
uuuuu:p a my myślałyśmy że ty tak szybko już po czymś innym:p
-
No patrzcie teraz mnie się uczepiła małpa wstrętna:p:***