JRR

Nudności brak:) W sumie to w ogóle mi nie dokuczały. Chwilke pospałam i czuję się świetnie:) Uciekam do pracy, bye.

Hejka, barbi- bardzo mi przykro:( trzymaj się Odebrałam dzisiaj swoje wyniki i niech mnie ktoś oświeci Toxo IgG 30,4 (dodatni) Toxo IgM 0,220 (ujemny) Rózyczka 130 (dodatni) CMV IgG 0.645 (ujemny) CMV IgM 0.664 (ujemny) Rózyczkę kiedyś przechodziłam więc jestem uodporniona- wynik dodatni. Jak szukałam interpretacji toxo to wychodzi mi że tez ją kiedyś przechodziła i tu moje zdziwienie ? wiem że ona przebiega bezobjawowo i mogłam nie wiedziec. Dziewczyny czy możecie potwierdzic moje wyniki toxo? A t o CMV to jeszcze nie sprawdzałam zaraz się za to wezmę

Kurczę od wczoraj tu nie zaglądałam a tu juz 2 nowe stronki wpisów, nie nadażam czytać heheh Ja właśne kończe przerwę i pomału zbieram się do drugiej pracy ale jakos mam dzisiaj powera- chyba przez to słoneczko:) Przyszli tatusiowie to rzeczywiście czasem maja pomysły heheh no mój mężuś jest ostatnio mega zestresowany z powodu pracy więc żartów wymyśla zdecydowanie mniej:( nicety- fajnie że będziesz rodzić w swoim szpitalu, lekarz lekarzem ale położne i pielęgniarki i tak odwalają prawie wiekszośc roboty więc dobrze że bedziesz się czuć komfortowo:) Pozdrawiam

Kamilka- u mnie z pogodą tak samo, nawet nosa sie nie chce wychylic :( Ale pocieszam się że pod koniec tygodnia ma byc "podobno" juz słoneczko i cały czas na plusie. Czekam z utęsknieniem bo juz sprzykrzyły mi się te wszystkie kurtki i kozaki Konwalia- szkoda że noc zarwana ale powiem ci że usmiechnęłam się pod nosem czytając twój wpis-"A najlepsze jest to że matka nauczycielka a takie libacje robią" a co to ma do rzeczy? Bynajmniej nie branię sąsiadów. Mam nadzieję że nie często robią imprezki bo wiem że to bywa bardzo irytujące- kiedyś mieszkałam w baaardzo rozrywkowej klatce w bloku.

Kamilka21- to chyba całkiem normalne że się troche martwisz jak sobie dasz radę. Ja nie mam doświadczenia napewno nie bedzie łatwo ale jestem przekonana że sobie poradzisz:) Przecież jest ktoś kto ci pomoże, mąż, rodzina? Narazie się nie zadręczaj i nie myśl o tym. Mi się wydaje że nie dam rady z jednym:( kompletnie zero doświadczenia z dziećmi, w szczególności małymi. Trzymaj sie i pozdrawiam cieplutko:)

Elixx- chodzi mi o to że chodząc prywatnie nie dostaje skierowania na darmowe badania, za wizytę płacę różnie czasem 50 czasem 80zł. Wcześniej jak dostałam od niej wytyczne jakie badania zrobic to poszłam do mojego rodzinnego i mi przepisał na NFZ a teraz nie miałam na to czasu. No ale po dzisiejszym rachunku w przychodni już znajde czas na wizytę u rodzinnego:) Ja nie biorę żadnych witamin ani dodatkowych środków, wyniki miałam dobre więc ginka powiedziała że nie potrzeba tylko kwas foliowy. Zobaczymy jakie wyniki mi wyjdą teraz i co mi powie na następnej wizycie ale to dopiero na początku kwietnia. Kamilka- super że już czujesz ruchy, kurczę no ale po dwójce dzieci to wiesz czego się spodziewac to pewnie dlatego tak wcześnie, zazdroszczę też bym już chciała Minimka83- dobrze że z dzidzią wszystko ok:)

Hej laski:) Byłam dzisiaj na badanich i jestem lżejsza o 215zł :( Ostatni raz poszłam na badania nie na NFZ od teraz robię ponowny szturm na mojego rodzinnego i niech mi daje skierowanie bo inaczej ...:P Konwalia- to musi byc fajne uczucie, ja na razie jeszcze nic takiego nie czuję, już nie mogę się doczekac Igga- super sprawa z tym brzuchem, synek napewno był zadowolony:)

edzia- proś o skierowania na badania bo co innego sam początek ciazy no ale teraz to już II trymestr. Ja jutro idę na 2 rundę badań i mam ich wypisanych kilka

