zazu8338

dzięki że mnie pocieszyłaś;) nie to żebym narzekała ale jakby tak trochę więcej spadało tygodniowo...ehhh

Ewelino, Nadiu dzięki za linki zaraz sobie popatrzę;)wysłałam Wam zaproszenia;)

Nadia ja mam to samo codziennie się waże i nic ciągle to samo;/wczoraj się zważyłam i spadło mi 0,9 przez jeden dzień.to jest jakieś nienormalne według mnie nie rusza się nawet o 0,1 przez tydzień a później w ciągu jednego dnia spada 0,9...chyba jestem jakaś inna;/

Kariina myślę że to wcale nie jest za dużo.co do tego Danio to też nie można sobie wszystkiego odmawiać bo później może się zdarzyć chwila słabości i rzucisz się na najbardziej smakowite i kaloryczne rzeczy których wcześniej sobie odmawiałaś.Dlatego myślę że lepiej raz na jakiś czas sobie pozwolić na coś małego i nie kusić losu;p

Ja dzisiaj zjadłam: śniadanko:muesli z mlekiem 0,5% 2 śniadanko:kawa z 2(!!)łyżeczkami cukru niestety nie wypiję innej a musiałam się napić;/ obiadek:serek wiejski light z połową pomidorka,3 rzodkiewkami i ogórkiem kiszonym kolacja:2 jajka na miękko i 2 kromeczki z pomidorkiem I teraz pękam w szwach ostatnio wogóle nie mogę jeść zjem trochę i czuję się przepełniona.No i oczywiście przez cały dzień czerwona herbatka i pokrzywa do picia;)

Cześć dziewczynki;* Nareszcie mogę trochę popisać w piątek jak wpadli do mnie znajomi to siedzieli prawie do wieczora w niedziele i nawet nie miałam kiedy się wypowiedzieć;( We wtorek dostałam nareszcie wagę niestety źle oszacowałam moje kg także stopkę już zmieniłam.Waga prawie wcale mi nie spada jak na 3 tygodnie odchudzania to w sumie góra 2,5kg straciłam;/Byłam wczoraj w Tesco chciałam sobie spodnie kupić i mówię Wam masakra...wziełam rozmiar mniejsze, nie mogłam wejść, wzięłam swój rozmiar nie mogłam wejśc musiało coś chyba z tymi rozmiarami być popierniczone bo wszystkie co mam w domu mi wiszą na tyłku.Ale sam fakt że nie mogłam w nie wejść tak mnie zdenerwował ze uciekłam stamtad z płaczem... Wczoraj miałam mały grzeszek bo za karę za te spodnie zjadłam 2 kanapki z serem żółtym i majonezem, musiałam sobie jakoś humor poprawić;/ Ale w piątek to dopiero zaszalałam...Od 3 tygodni tylko raz napiłam się wina no i jak się przyssałam do butelki w piątkowy wieczór tak urwał mi się film...kaca miałam okropnego a tu do pracy trzeba było iść...ale w sumie bardzo dobrze że tak zdychałam miałam za swoje, przez cały weekend miałam poźniej odruch wymiotny jak tylko zobaczyłam opakowanie od alkoholu i teraz wiem że więcej już tak nie zrobię bo nigdy się tak nie strułam;(

Ale się dziewczynki rozpisałyście przez te parę dni co mnie nie było...będę czytała to cały wieczór;p zapomniałam zapłacic za Internet i dopiero teraz mi włączyli z powrotem.przeczytam wszystko i później się wypowiem;)

papa;* miłego wieczorku;)

Alvinku nawet tak nie myśl...napewno Ci się uda, zresztą każdej z nas się uda;)może dzisiaj dzień jakiś taki jest że się tak czujesz;)i napewno nie przybyło Ci przez to wczorajsze jedzenie;)

zdesperowana wrzuć, wrzuć mi się nudzi to mogę pogrzebać po necie;)

a no i witam nową koleżankę;)im więcej nas tym lepiej

Ratujcie mam chyba dzisiaj jakiś kryzys!!! Przyszedł mróz i jestem taka głodna że już dłużej nie wytrzymam.Ok.16:30 zjadłam trochę muesli z jogurtem naturalnym wcześniej zjadłąm na obiadek rybkę pieczona z 2 ziemniakami i z surówką a na śniadanie jajecznice z 2 jajek i 2 kromki ciemnego pieczywka.Po tym muesli zaraz poszłam spać bo jakoś mnie zmogło i teraz jak się obudziłam to jakbym caly dzień nie jadła;(ja chce już do pracy tam przynajmniej nie ma lodówki pod ręką

lecę obejrzeć jakiś film wpadnę później;*

a jakie plany macie na jutro??bo ja nie wiem albo sałatka z brokuła,jajek,ogórka kiszonego i zielonego groszku (przepis znalazłam w gazecie nie jadłam jej jeszcze) albo moją tradycyjną z tuńczykiem,kukurydzą i innymi warzywkami(mogę ją jeść na okrągło;p) hmmm kończą mi się zapasy w lodówce;/

