mama1982

Cześć Dziewczyny, ja tez wybrałam szpital na Łubinowej, sugerowałam się przede wszystkim opinjami kolezanek które tam rodziły. I musze powiedzieć że wszystkie sa pozytywne, złe równiez znam ale tylnko z internetu, a te nie sa dla mnie do końca wiarygodne. Jestem w 35 tc. i zaczynam się bac....powoli piorę rzeczy dla Malutkiej i pakuje torbe, ale jeszcze bardzo niesmiało....Jednak zaczełam to robić po bólach jakie przezyłam półtorej tygodnia temu. Umyłam podłoge...( głupia jestem)....czułam się fantastycznie, a po tych bółach musze leżeć. Skończyło się na wizycie na Łubinowej i tabletkach, na szczęście było jeszcze na tyle wcześnie że udało się, i nie musiałam zostawać w szpitalu. Ale teraz kazdy tydzień to dla mnie sukces.....Więć dla przestrogi, dla tych dziewczyn które myślą że wszystko zrobią lepiej i maja na to siłę-nie dajcie się zwariowac i lepiej odpocznijcie)))) Pozdrawiam wszystkie brzuszki!!!

cześć Dziewczyny, jeśli chodzi o opieke na Łubinowej, to ja miałam się okazje o niej przekonać w 13 tc. kiedy dr Śleczka zatrzymał mnie na oddziale ponieważ bardzo wymiotowałam.... nawet wodę((( Opieka była suuuuper!!!! Pielęgniarki przychodziły do mnie co chwilę, ponieważ byłam bardzo słaba, jedna z pań nawet przez jakis czas siedziała przy moim łóżku. Pozatym CZYSTA łazienka, ciepła woda.... kabina prysznicowa w której naprawde mozna wskoczyć pod prysznic....-bez obaw o jakies paskudztwo....dla mnie to godne warunki!!! Mój mąż jakis rok temu leżał w szpitalu publicznym, kiedy przyjechał do mnie, to powiedział że to wygląda jak na amerykańskich filmach....i że tak powinno byc w każdym szpitalu..... Tak więc ja z autapsji mówię....WARTO!!!! Dziewczyny, słyszałyście cos może o porodach bez parcia??? mam zalecenia od mojej okulistki, ze w ostatniej fazie porodu nie wolno mi przec ze względu na podwyższone ciśnienie w oczach, dr Ślęczka powiedział że nie widzi problemu i że takich porodów jest duzo....ale ja się strasznie boję.... napiszcie coś.....prosze....

monia niestety na temat porodu w wodzie wiem barrrrdzo niewiele, za to miałam kontakt z dr.Bystrzejewskim kiedy z powodu wymiotów w 14 tc wylądowałam na Łubinowej, dr, super jesteś w dobrych rękach)))

Dziewczyny, napiszcie coś więcej, odnośnie Waszych doświadczeń co do wskazań do cc z powodu wady wzroku??? Ja jestem w 22 tc, i od niedawna na l4, mam +10 i +3, bardzo bola mnie oczy ( dlatego poszłam na l4)szczególnie to słabsze,. Przed komp. wytrzymuję dosłownie 20 min.! Dr Ślęczka, powiedział że na plusach się nie zna i prosił o wizytę i opinię mojej okulistki. Ale wizyte mam dopiero pod koniec marca. Do tego czasu niepewność mnie wykończy...... Miała może któraś podobną sytuację???? pozdrawiam

happymummy Bardzo Ci dziękuję, pozdrawiam

Dziewczyny, ma jeszcze do Was pytanie, mam wadę wzroku +10, +2 dr ŚLĘCZKA powiedział żę wymagana jest konsultacja z okulista, ( którą mam zaplanowaną na koniec marca), czy któraś z Was miała taką sytuację??? albo słyszała o podobnej??? Co może mi powiedziec okulista, czy jest to wskazanie do cesarki??? Ostatnio zauważyłam, że oczy bardzo mi się męczą, szczególnie to słabsze, po 15 minutach przed monitorem strasznie mnie boli, dlatego też już nie pracuje.....

Tak, to prawda dr Śleczka idzie na urlop byłam we wtorek na wizycie, i mówił nam że idzie na urlop i ma urwanie głowy.

Aneta 1978, jak Ty to zrobiłaś?????? ja jem jak smok, apetyt mam za siebie, męża i maleństwo, a w 21 tyg. przytyłam zaledwie 2,5 kg.!!! Niczego sobie nie odmawiając, zawsze miałam dobra przemianę materii ale teraz zaczyna mnie to bardziej martwic niż cieszyc.... dr Ślęczka coprawda mnie uspakaja, mówiąc że wszystko jest ok, ale wiesz jak to jest młoda mama zawsze sobie cos wymyśli.....

Cześć, Aneta 1978, proszę napisz mi ile przytyłaś w ciąży??? ja też jestem szczupła i bardzo się boję....