Hej dziewczynki:) No weekend nadchodzi ale ja tej wiosny to nie czuję absolutnie hehehe dobrze że w samochodzie ABS bo jak nic miałabym rano bliższe spotkanie z miłym opanem i jego niebieską skodą. Piszecie o dolegliwościach- no ja też mam więcej wydzieliny, kolor lekko żółtawy ale bez swędzenia pieczenia itp więc się nie martwię bo to niby całkiem normalne szczególnie w drugim trymestrze. Ale upławy koloru zielonkawego+ dodatkowe sensacje= jakieś zapalenie i lekarze chyba powinien dac jakieś leki. Hmmmm... no nie wiem. Jeżeli chodzi o zakupy to ja narazie nawet w planach nie miałam wizyt w sklepach dziecięcych no ale za to co miesiąc odkładam trochę akonto przyszłych zakupów. Pewnie się wybiorę jak już zrobi się ciepło. Co do moich ciuchów to odpukac mieszczę się jeszcze w stare ciuszki więc nie jest najgorzej:)

Witam, Mam przerwę w pracy więc wpadłam do domu na krótki odpoczynek przed druga turą na popołudnie. Dzisiaj kończę brac luteinę, troche sie obawiam ale od tamego tygodnia zmniejszałam dawkę więc nie będzie drastycznego odstawienia. Niedzielne swędzenie nóg to była reakcja na poranne golenie, no nic na razie chyba odpuszczę sobie gładkie nogi no ale jak się zrobi cieplej to nie wyobrażam sobie paradowac z takim dywanem na nogach:) Tak w ogóle to ogarnął mnie straszny leń i rano mam wielką ochotę dalej spac i dac sobie spokój z pracą. Umówiłam się jednak z szefową że do maja postaram się byc w pracy no i pasuje wytrzymac. Najbardziej się ciesze jak przychodzi piątek:) mika_do- będzie dobrze, ja w to wierzę. NowaTu24- ciesze się że z niunią ok:) Luteina nie zaszkodzi. A skoro masz się oszczędzac to książeczki, gazetki, sofa przed tv i spacerki w okolicach domku- nic nie poradzisz ale to może byc przyjemne- to tak w kontekście mojego lenia asica- nie dam rady wkleic tego linka to zdjęcia bo coś mi się tu piep...y, sorki

Wrześniowa mama- współczuję :(i mam nadzieję że jakoś się trzymasz. Bardzo mi przykro

Gosiuniaczek- kochanie trzymaj się, rozumiem że jest ci bardzo ciężko i naprawdę nie obwiniaj się. To lekarze mają nas leczyc a nie my same siebie. Żal serce ściska:( Jest mi bardzo przykro. Jesteśmy z tobą

Dziewczyny zaraz dostane szalu tak mnie swędzą nogi a konktretnie łydki poprostu masakra. Nie cały czas ale jak mnie dopadne to aż mi palce skręca żeby sie nie drapac:( No nie wiem czy to od maszynki ale chyba nie bo przecież taka sama jak zawsze hmmmm Jutro się odezwę i mam nadzieję że mi już przejdzie bye

Hejka:) Gosiuniaczek- trzymaj się i myśl pozytywnie- wiem wiem - łatwo powiedziec trudniej wykonac ale spróbuj, psychika naprawdę czasem bardzo pomaga. Możesz brac nospę- lekarka mi kazała jakbym czuła jakies skurcze- no wiesz tak jak na okres. A duphaston czy luteina to leki podtrzymujące ciążę i zapobiegające wczesnemu poronieniu. Jak nie ma tam żadnego pożądnego lekarza to może rozważysz propozycje patinki, wiesz do twojego przyjazdu do Polski jeszcze 3 tygodnie a jak piszesz to raczej nie będziesz na L4. Nie sądzę żeby duphaston miał ci zaszkodzic. No ale z drugiej strony rozumiem twoje rozterki- baby na forum to jednak nie lekarz:) Co do usg 3D/4D to ja mam chyba tylko takiego fuksa że nie płacę dodatkowo- jak piszecie ok 200zł. Wcale nie mała sumka:( Pozdrawiam:)

Hello:) W czwartek na wizycie było ważenie i ku mojemu duuuużemu zaskoczeniu przytyłam tylko niecały kilogram- a zaznaczam że jem często i czasem dużo:( No cóż na razie jestem zadowolona ale kilogramów nie unikniemy. Życzę udanej soboty:)

Nowa- ja też jako jedyna z całej rodziny mam niebieskie oczy, reszta na bardzo ciemne albo zielone. To podobno mój spadek po dziadku:)

anna- ja też mam ARh+ a mąż to nie wiem, lekarka nie pytała o grupę męża. Ale odczyna Coombsa zleciła na następną wizytę- bo to chyba to badanie dotyczące przeciwciał, tak?

