Ewa91

Cześć dziewczyny.. czuję się masakrycznie. w święta nie trzymam zbyt diety.. czuję się jak gruba świnia. jestem w stanie popłakać się tak po prostu. kiedy zdaję sobie sprawę, że ciuchy które w maju wchodziły na mnie zapięte a dzisiaj zatrzymują się gdzieś na nogach to jest i źle. czuję się nieatrakcyjnie, nie wiem co ze sobą robić. moje dietkowanie nie przynosi efektów, za dużo diet już przeżyłam, żeby normalna dieta przyniosła efekty. mam ochotę zaszyć się w domu i nigdzie nie wychodzić bo czuję się brzydka. małe grzechy odrazu odbijają mi się na wadze. dzisiaj i tak już lepiej, ale wczoraj i przed wczoraj była masakra.. z moim saopoczuciEm. tym bardziej gdy zdaję sobie sprawę, że do lata nie uda i się schudnąć. ehh czuję się beznadziejnie brzydka........ no ale nic, po świętach biorę tabletki lindaxa, zamierzam codziennie pobiegać lub iść na spacer jakiś, lub steper żeby tylko coś robić. dziewczyny- jeszcze raz powtórzę, czuję się fatalnie i nie podobam się sobie... jeszcze wczoraj oglądałam fasion tv.. ehh idzie się załamać..

Właśnie Ewelina, ja cały dzień myslę, co takiego się mogłowydarzyć, mam nadzieję że to nic poważnego :( Ja właśnie po kąpieli i dzisiaj się wcześniej zawinęłam w folię. Po świętach zaczynam brać lindaxę, bo tak to nigdy nie wyjdę na plażę na wakacje:)

Dziewczyny, ja mogę wysłać wam moje foty porównawcze z największa (89) i najmniejsza waga (75), jak chcecie to dajcie szybko meile, do samante mam a do reszty raczej nie:D

a ja mam okropne włosy.. przez farby, pasemka a przede wszystkim prostownice są w strasznym stanie:( ja kobietki siedzę właśnie po peelingu, wysmarowana serum i zawinieta w folię i czuję jak mnie parzy:) Lubię to uczucie, mam świadomość że robię coś dla siebie:) nawet jeśli nie będę chudzinką na wakacje, to może z mniejszym cellulitem:)

no.. w tej czerwonej sukience jaka chudzinka:D

Kamilko, właśnie nie wiem czemu nie miałam :( co jakiś czas wchodzę do jakieś dziewczyny i sprawdzam kogo ma z forum :D

Zdsperowana, a ja byłam wczoraj na Twojej naszej klasie.. jak to brzmi:D bardzo uśmiechnięta dziewczynka kochana z Ciebie:) weszłam od którejś dziewczyny ze znajomych:)

a ile masz wzrostu?? bo waga raczej niziutka:)

Samante, do mnie meil doszedł, powiem Ci jedno, masz piękną sylwetkę, jesteś zgrabną kobietką i wszystko jest proporcjonalne:) Naprawdę, jesteś super:*

zazu, to wypnij się na niego i go nigdzie nie wiez, niech następnym razem pomysli zanim cos powie:)

Nie wiem czemu tak jest, ale mnie wkurza że każdy może jesć ile chce, a mi sie weekendowe obżarstwo już na wadze odbija:( tak samo mnie wkurza jakas glosna reklama flashnetu na kafe:)

każdy balsam jest skuteczniejszy pod folią :)

ja dzisiaj całą noc przespałam w folii:)

U mnie po twarzy jest na samym początku bardzo widać :) I mój bejbiaczek i mama mi tak mówią, sama zresztą to widzę:D

Wariatka, chudzitka?:d oj ale z Ciebie wariatka:D spójrz na moją wagę, zresztą podstawą foty jest dobre ujęcie:d nie włożyłabym na nk niekorzystnej bardzo foty:)

Zazu, Natalka tez mowi, że coś dostaje na zajączka:d to takie słodkie, bo nigdy wczesniej nie znalam tego stwierdzenia;D mi skonczyla sie pierwsza rolka:)

Sylwia, figurkę masz jak najbardziej ok:*

ache ten avon.. ktora z nas nie zna zapachu pur blanci?:D

sylwia, to ja też poproszę o link na verona@onet.eu :) zaraz Cię zaproszę:)

kurcze, ja tez mam maturę i poki co nic nie robię.. to przerażające ..:)

12 kg w 3 tyg????????? i na pewno nie robiłaś nic więcej??

samante to i ja Ci coś prześlę, ze studniówki będę miała foty z całości a poza tym wtedy byłam przed dietkowaniem:)

Wariatko, wyznaczaj sobie mniejsze cele np co 5 kilo;d a jakie są Twoje dotychczasowe osiągnięcia z odchudzaniem?:)) karolcia, oj widać kilogramy po mnie, może nie aż tyle ale widać:))

ja na zdjęcia na których jestem w całości zazwyczaj nie mogę patrzeć:)

Oj laski, widzę że nie tylke mnie dosięgają chwile słabości tak jak wczoraj :) nikt nie jest idealny:) Sanka, ja wiem co to znaczy nie mieć atmosfery na święta.. bożenarodzenie u mnie w tym roku było żenujące.. jak będę miała kiedys swój do, to będzie w nim baardzo magicznie na święta:) dzisiaj nie biegałam bo byłam z chłopakiem na rowerkach, pogoda była przecudowna:)