moja rybka była pyszniutka tylko sie okropnie skurczyła została połowa tego co na początku;/ Nie wiem czy dieta kefirowa to to samo co jogurtowa bo na jogurtowej bylam;)tam sie tylko kefiry pije??bo na jogurtowej i kefiry i jogurty.Dieta w sumie nie jest ciężka jak ktoś to lubi, najgorzej było jak mnie zaczęło gonić do kibla już pierwszego dnia;p to nie bardzo w mojej pracy bo jak mam klienta to przecież nie będę go wyganiała bo do kibla mi się chce;p no i po paru dniach czułam jakby ode mnie śmierdziało;p hehe myłam się żeby nie było;p mama mi powiedziała ze to pewnie to wszystko ze mnie wyłazi może miała rację nie wiem.w każdym razie po tygodniu zaczęłam ją kończyć do jogutrów dodawałam już otręby albo płatki bo zaczynało mnie obrzydzenie brać.Nie wiem ile na niej schudłam po spodniach trochę było widać;)

tak na blaszce albo na takiej kratce.na kratce myślę ze spod sie nie przypali za to na blaszce chyba szybciej sie zrobi ale nie wiem;/ kupiłam sobie pokrzywe fix wlasnie pije nawet nie jest zla niestety w aptece skonczyla sie czerwona herbata;( no i znalazlam przyprawe do ryby w sklepie.takze skropilam ja sokiem z cytryny troszke soli dodalam obsypalam przyprawa i jeszcze krążki cebuli na niej polozylam.napisze pozniej czy bylo dobre;)i o dziwo moj Danielek także sobie zażyczył rybkę z piekarnika a nie smażoną jak zwykle;p

moja rybka juz się rozmroziła upiekę sobie ją w piekarniku tylko nie mam żadnej przyprawy do niej a u mnie w Zabce nic takiego nie mają;/i skończyła mi sie czerwona herbata chyba przejdę sie do apteki może jeszcze przy okazji jakieś ziółka sobie kupię;)

hmmm to może rzeczywiście to wynik odchudzania jak nigdy tak nie miałaś

a no i pozwoliłam sobie dzisiaj na jajecznicę na śniadanie niby mało masełka dałam ale ciągle jestem obżarta jakbym przed chwilą ją zjadła;(

heh wystarczy wpisac na youtube "tabata workout" i wszystko tam jest za darmoszke...;p

słyszałyście o 3 minutowym odchudzaniu??ciekawia mnie te ćwiczenia znalazlam stronke gdzie mozna to kupic ale nie bede wydawala 47zl na cos niepewnego.na forum znalazlam dziewczyne ktora napisala ze trzeba pogrzebac w necie i gdzies jest to za darmo.jakos nie chce mi sie w to wierzyc zeby 3 minuty cwiczen dziennie mialy dzialac i to jeszcze w takim stopniu w jakim zapewnia autorka a mianowicie 3,5kg w tydzien.gdybym to znalazla za darmo to wam podesle zobaczymy co to takiego

ja też sobie jutro ze 2 zjem do rybki.niczym nie polane nie sa takie tuczace i też dawno ich nie jadłam

Przyjaciółko zjadłaś to trudno szkoda tylko że ci nie smakowały;(zrób parę przysiadów i napij sie czerwonej herbatki a następny razem jak cie najdzie ochota na tosty to sobie pomysl ze wcale nie byly dobre ostatnio;) ja sobie dzisiaj kupilam nowe musli i wszamalam je na kolacje z jogurtem naturalnym.czuje jak mi brzuch wystaje i zrobilam sie strasznie ociezala chyba przesadzilam z iloscia ale bylam taka glodna ze najlepiej stałabym przy lodowce i jadła wszystkiego po kawaleczku. Rozmrażam sobie rybke na jutrzejszy obiadek będzie pieczony mintaj;)mniam

Ja też postanowiłam żadnej takiej nie stosować bo się skończy jak zwykle...najpierw schudnę poźniej bede sie pilnowala przez tydzien a potem sie rzuce na zarcie;/a takto jem prawie wszystko na co mam ochote tylko w malych ilosciach i co najważniejsze nie chodze glodna jak przy innych dietach i nie mam ochoty zniszczyc calego swiata;p

Norweska stosuje sie 14 dni i podobno można tylko raz w roku.Stosowalam ja prawie dokladnie rok temu ale tylko przez 9 dni bo już nie wytrzymalam tych jajek i warzyw ciagle mi bylo zimno i krecilo sie w glowie.Schudlam wtedy cos koło 5 kilo nieby powinnam wiecej ale nie wiem czemu nie;/w kazdym razie nie zamierzam jej powtarzac bo to bylo straszne...;/