Nowa- dokłądnie, za rok to będziesz już musiała inaczej wypełniac i znowu bedziesz potrzebowac wsparcia:) Igga- no w sumie to tabelkę można pomału zmieniac, ale może poczekajmy jeszcze trochę na reszte składu:) Ja mam następną wizytę za miesiąc, no i mój termin jest ruchomy hehehe Z OM wychodzi ten 1 wrzesień ale z usg 8 wrzesień. Lekarka powiedziała że jeżeli nie jest to większa różnica niż ok 7 dni to bedziemy się trzymali terminu z OM- ale zrobiła mi adnotację na karcie co do terminu

Igga- no to spoko:) Na tokso to na NFZ chyba nie dają, bo już kilka osób mi mówiło że chciały tu państwowego gina i nie przepisał. Ja chyba pójdę jutro prywatnie więc mam nadzieję że się zmieszczę z tymi wszystkimi moimi badaniami w 150 zł

Nowa- dla mnie PIT to kosmos, nawet nie próbuję tego ruszac bo i tak bym coś schrzaniła. A rozliczam sie zawsze n asam koniec bo i tak zawsze muszę jeszcze dopłacac:P wiec mi się z tym nie spieszy

Hej laski:) Ja jak zwykle piszę dopiero pod koniec tygodnia bo wcześniej nie mam czasu. A w tym tygodniu to miałam naprawdę urwanie głowy, pomijając standardowe zajęcia w pracy doszło mi jeszcze kilka nieoczekiwanych spotkań co już całkowicie sprawiła że wieczorami w domu nie miałam nawet siły na kompa. Dzisiaj skończyłam wcześniej:) Konwalia- też byłam na usg genetycznym- wczoraj. Mały ma 7cm, przeziernośc karkowa, kośc nosowa i inne narządy w normie więc odetchnęłam z ulgą. Lekarka też powiedziała że raczej chłopak ale żebym się nie nastawiala na 100% bo mówiła że hormony sprawiają że wargi sromowe u dziewczynek sa przerośnięte i często wyglądają jak męski sprzęt heheh. No zobaczymy- ale ja i tak czuję że będzie to chłopak. Strasznie się wiercił i częśc badania był odwrócony tyłkiem:) Miałam robione usg standardowe i 4D. Fajny widok- naprawdę polecam. Usg 4D nie było płatne dodatkowo. Zapłaciłam standardowo jak za cene każdej wizyty. Dostaliśmy też nagranie całego badania na DVD- fajna sprawa, dzisiaj rodzinka miała seans:) Oczywiście dostałam polecenie zrobienia kolejnych badań: Coombsa, tokso, rózyczki. krwi, moczu i jeszcze jakieś inne ale już nie pamiętam skrótów Iggga- where are you? Już kilka stron cię nie ma?

Iggga- Właśnie obejrzałam zdjęcie, super ten twój szkrab:) No i fryzura na czasie:) Pozdrawiam.

Hello, no dzisiejsza aura zdecydowanie lepsza niż wczorajsza:) Melduje dzień wczorajszy: porządki raz, sprzeczka z mężem raz, mój foch raz:P, pogodzenie raz, imprezka wieczorna raz, medale w Vancouver dwa:) Igga- ja też nie wierze w pechowe 13 czy szczęśliwe 7. Co ma się zdarzyc to pewnie się zdarzy czy to będzie ten dzień czy tydzień miesiąca. Teraz na Usg to możesz swoich panów zabrac, moja lekarka powiedziała żeby wziąśc męża. Ja idę w czwartek. I też będzie 13 tydzień:)

Kamilka- ja też bym radziła przemyślenie terminu sierpniowego. Zgadzam sie z tym co pisały dziewczyny wyżej- możesz sie czuc super a równie dobrze okropnie. Na swoim weselu, pomijam zabawę, są zdjęcia, plener, kamerzysta łazi za wami co chwila, pasuje porozmawiac z waszymi goścmi itp No i wszyscy na was patrzą co jak sie będziesz źle czuła napewno będzie denerwujące Dokładając minusów- w sierpniu może byc upalnie. Więc albo teraz- moja kumpela załatwiła wszystko do ślubu i wesela w 2 miesiące- też była w ciąży- albo dopiero w przyszłym roku.

Witam, Ja właśnie jem sniadanko, poczytuje wiadomości i oczywiście sprawdzam wpisy na forum:) Igga- u mnie tez deszcz, szaro i buro:( A wczoraj zapowiadało się tak ładnie. Ja wstałam przed 7 i moja pierwsza myśl to zostac w łóżku z kołdrą i książką, którą męczę już od 2 tygodni no ale wczorajsze postanowienie nt porządków wygrało- więc zabieram się do roboty. Nawiązując do tematu sprzątania mężów- mój też wszystko zrobi- okna, dywany itp- ale chodzi mi o to że niektóre rzeczy poprostu mu do głowy nie przyjdą póki się mu o tym nie powie ehehhe No nic pozdrawiam:)